Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulina099 wrote:Ja tez dzisiaj odebrałam wyniki TSH i wyszło 3.0 ( ponad miesiąc temu miałam 2.3, inne laboratorium). I jestem w stresie. Laboratorium dla 1 trymestru podaje do 4.6 ale ostatnio mówiliście ze to jest dużo za dużo. Od dzisiaj zaczęłam brać witaminy w tym jod. Czytałam tez ze TSH lubi skakać i może być tez zależne np od stresu.. teraz tak myśle ze mogłam zrobić ft4
Napisałam już do mojej gin czekam na odpowiedz. Zobaczymy co odpisze.
Chce albo powtórzyć za tydzień i zobaczyć czy jod czy coś dał a jak nie to umówić się od razu do endokrynologa. Chociaż jak dziś pytałam w 2 placówkach to terminu basardzo odległe. Będzie trzeba brać na litość
Zapisz się na wizytę do endokrynologa, on się tym zajmuje, ginekolog ci tu niepotrzebny. Przy zapisach mów że jesteś w ciąży i masz wysokie TSH i nie możesz czekać. Ktoś tu wspominał, że to działa i przyjmują poza kolejnością.
Tak TSH lubi skakać, ale nie wiesz czy to 3 to najwyżej do jakiego skacze czy najniżej.
Tu nie chodzi o strasznie, zrobisz co zechcesz, ja jednak przy tsh 3 nie czekałabym na rozwój wypadków tylko już działała. Jeśli nawet dostaniesz euthyrox na zbicie to on bardzo szybciutko działa, po co tracić czas...
a i nie patrz na normy, one od czapy są, każdy lekarz endo ci powie, że najlepiej mieć około 1Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2017, 16:04
Holibka, enne90 lubią tę wiadomość
-
mietata wrote:Zapisz się na wizytę do endokrynologa, on się tym zajmuje, ginekolog ci tu niepotrzebny.
Tu nie chodzi o strasznie, zrobisz co zechcesz, ja jednak przy tsh 3 nie czekałabym na rozwój wypadków tylko już działała. Jeśli nawet dostaniesz euthyrox na zbicie to on bardzo szybciutko działa, po co tracić czas...
a i nie patrz na normy, one od czapy są, każdy lekarz endo ci powie, że najlepiej mieć około 1
No właśnie, nikt nie idzie z bolącym gardłem do okulisty, podobnie wygląda konsultowanie TSH z ginekologiem. Wiadomo, że jest to powiązane, ale lepiej zdać się na specjalistę. Mnie mój gin-endo bardzo zawiódł chcąc leczyć na toksoplazmozę, której nie miałam, dlatego poszłam do zakaźnego. Powtarzam kolejny raz - ograniczone zaufanie to dobre podejście
U mnie też euthyrox ładnie zbił TSH w około 2 tygodnie. Jodem to można suplementować zdrową tarczycę. Kosztami się nie martw, to tani lek.
Normy są ponoć sprzed około 20 lat, takie info dostałam od 2 niezależnych lekarzy. Tylko dlaczego tych norm nikt nie zmieni?
-
Iza, ale ty masz lekką nadczynność, to nie jest jakiś dramat. Moje tsh też spadło teraz do 0,37 i lekarz nie kazał panikować. Powtórz może za kilka dni samo tsh i zobacz czy nadal takie niziutkie.
-
Lilly_Ana wrote:Ja już po wizycie.
Mój maluszek urósł od ostatniej wizyty tylko 1mm. Wg usg wciąż wychodzi 6t, wtedy też wyszedł 6t.
Nie widać, ani nie słychać bicia serduszka (ginka włączała to do słuchania nawet). Wygląda na to że przestał się rozwijać. Mam wizytę za tydzień kontrolną i ma mi dać wtedy skierowanie na zabieg.
Także żegnam się z Wami.
Życzę Wam bezproblemowej ciąży i szczęśliwego zakończenia. Trzymajcie się
Straszliwie mi przykro Byłaś takim naszym cudem w tym wątku, gdzie nie było OK, a potem się okazało, że jest dobrze. Teraz pewnie szanse na to są nikłe, ale nadal będę trzymać kciuki. Jeśli się nie uda, to życzę Ci, żebyś szybciutko do nas wróciła ze zdrową, dobrze rozwijającą się ciążą. Ściskam mocno, trzymaj się jakośLilly_Ana lubi tę wiadomość
-
Lily tak mi przykro
Iza ja mam nadczynnosc i od dwoch latach jestem na lekach, od pozytywnego testu zmienilam tylko na takie ktore sie bierze w pierwszym trymestrze. Idz do endo bo tarczycy trzeba pilnowac. Szkoda ze nigdy wczesniej nie badalas bo nie wiadomo teraz czy to nadczynnosc czy odchylenia jakie sa czeste w ciazy.
Psotkakotka ja mam tak samo, jestem jednoczesnie glodna i jest mi niedobrze. To chyba taki urok naszego stanu
Ja wczoraj bylam na cytologii i pani doktor przy okazji zrobila usg. Maluszek ladnie rosnie, serduszko bije 150 na minute. Jedyne co mnie troche martwi to ze znowu o 1 dzien rozjechal mi sie termin z om. Teraz jest juz 8 dni a bylo 7. W sumie pocieszam sie tym ze przy takich precyzyjnych pomiarach 1 mm robi roznice dnia. Przeciez gdyby cos bylo nie tak to dzidzius by sie nie rozwijal i przede wszystkim bylyby problemy z serduszkiem.
-
Tsh robiłam we wtorek w naszym ośrodku zdrowia, więc wyniki były dopiero dziś.
Jutro lub z początkiem przyszłego tygodnia powtórzę tsh i dorobię ft3 i ft4 w laboratorium - dla własnego spokoju.
Najgorsze jest to, że muszę się prosić, żeby ktoś ze mną jechał, bo źle reaguję na pobieranie krwi -
IZA tylko idź z tymi wynikami do endo, bo samodzielnie interpretowanie ft3 i ft4 nie jest wskazane. Może przyspiesz tę wizytę z 18, na dzień an który będziesz miała wszystkie wyniki
-
IZA92 wrote:Najgorsze jest to, że muszę się prosić, żeby ktoś ze mną jechał, bo źle reaguję na pobieranie krwi
Oj to współczuję w ciąży kłucia jest dużo niestety. Ja na studiach z przyjaciółką chodziłam jak miała jakieś badania bo zawsze bała się, że zemdleje. Niestety niektórzy tak już mają i trzeba z tym żyć. Może jakoś się przyzwyczaisz, przecież to dla maluszka, musisz być dzielną mamusią
-
Lily...tak mi przykro, że ciągle coś...ale nie przekreslaj jeszcze dziecinki...osz kurcze co się dzieje w tym listopadowym wątku....
Kameelka...a Tobie gratuluję serducha...super...
Ja czekam na sobotę...jak na zbawienie...staram się nie pisać w myślach czarnych scenariuszy, ale też nie chcę się przywiązywać...sobotnia wizyta wiele zmieni
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
Mietata 18 kwietnia mam wizytę u ginekologa i wtedy chce mi dać skierowanie do endokrynologa. Ale wolę zrobić badania jutro/w przyszłym tygodniu i już próbować sobie łatwić wizytę u endo.
Holibka no niestety, piszczenie w uszach, ciemno przed oczami, oblanie potem. I to występuje zaraz po pobraniu krwi lub kilka minut później. Więc wolę nie wsiadać za kierownicę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2017, 17:26
-
Iza, wow, nieźle. Ja robię po 2 zastrzyki dziennie, sama sobie, od stycznia...teraz to mogłabym robić za pielęgniarkę, ale jak mi krew pobierają to i tak odwracam głowę
-
Już po wizycie bobas równo 3 cm. Serduszko bije szybko i miarowo.
A się lekarka doczepiła do mojej toxo i dała skierowanie na awidność. W razie gdyby było coś nie tak to do zakaźnego mnie wyśle.
Ogólnie myślę żeby odwołać najbliższą wizytę u prywatnego, bo tu mi wyznaczyli kolejną na 27.04. Babeczka konkretna.Jooozefka, Kaczuszka86, moremi, K@sia, Leslie lubią tę wiadomość