Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
No i superanckie wiadomości Czarnulka, Zgredek gratuluję
Z tą datą porodu to u mnie co lekarz czy aplikacja to inna data Rozpiętość od 1 do 5 listopada. A ja i tak wiem, że młody urodzi się w październiku
Fajnie by było 16.10. w urodziny teściowej - ucieszyłaby się No ale na siłę cisnąć nie będę w razie coczarnulka24, Zgredek 12, Charlutek lubią tę wiadomość
-
Czarnulka, na tym etapie mogą być spore rozbieżności z datowaniem dopiero chyba około 11-12 tyg mierzy się dokładnie bo wtedy większośc dzieci osiąga podobny wymiar. Kilka osób już tu pisało jakie miały różnice między datą OM a datą z usg, potem się to wyrównuje (o ile owulacja była wtedy kiedy podejrzewamy)
-
Kaczorka, ja mam przepisowo 6 listopada i to nic już się nie zmieni, bo wiem przecież kiedy zarodek powstał
Ale i tak podejrzewam, że będzie październik, bo po IVF podobno wcześniej dzieci się rodzą, no cóż poczekamy zobaczymy. -
Czarnulka, Zgredek...cudowna wiadomość....oby więcej takich dzisiejszego dnia
Biedroneczka...ale serducho było widac? bo zarodek już spory...powiedział Ci coś gin? kiedy miałaś OM ?czarnulka24 lubi tę wiadomość
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
Lilaliean wrote:Iza92, w zeszłym roku weszła ustawa że kobiety w ciąży do specjalistów będą czekać max 7 dni. Więc mów żeś w ciąży i walcz o swoje
Jak po raz kolejny zaznaczyłam, że jestem w ciąży to Pani z rejestracji mi odpowiedziała, że i tak nie ma gdzie mnie wcisnąć. A więc jutro podzwonię po endo w innym mieście -
IZA92 wrote:Jak po raz kolejny zaznaczyłam, że jestem w ciąży to Pani z rejestracji mi odpowiedziała, że i tak nie ma gdzie mnie wcisnąć. A więc jutro podzwonię po endo w innym mieście
Ja tak w poprzedniej ciąży słyszałam jak chciałam się do ginekologa zapisać. Więc tym bardziej się nie dziwię, że do innych jest jeszcze gorzej.. -
Dziewczyny, tez macie takie zachcianki? Ja w 7 tygodniu non stop jadłam tosty, w 8 nie mogłam wcisnąć nic poza kanapkami z serem, a teraz mam fazę na corn flakes z mlekiem. Tylko to bym jadła. I jeszcze te zberezne sny jednak biore to wszystko za dobry zwiastun wizyta pojutrze!
-
Aasha wrote:Dziewczyny, tez macie takie zachcianki? Ja w 7 tygodniu non stop jadłam tosty, w 8 nie mogłam wcisnąć nic poza kanapkami z serem, a teraz mam fazę na corn flakes z mlekiem. Tylko to bym jadła. I jeszcze te zberezne sny jednak biore to wszystko za dobry zwiastun wizyta pojutrze!
W ciąży wszystko jest możliwe :)oby u Ciebie był to dobry znak !!!27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
IZA92 wrote:Jak po raz kolejny zaznaczyłam, że jestem w ciąży to Pani z rejestracji mi odpowiedziała, że i tak nie ma gdzie mnie wcisnąć. A więc jutro podzwonię po endo w innym mieście
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2017, 17:49
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
czarnulka24 wrote:No z lekarzami jest ciężko ją byłam u dentysty prywatnie bo plomba mi wypadła i wał termin na koniec maja. Ale mówię że mnie boli i że w ciaży jestem a ta że jak tak to nie mogę czekac i wizyta w środę
Jutro w razie czego wyjadę z tą ustawą Do dentysty też muszę się udaćczarnulka24 lubi tę wiadomość
-
Ja mam albo wstręt do jedzenia albo napady głodu. Nie akceptuje mięsa, choc dziś naszła mnie ochota na spaghetti i właśnie się gotuję, ze zdrowa wołowina. Tak mi śmierdzi ze nie wiem czy wezmę to do ust na razie miałam trzy momenty, kiedy jadłam przez kilka dni tylko jedna rzecz. Najpierw bułka z szynką i ogórkiem, później tosty, a później odrzucilo mnie od mięs i jadłam bułki z żółtym serem (przed ciążą ser mógł dla mnie nie istnieć, chyba ze do pizzy itp). Teraz kiedy nie mogę nic jeść ratuje się utostowanym(?) Chlebkiem z białym twarożkiem i ketchupem zwykły chleb nie przechodzi mi przez gardło, tylko białe bułki.Syn
-
A mnie dopadło dzisiaj przeziębienie, a nie chorowałam od ponad 1,5 roku! Gardło boli, kicham, mam katar, oczy pieką. Na razie herbata z miodem i cytryną, a jakie wy znacie naturalne metody leczenia? Najgorzej, że w pracy jeszcze nie wiedzą, więc zwolnienia nie chcę brać
-
Czarnulka, cieszę się bardzo z dobrych wieści Super dziewczyny że wszystko ok. Niech już tak zostanie w całym wątku
Jeśli chodzi o jedzenie to ja też miałam dobre 2 tygodnie gdy jadłam głównie tosty z serem (teraz nie tkne), bułkę z serem, albo zupę pomidorową. W tej chwili jem coraz częściej coraz więcej, niestety mało warzyw, owoców, nie mogę się zmusic... od mięsa i kawy odrzucilo mnie od poczatku i nic sie nie zmieniło do tej pory. W sobotę robiłam ukochane gołąbki i patrzec na nie nie mogę...czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
coccolino wrote:A mnie dopadło dzisiaj przeziębienie, a nie chorowałam od ponad 1,5 roku! Gardło boli, kicham, mam katar, oczy pieką. Na razie herbata z miodem i cytryną, a jakie wy znacie naturalne metody leczenia? Najgorzej, że w pracy jeszcze nie wiedzą, więc zwolnienia nie chcę brać
Podłączam się do pytania, bo też coś gardło zaczyna mnie boleć
-
Tak niedobrze jak dzisiaj to mi jeszcze nie bylo. Bleee
Ja wmuszam w siebie jedzenie. Tez mnie od miesa odrzuca i od dzisiaj od kawy.
Sam widok parowk powoduje ze mi sie wszystko cofa.
Niestety slodkosci wchodza...choc nie bez opameitania, raczej tylko jak glodna jestem i tresciwe np. slodkie bulki czy kawalek ciasta ale czekolada, ciastka i cukierki moga w sumie nie istniec wiec jest nadzieja ze nie roztyje sie jakos znacznie.