Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama2kituszek wrote:Czarnulka a moze przerzucilabys sie na podjezykową?
Dziewczyny, wracając do tematu rzes, bo tez bym chciala, mam pytanko.. Jezeli ja jestem bardzo jasna, mam jasną cere i bez tuszu blond rzesy;-) , to czy jak zaloze sobie takie doczepki, to czy i tak bym nie musiala malowac, bo będą i ciemne i te moje jasne? No i czy one muszą byc czarne? Bo tusz mam brazowy, czarne moglyby agresywnie wygladac..?
Zapisalam się dzis do bezplatnej szkoly rodzenia i w zasadzie nie wiem, czy ma to sens, sporo wiem jako mama juz jednego dziecka, a pewnie i tak cesarka.. No ale pojde i zobacze, a co mi szkodzi:-)27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
madzialenka84 wrote:A mnie wlasnie ciagnelo, pewnie dlatego, ze skonczylam anglistyke. My tu jestesmy juz 6 lat, ale jednak sporo rzeczy mi tu nie pasuje i za kilka lat bedziemy wracac do PL.
ja bym chętnie pojechała pomieszkać kilka lat, mi na stałe w żadnym kraju nie pasuje więc lubię się przemieszczać. Teraz czekamy aż era Trumpa minie, bo mimo że mój mąż dostał propozycję pracy w stanach postanowiliśmy teraz nie wyjeżdżać.
Każdy kraj ma swoje minusy, nie chcę cię straszyć, ale Polska nabiera ich coraz więcej i żeby nie kontrakt który dostałam na kilka lat to bym chyba wyjechała, przeraża mnie co się tu wyprawia. jestem, bardzo otwartym, liberalnym i tolerancyjnym człowiekiem i krew mnie zalewa jak się ludzi antagonizuje, zaczyna czegoś zakazywać, narzucać jakieś chore wizje i jeszcze przy tym rozpierdzielać na maksa gospodarkę o wycince puszczy nie wspomnę.Charlutek, Rysiowa lubią tę wiadomość
-
madzialenka84 wrote:A wiecie ze w USA wogole luteiny, ani ogolnie progesteronu sie nie podaje, jedynie wtedy gdy ciaza jest z INVITRO. Takie wspomagacze wypisuja jedynie lekarze juz centrach leczenia nieplodnosci.A tak to zwykly gin tego nie przepisze, nawet jak np wczesniej bylo poronienie (bo poronienia sa czeste i normalne).
Takze ja mialam jedno poronienie, a teraz ciaza przebiega normalnie i nic nie biore, a zapewne w Polsce by mi dali profilaktycznie progesteron.27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
mietata wrote:ja bym chętnie pojechała pomieszkać kilka lat, mi na stałe w żadnym kraju nie pasuje więc lubię się przemieszczać. Teraz czekamy aż era Trumpa minie, bo mimo że mój mąż dostał propozycję pracy w stanach postanowiliśmy teraz nie wyjeżdżać.
Każdy kraj ma swoje minusy, nie chcę cię straszyć, ale Polska nabiera ich coraz więcej i żeby nie kontrakt który dostałam na kilka lat to bym chyba wyjechała, przeraża mnie co się tu wyprawia. jestem, bardzo otwartym, liberalnym i tolerancyjnym człowiekiem i krew mnie zalewa jak się ludzi antagonizuje, zaczyna czegoś zakazywać, narzucać jakieś chore wizje i jeszcze przy tym rozpierdzielać na maksa gospodarkę o wycince puszczy nie wspomnę.
No z tym Trumpem to tez tak strasza, z naszej perspektywy na razie po wyborach Trumpa nic sie przynajmniej dla nas nie zmienilo. Na emigracjii brakuje przede wszystkim rodziny no i do Polski to jest wyprawa, najczesciej raz do roku. A co do PL to zobaczyczymy co bedzie za kilka lat.Ja wychodze z zalozenia, zeby tak zyc, zeby to jaki rzad bedzie nie mialo na twoje zycie wiekszego wplywu. a dzieci urodze w USA beda mialy od razu obywatelstwo, my zreszta tez juz za niecaly rok mozemy sie starc, takze zawsze bedzie mozna wrocic.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
czarnulka24 wrote:No w Norwrgii to samo ciążę dopiero traktują po 3 pierwszych miesiącach. I nie stosują progesteronu . Nie mają nawet nospy ..
W USA tez nie ma NOSPY,pewnie podobnie jest w UK, takze ja mam zapas z Polski, ale na razie nie musialam brac.czarnulka24 lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
madzialenka84 wrote:W USA tez nie ma NOSPY,pewnie podobnie jest w UK, takze ja mam zapas z Polski, ale na razie nie musialam brac.27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Zuza91
Luteinę mam dopochwowo. Lekarz dał mi wybór na początku i tak zdecydowałam. Początkowo brałam 1*1 50 mg a teraz 2*1 100 mg i no spe max 2*1 do tego magnez i witaminy.
Nie powiem, że jest lekko , ale da się znieść byle tylko nie było skurczy.
Na razie zostałam sama bo T. wyjechał do pracy więc uważam jeszcze bardziej. Staram się nie narzekać bo koleżanki się przejmują od razu.
Za tydzień mam wizytę u lekarza, mam nadzieję, że do tej pory wszystko się unormuje już. Wczoraj i dziś nie bolał mnie brzuch.
Poza tym od niedzieli czułam 'bulbanie' w brzuchu. Śmieszne takieAsia_89, Zuza91 lubią tę wiadomość
-
Czarnecka a może ona Cie poprostu uczulila że tak się dzieje???? Może lepiej żebyś wzięła np 3 razy dupki zamiast tej luteiny???
Mama2kituszek musiałabyś tak jak piszą dziewczyny zrobić henne sobie ale są też rzęsy w innych kolorach tylko nie każda kosmetyczka ma i raczej są to rzęsy które robi się na zamówienie. Możesz sobie nawet doczekać cyrkonie jak chcesz to tylko kwestia zamówienia u kosmetyczki tego co chcesz w dniu umawialiśmy aby była w stanie to ściągnąć. -
mietata wrote:PsotkaKotka, trochę znam się na działaniu restauracji, wierz mi, 15 zł za miskę zupy to nie jest jakaś koszmarna cena. Polecam prowadzenie kilka miesięcy takiego biznesu to szybko zweryfikowałabyś swoje poglądy na ceny
Ale wiadomo, herbata w domu też tańsza niż w restauracji
Mi strasznie brakuje produktów z krajów w których mieszkałam, ale doceniam sezonowość polską w kwestii warzyw i owoców, niestety u nas jakość jedzenia nadal kuleje chociaż widać od kilku lat poprawę. My w domu nie jemy raczej miesa, ja się brzydzę przygotowaniem, mąż jak ma ochotę idzie sobie na steka albo sam robi (to rzadziej). Gotuję raczej środziemnomorsko, ale kuchnię indyjską też uwielbiam, bo lubię dobrze doprawione jedzenie. Ziemniaki ostatni raz jadłam z 15 lat temu hehenie jestem wielką fanką polskiej tradycyjnej kuchni.
To nie byla restauracja tylko taka drewniana chatkaa cena moze i nawet wyrzsza bo nie pamietam. Jak dla mnie to bylo przegiecie, zwlaszczs ze moim zdaniem slabo smakowalo.
Ah chcialabym miec swoja restauracje. -
Mnie ciągnie do USA bardzo ale maksymalnie na 3 tygodnie, tylko żeby pozwiedzać. Do Australii tak samo. O ile stany można już ogarnąć w normalnej cenie, to Australia chyba jeszcze poza moim zasięgiem. Teraz w ciąży bałabym się lecieć daleko, na wakacje wybraliśmy europejski kierunek, jakoś tak człowiek czuje się bezpieczniej
No i szukaliśmy miejsca gdzie upał nie da nam mocno popalić. ciekawe po jakim czasie zaczniemy wyjeżdżać z maluchem
-
Madzialenka84, akurat poczynania tego rządu mają dużo wspólnego z moim życiem i moich znajomych i mocno na nie wpływają. Dzięki wspaniałomyślności i bogobojności mojego rządu musiałam zapłacić ponad 15 tys zł żebym mogła zajść w ciąże...szkoda, że zanim odkryto moją chorobę zamknięto program dofinansowania IVF....ale powinnam się cieszyć, bo jeszcze nie zdążyli totalnie zakazać, ale to pewnie już mają w planach.
Super też że wzbudza się w ludziach strach przed uchodźcami, obcokrajowcami i że panuje atmosfera przyzwolenia i tolerancji dla ataków rasistowskich (jak się ma męża cudzoziemca to jednak strach, że za sam wygląd kiedyś oberwie)
itd itp
Na inne tematy się nie będę rozpisywać, bo to nie forum polityczne, ale nie oszukujmy się, że działania rządu nas nie dotyczą i nie mają na nas wpływu, ja niestety wygibasy tych wariatów odczuwam dość poważnie i w innych sferach więc niestety nie udaje mi się tak żyć, żeby mnie rząd nie obchodził...
-
a propos wyjazdów, w czasie naszej podróży poślubnej spotkaliśmy parę z Makao, podróżowali po Europie z półrocznym maluchem, super fajna rodzina, mam nadzieję, że my też tak będziemy.
Moja siostra zabrała swoje pierwsze dziecko na wakacje jak miało 3 miesiące, pojechali samochodem na tydzień nad morze, byli bardzo zadowoleni. Wszystko pewnie zależy od dziecka, ja tam się nastawiam pozytywnie, bez sensu zamartwiać się na zapastzn nie wiem jak będzie...ale będzie ok
-
Co do rasizmu nie jestem za tym i sama nie mam nic do obcokrajowców ale powiedzmy sobie szczerze tak jak mogłabym mieć np Murzyn a za ścianą który pracuje itd to uchodźców niestety nie jestem w stanie zaakceptować i tu nie chodzi o rasizm tylko o to że Polak musi zapierniczac na to żeby mieć coś w życiu mieszkanie pracę samochód itd tak oni mają to dostać za free ostatnio widzialam reportaż nie pamiętam na jakim kanale ale ukryta kamera tam była jak ci uchodźcy się zachowują. To co tam się działo to był obłęd. Niech za re pieniądze naszym Polakom biednym dadzą samotnym matka pomogą z mieszkaniem bo teraz społeczeństwo nie stać na to żeby odrazu kupić swoje (ja też wynajmuje niestety) a emeryta niech za to podniosą renty i emerytury do takiego stopnia żeby godnie żyli na stare lata.
Invitro też mi nie przeszkadza chociaż skoro naprawdę chcą zakazać tego to niech zmienia procedury w ośrodkach adopcyjne tak aby takie pary mogły wziąść dziecko do siebie bo na dzień dzisiejszy to procedury są tak ostre tak wymyślone i czasami nie realne że te biedne dzieci zamiast być u nowych rodzin kwitną w domach dziecka.
A polityki nigdy nie lubiłam i lubić nie będę był moment że nawet nie wiedziałam kto jest premierem:pwichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
Mąż mnie rano ochrzanil że się rzucam w nocy na łóżku i sie nie wyspał a ja oczywiście nic nie wiem
wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
My pierwszy raz z synkiem pojechalismy na wakacje jak mial 4 miesiace. Pojechalismy autem na Sardynie na 8 tygodni, spalismy w namiocie na dachu auta.
Taki maluch jest praktyczny bo jedzonko jest zawsze ja miejscu, cieple i czyste.
PIELuszkowa ja to widze podobnie do ciebie z uchodzcami. Mieszkam w Niemczech..Ale z drugiej strony mam jednak litosc dla tych ludzi (tych z Syrii, gdzie wojna) i uwazam ze im pomoc jest potrzebna.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2017, 08:04
Pani Moł lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypieluszkowazabawa wrote:.
Invitro też mi nie przeszkadza chociaż skoro naprawdę chcą zakazać tego to niech zmienia procedury w ośrodkach adopcyjne tak aby takie pary mogły wziąść dziecko do siebie bo na dzień dzisiejszy to procedury są tak ostre tak wymyślone i czasami nie realne że te biedne dzieci zamiast być u nowych rodzin kwitną w domach dziecka.
wiesz pieluszkowa nie wydaje mi się żeby adopcja była alternatywą, czy zamiennikiem dla in vitro.. dla niektórych jest bardzo ważne mieć dziecko biologiczne, a procedury są ostre bo sam proces adopcji to bardzo ciężki proces (też psychicznie) na który trzeba być gotowym. A taka weryfikacja wymaga czasu.Pani Moł, wichrowe_wzgórza, Sunshine_111, Rysiowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRzęsy - fajna sprawa miałam przez prawie rok ale daaawno temu, jednak jak dla mnie czasochłonna metoda aby były idealne, nie pasowało mi też że musiałam się przestawić na inny rodzaj pielęgnacji twarzy, mycia , wycierania (aby nie uszkodzić) itd.
Teraz stosuje różne odżywki i efekt db więc raczej nie wrócę do tej metody.
Depilacja- odniosę się jeszcze bo przewijał się ten wątek, ja wszystkim polecam i będę polecać depilację laserową, oczywiście ciąża i karmienie jest p /wskazaniem ale po naprawdę polecam, oczywiście efekt o wiele lepszy jeśli włosy ciemne.
Tuż przed pozytywnym testem miałam umówione jeszcze głębokie bikini (teraz mam tą wersję "średnia")i nie zdążyłam, ale zrobię w przyszłości.
USA - podobało mi się, choć byłam tylko wakacyjnie na stażach i praktykach , jednak nie chciałabym tam mieszkać na stałe, kiedyś jeszcze miałam takie plany emigracyjne gdzieś w zakresie Europy, ale wszystko się zmieniło. Nie mówię że wszystko mi w PL pasuje ale ogólnie żyje nam się ok.