Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
co do auta nasze pierwsze kupilismy 4 lata temu seicento i zakochałam sie w jeżdzie pomimo ze prawo jazdy mam już 13 lat, w zeszłym roku w lutym zmieniliśmy na renult scenic 2 i pomimo ze sie bałam ze duzy to kocham jeżdzic
ba jezdze lepiej od męża heheheh
-
Dziewczyny a ja właśnie siedzę i czytam sobie ten wątek KLIK o Dobrych, i tylko dobrych porodach
Na prawdę świetnie się czyta, idzie się wzruszyć i fajnie nastawić do tego co nas czeka za pół roku...
Jeśli kogoś najdzie ochota, to polecam od pierwszej strony.
Ja mam smaka na owoce w końcu, ale nadal głównie w formie wyciskanej - głównie pomarańcze no i ostatnio te koktajle z truskawek.. napędzanych niestetyWiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 14:36
wichrowe_wzgórza, czarnulka24, Pani Moł, mietata lubią tę wiadomość
-
czarnulka24 wrote:A na prenatalnych mierzyli wam szyjke macicy34 cykl starań, 7 z CLO
czerwiec 2016 - Aniołek 5tc, listopad 2016 - histeroskopia usunięcie polipa
Bromergon 2x0,5 tab, luty - ciąża w naturalnym cyklu
Syn 12.11.17 Krystian
-
czarnulka24 wrote:O kurczę moja 2.5 tyg temu miała 3.5 cm
wichrowe_wzgórza wrote:Czarnulka, chyba muszę też przejrzeć swoją dietęograniczyć słodycze itp.
Aż mi się więzadła znów chyba ponaciągały w brzuchu, boże mam nadzieję że sobie żadnej krzywdy nie zrobiłam
córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
Invis wrote:Ja mam smaka na owoce w końcu, ale nadal głównie w formie wyciskanej - głównie pomarańcze no i ostatnio te koktajle z truskawek.. napędzanych niestety
ale jeszcze troszkę na mojej działce pojawią się truskaweczki, sałata, rzodkiewka itp... ojejj na take to już moje ślinianki nawet zareagowałycóra 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
czarnulka24 wrote:Pokazuje mi średnio 144 -150 . Mam nagrany dźwięk ale nie umiem tu wstawić
No to piękniemoże wkoncu będziesz trochę spokojniejsza. Mi na prenatalnych mierzył ale na moją wyraźną prośbę bo musiał zmienić głowice. U mnie jest 3,5 cm podobno twarda.
czarnulka24 lubi tę wiadomość
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
No ja widzę, że po czekoladzie od razu jest niedobrze, ale to "niedobrze" co miałam może 2-3 razy to pikuś z tym dzisiaj
Swoją drogą, czy takie parcie może być groźne? Różnie w necie piszą...9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:No ja widzę, że po czekoladzie od razu jest niedobrze, ale to "niedobrze" co miałam może 2-3 razy to pikuś z tym dzisiaj
Swoją drogą, czy takie parcie może być groźne? Różnie w necie piszą...
Jak miałam krwawienie i się okazało, że to 2 krwiaki, to mi lekarz zalecił nie dopuszczać do zatwardzeń. Myślę, że przy tym parciu mogły by te krwiaki pękać...
Jak ciąża przebiega prawidłowo, to chyba nie ma się co obawiać, bo przecież to bardzo częsta przypadłośćwichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
Ojj, mnie przez weekend takie zaparcia męczyły, że myślałam, że zacznę zabijać. A jak na złość mój mąż w tym czasie wyrabiał normę za siebie i za mnie. Szlag mnie trafiał!!
Ale bałam się napinać. Najadłam się korniszonów, popiłam kefirem, zagryzłam jabłkiem ze skórką i stwierdziłam, że poczekam do rana :p
Co do szyjki to moja ostatnio miała 3,5 cm. Ale zaczynałam z długością 4,5 cm.. Więc muszę na nią uważać.
Lekarz ostatnio mi mówił, że jak mi się skróci jeszcze to dostanę luteinę, bezwzględny nakaz oszczędzania się i nie wykluczone, że na trochę położy mnie do szpitala.
Ale na dobrą sprawę moja mama w ciąży z bratem miała nawet lekkie rozwarcie już w pierwszej połowie i robiła wszystko poza dźwiganiem a brat urodził się w 39 tyg. -
wichrowe_wzgórza wrote:No ja widzę, że po czekoladzie od razu jest niedobrze, ale to "niedobrze" co miałam może 2-3 razy to pikuś z tym dzisiaj
Swoją drogą, czy takie parcie może być groźne? Różnie w necie piszą...
córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
U mnie akurat z tym spokój, kilka razy miałam raczej odwrotnie - czyli rozwolnienie i to takie też że na żółto widziałam jak biegłam do toalety (ale mamy teraz tematy ;P).
u mnie to chyba właśnie kwestia zmiany diety - ja zawsze jadłam całe mnóstwo słodyczy, a teraz przez te mdłości patrzeć się nie mogę na słodkie ;/ nawet herbatę gorzką piję, a przed ciążą raz że, pijałam herbatę raz na ruski rok, tylko wtedy jak mnie przeziębienie brało, a dwa że zawsze z cukrem.
Zadzwoniłam do położnej prowadzącej, powiedziała że to dziwne, z tym polipem, bo to musiała zauważyć ta położna co pobierała wymaz na cytologię (a to było 28.04) i nic mi nie powiedziała - nawet słowem nie wspomniała o jakimś polipie. Gin mi tam przecież potem zaglądał i też nic nie wspomniał. No i kazała mi przyjść w Środę do niej i do gina i sprawdzić o co chodzi. Czyli mam przyspieszoną wizytę na rano w Czwartek (rzygam już tymi lekarzami i wizytami ;/).
...i chyba wezmę nospę bo mnie kłuje i kłuje coś dziś ;/ może rzeczywiście coś w tym jest że coś boli jak na okres wtedy co powinien być, bo tak policzyłam i właśnie teraz powinnam mieć 3 okres, którego nie mam...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 15:10
-
Sprawa szyjki tak jak ze wszystkim u każdej jest inna. Ważne jest żeby się nie skracała. Czy wasi gin mierzą wam na każdej wizycie? Czy tez trzeba się upominać? Mierzona mialam w 10 tygodniu to było 4 cm a ostatnio byłam na fotelu badana, to dowiedziałam się, ze jest zamknięta. Wiec chyba to dosyć istotna kwestia.
Tylko nie wiem czy w razie czego jak gin nie pomierzy to czy się dopytywać? -
Tez ostatnio miałam problem z zaparciem. Ale jakoś się udało. Teraz bardziej zwracam na to uwagę. Kupiłam śliwki, płatki i staram się je częściej jeść. I pije dużo wody.
Witam się w 2 trymestrze!ale to zleciało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2017, 15:06
Aasienkaa, czarnulka24, antonna, Sunshine_111 lubią tę wiadomość
-
wichrowe_wzgórza spokojnie, teraz to strach i lęk Twój działa. Myślę, że wbrew wszystkiemu nie aż tak łatwo zrobić maleństwu krzywdę :*
pako_mrrr lepiej brać no-spe niż dopuszczać do skurczy itp. no ja przez 3 miesiące w tych "teoretycznych " dniach kiedy miałam mieć @ źle się czułam, wyjątkowo źle, brzuch bolał typowo jak na @. w tym miesiącu była słaba niedyspozycja, więc może mój organizm już załapał odmienny stancóra 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
Paulina099 wrote:Sprawa szyjki tak jak ze wszystkim u każdej jest inna. Ważne jest żeby się nie skracała. Czy wasi gin mierzą wam na każdej wizycie? Czy tez trzeba się upominać? Mierzona mialam w 10 tygodniu to było 4 cm a ostatnio byłam na fotelu badana, to dowiedziałam się, ze jest zamknięta. Wiec chyba to dosyć istotna kwestia.
Tylko nie wiem czy w razie czego jak gin nie pomierzy to czy się dopytywać?
Może jak jest ok, to po prostu nie mówi. Wtedy warto dopytać
Mój mówi, że jest dobrze albo nie9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Aasienkaa wrote:wichrowe_wzgórza spokojnie, teraz to strach i lęk Twój działa. Myślę, że wbrew wszystkiemu nie aż tak łatwo zrobić maleństwu krzywdę :*
pako_mrrr lepiej brać no-spe niż dopuszczać do skurczy itp. no ja przez 3 miesiące w tych "teoretycznych " dniach kiedy miałam mieć @ źle się czułam, wyjątkowo źle, brzuch bolał typowo jak na @. w tym miesiącu była słaba niedyspozycja, więc może mój organizm już załapał odmienny stan
Mhm, no skoro nie miałam teraz zagrożeń, mogę sport uprawiać, seksić się i takie tam, to też na zdrowy rozum taką jednorazówką nie powinnam nic zepsuć. Ale diecie się przyjrzę, bo nie chcę tego horroru drugi raz
Nospę wzięłam ze 2 razy do tej pory, jak mnie za bardzo coś cisnęło, tak bardziej profilaktycznie i "na głowę"Aasienkaa lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Asienka - czyli za tobą już jakby 4 okresy....wow, mój okres od zawsze był dłuższy i zamiast 28, trwał 33-34 dni, ale bardzo mnie to cieszyło, bo miałam dłuższe przerwy
- dlatego u mnie teraz byłby dopiero 3 okres.
I dlatego też termin z om absolutnie nie zgadza się z tym z USG, a przede wszystkim z tym kiedy doszło do zapłodnienia (bo ja dokładnie wiem kiedy to było - taki jak to mówią, złoty strzał ;P). Według om to powinien być już 14 tydzień, a według USG i terminu porodu jest początek 13 - i przede wszystkim to się absolutnie zgadza z tym kiedy żeśmy tego stworka zmajstrowali ;P