Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Malamii26 wrote:Witam dziewczynki :* gratuluję Wam wszystkim z całego serca :* i życzę żeby wszystko się poukladalo. Na ten moment ja niestety się z Wami żegnam, rozwój mojego zarodka zatrzymał się na około 5t5d.w niedzielę mam wizytę u lekarza i mamy ustalić czy czekamy na poronienie czy czyscimy pozwolę sobie czasem do Was zagladnac trzymam kciuki za wszystkie z Was buziaczki Kochane :*
-
O matko nadrobić Was to istny cud!!!!
No wiec od 6 rano czytam od poczatku watek i udalo sie wkońcu skończyłam.
Gratuluje wszytskim dziewczyną które widziały już serduszka:)
Dooti 14:20 trzyma dzisiaj kciuki zaciśniete jak tylko się da.
No a ja wczoraj miałam iść na bete ale że ja paniczie sie boje pobierania krwi mdleje za kazdym razem jak igle zobacze czy krew to stanełam w drzwiach poczułam ten zapach gabinetu i zwiałam. Stara baba i uciekła z gabinetu toć to wstyd jakich mało:P:P:P:P:P
-
pieluszkowa - hehe, dobra jesteś :p
Ja wczoraj jak zobaczyłam, że szykują dla mnie 6 fiolek na krew to przez chwilę też poczułam się nieswojo :p Ale nic nie bolało. I po pobraniu też wcale krwi dużo nie leciało.
Ale ja akurat dawcą krwi jestem i mi się to podoba, więc ciężko porównywać :p -
Kaczorka kiedys chciałam oddać krew dla chorego dziecka ale by mnie musieli uśpić chyba do tego. Boje sie panicznie igieł (co dziwne bo szyje i ręcznie i na maszynie) i krwi to juz wogole odrazu nogi miekkie i lece
-
Malamii bardzo Ci wspolczuje .To sa takie chwile kiedy nie wiem co napisac.
Ja dzis zrobilam toxo I cytomegalie z morfologia , koszt 128 zl. Na wizyte moge isc w poniedzialek lub srode.Jeszcze sie nie zdecydowalam.Mecza mnie mdlosci okrutnie od rana do wieczora I odbijanie koszmarneAnetta31 -
pieluszkowazabawa wrote:Kaczorka kiedys chciałam oddać krew dla chorego dziecka ale by mnie musieli uśpić chyba do tego. Boje sie panicznie igieł (co dziwne bo szyje i ręcznie i na maszynie) i krwi to juz wogole odrazu nogi miekkie i lece
To pewnie gdybyś zobaczyła igłę w krwiodawstwie to byś uciekała :p sama na początku byłam przerażona!! Ale wbrew pozorom nic nie boli -
pewnie byl nawet nie zdarzyła uciec bo bym padła:P:P:P:P Mam to po Tacie:P:P:P:P
Kaczorka lubi tę wiadomość
-
Malamii dobrze wiem co czujesz trzymaj się ciepło! Jak Cię dopada źle myśli zajrzyj do zakładki poronienie. Tam znajdziesz dużo ciepła i wsparcia!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2017, 09:20
-
Malamii bardzo współcxuję
Kuchcinka dzięki za info. Tylko martwi mnie ten antybiotyk przez 7mcy. Moja wątroba będzie potem w strzępach podjęłam decyzję, że zaczekam z antybiotykiem do wyników jutrzejszych badań, aby wykluczyć zafałszowanie.
O prenatalnych na razie nie myślę.
Co do powtórki badań idę jutro. Te 2 dni przerwy to nawet lepiej bo będzie od razu widać zmianę poziomu przeciwciał.
Próbuję się dodzwonić do poradni chorób zakaźnych ale na razie bez skutku
-
Bajkaaa wrote:No właśnie to u nas identyczne ceny... Dlatego jakoś to NFZ mnie przekonuje o ile dostanę skierowanie, a jeśli nie to pójdę do innego lekarza po skierowanie...
U mnie nastrój taki sam bez zmian w sumie gdyby nie to że nie mam od stycznia @ to bym nie wiedziała że w ciąży jestem, raz na jakiś czas mam zgage ale to rzadko, jestem senna popołudniami - ale mąż twierdzi że zawsze tak było hehe (fakt spałam czasem popołudniu ale to po pracy a teraz nie pracuje wiec nie męczę się)
No ja jutro idę do lekarza i pewnie jutro będzie mega stres i znowu ciśnienie będę miała mega duże... Mam nadzieję że fasolka urosła odpowiednio
Ja też jutro do lekarza! Pierwsze usg, już zaczynam mieć lekki stresik -
Malamii26 wrote:Witam dziewczynki :* gratuluję Wam wszystkim z całego serca :* i życzę żeby wszystko się poukladalo. Na ten moment ja niestety się z Wami żegnam, rozwój mojego zarodka zatrzymał się na około 5t5d.w niedzielę mam wizytę u lekarza i mamy ustalić czy czekamy na poronienie czy czyscimy pozwolę sobie czasem do Was zagladnac trzymam kciuki za wszystkie z Was buziaczki Kochane :*
Kochana bardzo Ci współczuję Wiem, że to może być słabo pocieszające, ale pomyśl sobie, że dziecko mogło być chore i być może temu zarodkowi nie było po prostu dane się rozwinąć. Trzymam kciuki, żebyś szybciutko do nas wróciła -
Holibka wrote:Malamii bardzo współcxuję
Kuchcinka dzięki za info. Tylko martwi mnie ten antybiotyk przez 7mcy. Moja wątroba będzie potem w strzępach podjęłam decyzję, że zaczekam z antybiotykiem do wyników jutrzejszych badań, aby wykluczyć zafałszowanie.
O prenatalnych na razie nie myślę.
Co do powtórki badań idę jutro. Te 2 dni przerwy to nawet lepiej bo będzie od razu widać zmianę poziomu przeciwciał.
Próbuję się dodzwonić do poradni chorób zakaźnych ale na razie bez skutku
Wiesz... moim zdaniem szansa na zafałszowany wynik jest jednak niestety mała a im szybciej wdrozysz leczenie tym lepiej, No ale jak uważasz oczywiście :* -
Zgredek 12 wrote:Super, że jest ktos z mojej okolicy
Do jakiego lekarza chodzisz?
Mieszkam na Winogradach i mam tam fajna przychodnie Posum za castoramą -
Zuza91 wrote:Kochana bardzo Ci współczuję Wiem, że to może być słabo pocieszające, ale pomyśl sobie, że dziecko mogło być chore i być może temu zarodkowi nie było po prostu dane się rozwinąć. Trzymam kciuki, żebyś szybciutko do nas wróciła
Tak też właśnie staram się myśleć. Lekarz mówił że pozytyw w tej sytuacji taki ze przynajmniej wiemy że mogę zajść w ciążę bez wspomagania. Wierzę w to że będzie dobrze dzięki Kochane :*Ida 20.11.2020 :*
Aniołek 2018 r. (*)
Aniołek 2017 r. (*)
mutacje C667T hetero, A1298C hetero i PPJ(ANA1) dodatni. Nk 27% Kir AA,
Nieobecne 2DL2,2DL5[gr.1],2DL5[gr.2],2DS1,2DS2,2DS3,2DS4norm,2DS5,3DS1, 3DP1var
Allo Mlr 22
PCOS i Insulinooporność -
pieluszkowazabawa wrote:O matko nadrobić Was to istny cud!!!!
No wiec od 6 rano czytam od poczatku watek i udalo sie wkońcu skończyłam.
Gratuluje wszytskim dziewczyną które widziały już serduszka:)
Dooti 14:20 trzyma dzisiaj kciuki zaciśniete jak tylko się da.
No a ja wczoraj miałam iść na bete ale że ja paniczie sie boje pobierania krwi mdleje za kazdym razem jak igle zobacze czy krew to stanełam w drzwiach poczułam ten zapach gabinetu i zwiałam. Stara baba i uciekła z gabinetu toć to wstyd jakich mało:P:P:P:P:P
Co do pobierania krwi,miesiąc temu byłam w szpitalu i prawie zemdlalam przy wenflonie,zrobiło mi się słabo czarno przed oczami w uszach dzwonienie i odlot..ogólnie nienawidzę tego boje się zawsze odwracam w druga stronę.. dziś byłam zrobić badania i 3 fiolki pobrala to panikowalam jak małe dziecko no ale zapłacone, to przetrwalam
Co do dyskusji na temat badań prenatalnych itp to ja jakoś nie jestem przekonana,bo balabym się ze coś wyjdzie nie tak a chyba nie chce tego wiedzieć wcześniej.. no i boję się ryzyka takich badań dla dziecka.. ogólnie we wtorek idę na następną wizytę i strasznie się boje o naszego Kropka czy wszystko będzie ok martwi mnie ten ciągły ból podbrzusza myślicie że w 5t4d będzie juz coś widać? cały czas o tym myślę i coraz bardziej się stresuje
Malami, okropnie mi przykro,miałam nadzieję dołączając do tej grupy ze będzie się tylko rozrastac, nie chce nawet myśleć co przeżywasz.. mam nadzieje ze szybko uda Ci się znowu,trzymam mocno kciuki nie poddawaj się :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2017, 10:14
Malamii26 lubi tę wiadomość