X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe Szczęściary 2017
Odpowiedz

Listopadowe Szczęściary 2017

Oceń ten wątek:
  • Madziula Autorytet
    Postów: 434 294

    Wysłany: 2 kwietnia 2017, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgredek 12 wrote:
    Poza tym Madziula zawieszki tego rodzaju mająswój cel i wybierając/kupując je powinniśmy się nim kierować a nie "estetyką" i kolorami. Zawieszki np. wymienione przeze mnie mają za zadanie skupiac i pobudzać uwagę dziecka. Mają interesowac dziecko i przygotowac je na odkrywanie świata :)
    Jeśli masz odpowiednią świadomość tego jak dziecko widzi, jak daleko i jakie kolory i kształty to jest całkiem co innego, wiec takie zawieszki są ok, ale chodziło mi o takie maluszki zaraz po powrocie ze szpitala które maja nad głową karuzele...i nawet nie wiedzą jak się przed tym schować :(

    Blondik lubi tę wiadomość

    zrz6anlirst3bnij.png
    ijpbcwa141osr42x.png
  • afrykanka Autorytet
    Postów: 559 712

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 02:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym chciala chuste kupic, ale nie wiem jaka dobrze ze mam jeszcze czas :)

    Jesli chodzi o wozek to bedzie po Emilce. Ja kupilam peg perego book plus 3w1, Fotelik jest do 11 kg. Wozek i spacerowka bardzo fajne, tylko spacerowka dwuczesciowa jest i troche miejsca zajmuje. Zaleta jest , ze wszystko mozna sciagnac i wyprac. ja w Lagos bede glownie chusty uzywac, bo nie ma gdzie spacerowac.

    1usat5od00spirqc.png
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 06:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2017, 09:18

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mietata - widzę, że podobne rozkminy mamy :p ja wprawdzie na 1 piętrze mieszkam, ale też bez windy, wąskie schody i brak możliwości trzymania wózka na dole.. na szczęście mieszkamy z moimi rodzicami, więc przed wyjściem z domu będę angażować mamę do pomocy.

    Co do sprzętów to ja póki co nic nie planuję :p poza wiedzą, że na chodzik nigdy bym się nie zgodziła to nie mam zdania co do pozostałych gadżetów. Zacznę myśleć o tym w maju ;)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Invis Autorytet
    Postów: 1586 867

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczyny, witam Was w poniedziałek :)

    Mietata moja przyjaciółka mieszkająca na 4 piętrze bez windy zostawiala wózek w piwnicy lub w bagażniku samochodu pod domem. Moze ewentualnie na parterze na klatce przypinac stelaż do czegoś żeby nikt nie zgarnął i jeśli oczywiście jest miejsce.

    Osobiście zawsze gdy do niej wchodzę do mieszkania zastanawiam się po jaką cholerę kupiła sobie mieszkanie na 4 piętrze przy 2 malutkich dzieci :D ja tam zadyszki dostaję :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2017, 07:12

    7u229jcgjnezkwya.png
    tb739vvjaxst5oik.png
    14gmqh4s3wl30kr1.png
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2017, 09:18

    Blondik lubi tę wiadomość

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mietata wrote:
    Ale chodzików to już chyba od wieeeelu lat się nie używa? Nawet nie kojarzę żeby moje siostrzenice (a to już duże panny nastolatki;) miały chodziki.
    Zdziwilabys się ile ludzi korzysta z takich sprzętów. A widzialyscie ten filmik, na którym podczas wypowiedzi specjalisty BBC do gabinetu wchodzi jego dziecko, a za nim drugie w chodziku?
    U nas wystarczy pójść do sklepu z akcesoriami dla dzieci i jest tego mnóstwo. Zazwyczaj też rodzina bardzo chce uszczęśliwiać wynalazkami. To samo dotyczy nosidelek-wisiadelek. Później na spacerze widzę takie nieświadome mamusie z zapakowanym w wisiadelko noworodkiem i aż mi przykro na coś takiego patrzeć. A nosidła są dla dzieci samodzielnie siedzących.

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • Invis Autorytet
    Postów: 1586 867

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba z pierwszym dzieckiem najgorzej jest, bo wtedy najwięcej ciotek "dobrych rad" w rodzinie znajomych itd. Człowiek sam też nie do końca wie co z czym, czego się dokładnie spodziewać, itd. Ja mam tylko nadzieję że moja teściowa z którą mam teraz bardzo dobre relacje nie zacznie mi się we wwszystko wtrącać, bo ja akurat do wielu tematów związanych z dzieckiem mam swoje już ugruntowane zdanie. A teściowa choć w dobrej intencji to lubi wtrącić swoje zdanie :P

    7u229jcgjnezkwya.png
    tb739vvjaxst5oik.png
    14gmqh4s3wl30kr1.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No pomoc moich rodziców może być nieoceniona :) dlatego póki co nie mamy ochoty się nigdzie wyprowadzać :p zwłaszcza, że mama dobry człowiek i nie wtrąca się do niczego.

    A wprawy w zajmowaniu się bobasem nabrałam jak urodził się mój brat :) jak był malutki to ja już 16 lat miałam i wszystko prawie przy nim ogarniałam.
    Do tej pory bardziej się mnie słucha niż rodziców :p

    Teściowa na szczęście mieszka 60 km od nas i nie lubi jeździć, więc nie powinna się też wtrącać :)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Katarzynaa Autorytet
    Postów: 322 327

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, ja mam dzis od rana kiepski humor i czarne mysli. Od prawie 3 tygodni nie byłam u lekarza, wizytę mam dopiero za 3 dni. Przeszły mi mdłości i wiekszosc innych objawow, w ogóle czuję się dobrze i tak normalnie. Mam jakies złe przeczucia albo jestem przewrazliwiona...

    Syn <3
    8une9n73c1gicskt.png
    l2fx0iyhtgjk6f6y.png
  • Zgredek 12 Autorytet
    Postów: 573 645

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Joozefka ty chyba pisałaś ze jestes i tu i na grudniowkach bo tu wszystkie pi wizytach serduszkowych- otoz nie, ja nie widziałam jeszcze serduszka... piwrwsza wizyta byla za wczesnie a jutro mam druga. Marzę o tym, zeby uslyszec i zobaczyc dobre wieści. Niech ten dzień szybko mija.

    Dopadl mnie katar i ból gardła:-(

    Ja jestem zwolenniczką pedagogiki Montessori więc maluch na podłodze to dla nas rzecz naturalna:-) w późniejszym okresie doszlo lustro, które swietnie sie sprawdzilo i poręcz do wstawania także super:-)

    😇😁😇😇😁
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2017, 09:18

    Holibka, Invis, moremi lubią tę wiadomość

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 2217 3244

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzynaa, Czarnulka, trzymam kciuki :* będzie dobrze. Czarne myśli doskonale rozumiem, też mnie nieraz dopadają, ale tłumaczę sobie, że to jeden z objawów ciąży.
    U mnie piersi nieco odpuściły, już nie są tak tkliwe, ale czuję je dalej.

    Wczoraj u mnie fatalny dzień, miałam tyyyyyyyle planów, a cały dzień przespałam i przeleżałam. Spacer 1km z psem tak mnie zmęczył, że padłam po ni od razu.

    Zdziwiła mnie rozmowa o chodnikach, myślałam że już w latach 90tych uznano takie cuda za szit, jako dziecko wiedziałam że chodziki są złe, nie mam pojęcia skąd.

    Myślę, że w tym szale dzieciowym powinnyśmy nie zgubić głowy na zakupach, nie sztuka wydać kupę kasy na za dużo rzeczy ;) myślę że każda z nas kupi tyle i to co będzie według intuicji najlepsze dla maluszka :) ja akurat jestem z minimalistów i zwolenników naturalnych materiałów, zabawek czyli kocyk, mata na podłodze, kilka zabawek i pies, którego dziecko pewnie będzie najbardziej pragnęło jako kompana do zabawy, pewnie bez wzajemności ;)

    Ktoś pisał o promieniowaniu elektrostatycznym. Niestety nasze dzieci już w naszych brzuchach są tym bombardowane. Myślę że niania elektroniczna nie zrobi większej różnicy, biorąc pod uwagę ilość promieni, jaka przecina nasze domy. No chyba że ktoś mieszka w środku lasu, w domu z drewna owiniętym folią aluminiową i oczywiście nie ma prądu i telefonów. Pamiętajmy, że to kable w naszych ścianach i nasze komórki odpowiadają za sporą część promieniowania w naszym otoczeniu.

    Pytałam ginów o moją pracę przy kompie i jeden powiedział że do 5 godzin, a drugi że jeśli to nowy komputer to nie ma co panikować (a komp nowy, wymienili mi rok temu).

    Miłego poniedziałku :) u mnie pięknie i ciepło!

    age.png

    age.png
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2017, 09:18

    Holibka, Blondik lubią tę wiadomość

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • Katarzynaa Autorytet
    Postów: 322 327

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez staram sie uspokoic i wiem, ze nawet jesli wydarzy sie cos zlego to nie mam na to wplywu. Moze gdybym zobaczyla juz serduszko to bym byla spokojniejsza, na ostatniej wizycie jeszcze nie pikalo :)

    Holibka lubi tę wiadomość

    Syn <3
    8une9n73c1gicskt.png
    l2fx0iyhtgjk6f6y.png
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2017, 09:18

    Holibka lubi tę wiadomość

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 2217 3244

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mietata wrote:
    aaaa skoro nie widziałaś serca to rozumiem troszkę stresu jest. Zawsze to lepiej wpływa na psychikę jak się to pikadło zobaczy. Ale głowa do góry to tylko 3 dni :) i polecam słońce, dużo słońce i sok z pomarańczy, humor gwarantowany :)


    A propos humoru, dziewczyny, ja staram się utrzymywać swoje ciało i ducha w formacie zen, zero nerwów i stresów, ale mam problem z książkami i filmami, zwłąszcza z książkami. Kuszą mnie jakieś durne tematy, nawet ostatnio widziałam okładkę książki "Sposoby umierania w Europie przez wieki" i śmiałam się do męża że mam dziwne zachcianki czytelnicze w ciąży....a teraz kończę relacje kobiet z Syberii, awcześniej czytała Króla Sz. Twardocha, no nie mogę się jakoś przestawić na te słodkopierdzace lektury. Jak sobie radzicie z tym jakże ważnym problemem życiowym? :)


    Ja lubię czytać horrory Kinga ;)
    Ps. Polecam moje dzisiejsze śniadanie: kanapki z masłem, serem, szynką, korniszonem i keczupem. Mniam!

    age.png

    age.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe, to ja chyba od zawsze wychodzę z założenia, że każdy ma prawo mieć swoje zdanie na dany temat i nie moja sprawa jak postępuje o ile tym nikogo nie krzywdzi. Zresztą co człowiek to opinia. Szkoda życia na konflikty :)

    Mnie z jednej strony ciągnie do przeglądania tych dziecięcych gadżetów. A drugiej strony pojawia mi się w głowie myśl, że jeszcze na to za wcześnie. Więc póki co omijam te tematy :) obiecałam sobie, że zacznę w maju :p

    Co do objawów - raz są, raz ich nie ma. Obecnie męczą mnie zaparcia. I notoryczne parcie na żarcie!! Wciągam już dosłownie wszystko. Ciekawe czy to Wojtek tak przyspieszył :p w czwartek mam wizytę u gina (tym razem darmowa na NFZ) to pewnie będziemy oglądać malucha.
    Ale postanowiłam nie wspominać o tym, że mam już kartę ciąży u prywatnego. Wspomnę tylko, że byłam na jednej wizycie i najpierw dostałam skierowanie na badania. Powinno być oki, prawda?

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mietata - ja ostatnio kupiłam książkę "Grób mojej siostry" i właśnie kończę czytać ;) jakoś mnie ostatnio ciągnie do kryminałów. Nawet horror niedawno oglądałam!!
    Może to jakiś objaw! Tylko czego? :p

    Holibka - poza tym keczupem to bym mogła wciągnąć ;) wczoraj z mężem serwowaliśmy kanapki z serem, swojską wędzoną kiełbaską i pomidorkiem ;)

    A w ogóle mój mąż ostatnio stwierdził, że on już wie, że będzie miał syna :p nie pytajcie skąd - on to wie i już ;)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 kwietnia 2017, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgredek 12 wrote:
    Cześć dziewczyny. Joozefka ty chyba pisałaś ze jestes i tu i na grudniowkach bo tu wszystkie pi wizytach serduszkowych- otoz nie, ja nie widziałam jeszcze serduszka... piwrwsza wizyta byla za wczesnie a jutro mam druga.

    Ja w takiej samej sytuacji i myślę że nie jesteśmy jedyne. Ja mam wizytę dopiero 6.04.

‹‹ 121 122 123 124 125 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża - najważniejsze rzeczy, które powinnaś wiedzieć oczekując dziecka

Są rzeczy, które każda kobieta w ciąży powinna wiedzieć. Podstawowa wiedza o ciąży zapewni Ci komfort i bezpieczeństwo zarówno Twoje jak i Twojego dziecka. Przeczytaj między innymi od kiedy liczony jest początek ciąży, o jakich badaniach w ciąży nie możesz zapomnieć lub czy plamienie w ciąży jest niebezpieczne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ