Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
mi tez przydalby sie jakis wyjazd. chetnie pojechalabym w gory, karpacz i te rejony. albo nad morze - moze Świnoujście? ja znacie jakieś fajne miejscowki na pobyt z psem to bylabym wdzieczna7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
30.10.2017 - Levi
https://www.helloforest.pl -
Zazdroszczę Wam energii i chęci na takie wypady Ja wstaje z łóżka i przechodzę pod koc na kanapę. Wczoraj cały dzień bolała mnie głowa i mogłam tylko spać, może pogoda ma na to wpływ. Gdyby nie praca to chyba w ogóle bym nie wychodziła z domu, kompletny brak energii i siły.Syn
-
Nooo, ten brak energii jest strasznie przytłaczający. Inna sprawa, że w ciąży wszystkie moje problemy przytłaczają mnie podwójnie, i męczą gdzieś tam. Hormony chyba tak działają.
Nawet teraz. Wyszykowalam córkę do przedszkola, mąż pojechał ją zawieźć a ja nadal pod kocem na kanapie. Muszę coś zjeść, a mdli mnie tak mocno, że nie mam pojęcia co zjeść żeby nie zwrócić. Podobno mdłości miały ustąpić około 12 tygodnia
Szczerze cieszę się, że nie muszę chodzić do pracy. Wiem, że nie dałabym rady. No ale moja praca to nie było nic przyjemnego, także wyrzutów sumienia brak.
-
Czarnulka,
w progesteronie ważne są jednostki, czy nmol czy ng, bo sama liczba nic nie mówi jeśli ng to chyba ok jak na ten etap ciąży. A w czasie usg nie wykryli ci jakiegoś krwiaka? U mnie jest cały czas, mały bo mały, ale jest, możliwe, że to on dawął takie plamienia, ale biorąc pod uwagę, że po podwyższeniu progesteronu plamienia ustały to u mnie chyba był ten problem.
Dziewczyny, ja wczoraj przeleżałam cały dzień na kanapie, ale tak mnie to zmęczyło, że z radością ide do roboty. Niestety moje problemy z kręgosłupem się odzywają, bolą mnie pośladki więc czuję, że to znowu mój mięsień gruszkowaty.
Co do wyjazdów, polecam Kotlinę Kłodzką, byliśmy rok temu w sierpniu, super krajobrazy, mało ludzi, idealne wakacje nawet jak pada deszcz, bajka!
Dziś po robocie spróbuję zmierzyć się kolejny raz z sukienkami weselnymi, może w końcu coś znajdę w czym nie wyglądam jak kangur... -
Hej dziewczyny My w weekend bylismy wlasnie w gorach A na weekend majowy tez jedziemy w gory
Ja postanowilam, ze od maja zapisze sie na jakies cwiczenia dla kobiet w ciazy. Przynajmnien te dwa razy w tygodniu bede chciała cwiczyc i chyba kupie sobie tez plyte Anny Lewandowskiej i moze samej w domu tez mi sie uda pocwiczyc Przed ciaza bylam aktywna i teraz mi tego brakuje, ale w I trymestrze chcialam sie wstrzymac z tym jeszcze👧 2017 ❤ 👶 2021
-
Byłam sobie na wjeździe weekendowym, to trochę ponadrabiam zaległości
Asia89 cieszę się, że mój termin to Twoje urodziny, choć wątpię, bym do niego wytrwała
Agusia2312 ja też farbowałam włosy w 8 tygodniu, bo odrost byl mega duży. W dodatku siwy
Sunshine_111 gratuluję udanego podejścia!
Holibka ja śpię od 22-7, oprócz tego jedna lub dwie drzemki w ciągu dnia, inaczej nie kontaktuję
Czarnulka trzymam kciuki!
Psotkakotka fajnie Wam! Ja niestety odmówiłam tegoroczne wczasy w Chorwacji, choć nie wiem, jak to przeżyję bo od 11 lat tam jeździmy
Katarzynaa u mnie taki sam totalny brak energii. Od dziś jestem na L-4, bo przyplątały się zatoki, więc będę się lenić na maksa.
Piszecie o wózkach, pewno żadna nie ma pojęcia, jaki dla bliźniaków, hehe.Sunshine_111, czarnulka24 lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny!
Chciałam dodać swoje 3 grosze odnośnie do wózka i fotelika.
Kupiliśmy zestaw 3 w 1 i był to dobry wybór. Spacerówka z zestawu okazała się na tyle w porządku, że nie kupowaliśmy żadnej innej.
W naszym przypadku najważniejsze przy wyborze wózka (gondoli) była waga. Ja jestem raczej drobna więc to było kluczowe. Mieszkamy na 1 piętrze. Niby nie wysoko ale do wagi gondoli trzeba doliczyć wagę dziecka i to już robi się sporo. U nas sprawdziło się takie rozwiązanie, że stelaż zostawialiśmy na dole na klatce (nawet bez zapięcia) a ja z gondolą i dzieckiem w środku dygałam w górę i w dół. Gdy przesadziliśmy syna do spacerówki (ok. 8 miesiąca) to moja mama wpadła na super rozwiązanie i kupiła nam używany wózek- gondolę, który wstawiliśmy na balkon. Gdy nadchodził czas drzemki, dziecko siup na balkon do wózka i spało 2-3 h . Tego używanego wózka pozbyliśmy się bo nie mieliśmy miejsca żeby go przechowywać ale teraz też myślę, nad takim rozwiązaniem.
Zwróćcie uwagę na kółka - jeśli będziecie jeździć raczej po chodnikach a nie po leśnych drogach, to śmiało można wybrać z małymi, skrętnymi kółkami. Duże, pompowane koła są wygodne, wózek lepiej jedzie po nierównościach terenu - ale wiąże się to ze zwiększeniem wagi wózka. Ja mam na małych kółkach i jest tak zwrotny, że można go prowadzić jedną ręką (a w drugiej trzymać kawkę, telefon lub cokolwiek). Stelaż składa się też jedną ręką.
Jakby któraś była zainteresowana - mam zestaw włoskiej firmy Peg Perego - Book Plus S i polecam . Kolor granatowo-biały. Sprawdził się przy chłopaku, będzie i dla dziewczynki.
Co do fotelika, też potwierdzam że rozwiązanie z bazą na isofix jest super. Raz, że fotelik się bardzo łatwo wpina - na klik, a dwa że jest bardzo stabilny. Potem zmieniliśmy ten pierwszy fotelik na Besafe izi kombi X4. To jest fotelik do jazdy tyłem z bazą, a przodem na pasy. Nasz syn ma prawie 3 lata i dalej jeździ tyłem. Nie ma z tym żadnych problemów. Mamy zamontowane z tyłu lusterko, w którym widzimy malucha - czy zasnął, czy co tam robi.
Miłego tygodnia! -
Invis wrote:Witaj, skądś Cię kojarzę po nicku To na który Cię wpisać, 3 czy 4?
może z innych wątków gdzieś
Niech będzie 4, jak w karcie
Jutro mam usg. Zaczynam trochę się trząść przed nim... W zeszłym tygodniu zrobiłam papp-a i wyszło 1,702 i wolną betę - 55,31. Ciekawe co to da w przeliczeniu na MoM, i jak wyjdzie obrazowo... Mam dobre przeczucia, ale ciagle jest stres.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
hej ja mam wózek po córciach granatowy z czerwonym 3w1 wiec nie kupuje mam mikrusa z 2009 roku jest mega juz takich nie robią bo ma olbrzymia gondole i syper spacerówke córcia starsza spała w niej spokojnie mając 3 lata
A dziewczyny bedzie zmiana u mnie daty preatalnych jutro bede wiedziec na kiedy bo jednak chodze juz tylko do jedej lekarki i od niej bede kierowana na prenatalne wiec ten 8 maja odwołałam
ja pomału zaczynam czuc sie lepiej ale jeszcze szału nie ma -
Najlepszy zakup, jaki ostatnio zrobiłam, to za 128 zeta detektor tętna płodu na allegro Po poronieniu zeszłorocznym mam paranoję, czy jest wszystko ok i już na samym początku 10 tygodnia udało mi się wysłyszeć serce. Zbawienny uspokajacz.
NIEPOKORNA, KasiaHaBe, Blondik lubią tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Invis
Spoko. Możesz wstawić tutaj. Mnie to bez różnicy. Dzięki
Elizasz
Może wózek marki Britax B-Agile Double?
Rysiowa
Ja mam fotelik po córce i chyba też dokupię bazę Isofix.
wichrowe-wzgórza
Ja też uważam, że detektor to fajna rzecz. Oczywiście należy podchodzić do niego ze spokojem i bez paniki
Zazdroszczę Wam tej możliwości wylegiwania się pod kocem. Ja niestety jestem codziennie od 06:30 na nogach i poświęcam cały swój czas oraz energię mojej córce. Najbardziej doskwierają mi bóle głowy. W pierwszej ciąży nie wiedziałam, co to ból głowy. Teraz bardzo mi się on daje we znaki. -
wichrowe_wzgórza wrote:Ja się przede wszystkim staram nie nadużywać niby piszą, że można 3 razy dziennie, ale jestem sceptycznie nastawiona do walenia młodemu po ciele tymi falami
Kochana,
Ja go używam raz na kilka dni. I tylko przez jakieś 10 minut, bo udaje mi się już dość szybko wyłapać serduszko.
-
Ja już po wizycie. Dla przypomnienia, prowadzę ciążę w Polsce i w Niemczech. W DE wyznaczają mi wizyty średnio co 4 tygodnie, w PL chodzę do swojej Pani gin kiedy uważam za słuszne. No więc dzisiaj była moja druga wizyta ciążowa w DE.
Najpierw wywiad środowiskowy z położną. Jakieś tam informacje. Zważyła, zmierzyła ciśnienie, posłuchaliśmy bicia serduszka dziecka. Ok.
Później dali nam w recepcji KUBECZEK NA SIUSIU. My się z mężem na siebie patrzymy i mówimy do babki "ale teraz?"- to musiałam iść, wyszło mało ale coś tam wyszło
Później błyskawiczna wizyta w gabinecie Pani dr- właściwie zapytała tylko czy wszystko w porządku, czy coś mnie niepokoi, nie swędzi I słuchajcie, spytała czy robiłam któreś z badań o których informowała mnie na poprzedniej wizycie- powiedziałam że byłam na USG prenatalnym - wiecie że nawet nie chciała zobaczyć wyników, ani nie pytała czy wszystko ok?
Skoczyłam na leżankę, szybkie USG przez brzuch- maluch fikał i skakał, to USG było właściwie tylko po to żebym dostała zdjęcie
https://zapodaj.net/images/d1cbbfe30e338.jpg
Później na miejscu jeszcze pobranie krwi i gotowe. Do domu. Tak w ogóle to fajną mają w DE MutterPass - tą kartę ciąży. Np. nie dość że jest tam mnóstwo stron (jak książeczka lekarska) to wyniki z badań są wklejane elegancko w formie naklejek. W ten sposób nie targasz ze sobą całej teczki wyników badań
Dziewczyny, a jak tam na Waszych wizytach?Rysiowa, Mama2kituszek, Blondik, wichrowe_wzgórza, czarnulka24, Asia_89, Sunshine_111, afrykanka lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny,
Czarnulka trzymam kciuki!
Invis piękna fotka!
U mnie weekend dość intensywny bo w sobotę pracowałam, a potem miałam domówkę u koleżanki, ale spokojną na szczęście Przespałam się między pracą a imprezą, także wytrzymałam do północy Natomiast w niedzielę wybrałam się na dłuższy spacer z psem, a popołudnie spędziłam pracując przed kompem. Nawet w międzyczasie zrobiłam obiad
Mdłości są ciągle, ale chyba trochę lżejsze.
Jutro mam całodzienny wyjazd szkoleniowy do Wawy, jestem pozytywnie nastawiona, ale obawiam się podróży (ok. 2,5 godziny busem w jedną stronę ). Chyba siądę gdzieś z przodu i zaopatrzę się w zapas woreczkówWiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2017, 12:22
czarnulka24 lubi tę wiadomość