Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Cóż czasem potrzebne są osoby które skierują np. Rozmowę na inne tory, wysuną inny temat i szczerze... w tej chwili temat tego że "była tamta dyskusja między tym i tym dlatego się nie udzielałam" stała się już dwa razy bardziej uporczywa i długa niż sama wspomniana dyskusja o badaniach i teraz pewnie dużo dziewczyn sie nie udziela bo znowu TA DYSKUSJA zbyt długo już trwa i ja sama mam dość i działa mi trochę na nerwy Dlatego jeśli nikt nie ma nic przeciwko to ją skończmy, dlatego że poprzednia już dawno ucichła.
Dopisałam wizyty, wesołych świąt
PS.Mój brzuszek też jest już widoczny gołym okiem nawet dla obcych i sprawdziłam, że to nie jest sadełko ani jedzonko
-
U mnie też już brzucholek się powoli pojawia też myślałam że sadelko ale jest nisko, twardy i nie da się go wciągnąć
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/0a98ee079321.jpg
Wesołych Świątkasiula_00 lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Paulina099 wrote:Co do usg to pomiędzy niektórymi dziewczynami jest nawet 4 tygodnie różnicy. Wiec wiadomo jedne zaczynaja rozmowy a później kolejne i temat się ciągnie.
invis dopisz mi prenatalne na 08.05
zmieniłaś avatar a myślałam ze zniknęłas z forum.
My śniadanie u teściów a później jedziemy razem do moich rodziców
Widzę że mamy w tym samym dniu prenatalne zatem trzymam również kciuki -
No ja na wadze przytyłam tylko 0.5kg ale brzuszek zaczyna wywalać ale w sumie to musi się w nim zmieścić dwójka
Blondik, annggela lubią tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Paulina099 wrote:Iwonka również trzymam kciuki chociaż rozmawiałam ostatnio z koleżanka (2 miesiące po jej porodzie ) na temat tych badań i pappa i już sama wątpię w ich sens.. ale nie chce poruszać tego tematu bo dość kontrowersyjne ostatnio
Najpierw mam USG, jeśli wyjdzie super to będę się tym podpierać, jesli wyjdzie źle to na pewno zdcyduję się na inne badania niz Pappa. Na razie nie nastawiam się, że ma być coś nie tak i czekam na to USG z niecierpliwością -
Iw-onka wrote:Najpierw mam USG, jeśli wyjdzie super to będę się tym podpierać, jesli wyjdzie źle to na pewno zdcyduję się na inne badania niz Pappa. Na razie nie nastawiam się, że ma być coś nie tak i czekam na to USG z niecierpliwością
Ja też tylko USG, a jak coś zaniepokoi to wtedy inne badania -
Moje święta na głodniaka, nie to że nic nie podali, zwyczajnie nic mi nie wchodzi, czuję się non stop najedzona a nic nie jem. Chyba w końcu mój wysoki progesteron daje się we znaki.
Brzuch jest i go nie ma, zależy jaki dzień.Jakoś mięśnie to jeszcze w ryzach trzymają
Btw Niepokorna, od wzrostu zależy dużo, jak ktoś jest niski to i trochę mniejszy i wiadomo, że mniej miejsca żeby schować rosnącą macicę
powiedzieliśmy o ciąży, było miło i emocjonalnie, chociaż na tym etapie nie jestem jeszcze w stanie planować piaskownicy, wózków i płci więc poprosiłam rodziców żeby przystopowali trochę i jak się ustabilizuje sytuacja to może i to będzie temat dla mnie. I żeby było dziwniej, powiedzenie rodzicom o ciąży sprawiło, że stała się jeszcze większą abstrakcją, a myślałam, że się urealni. No nic chyba poczekamy na rezultaty badań, jak się uspokoję to może inaczej do tego podejdę.
A propos, mam od kilku dni mega dziwne sny, koszmary pomieszane z pięknymi snami. Śni mi się, że albo poroniłam, albo z dzieckiem coś nie tak i za chwilę przeskakuję nad morze, plażę, słońce te klimaty. Kurcze jakby moja podświadomość sama broniła się przed nerwami, że na każdy zły sen funduje mi super wakacje pod palmami
-
Cześć dziewczyny. Mam pytanie. Obecnie mam 8t5d.
Ale od jakiś 5dni obserwuje u siebie dziwny śluz wygląda jakby płodny białko jaja kurzego tylko bardziej gesty i mętny.
I bardzo mnie to martwi czasem jest lekko brazowy / żółty
Miała któraś tak ..?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2017, 18:18
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Ja nei pamietam ale mysle, ze kazda wydzielina jesli nei jest krwista, brazowa lub smierdzaca jest ok.
Zaatakowal mnie woreczek zolciowy . Po wczorajszym sniadaniu skrecalam sie kilka godzin z bolu . Musze chyba na jaks diete watrobowa przejsc ale ona jes tokropna. Jak zyc!?czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
Hej, wracam po świątecznym urlopie gratuluję nowych serduszek
U mnie święta w rozjazdach. Dziś już w domu, leżakujemy sobie z mężem i psiakiem i wypoczywamy
Okazało się, że osoba z dość bliskiego otoczenia jest też w ciąży, mamy bardzo zbliżony termin, cieszymy się tym obie.
Czuję się mniej więcej też jak wcześniej, czyli pobudka rano maks o 7, przedpołudnie z dobrym apetytem i samopoczuciem, a popołudnie senne i z mdłościami niestety. Wczoraj zwymiotowałam ale to chyba przez długą jazdę, mój błędnik stał się nadwrażliwy w ciąży.
Zachcianki mi trochę odeszły, ale odrzuciło mnie np. od ryb.
Często mi się niestety odbija i wkurza mnie to już strasznie.
Brzuch delikatnie się pojawił, nisko
Pozdrawiam Was wszystkie
PsotkaKotka znam dziewczynę, która miała problem z woreczkiem przez całą ciążę, ale zdiagnozowany dopiero pod koniec. Dobrze że u Ciebie od początku wiadomo o co chodzi, dasz radę, a dieta wątrobowa nie jest taka zła, tylko trzeba mądrze wybierać produkty. Trzymam kciuki żeby ci aię polepszyło.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia 2017, 18:57
-
Hej dziewczyny, Święta Święta i po Świętach... my właśnie wróciliśmy od rodziny po dwóch mwga długich dniach spędzonych na siedzeniu i obżarstwie... Właśnie leżę i odpoczywam
Mi znowu powróciły mocne mdłości, najbardziej rano i na sam wieczór/noc. W nocy nadal fatalnie śpię, do tego dziś nad ranem obudziło mnie zimno, dreszcze i telepawki... przemieniajace się w uczucie gorąca. Nie mam pojęcia co to może być, miałam tak ze dwa razy już odkąd jestem w ciąży... strasznie nieprzyjemne uczucie. Do tego dopiero dzisiaj zaczęły mnie bardzo boleć piersi. Wcześniej były tylko lekko powiększone. Także raczej objawy się nie zmniejszają...
Fajnie, że powiedzieliscie już rodzinie dla mnie planowanie imienia, i innych rzeczy również jest jeszcze abstrakcją, jakoś za wcześnie na to.
Chciałabym żeby był już jakiś 25 tc
-
mietata
Dziwne sny są zupełnie naturalne w ciąży. Mało tego, są bardzo realne. Ale nie należy się nimi przejmować
Ja jestem zadowolona, bo mam w domu własny detektor serca płodu i wczoraj wreszcie udało mi się odnaleźć bijące serduszko i chwilkę go posłuchać
Odnośnie przekazania dobrej nowiny, to u nas cała rodzina obu stron już wie i bardzo się ciesząannggela, afrykanka lubią tę wiadomość