Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja bym Bajkaa robiła już te badania skoro dostałaś takie zalecenie od lekarza, toksoplazmozę warto zbadać i inne choroby zakaźne bo wtedy wiadomo na co uważać. Ja np toxo nie przechodziłam i bardzo uważam z surowym mięsem i dokładnie myje warzywa, owoce i ręce po dotykaniu surowych produktów
-
Xaxa wrote:Mutacje związane z nadkrzepliwością - mam Leiden i w genie protrombiny - u mnie łatwo się robią zakrzepy, mam zwiększone ryzyko zatorów, zakrzepicy, udarów itp. W cią zy muszę przyjmować zastrzyki z heparyny i inaczej zarodek się nie utrzyma.
MTHFR mam taki rodzaj homozygotyczny co powoduje, że mój organizm nie przetwarza homocysteiny która sama w sobie jest szkodliwa dla organizmu (u normalnego czlowieka szybko przekształcana jest w inny aminokwas niezbędny do funkcjonowania). To się wiąże z tym, że muszę brać większe dawki kwasu foliowego i witamin b6 i b12 ale w formie metylowanej, nie zwykłe bo zwykłe szkodzą. Mój organizm ma problemy z pozbywaniem się toksyn i do tego homozygota też zwiększa ryzyko zatorów...
3mam kciuki i czekam na wieści ja mam wizytę dzień po Tobie
Xaxa a jakie bierzesz dokładnie preparaty jeśli chodzi o kwas foliowy i te witaminy w formie metylowanej? Ja mam obie mutacje MTHFR i PAI i zalecenie od genetyka żeby brać Femibion Natal 1 ze względu na optymalny skład właśnie. Biorę je od listopada i póki co wszystko okej tylko teraz mam wątpliwości bo na Femibionie nie jest napisane aby wit. B6 i B12 były w formie metalowanej. Z drugiej strony nie wiem, chyba sam genetyk nie zalecilby mi tego preparatu gdyby nie był pewny? Niestety ginekologa zapomniałam o to spytać. Oczywiście biorę też profilaktycznie Clexane 40.
-
Kuchcinka wrote:Ja bym Bajkaa robiła już te badania skoro dostałaś takie zalecenie od lekarza, toksoplazmozę warto zbadać i inne choroby zakaźne bo wtedy wiadomo na co uważać. Ja np toxo nie przechodziłam i bardzo uważam z surowym mięsem i dokładnie myje warzywa, owoce i ręce po dotykaniu surowych produktów
A no widzisz bo dziewczyny na forum tym kafe pisały żeby się wstrzymać ale ryzyko chyba jest każdego dnia że coś może się stać... No mnie korci żeby lecieć w poniedziałek bo jakby co wyszło to lepiej wiedzieć teraz... Chociaż po moich przygodach z beta to trochę się tego boję -
Ja tez sie zastanawialam czy badania robic , w wtorek ide do innego ginekologa wg om to zacznie sie 7 tydz .Ja mam lat 38 ,jestem z okolic Tarnowa dokladniej blizej Brzeska .Mam corke 12 latke I syna 10 lat.Moja ginekolog twierdzila ze raczej malo prawdopodobne zeebym zaszla w ciaze wiec szczegolnie nie uwazalismy .Maz zachwycony ,dzieci tez ja mialam mieszane uczucia.Do testu bylam mega aktywna cwiczylam , biegalam zumba itd , teraz czuje sie jak inwalida Z wyksztalcenia jestem polozna ale nie pracuje w zawodzie .Odnosnie progesteronu to robi sie jego poziom ?Anetta31
-
Hej dziewczyny, ale miałam do nadrobienia po jednym dniu przerwy na forum
W styczniu skończyłam 30 lat, mieszkam w Lublinie, z mężem znamy się od ponad 8, jesteśmy 1,5 roku po ślubie. Niedawno przeprowadziliśmy się z wynajmowanego mieszkania na swoje.
Mam bardzo fajną, twórczo-handlową pracę i wyrozumiałą szefową, spotykam w pracy bardzo ciekawych ludzi także w ciąży chętnie jeszcze trochę popracuję. Mam cudownego psa, który nie lubi dzieci i będziemy niedługo prosić behawiorystę o pomoc w przygotowaniu go do zmian. A tymczasem słodko chrapie koło mnie, totalnie nieświadomy nadchodzących zmian.
O dziecko staraliśmy się 10 miesięcy. W międzyczasie u mnie wyszła lekka niedoczynność, lekkie pcos i lekka insulinoodporność. Brałam euthyrox 25, inofem. Po 7mcach starań odpuściliśmy i wybraliśmy się do mongolskiej zielarki. Odstawiłam leki i piłam zestaw kulek, proszków ziołowych, mąż podobnie. Na początku roku przeszliśmy na dietę redukcyjną, którą mój tata dostał od dietetyka. W życiu nie zjadłam tylu serków wiejskich, bakalii, ryb oraz warzyw.
Myślę, że pomogło u nas wszystko razem po trochu.
To moja pierwsza ciąża, zauważam trochę objawów. Najpierw innaczej bolące piersi, potem odrzucenie od słodyczy i napady głodu, potem pociąg do kwaśnego, który trwa do dziś. Drugą noc z rzędu budzę się o 2 w nocy z myślą o jabłku.
Apropos jedzenia - muszę wstawać bo mnie ssie
-
Z skierowania mam morfologie , mocz , toksoplazmoze i cytomegalie ale od prywatnego to I tak mam platne .Tylko ze w wtorek ide do innego bo do mojego jak dzwonilam ze mam plamienia to kazal mi brac leki i byc dobrej mysli, myslalam ze mi zwiekszy dawki lekow.Anetta31
-
A ja muszę ograniczyć siedzenie na forum, bo najzwyczajniej źle się czuję :p
Mąż w końcu wrócił z delegacji, poszliśmy na spacer i przeszły mi bóle głowy i nudności
Co do mnie - w maju skończę 30 lat. Jestem ze Szczecina. Z mężem znamy się prawie 3 lata a od 9 miesięcy jesteśmy małżeństwem
O dziecko zaczęliśmy starania w październiku. Udało się w 1cs. Niestety była to ciąża bezzarodkowa. Na kolejną czekaliśmy 3 cs. I mamy nadzieję, że tym razem wszystko będzie dobrze
Ogólnie choruję na endometriozę potwierdzoną laparoskopowo. Leczyłam ją 9 miesięcy. I pomimo wielu komentarzy, że możemy mieć problemy z zajściem w ciążę, udało się w miarę szybko -
Invis wrote:Xaxa a jakie bierzesz dokładnie preparaty jeśli chodzi o kwas foliowy i te witaminy w formie metylowanej? Ja mam obie mutacje MTHFR i PAI i zalecenie od genetyka żeby brać Femibion Natal 1 ze względu na optymalny skład właśnie. Biorę je od listopada i póki co wszystko okej tylko teraz mam wątpliwości bo na Femibionie nie jest napisane aby wit. B6 i B12 były w formie metalowanej. Z drugiej strony nie wiem, chyba sam genetyk nie zalecilby mi tego preparatu gdyby nie był pewny? Niestety ginekologa zapomniałam o to spytać. Oczywiście biorę też profilaktycznie Clexane 40.
Ja biorę Folian Solgara i metylokobalaminę Swansona, teraz będę zamawiać suple to dorzucę jeszcze b6. Femibion wcześniej brałam ale odstawiłam ze względu na zwykłe formy witamin. Co do lekarzy to jest różnie z wiedzą, mój to w ogóle dał mi 5mg kwasu foliowego zwykłego ale po przekopaniu różnych stron, for itp i konsultacji z lekarzem z naprotechnologii niby nie powinno się brać zwykłych form i żeby obniżyć homocysteinę powinno się brać większe dawki. Jak to faktycznie jest do końca nie wiem ale po stratach łapię się już wszystkiego. Ja biorę zastrzyki neoparin (to samo co clexane) 0,6 i mam nadzieję, że moja dawka nie jest za mała
Bajkaaa dostałam badania od genetyka po poronieniach.
Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw
-
Xaxa wrote:Ja biorę Folian Solgara i metylokobalaminę Swansona, teraz będę zamawiać suple to dorzucę jeszcze b6. Femibion wcześniej brałam ale odstawiłam ze względu na zwykłe formy witamin. Co do lekarzy to jest różnie z wiedzą, mój to w ogóle dał mi 5mg kwasu foliowego zwykłego ale po przekopaniu różnych stron, for itp i konsultacji z lekarzem z naprotechnologii niby nie powinno się brać zwykłych form i żeby obniżyć homocysteinę powinno się brać większe dawki. Jak to faktycznie jest do końca nie wiem ale po stratach łapię się już wszystkiego. Ja biorę zastrzyki neoparin (to samo co clexane) 0,6 i mam nadzieję, że moja dawka nie jest za mała
Bajkaaa dostałam badania od genetyka po poronieniach.
A robiłas może kontrolne oznaczenie stężenia kwasu foliowego i homocysteiny? Ja jeszcze nie i chyba najwyższy czas- szczerze mówiąc nie bardzo się na tym znam, to również pobranie krwi prawda? Sama nie wiem jak z tymi suplementami, co powinnam robić. Biorę ten Femibion jedynie i póki co ciąża rozwija sie lepiej niż wcześniejsze, nie wiem czy to zasługa suplementacji witaminami od kilku miesięcy czy Clexane... (apropo, podobno dawkę dobiera się też do wagi?) Czy może po prostu przypadek. We wcześniejszych ciążach brałam zwykły kwas foliowy i nic poza tym. Ciążę nie rozwijały się lub rozwijały się źle. Nie chciałabym też przedobrzyc z witaminami z drugiej strony i nie wiem jak ugryźć temat...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2017, 09:06
-
Xaxa -dzięki za informację bo pewnie bym już chciała takie badania zrobić... Jestem okropna pod tym względem...
Kaczorka widzisz to jesteś przykładem że nawet z taką choroba nie musi być źle odpocznij od forum naciesz się mężem A my tu będziemy i tak czekać -
Invis wrote:A robiłas może kontrolne oznaczenie stężenia kwasu foliowego i homocysteiny? Ja jeszcze nie i chyba najwyższy czas- szczerze mówiąc nie bardzo się na tym znam, to również pobranie krwi prawda? Sama nie wiem jak z tymi suplementami, co powinnam robić. Biorę ten Femibion jedynie i póki co ciąża rozwija sie lepiej niż wcześniejsze, nie wiem czy to zasługa suplementacji witaminami od kilku miesięcy czy Clexane... (apropo, podobno dawkę dobiera się też do wagi?) Czy może po prostu przypadek. We wcześniejszych ciążach brałam zwykły kwas foliowy i nic poza tym. Ciążę nie rozwijały się lub rozwijały się źle. Nie chciałabym też przedobrzyc z witaminami z drugiej strony i nie wiem jak ugryźć temat...
Nie robiłam oznaczenia kwasu foliowego ponieważ przed samym pozytywnym testem dowiedziałam się o mutacji i wtedy odstawiłam zwykły kwas 5mg więc na pewno byłby i tak podwyższony poziom a homocysteinę mam w planach. Ciężko stwierdzić co pomaga ale dużo jest dziewczyn, które donosiły ciążę mając tą mutację dzięki clexane ja mam trochę gorzej bo ja mam mthfr homozygotę c677t więc u mnie łatwiej o problemy z homocysteiną. Nie wiem czy przypadek ale najkrócej trwała moja ciąża na której byłam na kwasie 5mg - biochemiczna i nawet clexane wtedy nie zdążyłam wziąć. Też za bardzo nie wiem jak to wszystko ugryźć ale próbuję na metylach co do dawki heparyny niby daje się do wagi ale ja mam jeszcze 2 inne mutacje i mimo wszystko się obawiam...
Co do poziomu homocysteiny to dla ciąży powinien być max 8 jeżeli dobrze pamiętam. Normy są trochę szersze ale wyższe poziomy mogą być już niebezpieczne.
http://badaniaprenatalne.pl/podwyzszony-poziom-homocysteiny-hiperhomocystinemia-co-oznacza/
Aniołki 02.2015 8tc 02.2016 9tc 11.2016 -cb ;(
07.2016 bardzo złe wyniki u M - kuracja
MTHFR C677T homozygota, mutacja Leiden, mutacja w genie protrombiny i pai - taki mam piękny zestaw
-
Invis wrote:Ja nawet nie mam pojęcia. Ale pewnie przy badaniu są jakieś normy...
Przy D3 i TSH tez sa normy, jednak sa g. warte
Xaxa wrote:Co do poziomu homocysteiny to dla ciąży powinien być max 8 jeżeli dobrze pamiętam. Normy są trochę szersze ale wyższe poziomy mogą być już niebezpieczne.
http://badaniaprenatalne.pl/podwyzszony-poziom-homocysteiny-hiperhomocystinemia-co-oznacza/
To by bylo oki, bo mialam 7👧 2017 ❤ 👶 2021
-
Hej dziewczyny a jak u Was z wagą?
U mnie 1,5 kg do przodu ale to pewnie przez napady głodu. Mogłabym jeść cały czas, ale od słodkiego mnie odrzuca. Dzisiaj mąż wraca i już myślę co by tu dobrego zrobić na kolacjęNasz cud ANTOŚ 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
"Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37