Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
hej co do octaniseptu polecam Asept koszt duzo mniejszy opakowanie większe działa identycznie ja polecam
witam sie nie było mnie w week bo byłam z mezem w opolu na egz państwowym i mam juz w domu projektanta ju[iii a wczoraj wpadli znajomi i był grill i opalanie potem mega burza ale zdążyliśmy do domu przed nia
22 czerwca mam badania połówkowe
*******Gang 18+*******
-
Justine, to nie ma nic wspólnego z moralnością czy umoralnianiem. Generalnie wali mnie, co ktoś robi ze swoim życiem, ale jak świadomie krzywdzi dzieciaka, co się jeszcze nie urodził, to już jest słabe.
Za chlanie i jaranie w ciąży powinna być odpowiedzialność jak za świadome narażenie utraty życia lub zdrowia innej osoby...
Biedroneczka83, PsotkaKotka lubią tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Justine współczuje wątroba pewnie dostała przez to ale lekarze wiedzą co robią i skoro było to potrzebne to chwała im za to że podali i możesz być tu razem z nami:)
Leki grzecznie biorę na nadciśnienie bo kazali ale własnie moją wada jest że czytam ulotki i się potem stresuje bez sensu.
Pod moim sercem,inne bije serce...
Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
Pod moim sercem małe rączki dziecka,
cichutko pukają do mojego serca.
-
Justine wrote:Nie wszystko da się wyeliminować- nie wierzę, że jesz w 100% ekologiczne warzywa i mięso, a przecież napewno wiesz, że w sklepowych jest masa chemii i co gorsze antybiotyków.
Oczywiście, że nie wszystko, dlatego uważam, że warto eliminować to, co jest w zasięgu naszych możliwości.
Chociażby dlatego chleb na zakwasie wolę piec sama, szynkę wolę upiec niż kupić gotową, itd. Dlatego nie palę w ogóle, alkoholu nie piję w ciąży. Itd.
PsotkaKotka lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:Po prostu kalkulacja ryzyka
Zresztą...ile bierze acard, teoretycznie nawet w ulotce jest, że nie można, a badania nie wykazały, że szkodzi dzieciakowi
Każdy dzień jest ryzykiem dla każdego z nas. Nie ważne czy bierzemy leki czy po prostu przechodzimy na drugą stronę jezdni przez pasy.
Acard też biorę i mamy się obie bardzo dobrze Swoją drogą wolę brać acard niż mieć np. zawał łożyska w 28tc. To jest dla mnie kalkulacja ryzyka.
Dodatkowo odnośnie kwasu acetylosalicylowego to branie go w małych dawkach nie szkodzi dziecku. W dużych dawkach już może szkodzić, ale jak pisałam czasy dr Mengele już minęły i żaden koncern farmaceutyczny nie zaryzykuje zdrowia matki i dziecka dla swoich badań
Zmieniając temat: brzuszki już są? Mój dalej nie chce się ujawnić
moremi lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
pieluszkowazabawa wrote:
Leki grzecznie biorę na nadciśnienie bo kazali ale własnie moją wada jest że czytam ulotki i się potem stresuje bez sensu.
Ja jednak uważam, że warto Raz mnie to uratowało, inaczej nie wiedziałabym co się ze mną dzieje 
Chodzi o to, żeby nie wpadać w paranoję, ale...zdawać sobie sprawę
No i raz się nacięłam - mówiłam, że nie chcę nystatyny od gin, a durna baba mi przepisała. Nie sprawdziłam - po co, przecież zgłaszałam uczulenia. Lek był w cholerę drogi, bo 2 tabletkach myślałam, że padnę ;] A ta cholera nawet nie chciała mnie przyjąć potem...
Od tej pory czytam wszystko, interakcje, itp.
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Justine wrote:Każdy dzień jest ryzykiem dla każdego z nas. Nie ważne czy bierzemy leki czy po prostu przechodzimy na drugą stronę jezdni przez pasy.
Acard też biorę i mamy się obie bardzo dobrze Swoją drogą wolę brać acard niż mieć np. zawał łożyska w 28tc. To jest dla mnie kalkulacja ryzyka.
Dodatkowo odnośnie kwasu acetylosalicylowego to branie go w małych dawkach nie szkodzi dziecku. W dużych dawkach już może szkodzić, ale jak pisałam czasy dr Mengele już minęły i żaden koncern farmaceutyczny nie zaryzykuje zdrowia matki i dziecka dla swoich badań
Zmieniając temat: brzuszki już są? Mój dalej nie chce się ujawnić
Ja też biorę, profilaktycznie mam zalecone.
Natomiast życie samo w sobie to jednak nie jest dla mnie to samo, co świadome narażanie go W końcu przechodzisz przez pasy, a nie przez środek ruchliwej autostrady, prawda?
Co do ryzykowania dla badań...niestety się nie zgodzę. Ale to inna historia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 10:26
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Biedroneczka dzięki muszę sobie zapisać tą nazwę i kupić na próbę skoro to to samo a tańsze to wole kupić dwie butelki a nie jedna.
Do mnie właśnie zadzwonili z invicty i połówkowe mam 17 lipca na 8:00 rano. Nie mają litości ja o tej porze ostatnio to w łóżku jeszcze jestem:P:P:P Chyba że mam mieć gości jak dzisiaj to od 6 sprzątam... Niby jeden z lepszych lekarzy będzie mnie badał i to na NFZ no zobaczymy bo mam jeszcze mieć prywatną wizytę u najlepszego specjalisty w trójmieście jeśli chodzi o usg
Pod moim sercem,inne bije serce...
Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
Pod moim sercem małe rączki dziecka,
cichutko pukają do mojego serca.
-
Ja połówkowe wzięłam na 12, muszę się wyspać A będę już zdaje się na zwolnieniu.
I dobrze, bo coraz mniej wygodnie mi się siedzi...
Chodzę w luźniejszych ciuchach, żeby nie było widać ;>9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:Ja jednak uważam, że warto Raz mnie to uratowało, inaczej nie wiedziałabym co się ze mną dzieje
Chodzi o to, żeby nie wpadać w paranoję, ale...zdawać sobie sprawę
No i raz się nacięłam - mówiłam, że nie chcę nystatyny od gin, a durna baba mi przepisała. Nie sprawdziłam - po co, przecież zgłaszałam uczulenia. Lek był w cholerę drogi, bo 2 tabletkach myślałam, że padnę ;] A ta cholera nawet nie chciała mnie przyjąć potem...
Od tej pory czytam wszystko, interakcje, itp.
I bardzo dobrze, że czytasz. Ja też wszystko czytam i pytam za każdym razem jak coś mi nie pasuje.
Czasami pewnych spraw po prostu nie przeskoczymy A karanie pijanych matek i palących papierowy jak najbardziej popieram... Akurat kwestia alkoholu i papierów w ciąży jest tak nagłośniona, że każdy człowiek w Polsce wie, ze nie można pić i palić w ciąży.
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
W środę zaczynam 17tc a to mój brzuszek
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e09dc8ec7af7.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 10:29
Justine, Biedroneczka83, Jooozefka, moremi, Enna, Blondik, Sunshine_111, Karola___, Zuza91, Zuza2323, Pani Moł, Katarzyna87, Invis, PsotkaKotka, Majblanca, Mama2kituszek, Asia_89 lubią tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [ 13tc, 10tc, 10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Justine wrote:I bardzo dobrze, że czytasz. Ja też wszystko czytam i pytam za każdym razem jak coś mi nie pasuje.
Czasami pewnych spraw po prostu nie przeskoczymy A karanie pijanych matek i palących papierowy jak najbardziej popieram... Akurat kwestia alkoholu i papierów w ciąży jest tak nagłośniona, że każdy człowiek w Polsce wie, ze nie można pić i palić w ciąży.
niby wie, a jednak...do tej pory pamiętam koleżankę, co z taaaaakim brzuchem taaaaak się zaciągała, że jej uszami szło
teraz jej córka co i rusz na kardiologii (może dlatego...?), a ona sama na onkologii zlądowała 
Druga też - boi się szczepień, a w ciąży podpala. I gdzie tu logika?
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:Ja też biorę, profilaktycznie mam zalecone.
Natomiast życie samo w sobie to jednak nie jest dla mnie to samo, co świadome narażanie go W końcu przechodzisz przez pasy, a nie przez środek ruchliwej autostrady, prawda?
Co do ryzykowania dla badań...niestety się nie zgodzę. Ale to inna historia.
Specjalnie dałam przykład z przechodzeniem przez pasy, żeby zobrazować, że nawet jeśli robimy wszystko jak jak ma być to czasem życie robi nam psikusa
Badania kliniczne były, są i będą, ale na kobietach w ciąży koncerny boją się eksperymentować bo fala krytyki byłaby tak duża, że PR nie poradziłby sobie z opanowaniem z tego. Oczywiście na "zwykłych" ludziach testują wszystko tak jakby życie się nie liczyło...Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Justine wrote:Specjalnie dałam przykład z przechodzeniem przez pasy, żeby zobrazować, że nawet jeśli robimy wszystko jak jak ma być to czasem życie robi nam psikusa
Badania kliniczne były, są i będą, ale na kobietach w ciąży koncerny boją się eksperymentować bo fala krytyki byłaby tak duża, że PR nie poradziłby sobie z opanowaniem z tego. Oczywiście na "zwykłych" ludziach testują wszystko tak jakby życie się nie liczyło...
Wiesz, dla mnie zalecanie szczepień w ciąży to już jest niezły eksperyment nie odważyłabym się
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
czarnulka gdzie Ty te maluchy mieścisz???
Takie ładne zgrabne brzuszki macie a ja mam taki wielki jakby nie wiadomo ile maluchów tam miała. I przytyłam tylko 1,5kg
czarnulka24 lubi tę wiadomość
Pod moim sercem,inne bije serce...
Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
Pod moim sercem małe rączki dziecka,
cichutko pukają do mojego serca.
-
wichrowe_wzgórza wrote:niby wie, a jednak...do tej pory pamiętam koleżankę, co z taaaaakim brzuchem taaaaak się zaciągała, że jej uszami szło teraz jej córka co i rusz na kardiologii (może dlatego...?), a ona sama na onkologii zlądowała
Druga też - boi się szczepień, a w ciąży podpala. I gdzie tu logika?
Też znam taką jedną co paliła 3 paczki dziennie w ciąży. Do tego nie broniła się d czasu do czasu przed kieliszkiem czy piwem Dodatkowo jej dieta opierała się tylko na fast foodach, coli i kawie. Dosłownie.
Jej syn jest okazem zdrowia, urodziła w terminie
Nie ma żadnej logiki. Tak jak pisałaś coś może się wydarzyć, a nie musi. Życie to loteria
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
pieluszkowazabawa wrote:czarnulka gdzie Ty te maluchy mieścisz???
Takie ładne zgrabne brzuszki macie a ja mam taki wielki jakby nie wiadomo ile maluchów tam miała. I przytyłam tylko 1,5kg
Ja na razie nie przybieram, ale wyjściowo nie byłam specjalnie szczupła, wiec cóż... Życie wieloryba Staram się pilnować dlatego
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
pieluszkowazabawa wrote:Biedroneczka dzięki muszę sobie zapisać tą nazwę i kupić na próbę skoro to to samo a tańsze to wole kupić dwie butelki a nie jedna.
buteleczka cos 7,3zł kosztuje ja uzywałam przy młodszej i super sie spisało teraz mi mąż brzuch przed zastrzykiem tym psika i jest git
co do czytania ulotek hehe ja nie byłam przekonana do zastrzyków które biore bałam sie krwotoku podczas porodu itp koszmary mnie męczyły ale jak trzeba to trzeba dla dobra nas obojga
*******Gang 18+*******
-
Justine wrote:Też znam taką jedną co paliła 3 paczki dziennie w ciąży. Do tego nie broniła się d czasu do czasu przed kieliszkiem czy piwem Dodatkowo jej dieta opierała się tylko na fast foodach, coli i kawie. Dosłownie.
Jej syn jest okazem zdrowia, urodziła w terminie
Nie ma żadnej logiki. Tak jak pisałaś coś może się wydarzyć, a nie musi. Życie to loteria
heheh, to ostatnio o tym gadaliśmy ze znajomymi Ze kiedyś też takiej świadomości nie było. Np. moja mama rzuciła fajki od razu, czułą że to nie jest dobre. A mama znajomej nie mogła spać, i codziennie waliła seteczkę, po której zasypiała Dziewczyna FAS nie ma
Ja po prostu bym się skichała ze strachu, a gdyby coś, to do końca życia bym myślała, czy to nie moja wina... czy to nie przez te 2 fajki czy 3 kieliszki.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023
