X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe Szczęściary 2017
Odpowiedz

Listopadowe Szczęściary 2017

Oceń ten wątek:
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 7 lipca 2017, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aasienkaa wrote:
    No chyba przesadziłaś troszkę :) Ogólnie w PL potrafi pływać ponoć ok 60% ludzi :) a na rowerze nieliczni chyba nie potrafią. A zależy to od wielu czynnkików.
    Może po prostu nie wszyscy wychowywali się w pobliżu jeziora czy rzeka, w której można było się wykąpać? Może nie miał kto nauczyć w odpowiednim czasie?
    ja nie miałam dostępu do basenu (wychowałam się na wsi a nie w mieście) aby móc poćwiczyć i nauczyć się. Teraz basenów jest więcej i są możliwości ale w latach 90-tych nie :) Potem kiedy nad jakimś zalewem uczyłam się i zaczęła się topić to wiele lat nie wchodziłam w ogóle do wody. Lęk był silniejszy. Teraz będę pływała, ale tylko kiedy jest ktoś blisko i "czuję grunt" :) więc uznaję że pływać nie potrafię." :)czy czuję się gorsza.. nie :) Nie wszystko muszę umieć.. jakieś wady też powinnam mieć :D hehehe

    Mam dokładnie to samo, pod hasłem nie umiem pływać rozumiem, że pływam słabo. uczyłam się jako dorosła już kobieta, wcześniej nie miałam ani basenu w pobliżu, ani jeziora, rzeki. Boję się wody, lubię czuć dno, pływam tylko zabką i na basenie, do morza wchodzę tylko żeby popluskać się w wodzie :) Na filmach z tonącymi statkami zamykam oczy i chyba najbardziej boję się śmierci przez utonięcie.

    Psotka, przesadzasz, pływanie wcale nie jest jakąś obligatoryjną umiejętnością ani wcale tak powszechną żeby do roweru porównywać. Równie dobrze, każdy powinien umieć grać na jakimś instrumencie, chociażby to cymbałki były ;)

    moremi lubi tę wiadomość

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 7 lipca 2017, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy w zakupach wyprawkowych trafiłyście na takie pajace, które mają jakby wbudowane niedrapki? takie zakładki na rączki przy rękawie. Poluję na coś takiego na sam początek ale nigdzie nie natrafiła jeszcze,

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • pieluszkowazabawa Autorytet
    Postów: 776 237

    Wysłany: 7 lipca 2017, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahahaha a ja z nad morza i nie umiem pływać i jakoś tego się nie wstydzę za to jeżdżę na rowerze i na rolkach i umiem nawet skakać po poręczach na nich :)

    nzjdvfxmh01bn5c2.png
    Pod moim sercem,inne bije serce...
    Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
    Pod moim sercem małe rączki dziecka,
    cichutko pukają do mojego serca.

  • pieluszkowazabawa Autorytet
    Postów: 776 237

    Wysłany: 7 lipca 2017, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mietata ja nie na trafiłam na takie chyba że kombinezon

    nzjdvfxmh01bn5c2.png
    Pod moim sercem,inne bije serce...
    Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
    Pod moim sercem małe rączki dziecka,
    cichutko pukają do mojego serca.

  • agagaga Autorytet
    Postów: 295 168

    Wysłany: 7 lipca 2017, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam jeszcze po córce kilka takich pajacy. Ale szczerze mowiac rzadko ich używałam. Wszelkich niedrapek też:)

    f2w3vfxm1kp3ovpn.png
    zem3uay3hlrrfik1.png
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 7 lipca 2017, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mietata wrote:
    Czy w zakupach wyprawkowych trafiłyście na takie pajace, które mają jakby wbudowane niedrapki? takie zakładki na rączki przy rękawie. Poluję na coś takiego na sam początek ale nigdzie nie natrafiła jeszcze,

    Ja mam takie pajace, body i kaftaniki, te zkrywane rekawki, fajna sprawa, ale to wszystko amerykanskich firm Carter's i Old Navy.

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • Karola___ Ekspertka
    Postów: 129 90

    Wysłany: 7 lipca 2017, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :) ja już się czuję milion razy lepiej, wczoraj leżałam, wyspalam się i dzisiaj do południa też spokojnie. W moim przypadku większość jest w mojej głowie, maluszek się tak położył, a ja już panika. Potem poszłam na gimnastykę w ciąży tam ćwiczymy m.in. mięśnie kegla, wiele ćwiczeń jest na piłkach, z ciężarkami. Babeczki od 12 do 37 tygodnia aktualnie mam w grupie. Bardzo polecam, jeśli oczywiście ktoś nie ma przeciwskazań. Podobno również na dziecko takie ćwiczenia mają bardzo pozytywny wpływ.

    Asha bardzo współczuje, mam nadzieję, że wszystko się ułoży :*

    Co do butelek to mi wszyscy polecają tommee tippy, czytałam o nich, oglądałam i również wydają mi się dobre.

    A wiecie, że ja w związku z tym, że jestem teraz na zwolnieniu, to jeszcze bardziej oszalałam z tymi zakupami ;) dzisiaj zamówiłam prześcieradełka do gondoli z pink no more, oni mają takie proste rzeczy, które ja akurat lubię. Mąż to mnie chyba zabije :p

    w4sqflw1pp6mhaw2.png
  • madzialenka84 Autorytet
    Postów: 1164 321

    Wysłany: 7 lipca 2017, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas maz nie umial plywac i 2 razy doszloby do tragedii, raz go morze w ciagu kilku sekund wzielo na glebaka wode, ale bylo to w poblizu moli i goscie po niego skoczyli, a drugi raz na osiedlowym basenie bylismy sami i on sie zaczal topic, ja nie pomyslalam, zeby mu zucic kolo, tylko sama wskoczyla, i on juz zaczal topic mnie, przez te kilka sekund juz myslalam, ze sie utopie, straszne przezycie, na szczescie jacys ludzi wchodzili akurat na basen i nas uratowali. Po tej sytuacji maz poszedl na kursy plywania, przeszedl ich kilka i juz umie dobrze plywac.Chociaz za kazdym razem jak wchodzi do wody to mam troche stracha. Takze plywac sie nauczyc warto!

    [link=https://www.suwaczki.com/]mhsvio4pxyysgaud.png[/link]

    [*] 5/6 tc listopad 2016

  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 7 lipca 2017, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też pływam, ale dość słabo. Ogólnie boję się wody. Raz mnie jeden kretyn podtopił i od tamtej pory mam stracha. Całe życie mi przed oczami mignęło.

    A na kajakach byłam kilka razy. Niestety z dość głupkowatą ekipą i na ciężkich trasach, więc zero relaksu a cały czas na adrenalinie. Po jednym spływie jak wróciłam to wyglądałam jak ofiara przemocy - siniak na siniaku ;)

    Po wczorajszych zakupach zawieszam uzupełnianie wyprawki do sierpnia. Wrócę do tematu jak będzie po remoncie :)

    Marzycielka111192 lubi tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Karola___ Ekspertka
    Postów: 129 90

    Wysłany: 7 lipca 2017, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A na kajakach byłam w ciąży dwa razy :) ja bardzo lubię, zawsze pływałam na takich jednoosobowych, ale teraz w ciąży pływaliśmy razem z mężem na jednym dwuosobowym, właśnie dlatego że tak chciałam się trochę oszczędzać :) głównie wiosłował mąż, ja bardziej pomagałam i wybraliśmy łatwe trasy. Co do bezpieczeństwa kajaków w ciąży to głównie pracują mięśnie pleców i ramion, a to mięśnie które przy maluszkach będą pracowały znacznie ciężej :) więc myślę, że w jakiś sposób, niekoniecznie kajakami, ale warto je wzmacniać :)

    moremi lubi tę wiadomość

    w4sqflw1pp6mhaw2.png
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 7 lipca 2017, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wichrowe_wzgórza wrote:
    Eeee tam, no jednak skądś się biorą liczby ;) Więc teoretycznie mam szansę większą niż mniejszą na rodzenie po 4 listopada, a co będzie to będzie :) acz czuję, że faktycznie to będzie ciutkę później... Nie wiem, tak mi się wydaje po prostu ;]

    Przeczucie to już zupełnie inna bajka. Ja miałam przeczucie, że urodzę właśnie około dwóch tygodni wcześniej i dokładnie tak się stało :P

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 2217 3242

    Wysłany: 7 lipca 2017, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam kilka takich pajaców z wywijanymi rękawami - niedrapkami z next i nie zawsze było to w opisie. Jakoś szczególnie nie zwracałam na to uwagi.

    age.png

    age.png
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 7 lipca 2017, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mietata
    Mnie się wszelkie niedrapki zupełnie nie sprawdziły. Zaraz po założeniu Julia je zdejmowała. Także nie wiem, czy jest sens kupowania takich pajaców.

    Butelki: My od samego początku używamy Aventa. Ogólnie wszystko mamy tej marki. I jesteśmy bardzo zadowoleni.

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 7 lipca 2017, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola___ wrote:
    A wiecie, że ja w związku z tym, że jestem teraz na zwolnieniu, to jeszcze bardziej oszalałam z tymi zakupami ;) dzisiaj zamówiłam prześcieradełka do gondoli z pink no more, oni mają takie proste rzeczy, które ja akurat lubię. Mąż to mnie chyba zabije :p

    Według mnie ich sklep ma strasznie duże ceny. Ale jak bym miała więcej pieniędzy to pewnie coś bym znalazła :)

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • NIEPOKORNA Autorytet
    Postów: 3559 1459

    Wysłany: 7 lipca 2017, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pieluszkowazabawa
    Kiedy wracasz do domu?

    linia-podzialu-ruchomy-obrazek-0012.gif
    2nn3vfxm0x0qzs5t.png
  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 7 lipca 2017, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Taaaaa... W dzisiejszych czasach...
    Moim chrzesniaczkom zafundowałam na urodziny kursy z instruktorem i obie umieją pływać. Z synkiem chodzę na basen od 4 miesiąca.
    Mnie, jak 90% ludzi panicznie bojących się wody, wepchnięto do basenu i się topilam. Miałam 7 lat. W wieku 11 nauczyłam się pływać pieskiem (sama) i długo plywalam żabka dyrektorską. W mojej miejscowości nie było krytego basenu. Skakać do basenu i pływać klasycznymi stylami nauczyłam się 4 lata temu, w wieku 36 lat. Teraz uwielbiam pływanie, nurkowanie, skoki do wody. Nawet w ciąży pływam sporo. Ale rozumiem, że można się bać i można nie umieć. Naprawdę.

    Aasienkaa lubi tę wiadomość

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 7 lipca 2017, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NIEPOKORNA wrote:
    mietata
    Mnie się wszelkie niedrapki zupełnie nie sprawdziły. Zaraz po założeniu Julia je zdejmowała. Także nie wiem, czy jest sens kupowania takich pajaców.

    Butelki: My od samego początku używamy Aventa. Ogólnie wszystko mamy tej marki. I jesteśmy bardzo zadowoleni.

    to nie są niedrapki dołączone do pajacyka tylko pajacyk z takimi mankietami, które można założyć na rączki, chciałam coś takiego na pierwsze dni, czytałam wiele dobrych opinii że idealnie się sprawdziły właśnie gdy dziecko zrzucało takie oddzielnie nakładane niedrapki

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 7 lipca 2017, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jeszcze jedno - ten mój paniczny strach przed skokami nie przeszkodził mi podczas pewnego kursu skoczyć (w tzw. suchym kombinezonie i w kamizelce ratunkowej) z trampoliny umieszczonej na 4 metrach. Odchorowalam to porządnie, bo nie byłam w stanie zapanować nad odpowiednią pozycją podczas skoku. Wyobrażałam sobie, że od tego zależy moje życie i muszę wiedzieć jak skoczyć. I to był ten moment, w którym postanowiłam nauczyć się porządnie pływać.

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 7 lipca 2017, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dla mnie to też dziwne tak całkiem nie umiec pływać, mam skojarzenia podobne jak Psotka ;) acz mam na myśli ogólnie umiejętność utrzymania się na powierzchni, nie jakieś kraule czy delfiny :P

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 7 lipca 2017, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NIEPOKORNA wrote:
    Przeczucie to już zupełnie inna bajka. Ja miałam przeczucie, że urodzę właśnie około dwóch tygodni wcześniej i dokładnie tak się stało :P
    Ja myślę, że nazywam przeczuciem swoje pobożne życzenia, hahha :D

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
‹‹ 540 541 542 543 544 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ