Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wyraziłam swoje zdanie bo mam z tym doświadczenie na codzień i opinie kobiet które to kupują bo modne. Ja jestem z tych sprzedawców co analizuje z klientem czy to potrzebne itd nie lubię naciągnąć nakręcić i wogole bo to nie jest sztuką.
-
Ja nie kupuję czegoś, bo modne...w przeciwnym wypadku większość mojej wyprawki wyglądałaby całkiem inaczej :p no zobaczymy czy się sprawdzi, ale to jak ze wszystkim- jedne dziewczyny nigdy nie używają pościeli bo używają tylko i wyłącznie spiworkow do spania, i na odwrót- innym śpiworek do spania nigdy się nie sprawdził.
Tak samo większość osob kupuje za duże ilości kocykow, baldachimy do łóżeczek, kołyski, czy rożki- jak dla mnie totalnie zbędne rzeczy.
pieluszkowazabawa A Twoje zdanie na temat kokonow już znam, bo przecież rozmawialysmy na privieile nas tu jest tak każda będzie kompletowac wyprawkę na swoj sposób, a ja o opinię dot. Gniazdek akurat nie prosiłam.
-
Ja już dawno przestałam słuchać opinii o które nie pytam
zwłaszcza jakiś dalekich ciotek:p. Każdy żyje w inny sposób i co innego mu będzie potrzebne, każdy ma też inny budżet i co innego postrzega jako "drogie". My też kupujemy monitor oddechu na co większość cioć reaguje śmiechem, nie kupujemy ochraniaczy na szczebelki, mimo że wszyscy mieli, kupiliśmy wózek, którym się jaraliśmy od zawsze, mimo, że wszystkie ciocie suszyły nam głowę, że strata kasy i lepiej kupić na Allegro używany za tysiaka. Więc przestaliśmy słuchać całkowicie, bo tylko się denerwowaliśmy. Ja często polegam na opiniach moich przyjaciółek, bo zauważyłam, że zwracamy uwagę na te same rzeczy i myślimy w podobnych kategoriach.
Moja siostra na przykład miała dla dzieci tylko jakieś niezbędne rzeczy, wszystkie używane, które dostała od kogoś, zupełnie się nie skupiała na kompletowaniu wyprawki, wiec ona wszystkie rzeczy które my kupujemy uważa za zbędne
My wczoraj kupiliśmy matę Yookidoo taką czarno, biało, czerwono, niebieską z autkiem :p. Była w promo, a upatrzyłam ją jakiś czas temu i nigdzie nie mogłam znaleźć. Chciałabym z niej korzystać od pierwszych tygodni, zdejmując cześć gadżetów, żeby nie drażnić dziecka ich ilością.
Pierwszą karuzelkę do łóżeczka chyba zrobię sama, bo też bym chciała taką prostą w tych podstawowych kolorach, które dziecko rozróżnia, a dopiero potem dokupimy tą z melodyjkami, świecidełkami i innymi dziadostwami ;p.
Mam jakiś problem, że wyjątkowo nie podoba mi się większość rzeczy fisher price, są tak bardzo kolorowe, takie odpustowe i ciężko mi się chyba będzie do nich przekonaćdo tej pory wszystko kupuje takie stonowane, królują kolory mięta, brudny róż i szary.
-
Karola po pierwsze nie jestem ciocia dobra rada po drugie siedzę w tym jakiś czas i wypowiadam się na temat rzeczy które znam od pierwszej nitki.
A po trzecie to była moja ostatnia wypowiedź bez sensu pisanie skoro odmienna opinia jest odrazu krytykowany i traktowana jako ciocia dobra rada.
-
pieluszkowazabawa wrote:Karola po pierwsze nie jestem ciocia dobra rada po drugie siedzę w tym jakiś czas i wypowiadam się na temat rzeczy które znam od pierwszej nitki.
A po trzecie to była moja ostatnia wypowiedź bez sensu pisanie skoro odmienna opinia jest odrazu krytykowany i traktowana jako ciocia dobra rada.
E tam, ja z chęcią czytam różne opiniejacky88 lubi tę wiadomość
-
Musze z siebie wyrzucic pare slow. Mam nadzieje ze mnie nie skrzyczycie za wylewanie zali. Wiecie, ostatnio czuje sie jak cielna krowa. Strasznie mi jakos zle ze swoim cialem. Jakos tak stanelam wczoraj przed lustrem i chcialo mi sie ryczec. Nie zebym byla grubasem czy cos, po prostu jakos tak psychicznie mi zle, brzuch duzy, cera fatalna wszedziec syfy mimo lekow, wlosy jedno wielkie siano, no porazka. Glupie to i powierzchowne, zwlaszcza ze to wszystko dla dziecka ale strasznie mi z tym zle...
-
jacky88 wrote:Musze z siebie wyrzucic pare slow. Mam nadzieje ze mnie nie skrzyczycie za wylewanie zali. Wiecie, ostatnio czuje sie jak cielna krowa. Strasznie mi jakos zle ze swoim cialem. Jakos tak stanelam wczoraj przed lustrem i chcialo mi sie ryczec. Nie zebym byla grubasem czy cos, po prostu jakos tak psychicznie mi zle, brzuch duzy, cera fatalna wszedziec syfy mimo lekow, wlosy jedno wielkie siano, no porazka. Glupie to i powierzchowne, zwlaszcza ze to wszystko dla dziecka ale strasznie mi z tym zle...
Jeśli cię to pocieszy to nie jesteś w tym sama. Długo czekam na dziecko i nie sądziłam że będę przejmować się takimi sprawami.
Ja to z podobnym podejściem patrzę i przeżywam cellulit na udach i brak powiększenia piersi oooooo no i włosy tragedia. Mam porównanie do poprzedniej ciąży to wtedy do tego etapu ledwo było widać że jestem w ciąży i wyglądałam kwitnąco.
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Ja też chętnie czytam różne Wasze opinie.
Ja na początku napalilam się na gniazdko ale po czasie doszłam do wniosku że decyzje co do kupna podejmę jak urodzi się dziecko. Często jeżdżę do teściowej i tam mogłoby się przydać.niby proponowała mi że ogarnie jakieś łóżeczko bo często nocujemy i takie gniazdko wsumie może się przyda i jako mata i jako wsad do łóżka.
Wcześniej był szał na ciuszki a teraz mam szał na kocyki i pościele. Wogole nie planuje żadnej karuzeli czy misiów typu szumis ale życie i tak zweryfikuje co nam się przyda
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Oj mój cellulit kwitnie!! Uda i tyłek coraz szersze! A cycki tak mi ostatnio wystrzeliły, że już mam rozstępy
I też czasami sobie myślę, że nie ogarnę tego. Ale spoko - po porodzie jakoś trzeba będzie dojść do siebie
damy radę!
Tyle dobrego, że akurat cerę mam spoko i włosy nie wypadająi nie muszę ich myć co drugi dzień :p
-
Ja nadal jestem zblokowana w kwestii wyprawki. Mam już sporo ciuszków (głównie body i po kilka sztuk innych rzeczy), kilka kupiłam, większość dostałam. Pisałam już wcześniej, że mam gadżety typu nożyczki do paznokci, smoczki, butelkę, termometr do kąpieli. Zamówiłam wczoraj przewijak, ochraniacz na szczebelki i prześcieradełka. Nie umiem obiektywnie ocenić co kupić i jakie... i ile. Dużo jest takich krzykliwych przedmiotów, jak te wspomniane karuzele z fisher price - dla mnie też są okropne i ja na miejscu dzieciątka bym dostała oczopląsu. Głównie ze względów finansowych ale i ograniczonej przestrzeni nie chcę kupować niepotrzebnych możeprzydasiów. Chyba mnie jeszcze nie trafiło to coś co każe mi kupować i urządzać ;pSyn
-
jacky88 wrote:Musze z siebie wyrzucic pare slow. Mam nadzieje ze mnie nie skrzyczycie za wylewanie zali. Wiecie, ostatnio czuje sie jak cielna krowa. Strasznie mi jakos zle ze swoim cialem. Jakos tak stanelam wczoraj przed lustrem i chcialo mi sie ryczec. Nie zebym byla grubasem czy cos, po prostu jakos tak psychicznie mi zle, brzuch duzy, cera fatalna wszedziec syfy mimo lekow, wlosy jedno wielkie siano, no porazka. Glupie to i powierzchowne, zwlaszcza ze to wszystko dla dziecka ale strasznie mi z tym zle...
wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
Ja opinie czytam chętnie, a potem robię po swojemu
Jak ktoś zs bardzo coś wciska czy drąży to zmieniam tematalbo mowie "jeszze o tym nie myślę, może za jakiś czas zgłoszę się po poradę"
Ja się czuję jak wieloryb. Kijowo mi z tym, ale robię tyle ile mogę dla siebie, reszta po porodzie9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Z wyprawki - kupuję czasem dla przyjemności jakieś ciuszki - teraz dużo promocji
Ale bez listy, na razie co mi się spodoba, nawet z większych rozmiarów. Mamy też kilka drobiazgów jak termometr do kąpieli, kilka pieluszek, szczotka do włosów itd. No i zabraliśmy się za pokoik:) Wczoraj było malowanie, teraz decyzja co do mebli
-
jacky88 wrote:Musze z siebie wyrzucic pare slow. Mam nadzieje ze mnie nie skrzyczycie za wylewanie zali. Wiecie, ostatnio czuje sie jak cielna krowa. Strasznie mi jakos zle ze swoim cialem. Jakos tak stanelam wczoraj przed lustrem i chcialo mi sie ryczec. Nie zebym byla grubasem czy cos, po prostu jakos tak psychicznie mi zle, brzuch duzy, cera fatalna wszedziec syfy mimo lekow, wlosy jedno wielkie siano, no porazka. Glupie to i powierzchowne, zwlaszcza ze to wszystko dla dziecka ale strasznie mi z tym zle...
Wiesz co, nie ma się co wstydzić ani ukrywać. Myślę, że jest taki nacisk na kobiety, żeby dbać o dziecko o nie się martwić, a siebie traktować niczym inkubator....więc każda kobieta, która przejmuje się tym, że jej się cera popsuła, albo kg szybko idą w górę jest zaraz potępiana...Warto mówić o tym, co nas boli, mnie też ciąża na początku dobijała, wysyp na twarzy, włosy siano, masakra...teraz się trochę poprawiło i to bardzo wpływa na moje samopoczucie.
Nie ma nic głupiego i powierzchownego w tym co piszesz i pamiętaj jesteś Ty i dziecko, a nie dziecko i inkubator bez uczuć
A propos opinii i szaleństwa zakupów, to pamiętajcie, każda z nas, nie wiem jak szybko by jej poród przebiegał trochę się nacierpi przy wydaniu dziecka na świat....róbmy sobie zatem dobrze, na zapasTak to tłumaczę mojemu mężowi, że skoro już mam się nacierpieć podczas porodu to chce sobie zapewnić maksimum przyjemności teraz i troszkę się dopieścić zakupami
Pewnie milion rzeczy nam się nie przyda i taka ostra selekcja jest ważna z pewnością kiedy mamy mocno ograniczony budżet i zależy nam żeby nie kupować zbędnych rzeczy.
Ja tam wiem, że to moja pierwsza i ostatnia ciąża, co mi się nie przyda to oddam albo sprzedam, jeśli mogę sobie na coś pozwolić to to kupię jeśli nie to nie. Mimo wszystko kompletowanie wyprawki to super fajna sprawa i do tego pozwala się oswoić z myślą o dziecku (przynajmniej mi, jako debiutującej ciężarnejWiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2017, 16:48
Sunshine_111, jacky88 lubią tę wiadomość
-
Heh, niestety ja nic fajnego w tyk nadal nie widzę ;] nienawidzę zakupów, kupuję tylko jak coś mi jest potrzebne albo się zepsuło, jestem raczej minimalistką. Póki młodej fizycznie nie ma gromadzenie rzeczy jest jakąś bezsensowną abstrakcją, przymusem. Do tego widzę,że podoba mi się z ubrań to co drogie
Wczoraj weszłam do smyka, kilka rzeczy nam się spodobało, ale zaraz już miałam dość. A to i tak najprostsze! Jak pomyślę o pierdołach do codziennej "obsługi" dziecka to mi słabo ;]9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nick nieaktualnyAjjj Wichrowe, masz jakieś zwichrowane podejście do zakupów! Takie racjonalne i pragmatyczne
ja tam się jaram.
Co do dobrych rad to była dziś u mnie znajoma, która uznała za zbędne kupowanie przeze mnie rożków, otulaczy itp. Ale ona swoje dzieci rodziła latem, a my nie dośc że w listopadzie, to jeszcze mieszkanie mam dość chłodne, więc myślę, że brzdącowi będzie przytulnie a mi i mężowi na początku łatwiej w takim rożku. A jak się nie sprawdzi to odrożkuję rożek i będzie ładna mata
W kwestii okna otwartego- to u mnie podobnie jak u Kaczorki - pewnie rozgrzana rozkopałam się spod kołdry a kilka dni temu w nocy było 8 stopni, no i to musi być przyczyną, a jeszcze spałam w koszulince cienkiej na ramiączkach i mnie wytargało. Generalnie też mam okna wszędzie pootwierane od wiosny do jesieni dzień i noc.