Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurde za daleko to nie poszłam siedzę na IP bo moja babcie przywieźli z podejrzeniem 5 zawału. Masakra zaraz przyjedzie moja mama to ona będzie z nią siedziala
-
Mój brzuch już zaczyna wyglądać na ciążowy, a nie jak po porządnym przejedzeniu
W końcu się doczekałam
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ec1f4eadc519.jpg
Mam do Was pytanie. W przyszłym tygodniu idę na obciążenie glukozą, planowałam siedzieć tam sama z książką, a Mąż obok na rzece by łowił ryby. Ale była ostatnio w odwiedzinach siostra z mężem i oboje zaczeli mi mówić, że ktoś musi być ze mną i tam siedzieć, bo mogę zemdleć.
Jak to było z tymi, które już mają to za sobą? Poszłyście same czy z kimś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2017, 15:10
Jooozefka, wichrowe_wzgórza lubią tę wiadomość
-
Iza, ładny brzuch
Ja wybieram się na glukozę tez sama. Ale pewnie w razie czego mąż będzie pod telefonem. Nigdy nie wiadomo jak organizm zareaguje.
Pieluszkowa, co z babcia?
Dziewczyny czy na waszych IP tez jest tak niemiło? I takie kolejki. Powiem Wam, ze jestem bardzo zawiedziona ta sytuacja dzisiaj. -
Paulina099 wrote:Iza, ładny brzuch
Ja wybieram się na glukozę tez sama. Ale pewnie w razie czego mąż będzie pod telefonem. Nigdy nie wiadomo jak organizm zareaguje.
Pieluszkowa, co z babcia?
Dziewczyny czy na waszych IP tez jest tak niemiło? I takie kolejki. Powiem Wam, ze jestem bardzo zawiedziona ta sytuacja dzisiaj.Albo usposobienie. Ja zazwyczaj na niemilych ludzi staram się reagować miło, i wtedy się ogarniają bo im sie głupio robi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2017, 15:28
-
Paulina, dzięki
No wiadomo, pod telefonem będzie, a rzeka na której łowi ryby też znajduje się blisko laboratorium, więc problemu żadnego w tym nie widzę.
Czy to normalne, że maleństwo kopie, co widać po skaczącym brzuchu, a ja przestałam to tak mocno odczuwać lub nie czuję tego wogóle? Wcześniej to czułam wyraźne każdego kopniaka... -
Paulina a gdzie byłaś na IP???
Na Zaspie jest masakra a szczególnie w weekendy.
Z babcia nie wiem jak ja byłam to lekarz jeszcze jej nie badał. Mama ma do mnie dzwonić wrazie czego. Wszyscy się śmieją że ona jak kot ma 7 żyć
Iza ładny brzusio taki malutki i zgrabny:)
-
najmniejsze kolejki na ginekologi to niby Gdańsk wojewódzki nie wiem czy to prawda bo nie bylam nigdy. Ja to tylko Zaspa bo tu moj prowadzacy pracuje
-
Przeglądam fb i moja koleżanka ma kiełki do sprzedania może którejś z Was się spodobają rozmiar pisze 62-68
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fe5900cb2b41.jpgKarola___ lubi tę wiadomość
-
mietata wrote:Po pierwszej nocy z poduchą supermami mam mieszane uczucia, wszystko fajnie wygodnie, ale ja jestem za mała, za niska, za drobna? do tej poduszki, nie jestem w stanie jej sobą tak obciążyć jak powinnam chyba i mam za wysoko głowę do reszty ciała.....więc powinnam chyba była kupić tylko wałek taki, bo pod głową musze mieć jednak płaską poduszkę.
także chyba przyjdzie nam się rozstać
sprzedam poduszkę superamami C
użyta 1 raz bo dostałam ją wczoraj, mam paragon potwierdzający datę zakupienia. Sprzedam za pół ceny, która chętna?
Ja mam poduszkę J z supermami i też jest za wysoka pod głowę i dk tego twardawa - aż mnie kark boli i ucho, a miałam do niej kilka podejść. Dzisiaj mam zamiar ją trochę wypatroszyć, żeby była bardziej miękka i płaska. Może jeszcze się polubimy... -
Zuza91 wrote:Ja mam poduszkę J z supermami i też jest za wysoka pod głowę i dk tego twardawa - aż mnie kark boli i ucho, a miałam do niej kilka podejść. Dzisiaj mam zamiar ją trochę wypatroszyć, żeby była bardziej miękka i płaska. Może jeszcze się polubimy...
wypatroszenie też mi chodzi po głowie, bo jednak żal wydać 100 i nic z tego nie mieć....przemyślę sprawę.
Ja dziś wpadłam na wyprzedaże do Zary i Okaidi Obiadi, przepiękne cieplutkie pajacyki kupiłam takie w rozmiarze 56 na sam początek bo nie miałam. W ogóle muszę się ogarnąć trochę żeby sparować te ubranka, rozmiary z rodzajami.Jeszcze nie rozkminiłam jak takie dziecko ubierać w listopadzie...
body dł rękaw+śpiochy
body dł rękaw+półśpiochy
body dł rękaw +spodenki i skarpetki
body dł rękaw czy krótki?+ pajacyk
kaftaników, sweterków i bluzek rozpinanych nie planowałam kupować na razie w ogóle, może później jak się dzieć ustabilizuje trochę w swoim ciele
czy takie zestawy mam zrobić? (błagalne pytanie do doświadczonych mambo nie wiem co się z czym łączy i czy w takim zestawie nie będzie za zimno, za gorąco?
Może taką rozpiskę dla laików warto zrobić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2017, 17:29
-
IZA92 wrote:Mam do Was pytanie. W przyszłym tygodniu idę na obciążenie glukozą, planowałam siedzieć tam sama z książką, a Mąż obok na rzece by łowił ryby. Ale była ostatnio w odwiedzinach siostra z mężem i oboje zaczeli mi mówić, że ktoś musi być ze mną i tam siedzieć, bo mogę zemdleć.
Jak to było z tymi, które już mają to za sobą? Poszłyście same czy z kimś?
Ja miałam test w pierwszej ciąży i nawet nie było mi niedobrze. To wszystko kwestia organizmu.
-
a propos glukozy, ja raz miałam i wszystko było ok, teraz w ciąży nie utrzymałam i po 10 minutach zwymiotowałam. To nie tylko kwestia organizmu, ale i dnia, formy w jakiej jesteśmy, temperatury etc etc. różnie może być. Tak czy inaczej w przychodni są przecież pielęgniarki. Ja na ostatniej próbie z akcjami byłam sama i wiadomo, że jak coś się dzieje to one od razu wychodzą i pomagają dojść do siebie
Po 15 min odpoczynku i 5 kubkach wody sama wróciłam do domu, teraz znowu idę sama. -
Iza - ja byłam sama. Nic mi się po glukozie nie działo. Trochę na początku zamuliło, ale siedziałam spokojnie i przeszło.
No i babeczki w laboratorium mówiły, że gdybym się źle czuła to mam do nich przyjść i na kozetce poleżeć
Więc myślę, że Twój mąż spokojnie może iść na ryby
Co do poduchy - ona się uklepie i nie będzie taka wysoka. Tylko trzeba kilka razy się na niej przespać
Pieluszkowazabawa - super, że udało się wyjść ze szpitalababcia też mam nadzieję, że dojdzie do siebie!
My dziś na zakupach przed remontem byliśmy. 3h łażenia po sklepie! Ale udało się kupić wszystkomam nadzieję, że tatusiowie zrobią wszystko tak, że nie będę musiała reklamacji składać :p
-
mietata wrote:wypatroszenie też mi chodzi po głowie, bo jednak żal wydać 100 i nic z tego nie mieć....przemyślę sprawę.
Ja dziś wpadłam na wyprzedaże do Zary i Okaidi Obiadi, przepiękne cieplutkie pajacyki kupiłam takie w rozmiarze 56 na sam początek bo nie miałam. W ogóle muszę się ogarnąć trochę żeby sparować te ubranka, rozmiary z rodzajami.Jeszcze nie rozkminiłam jak takie dziecko ubierać w listopadzie...
body dł rękaw+śpiochy
body dł rękaw+półśpiochy
body dł rękaw +spodenki i skarpetki
body dł rękaw czy krótki?+ pajacyk
kaftaników, sweterków i bluzek rozpinanych nie planowałam kupować na razie w ogóle, może później jak się dzieć ustabilizuje trochę w swoim ciele
czy takie zestawy mam zrobić? (błagalne pytanie do doświadczonych mambo nie wiem co się z czym łączy i czy w takim zestawie nie będzie za zimno, za gorąco?
Może taką rozpiskę dla laików warto zrobić?
Mam taki plan jak Ty, jak chodzi o ubieranieW mieszkaniach nawet zimą jest bardzo ciepło, jak grzeją kaloryfery. Zasada ponoć jest taka, że dziecko powinno mieć jedną warstwę więcej ubrań, niż dorośli. Czyli jeśli ja chodzę w podkoszulku, to takie śpiochy i body z dłuhim rękawem powinno zrobić robotę (mam nadzieję).
Jeśli chodzi o body i pajace, to słyszałam, że te na te z krótkim rękawem łatwiej jest założyć pajaca. Czasem pajac ma węższe rękawy niż body i wtedy ciężko jest na jeden długi rękaw założyć kolejny i to węższy.
W praktyce i tak nam się to dopiero zweryfikujeWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2017, 18:53
-
no to u nas jest problem bo mąż chodzi w tshirtach całą zimę, ja muszę mieć grube swetry nawet przy dobrym ogrzewaniu...teraz bądź tu mądry i ubierz dziecko w 1 warstwę więcej niż dorosłego