X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe Szczęściary 2017
Odpowiedz

Listopadowe Szczęściary 2017

Oceń ten wątek:
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 23 marca 2017, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2017, 09:11

    Bajkaaa, afrykanka, Wojcinka lubią tę wiadomość

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • Bajkaaa Autorytet
    Postów: 4691 6053

    Wysłany: 23 marca 2017, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M_ia ale usg prenatalne jest całkowicie bezpieczne bo to poprostu usg takie bardzo dokładne a test pappa to badanie normalne krwi, dopiero jak tam wyjdzie coś nie tak to wtedy się myśli nad inwazyjnymi badaniami :)

    bhywdf9hizoki5ai.png
    Córeczka <3 Zosieńka <3
  • M_ia Przyjaciółka
    Postów: 101 53

    Wysłany: 23 marca 2017, 10:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mietata, Bajkaaa pewnie macie racje,i pewnie jak lekarz powie to zrobię te badania ale po prostu strasznie się boje złych informacji.. na razie staram się o tym nie myśleć jedyne na czym się skupiam to najbliższa wizyta,bo już zbyt wiele słyszałam o stratach na tak wczesnym etapie,a na ostatnim usg widział tylko pecherzyk, z reszta wrzuciłam zdj. Nie wiem mam w sobie jakiś taki panicznie strach ze to za łatwo poszło, miały być miesiące starań a udało się zaledwie kilkanaście dni po laparoskopii i boję się żeby nie stracić tego szczęścia :(

    11.05 prenatalne, dzidzia 53mm <3 serduszko 161/min <3 prawdopodobnie córcia <3 <3
    f2w3gov3jgmzls2e.png
    Beta HCG:
    11 dpo 32.52 mIU/ml
    13 dpo 117.200 mIU/ml
    17 dpo 1057 mIU/ml
  • Wojcinka Autorytet
    Postów: 1959 3670

    Wysłany: 23 marca 2017, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mietata wrote:
    Zanim zrobiłam badania na toxo to byłam pewna że już przechodziłam, całe życie na wsi, masa bezdomnych kotów którymi się zajmowałam, jedzenie truskawek prosto z krzaka, opiaszczone, niemyte. Ale nie, kicha, niestety nie mam przeciwciał.
    Mam w domu kociaka niewychodzącego więc mi z jego strony raczej nie grozi nic. Jeszcze nikt nie wie o ciązy, ale już słyszę to marudzenie, oddaj kota etc. Właściwie szybciej zarazimy się toxo przez brudne warzywa albo z mięsa. Ja na to staram się bardzo uważać, jak kroję indyka to zaraz wyparzam deskę, nóż, myję dokładnie warzywa, będę dość często robić toxo żeby złapać jak najwcześniej, gdybym się zaraziła.
    Hrrrr agresje wywołuje ze mnie takie gadanie - oddać Kuzwa kota >.<

    Dziewczyny żeby była jasność - NIE DAJCIE SOBIE WMÓWIĆ ze w ciąży trzeba oddać kota albo innego zwierzaka!
    Ryzyko zarażenia toxoplazmowa od kota domowego niewychodzacego jest praktycznie ZEROWE! jasne należy zachować ostrożność przy sprzątaniu kuwety, ale to chyba standard nawet jak się nie jest w ciąży prawda? No nie wiem ja tam na przykład zawsze myje ręce po czyszczeniu kuwety i nie zamierzam zwalić całego obowiązku sprzątania po koteczku na męża bo nie widzę takiego powodu. :) Skoro przez ostanie 3 lata nie zaraziłam się toxo od mojego niewychodzacego kota to znaczy ze nie jest on po prostu nosicielem.
    Największe i najbardziej prawdopodobne ryzyko zarażenia się toxo to zjedzenie zakażonego surowego (albo niedogotowanego) mięsa lub przez niemyte owoce i warzywa.
    Ten mit ze najgroźniejsze są koty to bzdura która niestety krąży po społeczeństwie i miesza ciężarnym kobietom w głowach.

    afrykanka, Blondik lubią tę wiadomość

    Życie na pustyni📍Abu Dhabi
    34 👩 🧔‍♂️31
    2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
    2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
    🌸 córeczka z 2cs 💛
    2024 - starania o rodzeństwo
    🌸 4cs - 20/11 ⏸️
    20/11 Beta - 470 🥹
    22/11 Beta - 1151 😍🥹
    19/12 - miś Haribo CRL 2,15 ♥️ 182bpm
    17/01 - prenatalne 🙏🤞

    age.png

    preg.png
  • Zuza91 Autorytet
    Postów: 793 290

    Wysłany: 23 marca 2017, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M_ia wrote:
    Mietata, Bajkaaa pewnie macie racje,i pewnie jak lekarz powie to zrobię te badania ale po prostu strasznie się boje złych informacji.. na razie staram się o tym nie myśleć jedyne na czym się skupiam to najbliższa wizyta,bo już zbyt wiele słyszałam o stratach na tak wczesnym etapie,a na ostatnim usg widział tylko pecherzyk, z reszta wrzuciłam zdj. Nie wiem mam w sobie jakiś taki panicznie strach ze to za łatwo poszło, miały być miesiące starań a udało się zaledwie kilkanaście dni po laparoskopii i boję się żeby nie stracić tego szczęścia :(

    Kochana, moja znajoma ma PCOS i za pierwszą stymulacją zaszła w ciążę, urodziła zdrowego synka :) Ja mam podobne obawy, jestem de facto na tym samym etapie co Ty i myślę, że uspokoję się, gdy zobaczę bijące serduszko. Jutro mam pierwszą wizytę, liczę na pęcherzyk ciążowy, który Ty już zobaczyłaś :) Na resztę trzeba czasu, niestety cierpliwość nie jest moją mocną stroną, ale staram się skupić na... gotowaniu :) Staram się jeść zdrowo, a wymyślanie posiłków, zakupy i gotowanie potrafią zająć naprawdę dużo czasu.

    Staram się odciągać tym moje myśli od stresu, bo wiadomo, że on może zaszkodzić fasolce <3

    M_ia lubi tę wiadomość

    klz9hdgefsr87l0p.png
  • Wojcinka Autorytet
    Postów: 1959 3670

    Wysłany: 23 marca 2017, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M_ia wrote:
    Co do dyskusji na temat badań prenatalnych itp to ja jakoś nie jestem przekonana,bo balabym się ze coś wyjdzie nie tak a chyba nie chce tego wiedzieć wcześniej.. no i boję się ryzyka takich badań dla dziecka..
    Badania prenatakne to zwykle usg w 100% bezpieczne dla dziecka. Wykrywa się w nich nie tylko wady genetyczne ale i inne nieprawidłowości które wcześnie wykryte można leczyć jeszcze w ciąży.

    Życie na pustyni📍Abu Dhabi
    34 👩 🧔‍♂️31
    2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
    2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
    🌸 córeczka z 2cs 💛
    2024 - starania o rodzeństwo
    🌸 4cs - 20/11 ⏸️
    20/11 Beta - 470 🥹
    22/11 Beta - 1151 😍🥹
    19/12 - miś Haribo CRL 2,15 ♥️ 182bpm
    17/01 - prenatalne 🙏🤞

    age.png

    preg.png
  • pieluszkowazabawa Autorytet
    Postów: 776 237

    Wysłany: 23 marca 2017, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No kochane nie nabazgrajcie tu za duzo bo musze jechać zawieść towar do sklepu:P:P:P Hehe ciekawe ile stron bede miała do nadrobienia::P:P

    Wojcinka lubi tę wiadomość

    nzjdvfxmh01bn5c2.png
    Pod moim sercem,inne bije serce...
    Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane.
    Pod moim sercem małe rączki dziecka,
    cichutko pukają do mojego serca.

  • Wojcinka Autorytet
    Postów: 1959 3670

    Wysłany: 23 marca 2017, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I M_ia na usg w 5t4d nie musi być jeszcze wiele widać, myśle ze dużo zależy od sprzętu usg. Ja byłam na pierwszym usg w 5t5d i był tylko i wyłącznie pęcherzyk ciążowy 10,7 mm i nie było nic w środku widać. Na nast usg na innym sprzęcie w 6t3d był już zarodek i serduszko, także nie nakręcaj się na serduszko w 5t4d bo raczej na tym etapie jeszcze na to są małe szanse :)

    Życie na pustyni📍Abu Dhabi
    34 👩 🧔‍♂️31
    2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
    2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
    🌸 córeczka z 2cs 💛
    2024 - starania o rodzeństwo
    🌸 4cs - 20/11 ⏸️
    20/11 Beta - 470 🥹
    22/11 Beta - 1151 😍🥹
    19/12 - miś Haribo CRL 2,15 ♥️ 182bpm
    17/01 - prenatalne 🙏🤞

    age.png

    preg.png
  • M_ia Przyjaciółka
    Postów: 101 53

    Wysłany: 23 marca 2017, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuza91 wrote:
    Kochana, moja znajoma ma PCOS i za pierwszą stymulacją zaszła w ciążę, urodziła zdrowego synka :) Ja mam podobne obawy, jestem de facto na tym samym etapie co Ty i myślę, że uspokoję się, gdy zobaczę bijące serduszko. Jutro mam pierwszą wizytę, liczę na pęcherzyk ciążowy, który Ty już zobaczyłaś :) Na resztę trzeba czasu, niestety cierpliwość nie jest moją mocną stroną, ale staram się skupić na... gotowaniu :) Staram się jeść zdrowo, a wymyślanie posiłków, zakupy i gotowanie potrafią zająć naprawdę dużo czasu.

    Staram się odciągać tym moje myśli od stresu, bo wiadomo, że on może zaszkodzić fasolce <3
    No wiem też się staram jakoś odwracać uwagę, ale jakoś mój lekarz nie był entuzjastą na ostatniej wizycie, powiedział ze zobaczymy co bd za tydzien i ze ta macica taka twarda jak nie ciążowa, zalecił duphaston i jakoś tak nie czuję się pewnie.. Chciałabym żeby na nast. wizycie było już serduszko np to wtedy bym się trochę uspokoiła ale to chyba zdecydowanie za wcześnie i pewnie ta wizyta nie rozwieje moich obaw jeszcze:(

    11.05 prenatalne, dzidzia 53mm <3 serduszko 161/min <3 prawdopodobnie córcia <3 <3
    f2w3gov3jgmzls2e.png
    Beta HCG:
    11 dpo 32.52 mIU/ml
    13 dpo 117.200 mIU/ml
    17 dpo 1057 mIU/ml
  • M_ia Przyjaciółka
    Postów: 101 53

    Wysłany: 23 marca 2017, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuchcinka wrote:
    I M_ia na usg w 5t4d nie musi być jeszcze wiele widać, myśle ze dużo zależy od sprzętu usg. Ja byłam na pierwszym usg w 5t5d i był tylko i wyłącznie pęcherzyk ciążowy 10,7 mm i nie było nic w środku widać. Na nast usg na innym sprzęcie w 6t3d był już zarodek i serduszko, także nie nakręcaj się na serduszko w 5t4d bo raczej na tym etapie jeszcze na to są małe szanse :)

    Właśnie wiem,że są marne szanse i dlatego tak nie bardzo chcę tej wizyty i pytałam lekarza czy moze tydzień później, a on upierał się przy nast wtorku co też mnie zaniepokoiło, że tak szybko mam wrócić..

    11.05 prenatalne, dzidzia 53mm <3 serduszko 161/min <3 prawdopodobnie córcia <3 <3
    f2w3gov3jgmzls2e.png
    Beta HCG:
    11 dpo 32.52 mIU/ml
    13 dpo 117.200 mIU/ml
    17 dpo 1057 mIU/ml
  • Wojcinka Autorytet
    Postów: 1959 3670

    Wysłany: 23 marca 2017, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M_ia wrote:
    Właśnie wiem,że są marne szanse i dlatego tak nie bardzo chcę tej wizyty i pytałam lekarza czy moze tydzień później, a on upierał się przy nast wtorku co też mnie zaniepokoiło, że tak szybko mam wrócić..
    A chodzisz prywatnie czy na NFZ?

    Życie na pustyni📍Abu Dhabi
    34 👩 🧔‍♂️31
    2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
    2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
    🌸 córeczka z 2cs 💛
    2024 - starania o rodzeństwo
    🌸 4cs - 20/11 ⏸️
    20/11 Beta - 470 🥹
    22/11 Beta - 1151 😍🥹
    19/12 - miś Haribo CRL 2,15 ♥️ 182bpm
    17/01 - prenatalne 🙏🤞

    age.png

    preg.png
  • Paulina099 Autorytet
    Postów: 496 194

    Wysłany: 23 marca 2017, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malarii, trzymaj się. Bardzo Ci współczuje , doskonale wiem cio przezywasz. Odpoczywaj teraz dużo i nie obwiniaj się za to co się stało. Mam nadzieje, ze szybko do nas powrócisz ;)

  • Paulina099 Autorytet
    Postów: 496 194

    Wysłany: 23 marca 2017, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do wszystkich badań, a przede wszystkim kosztów. Ja mam pakiet w enel medzie i bardzo jestem zadowolona. W pakiecie mam prowadzenie ciąży, Wiec wszystkie wizyty, usg , badania krwi mam w cenie. Nie wiem jak z połówkowych itp, ale myśle ze to i tak duża oszczędność. I swoboda, bo mogę chodzić nawet co tydzień nie martwiąc się o pieniądze. Jeżeli macie dostęp do prywatnych placówek to może warto wybrać taka opcje? Bo hak czytam o kosztach jakie ponosicie za te podstawowe badania to jednak są spore koszty.

  • M_ia Przyjaciółka
    Postów: 101 53

    Wysłany: 23 marca 2017, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuchcinka wrote:
    A chodzisz prywatnie czy na NFZ?
    Prywatnie, ale nie chodzi tu raczej o to, że mnie chce naciągnąć, bo powiedział żebym spróbowała w przychodni, bo rozumie że to koszty ale że chce w przyszłym tyg widzieć mnie z kompletem badań..

    11.05 prenatalne, dzidzia 53mm <3 serduszko 161/min <3 prawdopodobnie córcia <3 <3
    f2w3gov3jgmzls2e.png
    Beta HCG:
    11 dpo 32.52 mIU/ml
    13 dpo 117.200 mIU/ml
    17 dpo 1057 mIU/ml
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 23 marca 2017, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mietata - właśnie mam wyniki przy sobie i z ciekawości na te leukocyty spojrzałam - mam 7,49, czyli też nie 10. W ogóle norma jest do 10 :p

    Co do toxo to ja tam nie wiem od kogo się nią zaraziłam. Od ponad 20 lat mam koty wychodzące z domu, jako dziecko dużo ganiałam po podwórku, grzebałam w ziemi, jadłam owoce prosto z drzew i krzaczków i gdzieś się natknęłam :)
    Ale jakby się okazało, że tej odporności nie mam to i tak bym kota z domu nie wygoniła. A co on biedny winny, że ja akurat w ciąży jestem.

    A co do USG - u mnie na etapie 5t4d był pęcherzyk i małe ciało żółtkowe. Bez szału. A tydzień później bobas miał już ponoć 1 cm.
    Więc nie ma się co bać i martwić, bo na tym etapie ciążę często są młodsze niż by wychodziło z OM :) a później maluchy szybko nadrabiają :)

    Wojcinka, afrykanka lubią tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 23 marca 2017, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2017, 09:11

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • Zuza91 Autorytet
    Postów: 793 290

    Wysłany: 23 marca 2017, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M_ia wrote:
    Prywatnie, ale nie chodzi tu raczej o to, że mnie chce naciągnąć, bo powiedział żebym spróbowała w przychodni, bo rozumie że to koszty ale że chce w przyszłym tyg widzieć mnie z kompletem badań..

    A to jakiś zaznajomiony lekarz? Ja mam super babkę, do której chodzę ponad 4 lata i mam do niej 100% zaufania. Jeśli kazałaby mi chodzić do drugi dzień do niej, to bym wiedziałam, że to nie z powodu naciągania, a z realnej potrzeby.

    Może być tak, że lekarz chce Cię naciągnąć, a może być tak, że chce szybko poznać Twoje wyniki badań żeby ewentualnie równie szybko zadziałać, gdyby coś wyszło nie tak.

    Nie martw się zbyt twarda macicą - może się jeszcze rozpulchnić. Ja też biorę leki, prócz Duphastonu mam jeszcze Luteinę, bo mi progesteron spadał. Czyli można powiedzieć, że też mam "coś nie tak".

    PS. Moja babeczka jak do niej przyszłam z wynikami spadającego progesteronu też mi powiedziała, że mi nie może obiecać, że wszystko będzie OK i że zobaczymy za tydzień i że grunt, że beta rośnie i mam się niczym nie martwić.

    Żaden lekarz nie da Ci 100% potwierdzenia, że będzie w porządku, bo nie mogą wziąć na siebie takiej odpowiedzialności. Chociaż wiadomo, że empatia jest ważna i też robi swoje podczas wizyty :) Jeśli Twój lekarz Ci nie odpowiada, to może wypytaj o jakiś dobrych ginekologów w swojej okolicy i zmień prowadzącego ciążę?

    klz9hdgefsr87l0p.png
  • Dooti Autorytet
    Postów: 1331 1435

    Wysłany: 23 marca 2017, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się snuję po mieszkaniu, z kąta do kąta. Na niczym nie mogę się skupić. Mam nadzieję że to faktycznie sprzęt zrobił psikusa i dziś się okaże że wszystko jest w porządku. Meżul zwolni się wczesniej z pracy i pójdzie ze mną.

    Malami bardzo mi przykro, doskonałe wiem co czujesz. Ściskam Cię mocno :*

    Nasz cud ANTOŚ <3 24.06.2018 (33tc +2) 52cm, 2200g
    atdcanliaa6igbwu.png
    trombofilia-niedobór białka S, dodatnie ANA
    Aniołki 06.2016 9tc, 12.2016 9tc , 03.2017 9tc
    "Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego" ŁK 1,37
  • M_ia Przyjaciółka
    Postów: 101 53

    Wysłany: 23 marca 2017, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuza91 wrote:
    A to jakiś zaznajomiony lekarz? Ja mam super babkę, do której chodzę ponad 4 lata i mam do niej 100% zaufania. Jeśli kazałaby mi chodzić do drugi dzień do niej, to bym wiedziałam, że to nie z powodu naciągania, a z realnej potrzeby.

    Może być tak, że lekarz chce Cię naciągnąć, a może być tak, że chce szybko poznać Twoje wyniki badań żeby ewentualnie równie szybko zadziałać, gdyby coś wyszło nie tak.

    Nie martw się zbyt twarda macicą - może się jeszcze rozpulchnić. Ja też biorę leki, prócz Duphastonu mam jeszcze Luteinę, bo mi progesteron spadał. Czyli można powiedzieć, że też mam "coś nie tak".

    PS. Moja babeczka jak do niej przyszłam z wynikami spadającego progesteronu też mi powiedziała, że mi nie może obiecać, że wszystko będzie OK i że zobaczymy za tydzień i że grunt, że beta rośnie i mam się niczym nie martwić.

    Żaden lekarz nie da Ci 100% potwierdzenia, że będzie w porządku, bo nie mogą wziąć na siebie takiej odpowiedzialności. Chociaż wiadomo, że empatia jest ważna i też robi swoje podczas wizyty :) Jeśli Twój lekarz Ci nie odpowiada, to może wypytaj o jakiś dobrych ginekologów w swojej okolicy i zmień prowadzącego ciążę?
    Nie jest to nikt znajomy jednak prowadzi mnie juz od dawna i jako jedyny( a wielu juz odwiedzilam ginekologow) szybko wykrył różne problemy i tak pokierował że jestem już po laparoskopii bez guzów i w ciąży. Mam do niego pełne zaufanie więc też gdyby kazał być do 2 dzień to bym była bo wiem że zależy mu na dobru pacjentki a nie na kasie. Chyba takie nerwy są naturalne, najgorsze że nie wiem co poza duphastonem mogę zrobić żeby wesprzeć tą macicę.. a pytałam go o luteinę( myśląc o Tobie :) ) to mi powiedział, że on nie daje luteiny bo wcale nie jest taka dobra i że laski sobie ją upychają i potem z infekcjami dopiero przychodzą także mowi że duphaston wystarczy

    Anetta31 lubi tę wiadomość

    11.05 prenatalne, dzidzia 53mm <3 serduszko 161/min <3 prawdopodobnie córcia <3 <3
    f2w3gov3jgmzls2e.png
    Beta HCG:
    11 dpo 32.52 mIU/ml
    13 dpo 117.200 mIU/ml
    17 dpo 1057 mIU/ml
  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 23 marca 2017, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dooti mocno trzymam kciuki i czekam na info od Was <3

    Dooti lubi tę wiadomość

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
‹‹ 68 69 70 71 72 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.  

CZYTAJ WIĘCEJ