Listopadowe Szczęściary 2017
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        
                        A czy masz tak, ze tętno jest stałe czy cały czas się zmienia - bo ja np. znajdę i pokazuje 160 za chwlę zniknie znajdę jest 140 czy 130 tak cały czas. Czy coś źle robię czy macie podobnie? Co do szukania to trochę muszę się naszukaćwichrowe_wzgórza wrote:Ja słucham nie więcej niż kilka sekund, ale tak od 11-12 tygodnia faktycznie potrafi się to to momentalnie gdzieś zawinąć i zwiać, myślę że od nacisku.
 
- 
                        
                        czarnulka24 wrote:Dziś obserwowało mnie 5 lekarzy. I coś między sobą mówili. Dziś około 19-20 beda chodzić po pokojach może się dowiem skąd to. Mówili tylko że może powinnam brać clexane 0.4 zamiast 0.6
 
 Będzie dobrze kochana! Wazne że dzieci silne   czarnulka24, wichrowe_wzgórza lubią tę wiadomość czarnulka24, wichrowe_wzgórza lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Czarnulka będzie dobrze! Masz bardzo dobrą opiekę! 
 Daj znać czy Ci zmniejszą to Clexane. Ja mam mthfr i nic nie biorę, a cały czas się martwię, że powinnam. Dziś po raz kolejny się o to pytałam lekarza, i powiedział, że absolutnie nic rozrzedzającego krew, bo krwiaki się nigdy nie wchłoną, ale nie wiem na prawdę jak to jest, bo czasami wręcz zalecają coś na rozrzedzenie krwi... I bądź tu mądry   czarnulka24 lubi tę wiadomość czarnulka24 lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Iw-onka wrote:A czy masz tak, ze tętno jest stałe czy cały czas się zmienia - bo ja np. znajdę i pokazuje 160 za chwlę zniknie znajdę jest 140 czy 130 tak cały czas. Czy coś źle robię czy macie podobnie? Co do szukania to trochę muszę się naszukać
 Iwonka, z tego co widziałam na filmikach na YT, to te detektory we wczesnej ciąży nie pokazują prawidłowych odczytów. Najlepiej zmierz sama ze stoperem.
 Ja jak kupiłam, znalazłam już 2 razy bez problemu. Wczoraj przy tym krwawieniu nie znalazłam i byłam nieźle przestraszona, ale brałam pod uwagę, że jestem zestresowana i to może dlatego...
- 
                        
                        Czarnulka wszystko bedzie dobrze. Trzymam mocno kciuki. Twoje maluszki są silne i dacie rade.czarnulka24 wrote:Ja po usg . Maluchy żyją ale ciągle krwawie wiec szanse to 50 na 50.. czarnulka24 lubi tę wiadomość
                                34 cykl starań, 7 z CLO czarnulka24 lubi tę wiadomość
                                34 cykl starań, 7 z CLO
 czerwiec 2016 - Aniołek 5tc, listopad 2016 - histeroskopia usunięcie polipa
 Bromergon 2x0,5 tab, luty - ciąża w naturalnym cyklu
 Syn 12.11.17 Krystian
 
 
 
- 
                        
                        Sunshine_111 wrote:Czarnulka będzie dobrze! Masz bardzo dobrą opiekę! 
 Daj znać czy Ci zmniejszą to Clexane. Ja mam mthfr i nic nie biorę, a cały czas się martwię, że powinnam. Dziś po raz kolejny się o to pytałam lekarza, i powiedział, że absolutnie nic rozrzedzającego krew, bo krwiaki się nigdy nie wchłoną, ale nie wiem na prawdę jak to jest, bo czasami wręcz zalecają coś na rozrzedzenie krwi... I bądź tu mądry 
 Sunshine a czy konsultowałaś to z innym/i lekarzem/lekarzami? Ja mam MTHFR i PAI-1 i każdy z moich lekarzy zalecał Clexane (W sumie było ich 3-4).
 
 Na prenatalnych "nowy" (bo do niego nie chodzę) specjalista powiedział mi, że moje wcześniejsze poronienia nie wiążą się z mutacjami MTHFR, bo to były zbyt młode ciąże (pierwsza w 5tc, a druga 7tc) i gdybym nie brała leków to dopiero w "starszej" ciąży dochodziłoby do poronień z tego powodu. Tzn nie dochodziłoby, a mogłoby dochodzić do poronień z tego powodu.
 
 Ale to jego opinia, bo reszta ginekologów zalecała Clexane od pojawienia się serduszka dziecka. Ja brałam jeszcze przed- około tydzień przed, zapobiegawczo.
 
 Skonsultowałabym to jeszcze z kimś na Twoim miejscu, ponieważ mi Clexane zalecił genetyk, profilaktycznie w kolejnej ciąży.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2017, 12:40  
  
  
 
- 
                        
                        Wczesniej we 3 ciąży brałam clexan 0.2 i acard i nie pomogło. Dlatego dal teraz lekarz przy tej ciąży 0.6. Ja mam mthfr, pai-1 i dodatkowo przeciwciała przeciwjądrowe ANA i też właśnie dlatego było większe clexane wzamian żeby nie trzeba było stosować encortonu .
 Dam znać co lekarze powiedzą Anulka0310 lubi tę wiadomość
                                27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby Anulka0310 lubi tę wiadomość
                                27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
 07.06.2019 synek
 3 aniołki w niebie [ 13tc, 13tc, 10tc, 10tc, 10tc]  Cb 10tc]  Cb
 
 
 BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity
- 
                        
                        Zuza91 wrote:Ja też waham się między C a J i biorę J. Można jej używać na dwa sposoby ("wałek" może być za plecami albo od frontu ciała).Ja się w nocy wiercę i C by mnie ograniczała, a do J można się przytulić z każdej strony.
 
 Czyli albo może być jak na tym zdjęciu, za plecami (jak poduszka C): klik
 
 Albo jak na filmie, od frontu - minuta 4:33 :klik - minuta 4:33 :klik
 No właśnie też mi się wydaje, że ta C jest bardziej ograniczająca 9 tc (*) 24.01.2016 9 tc (*) 24.01.2016
 
 3 córki 
 06.11.2017
 01.07.2020
 07.01.2023
- 
                        
                        Iw-onka wrote:A czy masz tak, ze tętno jest stałe czy cały czas się zmienia - bo ja np. znajdę i pokazuje 160 za chwlę zniknie znajdę jest 140 czy 130 tak cały czas. Czy coś źle robię czy macie podobnie? Co do szukania to trochę muszę się naszukać
 Wiesz co, aż tyle nie słucham żeby to powiedzieć po 5 sekundach odpuszczam, w tym czasie tak nie fruwa po 5 sekundach odpuszczam, w tym czasie tak nie fruwa 9 tc (*) 24.01.2016 9 tc (*) 24.01.2016
 
 3 córki 
 06.11.2017
 01.07.2020
 07.01.2023
- 
                        
                        Czarnulka kciuki nadal zaciśnięte! 
 
 Kaczorka taka ogólna gapowatość w ciąży to normalne;) niestety im dalej tym gorzej, a i po porodzie trochę się to utrzymuje ale minie:) tez mam zaniki pamięci i czasem robie coś niekoniecznie mądrego; ) czarnulka24 lubi tę wiadomość czarnulka24 lubi tę wiadomość 
 
  
- 
                        
                        Sunshine_111 wrote:Czarnulka będzie dobrze! Masz bardzo dobrą opiekę! 
 Daj znać czy Ci zmniejszą to Clexane. Ja mam mthfr i nic nie biorę, a cały czas się martwię, że powinnam. Dziś po raz kolejny się o to pytałam lekarza, i powiedział, że absolutnie nic rozrzedzającego krew, bo krwiaki się nigdy nie wchłoną, ale nie wiem na prawdę jak to jest, bo czasami wręcz zalecają coś na rozrzedzenie krwi... I bądź tu mądry 
 A jakie masz to mthfr?9 tc (*) 24.01.2016
 
 3 córki 
 06.11.2017
 01.07.2020
 07.01.2023
- 
                        
                        Cześć dziewczyny, ja już w domu na szczęście. Krwawienie ustało, ale to co jest dla mnie najgorsze w tej sytuacji to to, że lekarze nie podali mi żadnego powodu tego krwawienia. Jeśli mam być szczera to nawet nie szczególnie szukali tej przyczyny. Ot sprawdzali czy dziecko żyje, dawali leki rozkurczowe i Duphaston. We wtorek idę do mojego lekarza - zobaczę co on w tej kwestii powie. Najważniejsze, że krwawienie ustąpiło całkowicie, i że z dzieckiem wszystko jest dobrze. wichrowe_wzgórza, Sunshine_111, Charlutek, Asia_89, annggela, Jooozefka, moremi lubią tę wiadomość wichrowe_wzgórza, Sunshine_111, Charlutek, Asia_89, annggela, Jooozefka, moremi lubią tę wiadomość
- 
                        
                        Invis, a Ty masz homo czy hetero?
 
 Ja mam hetero mthfr 1298 i Pai-1 też hetero. Homocysteina w normie, tylko kwasu za dużo (widać nie cały przyswajam), zero epizodów zakrzepowych i dobre wyniki. Hematolog absolutnie odradziła clexane. Powiedziała, że właśnie szasta się tym na lewo i prawo w ogóle nie biorąc pod uwagę konsekwencji, a ona jako biegły sądowy widziała ich aż nadto (ciężkie wylewy u kobiet w ciąży, zakończone nawet paraliżem).
 Dlatego zostałam przy profilaktycznym acardzie 75 i cieszę się, że na tę lekarkę trafiłam.
 
 Powiedziała, że mooooże gdybym miała złe wyniki, gdybym miała kiedyś przygodę z zakrzepicą, gdybym miała homozygotę...to wtedy EWENTUALNIE by przemyślała.
 PAI-1 hetero nie ma żadnego wpływu na poronienia, jedynie na zagnieżdżenie (może utrudniać, ale głównie w wersji homo). MTHFR 1298 hetero też raczej nie.9 tc (*) 24.01.2016
 
 3 córki 
 06.11.2017
 01.07.2020
 07.01.2023
- 
                        
                        kasiula_00 wrote:Cześć dziewczyny, ja już w domu na szczęście. Krwawienie ustało, ale to co jest dla mnie najgorsze w tej sytuacji to to, że lekarze nie podali mi żadnego powodu tego krwawienia. Jeśli mam być szczera to nawet nie szczególnie szukali tej przyczyny. Ot sprawdzali czy dziecko żyje, dawali leki rozkurczowe i Duphaston. We wtorek idę do mojego lekarza - zobaczę co on w tej kwestii powie. Najważniejsze, że krwawienie ustąpiło całkowicie, i że z dzieckiem wszystko jest dobrze.
 Miałam tak w 8 tygodniu.
 Może nadżerka, może naczynka pękające, może był minikrwiaczek. Powiedzieli, że bywa że nie jest wiadomo skąd krwawienie, ale...wbrew pozorom to też najlepiej rokująca wersja 9 tc (*) 24.01.2016 9 tc (*) 24.01.2016
 
 3 córki 
 06.11.2017
 01.07.2020
 07.01.2023
- 
                        
                        wichrowe_wzgórza wrote:Invis, a Ty masz homo czy hetero?
 
 Ja mam hetero mthfr 1298 i Pai-1 też hetero. Homocysteina w normie, tylko kwasu za dużo (widać nie cały przyswajam), zero epizodów zakrzepowych i dobre wyniki. Hematolog absolutnie odradziła clexane. Powiedziała, że właśnie szasta się tym na lewo i prawo w ogóle nie biorąc pod uwagę konsekwencji, a ona jako biegły sądowy widziała ich aż nadto (ciężkie wylewy u kobiet w ciąży, zakończone nawet paraliżem).
 Dlatego zostałam przy profilaktycznym acardzie 75 i cieszę się, że na tę lekarkę trafiłam.
 
 Powiedziała, że mooooże gdybym miała złe wyniki, gdybym miała kiedyś przygodę z zakrzepicą, gdybym miała homozygotę...to wtedy EWENTUALNIE by przemyślała.
 PAI-1 hetero nie ma żadnego wpływu na poronienia, jedynie na zagnieżdżenie (może utrudniać, ale głównie w wersji homo). MTHFR 1298 hetero też raczej nie.
 Mam hetero. Wiesz co, jak widzisz, co lekarz to opinia. Ja ufam swoim lekarzom, genetykowi również, zresztą wolę być zabezpieczona "po pas" lekami niż drżeć, że znowu coś się stanie. Być może poprzednie poronienia były całkowicie u mnie przypadkowe, a powodem była genetyka. Ale zrobiliśmy cały szereg badań, uczepilismy się tych nieprawidłowych genów i profilaktycznie jestem bezpieczna i moje dziecko też. Ta ciąża rozwija się książkowo do granic możliwości- jak żadna inna z moich dotychczasowych.
 
 Nie wiem czy Twoja hematolog Ci o tym wspominała, ale przy braniu Clexane robi się co parę tygodni badania krwi kontrolnie, by ocenić krzepliwosc krwi, płytki itd, więc chyba dużego ryzyka nie ma. Przynajmniej mam taką nadzieję.
 
 Póki co bardziej myślę że lek mi pomaga, niż szkodzi Wolę tak myśleć. Wolę tak myśleć. 
  
  
 
- 
                        
                        Invis wrote:Sunshine a czy konsultowałaś to z innym/i lekarzem/lekarzami? Ja mam MTHFR i PAI-1 i każdy z moich lekarzy zalecał Clexane (W sumie było ich 3-4).
 
 Na prenatalnych "nowy" (bo do niego nie chodzę) specjalista powiedział mi, że moje wcześniejsze poronienia nie wiążą się z mutacjami MTHFR, bo to były zbyt młode ciąże (pierwsza w 5tc, a druga 7tc) i gdybym nie brała leków to dopiero w "starszej" ciąży dochodziłoby do poronień z tego powodu. Tzn nie dochodziłoby, a mogłoby dochodzić do poronień z tego powodu.
 
 Ale to jego opinia, bo reszta ginekologów zalecała Clexane od pojawienia się serduszka dziecka. Ja brałam jeszcze przed- około tydzień przed, zapobiegawczo.
 
 Skonsultowałabym to jeszcze z kimś na Twoim miejscu, ponieważ mi Clexane zalecił genetyk, profilaktycznie w kolejnej ciąży.
 No właśnie martwi mnie to trochę, bo wiem, że są różne podejścia. Jak się pójdzie do genetyka, to zaleci Clexane... Z drugiej strony te mutacje w różnej postaci ma 30-50% społeczeństwa. Kurcze nie mam teraz tego jak skonsultować  
- 
                        
                        czarnulka24 wrote:Wczesniej we 3 ciąży brałam clexan 0.2 i acard i nie pomogło. Dlatego dal teraz lekarz przy tej ciąży 0.6. Ja mam mthfr, pai-1 i dodatkowo przeciwciała przeciwjądrowe ANA i też właśnie dlatego było większe clexane wzamian żeby nie trzeba było stosować encortonu .
 Dam znać co lekarze powiedzą
 Dziękuję   czarnulka24 lubi tę wiadomość czarnulka24 lubi tę wiadomość
- 
                        
                        ja mialam plamienia od 6 do 8 tyg., potem wszystko ok i dzisiaj nagle, ni stad ni zowąd krew. nie wiem co o tym myslec. ale boje siewichrowe_wzgórza wrote:Miałam tak w 8 tygodniu.
 Może nadżerka, może naczynka pękające, może był minikrwiaczek. Powiedzieli, że bywa że nie jest wiadomo skąd krwawienie, ale...wbrew pozorom to też najlepiej rokująca wersja  7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi) 7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
 30.10.2017 - Levi 
  
 https://www.helloforest.pl
 
         
				
								
				
				
			



 
        

