Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Xaxa wrote:A liczyłam, że są jakieś typowo sportowe do karmienia :p zwykłe miękkie u mnie odpadają bo nawet najlepiej dobrany podchodzi mi do góry
oczywiście przez płaskobiuście :p tylko z fiszbinami się jakoś trzymają
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Invis, duzy juz Mieszunio:-) Brawo! Super, że wszystko ok. Mam nadzieje, że Ci fiknie, to bedzie juz zupelnie elegancko;-)
Karola bardzo sie cieszę, że przynosisz dobre wiesci:-) Oby kazda z nas rozpakowala sie po 37 tc:-)
Jejku, mi tak czas ucieka! Ciagle w remoncie pokoiku dziewczyn, nie mozemy, a właściwie Mąż, z tego sie wygrzebac.. Burdel straszny..
Co do szkoły rodzenia, to ja chadzam, ale wiekszosc wiem w sumie. Ostatnio mowili o krwi pepowinowej. Boję sie pytać, bo to temat sporny. Ale zapytam tak, czy któraś poza mną rowniez rozważa jej pobranie lub juz sie zdecydowala?
Córcia ur. w 2011r. i dwa Aniołki [*] -
Ja nie zaczęłam szkoły rodzenia, bo byłam na warsztatach tkackich, później synek był chory, przerwa w żłobku i jutro idę na pierwsze zajęcia.
Mamy dwie szkoły bezpłatne, gdzie przysługuje opieka położnej, dwa razy w tygodniu zajęcia gimnastyczne (z położną i z fizjoterapeutką) oraz wyklady. Zapisując się dostałam mnóstwo gadżetów - w tym małą butelkę aventu i płyn loveli. Ja aktualnie chwalę, bo dzięki temu poprzednio bylam aktywna do końca, ale też zaprzyjaźniłam się z jedną dziewczyną. Cały macierzyński się spotykalysmy, a i teraz robimy wypady do kina, czy wspólne grillowanie. Na roczek nasi synowie mieli razem sesje zdjęciową.
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Karola___ wrote:My dalej na żelaznej, więc jeśli kogoś interesują warunki w szpitalu to chętnie powiem co i jak. Bo według mnie położne przesympatyczne, bardzo pomocne, jedzenie dobre, sale takie normalne 2 osobowe z łazienką bardzo czyste, lekarze wydają się ok, chociaż o tym pewnie wypowiem się jak stąd wyjdę. Sal porodowych przez najbliższe 2 miesiące nie chce jeszcze oglądać.
U nas trochę lepiej, ból brzucha został jeszcze, ale już mniej silny, napinań brzuszka jest mniej, ciągnie mnie i kurczy mi się tak jakby w środku, ale już staram się nie nakręcać, ktg dzisiaj pokazywało już na prawdę delikatne skurcze, takie które mogą normalnie występować na tym etapie ciąży. Dostaję tutaj luteinę, nospę, magnez i antybiotyk na pęcherz. Przez pierwsze dni jeszcze te zastrzyki domoęśniowe na skurcze, ale dziś już czułam się lepiej, więc nie dostałam. Miałam też kroplówkę nawadniającą i non stop pobierają mi albo krew albo mocz do pojemniczka, dzisiaj nawet nie tylko mocz. Posiew z szyjki też był zlecony ale nie ma jeszcze wyników. Nowego usg póki co nie robili.
A Czarnulka jak ? Bo ona też była w szpitalu prawda ?
Dla mnie to straszny stres, pierwsze dni tak mnie wszystko bolalo, że tylko leżałam, spałam albo płakałam. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i wrócimy niedługo do domu, w dwupaku oczywiście.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2017, 22:46
Holibka lubi tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Mama2kituszek wrote:Ojej Czarnulko, to trzymam kciuki za każdy tydzień! Pewnie leżysz cały czas?27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Xaxa wrote:Co do wód to można na allegro kupić za grosze paski ph
są też specjalne wkładki ale one dość drogie... u mnie duża ilość wydzieliny związana była z infekcją ale niekoniecznie tak musi być... najlepiej zrobić posiew
Holibka co do szerszej listwy w staniku może masz rację, chyba muszę taki wypróbować, o tym nawet nie pomyślałam
U mnie jutro zaczyna się malowanie pokoju a ja się eksmituję na ten czas do hoteluXaxa wrote:Co do wód to można na allegro kupić za grosze paski phsą też specjalne wkładki ale one dość drogie... u mnie duża ilość wydzieliny związana była z infekcją ale niekoniecznie tak musi być... najlepiej zrobić posiew
Holibka co do szerszej listwy w staniku może masz rację, chyba muszę taki wypróbować, o tym nawet nie pomyślałam
U mnie jutro zaczyna się malowanie pokoju a ja się eksmituję na ten czas do hotelu
Ja miałam wkładki clearblue do wykrywania wod i powiem wam średnio byłam z nich zadowolona. Maja dziwny żółtawy kolor pod niektórymi kątami wydawało się że odbarwiła się lekko zielonkawo a producent pisze ze przy wycieku wod kolory mają intensywny kolor .. tak mi się działo w 20 tyg ..
Teraz wydzieliny jest jeszcze więcej bo czasen 3x dziennie czuje ze coś ze mnie wyplywa ale mam usg co chwile to gdyby to były wody to już by ich nie było przy wycieku 3x dziennie lub zmniejszona ilość ..
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
Invis - gadaj z młodym, żeby fiknął głową w dół
a tak to super!! 1,5kg to już konkretne dzieciątko
szyjka imponująca!! Myślisz, że załapiesz się na listopad?
Karola - grunt, że jest lepiejte skurcze pogoń precz! Długo będą Cię tam jeszcze trzymać?
Czarnulka - teraz każdy kolejny dzień jest na wagę złota, więc trzymaj chłopaków i nie wypuszczaj!
A ja po raz kolejny po nocy obudziłam się bardziej zmęczona niż kładłam się wieczoremwkurza mnie to wstawanie co 1-2h. Żeby to jeszcze było takie proste!!
czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPsotkaKotka wrote:Moja szyjka przy ostatnim badaniu miala 6 cm...
Czarnulka! Będzie dobrze, dostałaś już steryd na płuca więc to najważniejsze (położna wczoraj mówiła w szkole rodzenia, że w bliźniaczych ciążach obligatoryjnie podaje się między 25 a 30 tygodniem), no a teraz trzymamy kciukasy za każdy dzieńdobrze, że pessar jeszcze swoje robi i że czujesz się lepiej.
czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
Czarnulka trzymam kciuki! Dacie radę - ty, twoja szyjka i maluchy
Odnośnie krwi pępowinowej ktoś pytał, my rozważyliśmy z mężem, że nie decydujemy się na pobranie, temat jak dla nas mało przekonujący i jak na coś co leczy z poważnych chorób zbyt skomercjalizowany.
Mnie od 3 dni męczy przesuszona i opuchnięta śluzówka w nosie, ciągle mam strupki albo krwawy katar. Niby nic, a upierdliwe. Jakieś złote rady na to?czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
Holibka - mój nos też mnie ostatnio wkurza. Czuję, że tam wszystko jest jakieś pozatykane
i dyszę momentami jak jakaś lokomotywa! :p
Wow, dziewczyny, mega macie te szyjki!!moja ma wytrzymać do 13.10. Później niech robi co chce
Temat o krwi pępowinowej chyba ostatnio był i z tego co pamiętam to nie ma tutaj zbyt wielu zwolenników.
Mnie osobiście nie przekonuje. -
Mnie temat krwi pępowinowej też nie przekonuje, dla mnie to czysty biznes na naiwnych rodzinach (Bo wiadomo dla dziecka zrobimy wszystko)
Czarnulka trzymam kciuki za Ciebie i chłopaków!
Karola zdrówka kochana
A ja się pochwalędzisiaj idę na badanie już się doczekać nie mogę
będę gadać dzisiaj ze swoją ginekolog by nagrała wszystko na pendrive
no i będę robić zdjęcia 3d o ile młody zechce się pokazać, narazie do tej pory pokazuje co ma między nogami a buźki nie hahah
koszt tego cuda będzie wynosił 40 euro około 160 zł trzeba będzie rachunek przed tatusiem ukryć
czarnulka24 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny trzymajcie się tam dzielnie do listopada. Jeszcze nie ma wieści od Pako, ona też w szpitalu była...
co do usg to odnoszę wrażenie, że nasi chłopcy bardzo są dumni ze swojej płci i najchętniej pokazują swoje intymne okolicemój to zawsze pierwszy do pokazywania co ma między nogami, ale żeby twarz pokazać to nieeee....najwięcej to ucho widziałam
Invis, ja szkołe rodzenia też zaczynam dopiero pod koniec 29 tc czyli w sumie późno, ale trwa tylko 2 tyg (intensywne spotkania). Powiem wam, że osobiście jestem pozytywnie nastawiona, bo wiedzy nigdy za wiele, a ja w tematach dzieciowych totalnie zielona jestem, niestety nie przekonuje mnie tylko ostatni pkt programu czyli malowanie brzuchów...czy tylko dla mnie to jest mega krępujące i infantylne jednocześnie? najchętniej bym to pominęła....
Planujemy zapisać się również na dodatkowo płatne zajęcia z udzielania pierwszej pomocy.
Czy myślałyście o kursie chustowania? nie wiem tylko czy to przed czy po porodzie zrobić...Jednak chusta będzie nam potrzebna nasze 4/5 piętro jest dość wymagające. Mimo dobrej kondycji wchodzi mi się ciut z oporem, tzn na 3p muszę zrobić przerwę (tylko u nas 3 jest jak 4 w normalnych blokach bo wysokie mieszkania w kamienicy, więc jak na wysokość to mieszkamy na 5 i schody są raczej strome więc nie ma takiego delikatnego wejścia tylko od razu z grubej rury trzeba się wspinać)
-
Dziękuję dziewczyny za kciuki
też trzymam kciuki za każdą z was! Oby do terminu
Mamatobe♥, Pani Moł lubią tę wiadomość
27.08.17 22.00 i 22.01 - moje 2 największe skarby
07.06.2019 synek
3 aniołki w niebie [13tc,
10tc,
10tc] Cb
BARDZO SKUTECZNA MODLITWA W SPRAWACH TRUDNYCH I BEZNADZIEJNYCH - Modlitwa do Św. Rity -
MIETATA ja tez bym nie miala ochoty na takie grupowe malowanie brzucha
BIEDRONKO u ciebie sie cc zapowiada? Oj wspolczuje. Ostatnio widzialam filmik jak robia cc (i to metoda w ktorej rozrywaja tkanki zamiast ciac bo to sie lepiej goi) i az mi sie slabo zrobilo, okropienstwo. Bardzo chcialabym tego uniknac tym razem. -
nick nieaktualnyMalowanie brzucha?? No way! Chyba bym się wymigała z tego. U mnie w szkole rodzenia jest ok, choć wolałabym dłuższe spotkania i szybciej skończyć. Moja położna jest bardzo fajna i dziecio-światopoglądowo i jako człowiek, ale jak obciąć dygresję to może mamy 40 minut tych zajęć
wolałabym konkretne 2h w 8 spotkań, niż 15 w tej formie. Nie mogę się doczekać tych praktycznych zajęć z opieki nad noworodkiem i tworzenia planu porodu.
Do fanek GoT: widziałam ten "wycieknięty" odcinek, przedostatni z sezonu, choć nie chciałam, ale pękłam. Siedzę i ryja próbuję domknąć od 2 h.