Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Pani Moł wrote:Chodzi mi o coś odwrotnego - czyli nie, że luteina to powoduje, a jej odstawienie, czyli że wychodzi na to, że tym dziewczynom luteina podtrzymywała ciążę nawet w wyższych miesiącach.
Z tego co mi ginekolog powiedziała, luteina dopochwowa zapobiega skracaniu się szyjki i nadmiernym skurczom macicy. Nie wpływa natomiast na funkcje życiowe płodu, więc logicznie rzecz biorąc nie może zadecydować o tym, że płód obumrze. Myślę, że lekarze wiedzą, czy i kiedy można odstawić bezpiecznie luteinęJa np. mam profilaktycznie do końca ciąży i w cale mnie to nie cieszy, bo czuję, że bez niej dałabym radę, a moja ginekolog ogólnie jest mocno zapobiegliwa.
Większość dziewczyn z tego co widziałam po wpisach na forum odstawiło całkiem luteinę do około 20tc i nic im nie jest (ani ich dzieciom)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2017, 17:16
-
kameelka wrote:nie słyszalam o takich mechanizamch zgonu czy obumarcia wewnatrzmacicznego, mysle ze sa to proste skojarzenia tych kobiet na zasadzie mialam luteine bylo db nie mam jest zle, na tym etapie lozysko pelni głowna funkcje nie luteina serwowana z zewnatrz. Rowniez polecam nie czytanie takich rzeczy, a w razie niejasnosci najlepiej pytac u zrodła czyli ginekol.
Czarnulka twoje wyniki wydaja sie byc adekwatne na tym etapie dodatkowo do ciazy blizniaczej , obnizenie parametrów czerwonokrwinkowych wyglada raczej na anemie w mech rozcienczenia typowe dla ciazy bo zwieksza sie ilosc krwi krazacej, co nie zmienia faktu ze pewnie do jakiegos wsparcia suplementacja (raczej na recepte)-zobaczysz co powie ci ginekolog. zauwazylam ze duzo wyników konsultujesz forumowo? czemu nie pytasz lekarza prowadzacego?
co do zgagi równiez polecam mleko, chłodne. Przy bardzo dokuczliwych dolegliwosciach niektore leki zobojetniajace.
materac chyba gryczano kokosowy mamy....
wichrowe tez czytalam ten watek chociaz sie nie udzialałam (również mam ciąże po IUI), widzialam ten post...no niestety nie wygladało to db od poczatku....ale coż mozna bylo napisac...nadziei odbierac nie wolno do konca27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
nick nieaktualnyczarnulka24 wrote:Wyniki odebrałam dziś a wizyta dopiero w piątek. Chciałam wiedzieć może któraś z was miała podobnie
eee !!! to już tuż tuż doczekasz:)
ps btw b.zgrabnie wygladasz jak na twinsy. Super forma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2017, 17:34
czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
A mnie gin do tej pory nie zlecil zadnych badan krwi w kierunku anemii, zelaza itp,mialam chyba na samym poczatku ciazy tylko. Natomiast u nas kazda ciezarna badaja na choroby weneryczne i narkotyki lol
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2017, 17:23
Holibka, wichrowe_wzgórza lubią tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
[*] 5/6 tc listopad 2016
-
Zuza91 wrote:Z tego co mi ginekolog powiedziała, luteina dopochwowa zapobiega skracaniu się szyjki i nadmiernym skurczom macicy. Nie wpływa natomiast na funkcje życiowe płodu, więc logicznie rzecz biorąc nie może zadecydować o tym, że płód obumrze. Myślę, że lekarze wiedzą, czy i kiedy można odstawić bezpiecznie luteinę
Ja np. mam profilaktycznie do końca ciąży i w cale mnie to nie cieszy, bo czuję, że bez niej dałabym radę, a moja ginekolog ogólnie jest mocno zapobiegliwa.
Większość dziewczyn z tego co widziałam po wpisach na forum odstawiło całkiem luteinę do około 20tc i nic im nie jest (ani ich dzieciom)
Zuza91 lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
nick nieaktualnypieluszkowazabawa wrote:Jak mnie udziabal pies powinnam jechać do lekarza z tym???
doczytalam twoja wiad nt ugryzienia...i generalnie jest tak ze obowiazuje sprawdzenie szczepien u psa i 14 dniowa obserwacja zwierzecia (nawet jak to pies znany) jesli u psa nie wystapia objawy wscieklizny to mozna odstapic od szczepienia. Jesli brak danych nt psa lub obserwacja niemozliwa obowiazuje zasada rozpoczecia profilaktyki poekspozycyjnej w systemie 0,3,7,14, 28 dnia. Jest jeszcze kwestia teżca ...rana po ugryzieniu to rana tzw "brudna" (czy to pies znany czy nieznany )wiec obowiazuje postepowanie jeszcze w tym kierunku...i tu trzeba by sprawdzic ile mineło od ostatniego szczpienia u ciebie. Nie wiem co prawda jak z ciezarnymi... jakie wytyczne ja osobiscie bym dopytała co robić lekarza chorób zakażnychWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2017, 17:45
-
pieluszkowazabawa wrote:Holibka jak masz ze mną problem to omijaj moje wpisy. Proste??
Uważasz sie za kij wie kogo a jesteś tu tak samo zwykłym forowym człowieczkiem jak i ja.
Boże skąd taka agresja ? Ja rozumiem hormony w ciąży, ale bez jaj. Na mnie też kiedyś najechałaś, mimo że zupełnie nie zrozumiałaś treści posta, a jedynie wybrałaś kawałek i nadinterpretowałaś treść. Ale nie odniosłam się do tego w żaden sposób, bo wydawało mi się, że czasem dyskusja nie ma sensu.
Teraz taka sama sytuacja. Opisałaś swoją sytuację, a dziewczyny napisały swoje zdanie. Nie widzę powodu aby wszczynać taką burdę. Ja na przykład poszłam za Twoją radą i faktycznie omijałam posty o piesku, ale tylko dlatego że jest mi go zwyczajnie szkoda. I wiem, że zaraz poleci na mnie fala krytyki, że porównuje zwierzątko do dziecka, ale uważam, że tak samo dziecko jak i zwierzaka trzeba wychować. Nie zawsze chodzą jak w zegarku ale to tylko i wyłącznie od nas zależy kim, czy czym będą.
My mamy kota, staraliśmy się wychowywać go najlepiej jak potrafimy i póki co nie mamy z nim żadnych kłopotów. Znajomi mają tą samą rasę i ciagle problemy, bo kot chce być w centrum uwagi.
Tak czy siak, ja jestem teraz zakręcona na punkcie kompletowania wyprawki i to mnie teraz zajmuje. Lubie czytać wasze rady, oglądać zdjęcia a nie czytać kto na kogo się obraził.Holibka lubi tę wiadomość
-
Odnośnie hormonów - ja chyba straszna jestem, bo mój własny osobisty tatuś boi się ze mną rozmawiać :p odnośnie remontu mamy odmienne zdanie na niektóre tematy i mamę wysyła do mnie, żeby mnie przekonać. Do męża mego nie próbuje, bo twierdzi, że to i tak ja decyduję :p
A ja cwana jestem, bo jak tata powie, że czegoś nie zrobi to ja teścia zapraszamteść akurat robi wykończenia mieszkań. No i tatuś zazdrosny trochę, że jego córeczka już nie tylko jego ma :p
Odnośnie hemoglobiny/żelaza - ostatnio uświadomiłam ginekologa, że zmieniłam witaminy na takie, które żelaza nie mają. Ze względu na zaparcia. Pokręcił głową, ale akurat wyniki mam wszystkie w normie, więc nie mógł zabronić:p
A gdyby się ktoś męczył z zaparciami to polecam na śniadanie powidła śliwkowe i jabłko ze skórkąpołączenie daje radę. A jestem naprawdę opornym przypadkiem!
Holibka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarola, uważam porównanie za calkiem adekwatne. Pies też wymaga wychowania i pracy nad nim a nie tylko michy i spaceru.
Invis - a ja zainspirowana naszymi ostatnimi włoso-dyskusjami postanowiłam dea razy w tygodniu olejować, dziś rano rypnęlam na włosie oliwę z oliwek i już jest jakiś efekt! (Albo sobie wkręcam) daj znać jak Ci się ta sauna sprawdziła.
Jestem po pierwszym spotkaniu szkoły rodzenia. Babeczka przewiduje aż 15 spotkań, no ale nie mam nic przeciwko, bo jest bardzo fajna i podzielam w wielu kwestiach jej spokrzenie na noworodki - odnośnie szczepień, karmienia, kąpieli itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2017, 19:52
Holibka, Zuza91, pako_mrrr lubią tę wiadomość
-
Pani Moł wrote:Karola, uważam porównanie za calkiem adekwatne. Pies też wymaga wychowania i pracy nad nim a nie tylko michy i spaceru.
Invis - a ja zainspirowana naszymi ostatnimi włoso-dyskusjami postanowiłam dea razy w tygodniu olejować, dziś rano rypnęlam na włosie oliwę z oliwek i już jest jakiś efekt! (Albo sobie wkręcam) daj znać jak Ci się ta sauna sprawdziła.
Jestem po pierwszym spotkaniu szkoły rodzenia. Babeczka przewiduje aż 15 spotkań, no ale nie mam nic przeciwko, bo jest bardzo fajna i podzielam w wielu kwestiach jej spokrzenie na noworodki - odnośnie szczepień, karmienia, kąpieli itp.
A jak olejujesz, taką zwykłą oliwą z oliwek?
Jestem ciekawa opinii Twojej Pani ze szkoły rodzenia odnośnie szczepień, jakbys się chciała podzielićzawsze dobrze jest poznać opinie osób bardziej zorientowanych w temacie.
W ogole moja kosmetyczka jest przekonana, że jej syn ma autyzm przez szczepionke która mu dali w pierwszych dobach życia. Nie dopuszcza do siebie myśli, że dziecko mogło się takie urodzić, ale tego nie można było przecież wtedy ocenic. Ale nie- wina szczepionek i koniec. No ale jak się szczepi też na wszystko co popadnie i jak leci, to na co innego zrzucić...
-
Rozumiem zeby mu się krzywda działa. Biedny faktycznie bo Pani chciała go na kolana wziąść. Mam inne zdanie i gryźć też się nie pozwolę. Jak ktoś lubi być gryziony to jego sprawa ja tego nie toleruje niestety. Nie mam zamiaru skończyć jak siostra mojej przyjaciółki.
Kotów nie lubię bo mam alergie na ich sierść odrazu puchną mi oczy i nic nie widzę no ale to jedyny powód dlaczego ich nie lubię
KArmelka dziekuję za Twój wpis bo jedyna mnie nie oceniłaś tylko odpowiedziałaś na to co pytałam. Byłam na ip dostałam zastrzyk jeden a ze to mój pies to sprawa ułatwiona była i omineła mnie procedura wścieklizny. Teraz oby rana się nie paprała. Zrobili mi odrazu usg bo z nerwów mnie podbrzusze całe bolało ale jest ok całe szczęście.
Ja jak byłam w sklepie "oblukać" sobie łóżeczka to Pani polecała pianka- lateks bądź samą piankę na początek a potem zmienić na lateks (ale chyba nie ma sensu zmieniać za chwile na inny) jeszcze mnie kusi kokos pianka ale bez gryki. Nie wiem o łóżeczku będe myśleć dopiero w październiku po co ma się kurzyć narazie w domu. -
nick nieaktualnyInvis wrote:A jak olejujesz, taką zwykłą oliwą z oliwek?
Jestem ciekawa opinii Twojej Pani ze szkoły rodzenia odnośnie szczepień, jakbys się chciała podzielićzawsze dobrze jest poznać opinie osób bardziej zorientowanych w temacie.
W ogole moja kosmetyczka jest przekonana, że jej syn ma autyzm przez szczepionke która mu dali w pierwszych dobach życia. Nie dopuszcza do siebie myśli, że dziecko mogło się takie urodzić, ale tego nie można było przecież wtedy ocenic. Ale nie- wina szczepionek i koniec. No ale jak się szczepi też na wszystko co popadnie i jak leci, to na co innego zrzucić...nalożyłam tak od linii nad uchem do końca, nie nakładałam na skórę, pasmami, dość obficie. Potrzymałam ze dwie h i zmyłam, potem jeszcze lekka odżywka.
Babeczka ze szkoły rodzenia ogólnie jest moją położną i stacjonuje w przychodni u mojego ginekologa, co hef fajne bo widzę się z nią co wizytę u doktora
Ma zdanie mocno pro-naturalne, ale z rozsądkiem, czyli ma bardzo duże parcie na karmienie piersią, uważa, że wszystko jest w głowie i bardzo dużo zależy od nastawienia i że karmienie jest super i nie ma innej opcjino i że należy szczepić, ale z głową, dziecko kąpać co drugi dzień, używać do dzieciowej skóry emolientów a nie ani samej wody, ani chemii... Wszystko będzie rozwijać z biegiem czasu, więc jestem ciekawa tego, czego się od niej dowiem.
-
po wizycie u malucha wszystko ok, nie dało się go już zmierzyć na USG, taki z niego byczek
Mąż się w końcu ze mną wybrał, chyba mu się podobało, malutki ładnie pokazał buźkę
U mnie też na razie ułożenie pośladkowe, ale lekarz powiedział, że dziecko powinno się spokojnie jeszcze przekręcić do właściwej pozycji.
pieluszkowa dzięki za radę, faktycznie przestanę czytać twoje wpisy. Sorry, że zwróciłam ci na forum uwagę na ciągłe offtopy zamiast zgłaszać do admina. Pozdrowienia od Kij Wie Kogo!
Karola___ dzięki
Kaczorka dobrze że w końcu znalazłaś dobre sposoby na regulację perystaltyki, czyli jednak śliwki działają cudaA z czym te powidła? Na kanapkę czy np. do owsianki? Moja teściowa robi pyszne i chyba mam jeszcze słoik.
Co do zaleceń gin - to tylko ludzie i próbują nas nieraz wcisnąć w jakiś ciążowy schemat i czasem warto, jak widać, zdać się na własną intuicję.
Invis co to to ozonowe coś? To jakieś oczyszczanie?
Pani Moł Myślałam że w mojej szkole rodzenia jest jakoś bardzo dużo spotkań - 12, a widzę że u ciebie jeszcze więcejAsia_89 lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja po całym dniu
w południe byłam i lekarza, bo ostatnio śluz mialam jakiś taki bardziej żółty i dostałam globulki macmiror. Czy któraś tez je brała?
Nue wiem czy jesteście oszczędne, ale ja lubię porównywać ceny. I już chyba nic nie kupię stacjonarne w aptece. Straszne przebitki maja ;/ za 8 globulek zapłaciłam 32 zł, a jakbym zamówiła przez neta to za 12 globulek 30 zł..
Poza tym spędziłam bardzo miło popołudnie, najpierw byłam na pysznych pierogach a potem spacer w parku oliwskim. Jakbyście kiedyś były w gdansku to polecam pierogarnie Mandu
Holibka lubi tę wiadomość
-
Holibka wrote:po wizycie u malucha wszystko ok, nie dało się go już zmierzyć na USG, taki z niego byczek
Mąż się w końcu ze mną wybrał, chyba mu się podobało, malutki ładnie pokazał buźkę
U mnie też na razie ułożenie pośladkowe, ale lekarz powiedział, że dziecko powinno się spokojnie jeszcze przekręcić do właściwej pozycji.
pieluszkowa dzięki za radę, faktycznie przestanę czytać twoje wpisy. Sorry, że zwróciłam ci na forum uwagę na ciągłe offtopy zamiast zgłaszać do admina. Pozdrowienia od Kij Wie Kogo!
Karola___ dzięki
Kaczorka dobrze że w końcu znalazłaś dobre sposoby na regulację perystaltyki, czyli jednak śliwki działają cudaA z czym te powidła? Na kanapkę czy np. do owsianki? Moja teściowa robi pyszne i chyba mam jeszcze słoik.
Co do zaleceń gin - to tylko ludzie i próbują nas nieraz wcisnąć w jakiś ciążowy schemat i czasem warto, jak widać, zdać się na własną intuicję.
Invis co to to ozonowe coś? To jakieś oczyszczanie?
Pani Moł Myślałam że w mojej szkole rodzenia jest jakoś bardzo dużo spotkań - 12, a widzę że u ciebie jeszcze więcej
A u mnie są 3 spotkania w szkole rodzenia, z tym że to weekwndowy kurs i każde spotkanie trwa... 5 godzinMąż niestety ze względu na pracę ma czas tylko w weekendy i to nie wszystkie.
Holibka lubi tę wiadomość
-
A ja w końcu dzisiaj poczułam kopniaczki! Nie mocno - takie bardzo delikatne puknięcia, ale... zobaczyłam je przez bluzkę!
Bardzo się cieszę, bo już się tych ruchów nie mogłam doczekać.
Co prawda kopniaczki były 4 i potem cisza, ale to już zawsze jakiś początekWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2017, 21:44
Holibka, Karola___, Pani Moł, wichrowe_wzgórza, agagaga, Katarzynaa, Aasienkaa, Majblanca, Asia_89 lubią tę wiadomość