X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe Szczęściary 2017
Odpowiedz

Listopadowe Szczęściary 2017

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2019, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W drugą stronę to już nie działa. Moja córka jest wyjątkiem medycznym i nie miała ospy. Wyskoczyła jej boląca wysypka na połowie pleców i ręce. Nie pamiętam już dokładnie. Objawy wszystkie sugerowały półpaśca lekarz w szoku dał taką diagnozę. I każdy wciąż jest zdziwiony ;) po przejściu ospy ten wirus jakby chowa się w organizmie i może nawet po kilkudziesięciu latach zaatakować pod postacią półpaśca. To daje odporność na całe życie więc córka nie będzie miała nigdy ospy

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2019, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ospę miałam jako malutkie dziecko. W ciąży jedyne co miałam to zapalenie oskrzeli. A córka miała półpaśca w wieku 3 lat. Teoria jednego lekarza, że może miała szybciej styczność z tym wirusem ale w jakiś sposób się na niego uodporniła.

  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 7 lutego 2019, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aniluap, rozumiem, ciekawy przypadek.

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • Katalonia Autorytet
    Postów: 974 357

    Wysłany: 7 lutego 2019, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja ospe miałam dopiero na studiach. Mieszkałam z bratem i razem byliśmy w kropki ;)

    Pierworodna 2017

    Termin porodu synka 25.04.2024
  • Yerenia Autorytet
    Postów: 639 235

    Wysłany: 8 lutego 2019, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z kolei ospą zaraziłam się od siostry, która przyniosła to z przedszkola. Miałam coś powyżej roku.

    f2wl3e5e6qkxv1kk.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5000 1716

    Wysłany: 8 lutego 2019, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mogło tak być, że ospa przeszła bezobjawowo :)

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Alma84 Autorytet
    Postów: 834 774

    Wysłany: 12 lutego 2019, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam wczoraj po tym miesiącu na wizycie. "Dziura" bez zmian. Ale plus że się nie powiększa. Dostałam tabletki anty. Mam przyjść za 3 miesiące i prawdopodobnie skierowanie do szpitala na operację dostanę. Niestety jedyna metoda to powtórne otwarcie brzucha. Nic innego nie wychodzi w rachubę. Jedyne nadzieja że po tych 3 miesiącach coś bardziej się zagoi. Ale trzymam się myśli że lepiej poczekać niż ryzykować. Mogę ćwiczyć, nosić Ulkę, żadnych przeciwwskazań nie ma. Więc jakoś ta wizyta mniej nawet uspokoiła ;)

    201711152165.png

    202006124562.png
  • Katalonia Autorytet
    Postów: 974 357

    Wysłany: 12 lutego 2019, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To trochę lipa że tylko ciecie wchodzi w grę. No ale trzeba. Ty już na wychowawczym? Ja robię badania okresowe i 21.02 do pracy.

    Mam pyt do Aniluap: jak to zrobiłaś że karmilas piersia, nie zaburzylas laktacji a mala miała smoczek? Kiedy podalas smoczek i czy chciała czy musiałaś ja nauczyć? Pytam tak pod bratanka i na przyszłość.

    Pierworodna 2017

    Termin porodu synka 25.04.2024
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lutego 2019, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Smoczek dostała w 2 dobie życia. Płakała strasznie od 20 do 9 godziny aż mój mąż kupił i przywiózł smoczka. Miała silną potrzebę ssania a z cycka leciało mleko więc płakała. Położna kazała mi dawać jej palca do ssania ale i tak płakała.. prawie nie spałyśmy tej nocy. Smoczek miała ten w kształcie piersi a jak zaczęłam ją odstawiać to dostała smoczek w normalnym kształcie i ma tylko na noc.
    Z kolei starsza córka smoczka nie chciała była totalnie antysilikon. Nawet butelki nie chciała tylko pierś. Dopiero jak skończyła 7 miesięcy zaczęła ssać butelkę ze smoczkiem z kauczuku. Także co dziecko to inaczej

  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 12 lutego 2019, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,
    u nas sie zaczely ataki zlosci i to praktycznie bez powodu,lub 'blahego' powodu, bo nie jest tak, ze jej cos zabraniam, czy mowie nie,juz byly ze 4 - po 2 razy dziennie, np nie chciala zeby jej zmieniac pieluszke, albo nie chciala myc rak i zebow, jest to 15-30 minutowy placz i niby chce byc ze mna,a mnie odpycha, albo ciagnie za wlosy, ale nie pozwoli sie w tym 'ataku' odlozyc. Straszne to, probuje odwrocic jej uwage jakas zabawka, albo cos nowego pokazuje.Czy wy sie juz spotkalyscie z takimi napadami zlosci?

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • Katalonia Autorytet
    Postów: 974 357

    Wysłany: 12 lutego 2019, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Aniluap.
    U nas może nie tak dlugo taka złość ale też kładzie się na macie i kopie nogami, nie chce żeby ją brać ale biorę i spokojnie szeptam do ucha takie nasze o piesku, kotku, jajach ( my przekładamy jajka z wytloczki do wytloczki). Wtedy się uspokaja. Męża kiedyś tak podrapala po twarzy aż krew poszła, chciał ja postawic na podłodze ale nie mógł bo by głowę rozbiła.
    W tej książce "Rozwój psychiczny dziecka" jest napisane ze takie zachowanie jest normalnym etapem i bedzie sie nasilac az do 18 m-cy. Dopiero w pobliżu 2 lat będzie ok aż do 2.5 roku. Dalej tez taka sinusoida.

    My dzisiaj byliśmy na wizycie szczepiennej (nimenrix) ale szczepienie odroczone bo leci z nosa i coś na gardle wirusowego.

    Aaa i jeszcze mycia rąk też nie lubi, zazwyczaj to ona myje gumowa żyrafe A ja jej ręce. Zmiana pieluchy też podstępem. Teraz zajmie się adapterem do wtyczki angielskiej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2019, 21:47

    Pierworodna 2017

    Termin porodu synka 25.04.2024
  • Alma84 Autorytet
    Postów: 834 774

    Wysłany: 12 lutego 2019, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas napady złości też się pojawiają, ale jak na razie mega krótkie. Szybko da się odwrócić uwagę. Ale zmiana pieluchy to wyższa szkoła jazdy. Muszę dać jej coś "nowego" do rąk co ją zainteresuje, inaczej gonienie się po mieszkaniu... Natomiast jak mąż zmienia pieluchę, nie ma żadnego problemu...

    201711152165.png

    202006124562.png
  • Alma84 Autorytet
    Postów: 834 774

    Wysłany: 12 lutego 2019, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ogólnie ma od jakiegoś czasu manie na przekładnie "czegoś do czegoś". Więc miski z klockami, też wydmuszki po jajkach i wrzuca tam swoje magnesy z lodówki, potem odwiesza, daje jej mały plecak z ciuszkami i też potrafi kilkanaście razy wkładać i wykładać. Tak samo z praniem w pralce, na podłogę i spowrotem... Jej zabawki dla niej nie istnieją ;)

    201711152165.png

    202006124562.png
  • Yerenia Autorytet
    Postów: 639 235

    Wysłany: 13 lutego 2019, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas to samo z tym przekładaniem, wkładaniem i wyciąganiem. Zabawki już dawno są 'be', najlepsze właśnie takie zabawy. Jeszcze uwielbia jak Go bierzemy na ręcę i tańczymy po calym domu - wtedy się zaśmiewa do łez, cieszy itp. A ostatnio lubi też gonić nas lub psa, łapać za nogi i się do nich przytulać - oczywiście zaciesz na pół osiedla :D

    Co do ataków złości to są jakieś, owszem - ale takich z rzucaniem się na podłogę czy dłuższych niż parę sekund to nie doświadczyliśmy na razie.
    Pielucha znowu ok - jak zmieniamy to prosimy, aby nam pokazał komodę czy lampę i to u nas działa i odwraca uwagę.

    f2wl3e5e6qkxv1kk.png
  • K@sia Autorytet
    Postów: 681 315

    Wysłany: 13 lutego 2019, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zachorowałam na ospę :( Bartek dalej nic... ale czytałam ze karmienie piersią może mu pomoc bo teraz mam dużo przeciwciał w mleku. Ale ja się czuje fatalnie :(

    mhsv3e5eau6hps3u.png
  • Yerenia Autorytet
    Postów: 639 235

    Wysłany: 13 lutego 2019, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z książki o rozwoju psychicznym dziecka :)

    Zachowanie dziecka piętnastomiesięcznego jest daleko mniej płynne niż dzieje się to w wieku dwunastu miesięcy. Główną przyczyną jest jednoczesne pojawienie się zbyt wielu nowych czynności. Dziecko próbuje opanować je wszystkie i robi to z takim wigorem, że nie należy się przejmować, jeżeli poprzednia harmonia ulegnie pewnemu zachwianiu.

    Piętnaście miesięcy określa się zazwyczaj jako okres biegania, tłuczenia i ciskania. Wcześniejszy etap relacji dwustronnej współpracy ustąpił miejsca zachowaniom jednokierunkowym (co nasili się jeszcze w wieku osiemnastu miesięcy). Dziecko piętnastomiesięczne nie jest już tą czepiającą się mebli niezdarą. Potrafi teraz chodzić i korzysta z nabytej w ten sposób wolności, protestując zarówno przeciw szelkom, jak i kojcowi. Zwyczajne „nie” już nie skutkuje. Tyle jest do zrobienia i do zobaczenia. Ruchliwość objawia się nie tylko na równych płaszczyznach. Dziecko w tym wieku może – jeżeli mu się pozwoli – bez końca wchodzić na schody (choć jest to bardziej typowe dla wieku osiemnastu miesięcy).

    Biegając, dziecko wpada na liczne przeszkody. Jest bez przerwy aktywne i ma bardzo mało zahamowań. Najlepiej, jeżeli trzyma się je tam, gdzie nie może wyrządzić sobie dużej krzywdy.

    Zamknięte w kojcu, najprawdopodobniej wyrzuci zeń wszystkie zabawki. Rzucanie jest zresztą jednym z jego ulubionych zajęć. Dziecko rzuca zabawkę i następnie woła, by mu ją podano. Uwielbia też wkładać jeden po drugim przedmioty do jakiegoś pojemnika i wyjmować je, chociaż próbuje zwykle włożyć więcej niż się tam mieści. Jeżeli może obserwować coś ciekawego, na przykład ruch uliczny, jest większa szansa na to, że będzie siedziało spokojnie w swoim kojcu.

    Rosną zdolności językowe – choć nie widać tu jeszcze wielkiego postępu. Mimo to dziecko piętnastomiesięczne potrafi często poprosić o to, czego chce, wydając jakiś dźwięk i niekiedy pokazując palcem, umie całym ciałem wyrazić sprzeciw albo odmowę, a także rozumie podstawowe słowa i zdania.

    Przy niektórych dzieciach można postawić talerz z jedzeniem, nie ryzykując, że wsadzą weń ręce. Niektóre rezygnują z butelki, a nawet trzymają, choć niezdarnie, kubek przy piciu albo próbują same jeść łyżką, podobnie niezdarnie. Mogą też współpracować przy ubieraniu, wyciągając na polecenie odpowiednią nogę czy rękę.

    Nastroje są zmienne, a złość, choć wybucha gwałtownie i jest bardzo żywiołowo wyrażana, nie trwa długo. Takie dziecko łatwo czymś zająć i odwrócić jego uwagę, jeżeli tylko dorosły ma wystarczająco dużo energii, by dotrzymać mu kroku.

    f2wl3e5e6qkxv1kk.png
  • Yerenia Autorytet
    Postów: 639 235

    Wysłany: 13 lutego 2019, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K@sia no to pech! Dorosły podobno przechodzi ospę gorzej niz dziecko :(
    Oby Bartek się uchował! Trzymaj się!

    f2wl3e5e6qkxv1kk.png
  • Alma84 Autorytet
    Postów: 834 774

    Wysłany: 13 lutego 2019, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K@sia, szybkiego powrotu do zdrowia i oby łagodnie przebiegło!!!

    201711152165.png

    202006124562.png
  • Katalonia Autorytet
    Postów: 974 357

    Wysłany: 13 lutego 2019, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K@sia zdrowia!

    Pierworodna 2017

    Termin porodu synka 25.04.2024
  • Yerenia Autorytet
    Postów: 639 235

    Wysłany: 13 lutego 2019, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katalonia a jak tam sprawa z opiekunką? Czy Córa się przyzwyczaiła? Stresujesz się powrotem?

    f2wl3e5e6qkxv1kk.png
‹‹ 1222 1223 1224 1225 1226 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ