X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe Szczęściary 2017
Odpowiedz

Listopadowe Szczęściary 2017

Oceń ten wątek:
  • Zuza2323 Autorytet
    Postów: 386 238

    Wysłany: 17 lipca 2017, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My z mezem poznaliśmy sie na dyskotece ale przez jakis czas wogole sie sobą nie interesowalismy tylko bylismy kumplami pozniej urwał nam sie kontakt i jak sie przypadkiem spotkaliśmy to oboje juz wiedzielismy, ze to jest to ;) po roku sie zareczylismy i zamieszkalismy razem po kolejnym roku wzięliśmy ślub i kupiliśmy mieszkanie a teraz w sierpniu bedzie nasza 3 rocznicą slubu i w listopadzie pierwsze dziecko :) planujemy jeszcze kupic dom zanim dziecko sie urodzi ale to raczej watpie, ze sie uda... Maz jest 5 lat starszy ode mnie

    atdc6iyemt9e9h2r.png
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 17 lipca 2017, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ależ to był piękny początek w GoT, nie sądzicie? :)

    całą atmosferę zepsuł mi jednak news o brakujących zmywarkach do kuchni ikea i przedłużającym się cyklinowaniu. Laski, ja za 2,5 tygodnia dosłownie ląduję na bruku a moje mieszkanie jeszcze w powijakach. Już coś czuje że znowu dziś nie zasnę (wczoraj męczyłam się z planowaniem budżetu na ostatnią prostą remontu). Serio chyba biorę po przeprowadzce urlop i nie będę nic robiła, totalnie...
    Ten stres mnie irytuje, staram się opanować dla dobra dziecka, ale trudno się nie stresować mając przed sobą widmo pomieszkiwania w hotelu w najlepszym przypadku. jeszcze ja to ja, ale najbardziej mnie stresuje mój koteł, nie chce mu takich perturbacji z tułaczką zaserwować i szlag mnie trafia...

    Złapał mnie dziś pierwszy raz taki ściskający ból brzucha, może to ten braxton hicks ;) położyłam się i minęło po chwili...ale zdecydowanie uważam i zaczynam czuć że przeginam i muszę w końcu odpocząć...

    pako_mrrr lubi tę wiadomość

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • Aasienkaa Autorytet
    Postów: 629 278

    Wysłany: 17 lipca 2017, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Invis wrote:
    Są też takie adaptery które można zapinac w spódniczkach :) Ale powiem Wam że ja również byłam przekonana że na 100% kupie adapter. Póki co pas pod brzuch nisko i się trzyma.
    jasne, wszystkie można zapiąć w spódniczkach, ale wtedy kieca w góre nie ma innej opcji, trochę kiepsko. ja tam się z innym nie spotkałam, każdy przechodzi przez krok :D
    póki co jeżdżę bez adaptera, pasy zawsze zapinam. W pierwszej cąży również do końca ciąży jeździłam w pasach :)

    córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są ;)
    82dox1hppr9ztp9m.png
    ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud :)
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 17 lipca 2017, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adapter do pasow - ja nie bardzo rozumiem jego sens. Przeciez ten dolny pas i tak przechodzi pod brzuchem... Przynajmniej u mnie. A te wszystkie rysunki uwazam za przesadzone- komu ten pas tak wysoko przez brzuch przebiega???

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2017, 21:48

    Blondik lubi tę wiadomość

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • annggela Autorytet
    Postów: 1247 1430

    Wysłany: 17 lipca 2017, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam ten pas kupiony juz w poprzedniej ciąży, bez niego czuje sie zle, brzuch mam znowu bardzo nisko i nie wyobrażam sobie jeździć bez niego.

    A co do GoT to byłam nastawiona na cos lepszego, mimo to nie mogę juz sie doczekać kolejnego odcinka.

    qdkkjw4zfn9a9o9i.png

    mhsv9vvj4dj4thic.png
  • Invis Autorytet
    Postów: 1586 867

    Wysłany: 17 lipca 2017, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aasienkaa wrote:
    jasne, wszystkie można zapiąć w spódniczkach, ale wtedy kieca w góre nie ma innej opcji, trochę kiepsko. ja tam się z innym nie spotkałam, każdy przechodzi przez krok :D
    póki co jeżdżę bez adaptera, pasy zawsze zapinam. W pierwszej cąży również do końca ciąży jeździłam w pasach :)

    No właśnie nie, jak szukałam dla siebie adaptera jakiś czas temu to właśnie jeden model miał 2 rodzaje zapięć- jeden do zapinania w spodniach, a drugi w spódniczkach, jakieś inne miał zapięcie, inaczej przechodziło.

    O proszę, nie trzeba nawet długo szukać ===> KLIK
    Quote:
    adapter ma dwie możliwości przeprowadzenia pasa :
    - przez pas krokowy ( wygodne gdy jesteś w spodniach)
    -przez boczne pasy biodrowe ( pomocne gdy jesteś w sukience )

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2017, 21:55

    7u229jcgjnezkwya.png
    tb739vvjaxst5oik.png
    14gmqh4s3wl30kr1.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 17 lipca 2017, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Invis wrote:
    Nie wyobrażam sobie ruszyć bez zapiętych pasów. U nas to akurat czynność naturalna. Zresztą czujnik w aucie nie dałby nam żyć :D ale uważam że nie zapinanie pasów w ciąży nie jest zbyt rozważne. No w sumie nie tylko w ciąży, ale jako że ciąża miałaby być wymówką by ich nie zapinać.

    A ja ich nie przeceniam. Na trasę mam, ale jak jadę po zakupy to mam w nosie. Żeby nie pikało mam przejściówkę wpiętą na stałe, do szału nas doprowadzają takie przypominajki.

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Kaczuszka86 Autorytet
    Postów: 1315 862

    Wysłany: 17 lipca 2017, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaaaaa to pewnie przez odcinek GoT nie udało mi się na zalukaj dzisiaj ogarnąć nic żeby zabić czas wieczorkiem :)

    mhsv9vvj9veszbog.png
    25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
    23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
    31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
    19.11.2017 nasz największy skarb Norbert <3
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 17 lipca 2017, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mietata, ja to podziwiam kobiety co robią jakieś remonty i przemeblowania w ciąży :D NIGDY :P

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 17 lipca 2017, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Łomatko, dopiero ogarnęłam jak ten adapter wygląda :O o nieeeeee nigdy w życiu takiego chomąta!

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Paulina099 Autorytet
    Postów: 496 194

    Wysłany: 17 lipca 2017, 22:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uff, dotarłam do końca ...;) tylko weekend mnie nie było a tyle do nadrabiania :)

    Co to adaptera pasów posiadam i uważam to za bardzo przydatna rzecz. Bo normalnie pas się przesuwa i opiera na brzuchu.

    W weekend byłam na weselu, super impreza. I pogoda ładna. I tu się pojawił problem bo miak byty na obcasie i już w kościele strasznie spuchły mi nogi. I do dzisiaj msn jeszcze opuchnięte stopy, a najbardziej kostki. Czy któraś może tez na takie problemy?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2024, 20:51

  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 17 lipca 2017, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wichrowe_wzgórza wrote:
    Mietata, ja to podziwiam kobiety co robią jakieś remonty i przemeblowania w ciąży :D NIGDY :P

    ja też, serio, nie przewidziałam, że to tak wyjdzie. Gdybym mogła cofnąć czas to zafundowałabym sobie tylko jedno, albo dziecko albo remont ;)
    Staram się wyluzować, ale nie jest łatwo.


    Te adaptery są trochę dziwne, już nie pamiętam gdzie, ale czytałam art. żeby normalnie zakładać pas i nie kombinować, ale oczywiście skoro są takie przerzutki to można sobie zafundować. Jechałam do tej pory tylko kilka razy samochodem w ciąży pas mi nie przeszkadzał...no może nie mniej niż zawsze.

    Psotka, kobiety mają różne figury, wzrost, kształt brzucha, pewnie niektórym ten pas wypada w dziwnym miejscu, jakoś jestem w stanie w to uwierzyć :)
    teoretycznie pasy powinny iść tak żeby brzucha nie uciskały, a adapter to bajer dla jeszcze większej wygody. Moż ema to sens jak się codziennie korzysta z samochodu

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • Paulina099 Autorytet
    Postów: 496 194

    Wysłany: 17 lipca 2017, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarnulka , jak po wizycie?

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

  • jacky88 Autorytet
    Postów: 255 161

    Wysłany: 17 lipca 2017, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie po polowkowym- jako ostatnia chyba ;-) bede miala corke :-) mala zdrowa, ale uparta, usg trwalo ponad godzine bo dwa razy musialam wychodzic na spacer i cos slodkiego. Wazy ok. 470g. Na zdjeciu w 3d wygladala identycznie jak swoj starszy brat :-) jedyne 'ale': ilosc wod plodowych sybiektywnie zwiekszona- kontrolowac u lekarza prowadzacego.

    wichrowe_wzgórza, Pani Moł, Aasha, Zuza91, czarnulka24, Jooozefka, Asia_89 lubią tę wiadomość

    c55fflw18twvhf6h.png
  • Aasienkaa Autorytet
    Postów: 629 278

    Wysłany: 17 lipca 2017, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Invis ten adapter kompletnie nie budzi mojego zaufania, a te boczne paseczki do spódnicy to i tak sądzę, że przechodzą wyżej niż to coś miedzy nogami. O firmie nigdzie nie widzę opinii nawet.
    ja raczej nie będę nic kombinowała z tymi adapterami. Wolę młodemu coś kupić. Czasem mam wrażenie, że to wielkie haloo aby naciągnąć nas matki na kasę.. bo dla dzieci wszystko :D z córką jeździłam normalnie w pasach i teraz też tak się skończy :)

    Ja w środę glukoza, morfologia i mocz :) a w nast. poniedziałek wizyta. Jak mi ten czas ucieka.

    Czarnulka co u Ciebie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2017, 22:26

    czarnulka24 lubi tę wiadomość

    córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są ;)
    82dox1hppr9ztp9m.png
    ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud :)
  • agapin Koleżanka
    Postów: 31 24

    Wysłany: 17 lipca 2017, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jacky88 - nie ostatnia na pewno, ja mam połówkowe za tydzień dopiero :) ale dzisiaj na wizycie u mojej gin dowiedziałam się, że również będzie córeczka :) nic dziwnego, w rodzinie mojego A. 6/7 dziewcząt póki co, więc chociaż miałam nadzieję na chłopca, to jednak z tyłu głowy miałam "nieuniknioną" dziewczynkę :)
    Koniec wymówek z brakiem zakupów, bo nie znam płci. Póki co wszystko wygląda dobrze, 500g waży mała, ale więcej dowiemy się za tydzień na połówkowych :)

    Pozdrowienia dla wszystkich!

    wichrowe_wzgórza, jacky88, Jooozefka, Asia_89 lubią tę wiadomość

  • Invis Autorytet
    Postów: 1586 867

    Wysłany: 17 lipca 2017, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jacky88- z córką też na połówkowych wyszła mi ilość wód płodowych zwiększona- unormowało się do porodu na spokojnie, ale wymagało kontroli.

    Aasienkaa- to tylko taki przykład był, że są takie adaptery po prostu. Nie trzeba było długo szukać. Nie tylko z tej firmy były adaptery z zapięciami w dwóch formach... w tych drogich które wydają się bezpieczniejsze i godniejsze zaufania, zapięcia są podobne, jeśli nie identyczne. Ja nie mam żadnego z tych, więc nie polecam i nie namawiam.

    Mietata masz rację, że różne brzuszki i różne figury mają kobiety. Ja korzystam z samochodu codziennie, ale jeszcze nie zauważyłam dyskomfortu związanego z zapinaniem pasów, dolna część ładnie trzyma się pod brzuszkiem. Ale gdybym kupowała adapter to nie wiem czy bym przepłacała, na te za dwie stówki bo nie wydają się one różnić wiele.

    jacky88 lubi tę wiadomość

    7u229jcgjnezkwya.png
    tb739vvjaxst5oik.png
    14gmqh4s3wl30kr1.png
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 17 lipca 2017, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No wlasnie MIETATA moze masz racje z tymi figurami bo mi pas napewno nie przechodzi przez brzuch i napewno nie tak jak na rysunkach.... W weekend przejechalam 400km autem i nie zauwazylam zadnego dyskomfortu i pas napewno jest pod brzuchem i nawet sobie nei wyobrazam gdzie on mialby byc nizej.

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • Karola___ Ekspertka
    Postów: 129 90

    Wysłany: 18 lipca 2017, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczuszka86 wrote:
    Ja ostatnio miałam takie bóle pleców że w łóżka nie mogłam się podnieść i tańce w samym kroczu. Po tyg i większej liczbie wypoczynku przeszło. Choć czasem daje znać znów krzyż :/ młody zmienił pozycje i jest już lepiej i ruchy trochę delikatniejsze. Ostatnio śpieło mi pod samym biustem ale zauważyłam że najczęściej właśnie po jedzeniu. Polecam rumianek,magnez i espumisan dodatkowo

    Ja unikam IP jak ognia. W Warszawie to kilka godzin siedzenia i czekania :(


    A gdzie Kaczuszka byłaś na IP w Warszawie ? Ja póki co tylko dwa razy na żelaznej i mam nadzieję, że więcej nie będę miała takiej potrzeby, ale za każdym razem byłam o wiele spokojniejsza, że tam pojechałam. Raz czekałam może ze 40 minut, a drugi raz 10 minut, więc albo miałam wyjątkowe szczęście, albo tam idzie to jakoś sprawnie:)

    w4sqflw1pp6mhaw2.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 18 lipca 2017, 00:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba miałaś szczęście. Ja z poronieniem 1,5 godz, zakażenie po zabiegu - ponad 2, krwawienie w 8 tygodniu - chyba ok 1,5. Ale to i tak nic jak słyszę o 3-4 godzinach gdzie indziej :P

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
‹‹ 584 585 586 587 588 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ