Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMi się jutro kończy 29.tydzień i już spojenie mi daje czadu i dupsko za ciężkie na spacer dłuższy niż do sklepu + po sklepie
a to z 8-10 tyg jeszcze
Ale dziś w takiej łażę luźniejszej, dłuższej koszulce i pan w laboratorium wypełniał formularz do badania PTA i pytał, czy jestem w ciąży:D trochę się zaśmiałam, pyta który tydzień - no to mu mówię, że 29 i pomyślałam sobie, że chyba mnie wziął za niezłego obżartucha, skoro miał wątpliwościmoremi lubi tę wiadomość
-
co do monitora to się zastanawiałam, ale nie mam jeszcze wyrobionego zdania. Mamy zasadę, że w sypialni nie mamy żadnych urządzeń elektronicznych, zero tv, komórek etc., a mały będzie w dostawce, wydaje mi się, że mogę się obejść bez tego gadżetu. Nie kupiłam detektora tętna i też nie oszalałam ze strachu czy dziecko żyje. monitor tak jak każdy gadżet, można kupić, jeśli cię to uspokaja, wszak wszystko dla ludzi.
moremi to chyba ty wspominałaś o wiadrze. Na szkole rodzenia mówiono nam o wanience, że lepsza, że we wiadrze dziecko ma ciasno, kąpiel go nie relaksuje etc. Mi jakoś ciężko sobie wyobrazić używanie wanienki, kiedy moja łazienka ma 3m na 0,7m, jest mega wąska, nie ma gdzie odłożyć dziecka. Z drugiej strony eskapady z wanną pełną wody do pokoju też mnie średnio kręcą, więc myślałam o wiaderku jako dobrej alternatywie. Trudno, my rodzice też nie możemy rozkoszować się relaksem w wannie, dziecko niech się przyzwyczaja
to tak a propos pytania które padło na szkole rodzenia - w jakiej temperaturze powinno przebywać dziecko - ano w takiej jaka panuje w domu. Dziecko ma się przyzwyczaić do warunków w jakich żyją rodzice -
Ufff, podniosłyście mnie na duchu
bo zaczęłam się już martwić, że to ja jakaś słaba jestem :p Ale skoro spora część z nas zaczęła odczuwać ciężar ciąży to będę spokojniejsza.
My monitora oddechu nie kupujemy. Ale tak po prostunie jestem ani za, ani przeciw. Niani elektronicznej znowu nie potrzebujemy, bo mamy tak niedużo przestrzeni, że dziecko raczej samo nie zostanie
W ogóle póki co żadnych dzieciowych gadżetów nie kupiliśmy. Chciałam Szumisia, ale też się zastanawiam.. :p
Mietata - serio wąską macie tą łazienkę!! U nas trochę szersza, ale przez okres jesień/zima i tak pewnie będziemy się z wanienką bujać do pokoju, bo w łazience jest dość zimno.. na szczęście tej wody dużo lać nie trzeba -
Tak, ja pisałam o wiadrze. W naszej szkole rodzenia i położna, która do nas przychodziła zalecała wiadro.
Naprawdę przez 4-5 miesięcy, czy u niektórych dłużej jest to niezłe rozwiązanie. Po tym czasie przeszliśmy do normalnej wanny i tak jest do tej pory. W wiaderku dziecko ma pozycję fizjologiczną, nie siedzi (jak niektórzy zarzucają), ale unosi się w wodzie (na początku tylko trzeba tej wody nalewać więcej niż do kreski). Dodatkowo faktycznie w tej pozycji dziecko się ładnie odgazowuje, a więc działa antykolkowo. U nas położna na pierwszą kąpiel wybrała wiadro, a mieliśmy też wanienkę na wszelki wypadek. Wiaderko zabieraliśmy też na wyjazdy, ale dzięki niemu nabraliśmy pewności i potrafiliśmy małego w umywalce umyć.
Edit: kąpiele robiliśmy w pokoju, bo tam więcej miejsca i mieliśmy gdzie odłożyć synka.
Jeżeli kogoś to nie przekonuje, to do małych łazienek są wanienki składane.
Do wiaderka jednak mniej wody wchodzi, więc to oszczędność i mi było łatwiej po cesarce jak zostawałam sama na weekendy.
Z innej beczki. Znalazłam śpiworek do fotelika. Ponieważ nie zaleca się zapinania dziecka (dorosłego też) w kurtce czy kombinezonie takim puchowym, to synka otulalismy kocami na drogę z domu do samochodu, a odkrywaliśmy jak już było nagrzane. Przyznam, że wygodne to nie było i gubiłam czasami w drodze kocyki
Może komuś się przyda https://extramama.pl/spiworek-jjc-original-black-maly
Jest jeszcze kilka innych firm, ale wrzucam ten, bo ma otwory na pasy trzypunktowe i pieciopunktowe, a dodatkowo cenę całkiem przystępną. Przypuszczam, że w wózku też się sprawdzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2017, 16:48
mietata lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
pieluszkowazabawa wrote:Blondik nie ty mi będziesz mówić czy mogę tu być czy nie nie podoba się proszę ominąć moje posty. Trollem może jesteś ty i teraz nabrała pewności kto wysyła mi te obelgi na @ i chce poinformować że jeszcze jeden taki tekst w moja stronę to podejmę kroki prawne wobec Ciebie. Nie pozwolę sobie ublizac!!!
Brnijndslej w kłamstwach i rób z siebie ofiarę.
Odzywam się w tej sprawie bo mi żal dziewczynWiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2017, 17:15
moremi lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za opinie odnośnie monitora oddechu. Tak w ogóle to ja go już kupiłam jakiś czas temu (wybór padł na Babysense 5) tylko ciekawa byłam Waszego zdania.
Slyszalyscie o kosmicznie drogim bujaczku 4moms mamaroo czy jakoś tak? :p on używany kosztuje około 900zł, to dopiero szał
-
Kaczorka wrote:Dziewczyny czy Wam też tak nagle po skończonym 29tc się tak ciężko zrobiło? Bo ja mam wrażenie, że jeszcze 2 tyg. temu mogłam więcej a teraz głupi spacer mnie męczy
ale...wczoraj poobcinalam paznokcie u nog i nawet je pomalowalam...tylko nie wiem ile to trwalo
a czulam sie jakbym po jakiejs wyprawie gorskiej wróciła:D
Kilka dni temu okropnie spojenie mnie bolalo i chodzilam jak pingwin,dzis troszke lepiej. W ostatnich 2 tyg taka "ociezala" sie zrobilam. No...ciaza juz naprawde zaawansowana
Dzis bylam na USG III trymestru.wszystko git.mlody wazy ponad 1800g,przeplywy i inne parametry super. Szyjka o ktora sie martwiłam ma 3.5cm i jest twarda i zamknieta. Jeszcze troszke:)
Pieluszkowa...kazdy pracuje na swoje konto. Wg mnie sama jestes sobie winna ze wiekszosc ma teraz takie zdanie o Tobie. A wpisy na innych watkach...w kazdym cos innego piszesz:) sądzisz że tego nie widzislysmymasz bujna wyobraznie slbo nas uwazasz za naiwne dziewczyny ktore wierza w Twoje historie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2017, 17:43
moremi, Blondik lubią tę wiadomość
córa 12 lat i synek.. wszystkie dzieci już są
ponad 3 lata starań, 7tc (*), IUI- nieudane, 2017 naturalny cud -
moremi wrote:Tak naprawdę, żeby uniknąć "fal", to trzeba by było wyprowadzić się w miejsce z dala od cywilizacji, bez prądu, telefonu itp.
Cześć mówi, że to nie szkodliwe, część, że szkodzi, a jaka jest prawda? Może nasze dzieci nam wytkną nieprawidłowe postępowanie za lat X.
Tak jest teraz z chodzikami, wisiadlami, czy przedwczesnym rozszerzaniem diety. Ale długo będzie trwało zanim zmieni się sposób postępowania.
To jak z palaczami, którzy mi pieprzą, że szkodza to spaliny ;] No pewnie tak, ale ich nie uniknę, a fajki to WYBÓR, wybieram niepalenie i nie chcę żeby ktoś we mnie dmuchał.
Nie wierzę też w mikrofalówki, więc nie mam
Invis, ten polecany sprzęt to Baby Sense.
o i widzę że ten właśnie maszWiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2017, 17:43
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Pani Moł, a ja znów czytałam, że promieniowanie jakie daje wifi jest tak małe, nie ma opcji by coś się stało. Choć nie chciałabym mieszkać np. w bloku, na którego dachu zamontowana jest antena radiowa.
Mietata u mnie to samo! Syn w ogóle nie chce się do zdjęć ustawiać. Pokazuje tylko klejnoty i plecy ;p
1,6kg to już duuuży chłopak
Ja to znów mam sinusoidę straszną. Raz szaleję, jak dzisiaj - umyłam okna, wysprzątałam całą kuchnię włącznie z meblami i frontami, a kolejnego dnia leżę i ciążę w tej ciąży
-
Kaczorka wrote:No właśnie się zastanawiam czy dam radę :p czasami mi się wydaje, że młoda zaraz wyskoczy
zwłaszcza, że to spojenie mnie boli!
Ale dobrze, że nie tylko mnie tak dopadłoU mnie to chyba po prostu od dnia zależy
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Katarzyna87 wrote:Pani Moł, a ja znów czytałam, że promieniowanie jakie daje wifi jest tak małe, nie ma opcji by coś się stało. Choć nie chciałabym mieszkać np. w bloku, na którego dachu zamontowana jest antena radiowa.
Wbrew pozorom lepiej miec na dachu antene niz na dachu sasiadujacego budynku, bo antena nie promieniuje pod siebie.
👧 2017 ❤ 👶 2021
-
Też mi się wydaje ze kawał chłopa, ale jak mówię, na rozpoczęcie 30 tc to jest dokładnie po środeczku siatki centylowej....chociaż ja wolę serio żeby był kruszynką, bo ja duża nie jestem, same rozumiecie
BTW mam 2 zdjęcia w 3d, ucho synka i jego klejnoty, taki dowcipny lekarz nam się trafił....powiedział, że skoro twarzy nie chce pokazać to chociaż uwiecznimy cokolwiek
Z wifi i innymi falami, no nie unikniemy, wystarczy zobaczyć na komputerze ile macie sieci wifi dostępnych. W poprzednim mieszkaniu mieliśmy chyba z 30 (duży blok 11 pięter). Mimo wszystko jestem za unikaniem nadmiernej elektroniki zwłaszcza w miejscu w którym się śpi. Taka higiena snu bardzo dobrze się sprawdza. My nawet telefonów nie zabieramy do łóżkaa w sypialni mamy tylko łóżko (ok stolików nocnych się jeszcze nie dorobiliśmy).
Moremi, dzięki za opinię o wiadrze, ta położna mówiła, że wiadro jest ok, ale wanienka lepsza. My chyba pójdziemy w wiadro, bo nawet pokoik maluch jest mikroskopijny więc rozkładanie się tam z wanienką to też niezła gimnastyka.
Nasza łazienka jest wyjątkowo wąska, na szczęście mamy dobry projekt i jest ergonomiczna, mimo wszystko pakowanie się tam z wanienką to jakaś gimnastyka ekstremalna.Pani Moł lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ale monitor oddechu w dostawce jest bez sensu, prawda? Przynajmniej tak gdzies czytalam. Tez chcialam kupic, zeby spac spokojniej, ale przez pierwsze pol roku, wtedy kiedy monitor wydaje sie najpotrzebniejszy, maly bedzie przy nas, wiec jego kupno wydaje sie bezsensowne...
Arleta lubi tę wiadomość
7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
30.10.2017 - Levi
https://www.helloforest.pl -
Tak czytam o waszych synkach i sie usmiecham do siebie bo moj pierworodny ZAWSZE na usg pokazywal klejnoty rodzinne na pierwszym planie
a teraz dlugo nie wiedzialam co bedzie bo dziewuszka nie jest tak wylewna w pokazywaniu plci, za to mam zdjecie buziaka z usg polowkowego
dziewczyny moge was pocieszyc: bedzie nam jeszcze ciezej
Holibka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHolibka wrote:Katarzyna87 ja też mam sinusoidę, dziś ewidentnie dołek
Miałam robić obiad, a w efekcie wyciągnęłam zamrożoną zupę ;]
Mietata, bardzo się zgadzam z ograniczaniem elektroniki w sypialni. Mężowi co prawda zdarza się czasami rozłożyć z laptopem w łóżku w ciągu dnia, namawiał mnie na mały tv w sypialni ale jestem absolutną przeciwniczką pudła w miejacu do spania. Jestem zdania, że dzięki temu lepiej się wysypiamy i w ogóle nawet samo zasypianie to moment. W kawalerce, którą wynajmowaliśmy zanim kupiliśmy mieszkanie, nam obudwojgu zdarzały się problemy ze snem. Teraz praktycznie nie istnieją. -
Ja monitor oddechu kupuję, nikt mi nie odradzał, wręcz przeciwnie. Wszyscy użytkujący zachwalali. Akurat pod tym względem jestem przewrażliwiona, bo w moim dalszym otoczeniu był przypadek SIDS. Ale detektora tętna nie miałam
Wiaderko - my kąpaliśmy dzisiaj w tummy tub lalkę na szkole rodzeniai o ile wcześniej tylko rozważałam taką opcję, to teraz jestem prawie przekonana do kupna. Wanienkę ikeową pewnie też kupimy, jakbyśmy jednak nie dali rady z wiaderkiem. Przyda się też jak maluch podrośnie.
Co do spadku kondycji, to ja już jakiś czas temu musiałam zwolnić tempo marszu, ale normalnie chodzę dość szybko i wyprzedzam ludzi na chodniku, więc zwolniłam do raczej normalnego. Teraz, z kolei, po informacji o skracającej się szyjce i zaleceniu unikania wysiłku fizycznego mam wrażenie, że wszystko mi szkodzi, boję się nawet po progach zwalniających jeździć. Staram się zdezaktywizować, ale jest to dla mnie nienaturalne i trudne, bo fizycznie czuję się super. W ogóle ta szyjka psuje mi ciążowe statystyki, mam nadzieję, że się ogarnie -
Blondik śmieszna i żałosna jestes ty i twoje wpisy na mój temat. Zbastuj troszkę bo nie masz gowniary przed sobą. Tu zgrywania miła na na @ wysyłasz takie teksty że szkoda słów.
Mam gdzieś opinie jaka tworzysz sobie ważne jest to że nikogo nie oszukalam numery przesyłek sukcesywnie wysyłam a robotem nie jestemKaczorka lubi tę wiadomość
-
Charlutek wrote:Dziewczyny, ale monitor oddechu w dostawce jest bez sensu, prawda? Przynajmniej tak gdzies czytalam. Tez chcialam kupic, zeby spac spokojniej, ale przez pierwsze pol roku, wtedy kiedy monitor wydaje sie najpotrzebniejszy, maly bedzie przy nas, wiec jego kupno wydaje sie bezsensowne...
Z tego, co ja wyczytałam - nie sprawdza się. Gdzieś nawet widziałam odpowiedź od Angelcare (albo jego dystrybutora) na zapytanie klienta (chyba na Amazonie), że monitor nie nadaje się do dostawki. Mój plan na chwilę obecną jest taki, żeby kupić małe drewniane łóżeczko na kółkach w wymiarze 90x40 (w takim wymiarze widziałam tylko dostawne, więc po prostu nie skorzystam z opcji opuszczania boku), które mi nie zagraci sypialni, a jednocześnie wrzucę tam monitor oddechu. W ciągu dnia młody w łóżeczku będzie migrował do swojego pokoju albo salonu - się zobaczy