Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie ma to jak wstać rano, zjeść płatki z mlekiem i iść spać. Obudzić się po 9 zjeść drugie solidne śniadanie haha i można się brać do roboty

Płacze ze śmiechu
mąż ma kaca
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2017, 10:35
wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMamatobe - haha! Moj mąż w piatek wrocił podchmielony - spotkal się na kręgle, pizzę i browary z kolegą, któremu urodził sie syn i zabalowali od 17 do 22
hihihi. Wrócił taki trochę niewyraźny, a rano główka bolała po 3 piwkach, miałam z niego sporo śmiechu. Ostatnio go widziałam w takim "stanie" ze trzy lata temu, jak w czeskiej knajpie nie wiedział co zamawia i wypił 3 piwa 12%
Mamatobe♥ lubi tę wiadomość
-
Ja też dziś pobiłam wszelkie rekordy wstawania do WC...nie oszukam chyba jak powiem, że co godzinę...na wadze mam już znów 9.5 na minusie...a już odrabiałam straty i było 7.5...chyba wysikałam przez tydzień te 2kg...
U mnie czas remontowo-wyprawkowy...ale wyprawka nie dla młodej a dla najstarszej do pierwszej klasy...matko...ile to wszystko kosztuje...wczoraj siadłyśmy do kompa i kupiłysmy kilka ubrań przez neta (bo ze względu na chorobę młodego nie mam jak pójść z coreczką na zakupy) i 3 stówki pękło...a w koszyku było tylko kilka bluzeczek, geterków i jedna szmizjerka...wszystko z promocji w h&m i reserved...szok...
Ubranka dla Młodej będę miała po córeczce szwagierki..rodziła w marcu także choć ten wydatek odpadnie...dokupię tylko coś od siebie dla swojej przyjemności
Mama: c 2010; s 2011; c 2012 c 2017;
i aniołków (*) 2009;2014 -
Kilogramowo mam podobnie, tylko poszlo w grubośckameelka wrote:Wichrowe rzeczywiście mały masz ten brzuch ale tylko się cieszyć. Mniej przeszkadza. U każdego inaczej się to rozklada. Ja mam 7 kg na plus, głównie brzuch i cycki i jest mi ciężko, w nocy tylko na boku, kregoslup lypie no ogólnie geriatria. Poprostu czuję to dodatkowe obciazenie w okolicy ledzwiowo krzyzowej

Kaczorka, ja w kurtkę zadna chyba nie wejde, dopasowane mam
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Ja śpię od oknaKaczorka wrote:Oj to uparty egzemplarz Ci się trafił
moja chudzina na szczęście zadowolona ze spania pod ścianą. Myślę, że dla niego też wygodniej, że nie muszę się przez niego przewalać swoim ciężarem kilka razy w ciągu nocy.
Ja już się umówiłam z mężem na zakupy na koniec miesiąca. Jakieś spodnie na jesień by się przydały i buty.
muszę mieć obok okno. Meżowi obojętne, raz się zamieniliśmy i nie było mi lepiej. Nie przeszkadza mi skakanie przez niego, i tak śpimy nadal na podłodze.
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Afrykanka, takie objawy bywają i na szyjkę i na rośnięcie
ja miałam a szyjka trzyma jak cholera 
Majblanca, to Ty podobnie jak ja
spodziewam się, że bebzon po 30 wystrzeli.
Ja znów nie spałam do 3.30
dopiero się obudziłam.
Majblanca lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Wichrowe - ja swoją zimową wywaliłam, bo już stara była i na chwilę obecną na jesień mam tylko cienki płaszczyk, który też niestety jest dopasowany (z wcięciem w pasie) :p więc może być zabawnie

Widzę, że większość z nas nocna sikawka dopadła
przynajmniej jest okazja do zmiany pozycji. Raz kładę się na lewym a raz ma prawym boku 
afrykanka - nie wiem jak jest faktycznie, ale ponoć szyjka skraca się bez objawów. A takie kłucia to ponoć normalna sprawa. Też ostatnio o tym u ginekologa mówiłam i stwierdziła, że to normalne. -
Mi niestety najwygodniej śpi się na plecach- często się tak budzę, pomimo poduchy do spania.
Ja 12kg na plusie. Stopy mi nie puchną i w sumie nie wyglądam jakoś źle, ale brzuch naprawdę spory i odczuwam to w kręgosłupie i ogólnie jest mi raczej ciężko. W nocy budzę się często na siusiu. Zastanawiam się skąd właściwie taki duży brzuch, skoro niby wody plodowe w normie, a wątpię by mały urósł nagle do jakis imponujących rozmiarów. Przy tym wszystkim energii mam pełno, i weź to wszystko pogodz :p tak się zastanawiam też nad tym czy mały nie jest nader aktywny- ruchy czuję bardzo, bardzo często i też nie wiem czy to dobrze
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2017, 11:52



-
Wg ortopedy może tak być. Bo faktycznie wszystko poluzowane, plus spora zwyżka masy ciała - no i się stopa rozłazi. Potem natomiast wraca wszystko do normy a w środku "zastyga", więc może to się zdarzyć na tej rozpfluconej stopie. Dlatego też warto nosić wkładki, szczególnie jak ktoś ma płaskostopie.kameelka wrote:U jednych zmiany po ciąży sie cofaja u innych niestety stopy zostaja już rzeczywiście "wieksze " ale to by trzeba ortopede dopytać czy rzeczywiście tak jest9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Invis, moja też aktywniejsza, ale sądzę, że po prostu lepiej je czujemy bo urosły

Ja zasypiam na lewym, w trosce o nerę, a i tak budze sie na prawym albo niemal na brzuchu ;] ja waże kilo więcej niż w środe
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
A ja się budzę w takiej pozycji w jakiej zasypiam
mnie akurat poducha trzyma w ryzach :p
Invis - może po prostu masz aktywne dziecko
brzuszek spory to i miejsce ma i bryka 
Moją też ostatnio więcej czuję, ale bardziej jak się wierci niż kopie. Pewnie biedna ściśnięta siedzi :p
Aczkolwiek jak mi wczoraj przed snem kopa zapaliła to myślałam, że się posikam.. -
Mam nadzieję, że właśnie po prostu intensywniej czuję małego, a nie jest to jakaś jego hiper aktywność.
U nas pogoda dzisiaj dupna. Pochmurno i chłodno. Póki co staram się hartować córę, lata w taką pogodę na bosaka po trawie i po kostce na ogródku, w krótkiej sukience a sąsiedzi spoglądają na mnie jak na wariata
no ale ufam jej, kiedy mi mówi że nie jest jej zimno, no i baaardzo chcę ją zahartować na jesień żeby organizm się bronił jak wróci do przedszkola i żeby nie przyniosła nic braciszkowi... bo wtedy to by już nie było za ciekawie. Nawet nie mam doświadczenia z choćby przeziębieniami u takich maluszków, bo młoda urodziła się w lipcu i długo nic nie łapała.
Oto mój brzunio z wczoraj. Sorki za negliż
https://zapodaj.net/images/fdb106b6e2107.jpg
wichrowe_wzgórza, Katarzynaa, Pani Moł, antonna, sara9555, Majblanca, Zuza2323, Asia_89, Mamatobe♥, KasiaHaBe, mietata, czarnulka24, kasiula_00 lubią tę wiadomość



-
Dla takiej figury mogłabym mieć przyciasne

A tak serio - nie chce być taką "mamuśką". Widzę u siebie na osiedlu laski, co byly normalne a teraz...jeżu, wieloryby po 1 ciąży
A znam takie laski że ho ho, matki 3 czy 4 dzieci. Wiadomo,że czasem geny nie pomagają, ale naprawdę nie chcę sie zapuścić. Już wyglądam źle, ale to ciąża, olewam. Dzieciak ważny..ale po połogu...
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:Dla takiej figury mogłabym mieć przyciasne

A tak serio - nie chce być taką "mamuśką". Widzę u siebie na osiedlu laski, co byly normalne a teraz...jeżu, wieloryby po 1 ciąży
A znam takie laski że ho ho, matki 3 czy 4 dzieci. Wiadomo,że czasem geny nie pomagają, ale naprawdę nie chcę sie zapuścić. Już wyglądam źle, ale to ciąża, olewam. Dzieciak ważny..ale po połogu...
No to Kochana będziesz działać
Ja niestety też.
Ale na szczęście spacery z wózkiem a później bieganie za dzieckiem zmusi mnie do ruszenia dupska :p -
nick nieaktualnyTeż mam nadzieję wrócić najszybciej jak się da, ciekawa jestem jak szybko organizm wróci do normy i kiedy bez dziecia bedzie można chodzić - tzn. kiedy to 1,5 h kilka razy w tygodniu nie będzie problemem, żeby dzidź został z tatusiem.wichrowe_wzgórza wrote:Ja muszę na siłkę wrócić...
-
Dziewczyny, a ile koszul bierzecie do szpitala w ogóle? Jak rodziłam córkę to miałam dwie swoje- jedną zajechałam przy porodzie i była do wyrzucenia (nie dali mi szpitalnej) i na szczęście w szpitalu spędziłyśmy standardowo łącznie 3 dni.. to z tą drugą jakoś dałam radę. Gdybym miała tam być dłużej, to na pewno byłoby mi mało (lipiec, upał, do tego połóg...). Myślę, że tym razem kupię sobie 3 koszule (zawsze ewentualnie taka koszula do karmienia się później przyda w domu) i jakiś cienki szlafroczek.











