Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Sandra Es wrote:Moremi - a te krople sterydowe to jak sie nazywaja?? Fanipos może?? Ja myske, ze u mnie tez moze byc problem z zatokami , bo non stop zlazi mi mnostwo kataru przeroznego koloru, czasem z krwia. Ciekawe czy ten rezonans by to wykazal?? Mam juz zdjecia, ale bez opisu a wizyte u neurologa dopiero za miesiac.. ale jutro chyba wybiore sie do rodzinnego.. znow-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Mietata, Mama2kituszek, karola gratuluje wam wspaniałych wiadomości i cieszę się razem z Wami. Trzymam kciuki za kolejne wizyty, a najbardziej za swoja
haha juz we wtorek
jak wszystko będzie dobrze to tez wpadne w zakupowy szal i kupię sobie poduchę i blielizne i spodnie ciazowe bo juz powolo moje rzeczy mnie cisna. miłego dnia dziewczynki!
7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
30.10.2017 - Levi
https://www.helloforest.pl -
Kaczorka wrote:Jupiii!! Dołączam do Was już w II trymestrze
Dzisiaj druga noc z poduchą - zdecydowanie lepsza od pierwszejchyba zaczynamy się ze sobą oswajać :p
Gratuluję wszystkim udanych wizyt i jak dzisiaj ktoś będzie podglądał maluchy to życzę powodzenia i samych dobrych wieści7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
30.10.2017 - Levi
https://www.helloforest.pl -
Katarzynaa wrote:Ja dziś będę podglądaczem
stresuje się trochę ale jestem dobrej myśli. Trzymajcie kciuki, wizytę mam na 11, a od godziny już nie śpię i przeżywam! To niby ma być usg genetyczne ale ten lekarz do ktorego chodze na NFZ to taki jest "po łebkach". Od początku robi usg przez brzuch, mało przy tym mowi, wizyta trwa zaledwie kilka minut. 5 maja ide prywatnie i tam moje nadzieje i oczekiwania sa dużo większe
7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
30.10.2017 - Levi
https://www.helloforest.pl -
afrykanka wrote:Ja pamietam, ze jak bylam w ciazy to lekarz na prenatalnych mi mierzyl rowniez kosc udowa dziecka, bo poza koscia nosowa i NT to rowniez krotka kosc udowa daje informacje o mozliwej trisomi 21. Nie wiem czy zauwazylescie, ale ludzie z Zespolem Downa sa niscy.
Koleżanki z dziećmi zd mówiły, że przezierność była na granicy, a długość kości udowej w normie.
Zapewniam, że mój syn z pewnością nie ma zdWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2017, 08:09
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
No właśnie jak się tak człowiek w tą poduchę zaplącze to ciężko się przekręcić
a ja nie lubię spać w jednej pozycji, bo później mi bok drętwieje. I o ile podczas pierwszej nocy jakoś tak delikatnie starałam się z poduchą obchodzić, tak dziś po prostu zmieniłam bok i spałam dalej
To chyba jak z dzieckiem - najpierw człowiek boi się dotknąć, żeby nie uszkodzić a po jakimś czasie obraca bobasem we wszystkie strony
A jakby ktoś cierpiał na zaparcia to informuję, że woda z miodem i cytryną na czczo dają radępół litra wody, pół cytryny i 1.5 łyżki miodu. Całkiem to smaczne
Przy okazji pewnie wzmacnia odporność :p
Dzisiaj jadę do swojej paskudnej pracy dowieźć zwolnienie i zabrać ostatecznie swoje rzeczy. I jakąś niechęć czuję..
Ostatnio jak byłam to jedna z koleżanek jakaś naburmuszona była, że w mojej szafie zostały papiery (nie moje).
Zamiast mi pogratulować, że maluch rośnie to ona pretensje niemalże miałaciekawe czy dzisiaj z czymś wyskoczy.
-
A ja jestem szczęśliwa, bo ostatnio dostałam jakiejś choroby lokomocyjnej i podczas jazdy strasznie bolał mnie brzuch. Zwijałam się w aucie jak przy porodzie.. masakra. A od kilku dni nic się nie dzieje, nawet przeszły mi mdłości w czasie jazdy i cieszę się strasznie, bo to było bardzo nerwowe, a mój wyjeżdża w delegację i sama będę musiała ogarnąć wszystko, zakupy, wyjazd okolo 40km na prenatalne + pozostałą dwójkę dzieci.
Jednak to gadanie o ustępowaniu dolegliwości w drugim trymestrze się sprawdza. CZASEM -
Cieszę się bardzo z wszystkich dobrych wiadomości! I zazdroszczę okropnie, bo moje prenatalne dopiero 15 maja .
Zatoki mi nie chcą przejść, katar męczy mnie przeokropnie. Ale jest też plus, bo pomału czuję się mniej zmęczona. Choć to pewno kwestia L4, hihi. -
Sara - sprawdza się, sprawdza
Mi już nawet wilczy apetyt przeszedł
A dzisiaj po południu już się majówka zaczynamacie jakieś plany?
My się do teściów na wieś na 3 dni wybieramymoże w końcu na jakiegoś grilla się załapię
bo taka dobrze wysmażona kiełbaska to super sprawa
-
Same dobre wiesci na forum. Gratuluje dziewczyny, mam nadzieje, ze i ja po prenatalnych bede miala takie nowiny!
chorobsko nie ustepuje mimo chyba juz wszystkich sposobow:( jak mam isc do tego lekarza to az mi slabo.. nie wiem co znow wymysli i czy w koncu pomoze. A ta poduszka na kregoslup pomaga?? Mam problemy i sie zastanawiam czy jak kupie to bede mogla jej uzywac jak mam bol w biodrze
-
Sandra, przetestuj zwinięty w rulon gruby koc. Ja do czasu zamówienia poduszki tak się ratuję, bo mam ból kręgosłupa promieniujący na pośladki. Całkiem nieźle się sprawdza taki zastępnik.
Kaczorka
ja na majówkę mam przewidziany cudowny weekend z mężem w najbardziej romantycznym miejscu na świecie, a potem weselicho i tak zleci tydzieńJuż się nie mogę doczekać, opadły w końcu nerwy o zdrowie malucha, to teraz możemy odsapnąć trochę
Wczoraj spędziliśmy wieczór na szukaniu imieniaKurcze, jednak w męskim świecie wybór jest niewielki, a my jeszcze chcemy żeby imię było uniwersalne bo mąż nie jest Polakiem, jego rodzina też musi wymówić bez większych problemów imię no i prawdopodobnie w Polsce na zawsze nie zostaniemy więc u nas wybór imienia to niezłe wyzwania
W ogóle to strasznie dziwne uczucie znać już płeć na 100%, taki realny też nasz dzieć się wydaje -
Mama2kituszek wrote:Kasiula super!! A ile mierzy Twój Bąbelek?
4,80 cm, wiec ledwo co się załapaliśmy na to USG, ale już muszę to przyjąć i zaakceptować, że mam ciążę o 6 dni młodszą. Zastanawiam się czy to może też przemawiać za tym, że będzie dziewczynka. Podobno żeńskie plemniki żyją dłużej, a my w drugiej połowie cyklu już nie mieliśmy okazji się przytulać. Myślicie, że mija teoria może być prawdziwa? -
kasiula_00 wrote:4,80 cm, wiec ledwo co się załapaliśmy na to USG, ale już muszę to przyjąć i zaakceptować, że mam ciążę o 6 dni młodszą. Zastanawiam się czy to może też przemawiać za tym, że będzie dziewczynka. Podobno żeńskie plemniki żyją dłużej, a my w drugiej połowie cyklu już nie mieliśmy okazji się przytulać. Myślicie, że mija teoria może być prawdziwa?
hehe dobra teoria, wiadomo że bez kobiet świat zginie to i żeńskie plemniki są niezniszczalne
a tak serio, lepiej nie przewidywać, u mnie wszystkie gusła wskazywałyby na dziewczynkę a będzie chłopak -
IZA92 wrote:Witam w ten piękny, zimowy poranek
Prawie zawału dostałam, jak odsłoniłam okno
Ktoś chyba przestawił kalendarz
Czas zabierać się za śniadanie i sprzątanie.
Powodzenia na wizytach
Gdzie Ty mieszkasz, że zima u Ciebie? U mnie piękne słońce od rana i dość ciepło się robi
Łatwiej mi było się zebrać i z domu wyjść