X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe Szczęściary 2017
Odpowiedz

Listopadowe Szczęściary 2017

Oceń ten wątek:
  • Biedroneczka83 Autorytet
    Postów: 7701 5268

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 04:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuza ja po dwoch oorodach a i tak sobie serial Porody na iply ogladalam hehe

    Zuza2323 lubi tę wiadomość

    j1geeh2.png
    ccz7llb.png
    62ei8gr.png
    *******Gang 18+*******

  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zanim zaszłam w ciążę to sobie myślałam, że takie comiesięczne badania krwi to całkiem spoko sprawa. Ale jak teraz muszę pojechać do laboratorium to mam totalną niechęć.. zwłaszcza, że jestem zmuszona robić badania w jednym punkcie, który jest dość daleko ode mnie.
    Ale może to już dziś przedostatni raz! ;)

    Filmików o porodach nie oglądam - wiem, że mi to nie pomoże ;) na początku ciąży obejrzałam kilka odcinków "4 porody na sekundę" czy jakoś tak. Na początku spoko a później zaczęły mnie drażnić :p

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się porodu nie boję, wiem co mnie czeka, wiem że boli. Teraz już nie ma odwrotu.

    Boję się za to reakcji starszej córki. Będzie miała zaledwie 2 latka. Moje oczko w głowie. Teraz będzie musiała być tą drugą, bo choćbyśmy nie wiadomo jak ppdziałali z mężem to on synka przecież nie nakarmi. Może to głupie, ale nie chcę by jej było źle :( na myśl o rozstaniu na czas szpitala mnie trzęsie z tęsknoty.
    Dziewczyny, które mają dwójkę, jak Wasze pociechy dały radę?

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja filmiki jakies ogladalam przed, z ciekawosci. Ale tylko te z dobrym porodem. Po porodzie obejzalam wszystkie z serii Porody.
    Ja sie bardzo pozytywnie nastawialam do porodu, wizualizowalam piekny porod, nie czytalam trudnych historii. No i niestety jestem takim przypadkiem ktoremu to bardziej zaszkodzilo bo bardzo barfzo zle znioslam to ze moj porod byl dlugi i zakonczony cc - nie bylam na to gotowa.
    wichrowe_wzgórza wrote:
    Myślałyście o ćwiczeniach z balonikiem Aniball? http://aniball.pl/czesto-zadawane-pytania/

    Ja sie zastanawialam ale nie chcialabym sibie trwale rozciagnac krocza...

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • Katarzyna87 Autorytet
    Postów: 4528 6014

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każdy poród jest inny. Każda wspomina go inaczej, jedna będzie posiadała o rozrywającym bólu, drugą o uczuciu głębokiego uniesienia ;)

    Z jedynych rzeczy, które bym chciała to na pewno sn. Nie chcę cesarki. Resztę mam nadzieję, że dam radę opanować :D

    Pani Moł lubi tę wiadomość

    ex2bg7rf9gca70kb.png
    f2wljw4z5xlc2pyj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też się bardzo nastawiłam na SN, mam nadzieję, że sytuacja tego nie zmieni :) podchodzę do tematu pozytywnie, staram się odganiać złe myśli o komplikacjach i nie słucham takich opowiastek, straszenie porodem to jakiś absurd, przecież każdy poród jest inny i każda rodząca nabiera własnych doświadczeń.

    O ćwiczeniach z balonikiem czytałam i najpierw się zastanawiałam, czy nie wypróbować, ale odkąd zaczęły mi się ciągłe bóle miednicowo-łonowe to wolę odpuścić. Podpytam może lekarza lub położną.

    Katarzyna87 lubi tę wiadomość

  • MarthaA Przyjaciółka
    Postów: 92 34

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna87 wrote:

    Z jedynych rzeczy, które bym chciała to na pewno sn. Nie chcę cesarki. Resztę mam nadzieję, że dam radę opanować :D


    Lekarz nie ma żadnych zastrzeżeń do porodu sn??

    2kljles1dksgkw96.png
  • jacky88 Autorytet
    Postów: 255 161

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna87 wrote:
    Ja się porodu nie boję, wiem co mnie czeka, wiem że boli. Teraz już nie ma odwrotu.

    Boję się za to reakcji starszej córki. Będzie miała zaledwie 2 latka. Moje oczko w głowie. Teraz będzie musiała być tą drugą, bo choćbyśmy nie wiadomo jak ppdziałali z mężem to on synka przecież nie nakarmi. Może to głupie, ale nie chcę by jej było źle :( na myśl o rozstaniu na czas szpitala mnie trzęsie z tęsknoty.
    Dziewczyny, które mają dwójkę, jak Wasze pociechy dały radę?
    Katarzyna u mnie jest podobnie, moj syn bedzie mial 2 lata jak urodzi sie mala. Porodu sie nie boje, wiem ze urodzic musze albo sama albo ze mnie dziecko wyjma, koniec kropka, ale boje sie co bedzie po powrocie do domu. Poki co syn jest na etapie 'mamozy' tylko mama i mama, caly czas jedzie na pampersach mimo moich prob z odpieluchowaniem, z jedzeniem tez sobie sam slabo radzi i co najwazniejsze nigdy nie zostawialam go na dluzej niz 8 godzin gdy bylam w pracy, a teraz jak pomysle ze przy dobrych wiatrach spedze 2 dni w szpitalu to najchetniej rodzilabym w domu. I co najwazniejsze wiem, ze bedzie zazdrosny, mimo ze do malutkich dzieci ma bardzo fajne podejscie takie przytulaszcze, ale to JEGO mama bedzie miala druga dzidzie... Macie jakies patenty na przygotowanie takich maluchow na drugie dziecko? Poki co odstawilismy smoczki o ktorych juz chyba zapomnial, niedlugo nastapi eksmisja do swojego pokoju i wciaz mozolna nauka samodzielnosci...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 08:45

    c55fflw18twvhf6h.png
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja sie zgadzam ze kazdy porod jest inny i wlasnie o to mi chodzi.

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • MarthaA Przyjaciółka
    Postów: 92 34

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,

    Wczoraj byłam u lekarza...tym razem będzie córa :) Wszystko w porządku poza blizną. Z racji tego, że miałam cesarkę w zeszłym roku w lipcu, to rana jest w miarę świeża. Zaczął ją mierzyć i oglądać i stwierdził,że rana jest zrośnięta tylko na 2mm. Kazał mi kupić pas podtrzymujący brzuch. W diagnozie napisał:Ryzyko pęknięcia macicy. I zaczęłam się bać. Powiedział również, że przedwczesny poród mi nie grozi, a szyjka ma 3,8 mm.

    wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość

    2kljles1dksgkw96.png
  • Natalala Ekspertka
    Postów: 163 72

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeżeli chodzi o porody to oglądałam kilka odcinków, ale jakoś specjalnie do siebie nie biorę tego bo jak mówicie każda z nam jest inna i poród bedzie przebiegał inaczej. Wczoraj w kolejce do lek dziewczyna opowiadała o swoim, że 16 godz rodziła, żę kazali jej po korytarzu chodzić, że położne takie straszne itd itd. Nic jej nie pasowało...

    Ja staram się nie nastawiać i nie myśleć, że będzie długo czy że coś złego może się stać. Nie projektuję czarnych myśli. Chcę rodzić SN ale zobaczymy jak to wyjdzie w praniu :)

    f2w33e3k8e2wdta9.png
  • MarthaA Przyjaciółka
    Postów: 92 34

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 09:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na razie kompletnie nie myślę o pakowaniu do szpitala, bo mamy na głowie przeprowadzkę poza centrum we wrześniu. Bardzo się cieszę, bo nie będę musiała targać wózka po schodach. I jeszcze lecę do Polski pod koniec września. No i lekarz mnie nastraszył.

    2kljles1dksgkw96.png
  • Invis Autorytet
    Postów: 1586 867

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja się obawiam jak to będzie z moją 5 letnią córką po powrocie z maluchem ze szpitala :D ale z takim młodszym maluchem to faktycznie może być ciężko, bo nie zrozumie tak dobrze o co chodzi i dlaczego nagle mama nie jest tylko jego. No ale sytuacji takich jest wiele, to rodzeństwo wszędzie się pojawia i jakoś to idzie. Jakoś się ułoży i będzie dobrze :) Ja nie cierpię gdy wiem, że mojej malutkiej córeczce jest źle na duchu, także też się troszkę martwię jak to będzie na początku. W końcu przez sporo czasu była ukochaną jedynaczką...

    7u229jcgjnezkwya.png
    tb739vvjaxst5oik.png
    14gmqh4s3wl30kr1.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale miałam dziś ekspresowe i bezbolesne pobranie krwi :D nie poczułam dosłownie nic! :)

    Ja dopiero będę miała pierwsze dziecko, więc nie wiem jak oswoić starszaka. Ale właśnie ze względu na to, że takie 4-5 latki są już bardziej kumate, to nie chciałabym szybciej drugiego bobasa.
    Ale co będzie to lekarz i życie zadecydują ;) poczytam Wasze rady i może na przyszłość się przyda :)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • mietata Autorytet
    Postów: 1455 770

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam tylko kocie dziecko do zamartwiania się, generalnie to jest fontanna miłości więc w sumie łyknie małego jak swojego :) Przeprowadzkę zniosła wzorowo, a to podobno mega stres dla kotów. Natomiast ma ostatnio mega przypływy czułości i tego się trzymamy.

    porodu się kompletnie nie boję, kiedyś się bałam, może to kwestia dojrzałości. Nie widzę sensu w obawianiu się czegoś czego nie mogę uniknąć. Nawet jak okaże się że będzie jakaś masakra to i tak NIC nie mogę zrobić, trudno, nie rodzi się przez miesiąc, tyle kobiet to znosi codziennie to jakoś trzeba dać radę. Kompletnie nie widzę sensu w nakręcaniu się na poród. W ogóle widzę, że od zakończeniu 1 trymestru jestem totalnie wyluzowana, nie panikuję, nie wymyślam sobie chorób, nie rozkminiam czy dam radę czy nie...życie jest łatwiejsze :)

    Wichrowe, pytałaś czy mi się nie odmieni w sprawie jedynaka. Nie wiem, na razie zakładam, że raczej nie, ale przecież nie mam rozpisanego planu na całe życie. Dwójka dzieci to jednak niezły sajgon, widziałam u rodziny i znajomych. Ja jestem kompletnie niedzieciowa więc w sumie jedno mi wystarczy. Inne sfery życia są też dla mnie ważne, moja praca, życie osobiste, nie widzę się jako pełnoetatowej mamy siedzącej kolejno kilka lat z 2-3 dzieci w domu, nie mój klimat.

    Nie będę tu ściemniać, że super pragnęłam dziecka, rozważałam, w przyszłości....ale życie życiem, musieliśmy zdecydować już teraz. Na razie nie żałuję, ale w sumie dziecka jeszcze nie ma, to trudno mówić o pożałowaniu tej decyzji :) Generalnie podchodzę do ciąży i dziecka bardzo spoko, dla mnie dziecko to nie centrum wszechświata i to dzisiejsze rodzicielstwo, poświęcanie wszystkiego dla dziecka to też nie moja filozofia życiowa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 09:49

    endometrioza (3/4 st.), hiperinsulinemia, niedoczynność tarczycy, AMH 0,9
    IVF ICSI - 15.02.2017 transfer 4A, raz a dobrze :) p19uugpj3ngcys2q.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka 30 - ty!!! gratulacje

    Ja coraz częściej doceniam tą różnicę wieku która nam się kroi-6lat , z klk względów, m.in w tej ciąży ciągle czuję się zle jak nie taka dolegliwość to inna, ciągłe zmęczenie, nie wyobrażam sobie jakbym miała takiego malucha i musiała przy nim skakać a do 2-3 lat dziecko jest ciagle zależne bardzo mocno od rodzica , po 3rż to już lajcik.
    Przy czym ja naprawdę nie mogę narzekać bo dziecko miałam super , jadło, spało cale noce od 3mż, nie mieliśmy żadnych większych kłopotów zdrowotnych czy rozwojowych. Wszystkie etapy przeszedł gładko (separację, p-kole odpieluchowanie itd) Reakcji starszaka jakoś bardzo się nie boję, kumaty , ma młodsze kuzynostwo także, bardziej chyba tego że ja będę musiała być lepiej zorganizowana żeby dzielić czas na dwójkę.
    Cieszę się ze mogliśmy przeżyć te wszystkie ważne wydarzenia naszego dziecka tak na spokojnie i być tylko dla niego kiedy tego najbardziej potrzebował teraz bardziej grupa rówieśnicza zaczyna być ważna, oczywiście jak najbardziej prawidłowo z czego też się cieszę ! bo widzę że rozwija się super

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 09:55

  • IZA92 Autorytet
    Postów: 457 255

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U Nas po wizycie dobrze :)
    Mała już jest główką w dół i oby tak zostało :) Waży 1638 gram :)
    Niestety buźki nie pokazała, wyszłam bez zdjęć - zasłaniała się rączką, a potem zaczęła ssać duży palec od stopy :D Pani Ginekolog pyrkała ją głowicą, żeby cofnęła rączkę, ale uparta była.
    Następna wizyta standardowo za miesiąc :)
    I okazało się, że nie mam infekcji, ale cały czas coś chce się dziać, przepisała mi globulki, byłam wczoraj w mieście w trzech aptekach i w żadnej ich nie mieli :/ Dziś będę musiała skoczyć do "naszej" apteki :)
    No i lecę dziś do Pyskowic po ciuszki do siostry :)
    A w przyszłym tygodniu, jak męża nie będzie to skoczę chyba po wózek. Przez jego mamę i zabobon z trzymaniem wózka w domu przed porodem on chce go trzymać u mamy. Chociaż ostatnio powiedział, że to dlatego że nie mamy gdzie go trzymać.
    Już nie wytrzymałam i zapytałam czy jak mała się urodzi to wózek też będzie u mamusi, bo miejsca tutaj nie ma :/
    Wkurza mnie ta wiara w zabobony, szczególnie, gdy ktoś uważa, że wierzy w Boga.
    Więc pojadę w przyszłym tygodniu, a jak wróci z zza granicy to wózek już będzie stał w domu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2017, 09:56

    Mamatobe♥, wichrowe_wzgórza, Asia_89, Pani Moł, antonna, moremi, Katarzyna87 lubią tę wiadomość

    Emilka <3
    36t+2d 2879 gram
    w57v9jcgwb123pts.png
    hchy9jcgie5ahekl.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mietata, ja też niezbyt dzieciowa. Mąż bardzo chciał. Lata lecą, ja nie chciałam żeby coś mnie w życiu ominęlo - trochę egoizm ;) acz poczułam, że może to ten moment. Mimo to nie chcemy jedynaka, bo jako jedynacy uważamy to za cholernie niepraktyczne na przyszłość. Ze względu ja wiek i sprawy zawodowe chcemy jak najszybciej, a czy się uda? To i od porodu nawet zależy. Niby po sn szybciej, ale są przypadki że trzeba czekać bo coś nie poszło...
    A jak ogarnę swoje życie to nie mam pojęcia :D kochałam moją wolnośc, niezaleźność i brak uwiązania. Trochę mnie przeraża, że teraz dla kogoś będę całym światem i naprawdę istnienie będzie zależeć ode mnie...

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • Mamatobe♥ Autorytet
    Postów: 289 124

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza92 mnie też śmieszą te zabobony, też mi tyłek truli a wyprawki nie wolno za wcześnie skompletować itp itd. I tak robiłam swoje i tak będę robić cały czas :)

    wichrowe_wzgórza, IZA92, Pani Moł lubią tę wiadomość

    Patryk <3
    zyniqif.png
    Ciąża -> Jedyny przyrost wagi, który cieszy kobiety <3
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 25 sierpnia 2017, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kameelka - a no i ja się doczekałam 30 ;)

    IZA - olej zabobony :) u nas wózek już stoi. Ja chciałam wynieść do komórki, ale mąż stwierdził, że woli trzymać w domu :p

    A wczoraj mąż stwierdził, że by się odblaski na wózek przydały!! Kupujecie, macie? Bo u nas jest tylko cienki pasek na koszu pod wózkiem.

    IZA92 lubi tę wiadomość

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
‹‹ 740 741 742 743 744 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ