Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
madzialenka84 wrote:Czy wasze dzieciaki sa juz glowka w dol? Czy u kogos jeszcze posladkowo?
Mój od 18 tyg na każdym usg akurat jest głowa w dół więc mam nadzieję że już nie zmieni zdania
Charlutek dobrze ze piszesz za nim zapłacę 300 zł chyba sprawdzę paczkę przy karierze ale coś mój mąż mówi że tak nie bardzo można
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
Kaczuszka86 wrote:Charlutek dobrze ze piszesz za nim zapłacę 300 zł chyba sprawdzę paczkę przy karierze ale coś mój mąż mówi że tak nie bardzo można
U mnie na wielu paczkach zauważyłam że jest nawet nalepka "SPRAWDŹ ZAWARTOŚĆ PRZY KURIERZE!". I często w emailach o to proszą. Także u kuriera chyba można...
natomiast ostatnio odbierałam paczkę na poczcie "za pobraniem" i spytałam Panią z poczty o możliwość otworzenia paczki. Powiedziała, że nie można, chyba że osoba która wysyła paczkę "wykupi" taką możliwość. No ale przeciez jak ktoś zechce np. oszukać na paczce pobraniowej, to wiadomo że nie "wykupi" tej opcji
-
Dzięki dziewczyny za skopiowanie listy, bardzo to pomocne.
Dzieciaczki mają jeszcze czas żeby się obrócić, mój na bank to zrobił w 29 tc bo brzuch zmienił mi kształt, miałam wtedy ten kryzys z chodzeniem. Lekarz uprzedzał że jeszcze może się przekręcić, ma trochę czasu.
Invis, a u ciebie co cc jak się nie przekręci? w sumie masz jeszcze kilka tyg, może fiknie. A propos pokoju to ja mam meble, ale jeszcze w koślawej konfiguracji, do tego wszędzie kartony, jakieś nierozpakowane torby...co ja ci tu będę pokazywać, może w październiku jak ogarnę
Mnie dziś dopadł wieczorem jakiś dziwny ból, w prawym boku jakieś takie dziwne kłucie, ciągnięcie, zaczęłam się już zastanawiać czy to nie ta słynna wichrowa kolka nerkowa....gdzieś w necie wyczytałam że to mogą być skurcze przepowiadające, ale jakoś mi się wierzyć nie chce. Boli mnie tylko lekko w prawym boku na wysokości talii....
Nie miałam do tej pory żądnych skurczy, twardnień brzucha etc to nawet nie wiem jak to rozpoznać...
BTW myślicie, że przez najbliższe 2 miesiące nasze rozmowy będą skupione na temacie: tak mi źle, tak mi źle, tak mi szaro?
https://www.youtube.com/watch?v=7GKtNHNifHQWiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2017, 22:17
Invis, Mamatobe♥ lubią tę wiadomość
-
Na przekręcenie maluszków jest kilka sposobów, ostatnio zgłębiałam temat, może komuś się przyda:
1. Siedzenie na "odwróconym krześle" - czyli brzuchem do oparcia, aby nogi były szeroko
2. Kręcenie biodrami
3. Szeroki "kaczy" chód
4. Generalnie siedzenie szeroooookooo, najlepiej jeśli kolana są niżej niż biodra
5. Ćwiczenia dedykowane ciężarnym na piłce, choćby kręcenie na niej biodrami
6. Siedzenie w pozycji krawca na podłodze - łatwo znaleźć w necie, generalnie prosty kręgosłup, kolana na boki, stopy do siebie
7. Kręgosłup prosto, nie garbimy się, szczególnie przy siedzeniu.
Invis, Pani Moł lubią tę wiadomość
-
BTW myślicie, że przez najbliższe 2 miesiące nasze rozmowy będą skupione na temacie: tak mi źle, tak mi źle, tak mi szaro?
https://www.youtube.com/watch?v=7GKtNHNifHQ[/QUOTE]
mietata Mam nadzieję, że nie. Choć ledwo na czwartek piętro dziś wlazłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2017, 22:29
-
Hejka. Niby mają czas się odwrócić ale jak się obroca nie będziecie mieć wątpliwości. Po 32 tyg to podobno jie zły ból i kolowrotek w brzuchu:)
Ja tez jutro mam 3usg prenatalne i jsk tak czytam że wasze dzieciaczki mają po 1.5kg a Maciuś 2 tyg temu 1.7kg to jestem przerażona.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2017, 22:36
-
mietata moja ginekolog z Polski twierdzi ze u nich się nie pierdzielą i że ułożenie pośladkowe to dla nich wskazanie do cc... natomiast w Niemczech podobno unikają cc jak mogą, jak się o to ostatnio pytaliśmy położnej to mówiła że są różne sposoby na odwrócenie maluszka...np. jakaś apunktura aby zmobilizować malucha do ruchu i obrotu...oczywiście za moją zgodą. Mówiła nawet ze praktykują porody pośladkowe czasem, aż mnie zmroziło i nie chcę się na to godzić jakby co...
-
Z Mają miałam mieć cesarkę, bo była położona poprzecznie. W 34 czy 35 tc się obróciła. Nic nie czułam. Nic nie bolało. Nawet nie wiem dokładnie kiedy to było. Wiem tylko, że to mniej więcej wtedy, bo tak miałam badania.
Skończyło się na "normalnym" porodzie
Tomek już był chyba w każdej pozycji. Raz jest głową w dół, na kolejnym badaniu w poprzek, a w jeszcze kolejnym głową w górę. U wieloródki (kobiety, która choć raz rodziła), może się obrócić do paru dni przed porodem - tak mówi moja gin. -
U mnie w 25 byla w dól, 4 godziny pozniej poprzecznie i teraz znów w dół. Czka dość czesto i raz czuję to na wysokości pęcherza a czasem koło pępka. Nie wiem gdzie ma ten łeb
Duszno potrafi mi się nawet przy stole na siedząco zrobić ;]9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Katarzyna87 wrote:Z Mają miałam mieć cesarkę, bo była położona poprzecznie. W 34 czy 35 tc się obróciła. Nic nie czułam. Nic nie bolało. Nawet nie wiem dokładnie kiedy to było. Wiem tylko, że to mniej więcej wtedy, bo tak miałam badania.
Skończyło się na "normalnym" porodzie
Tomek już był chyba w każdej pozycji. Raz jest głową w dół, na kolejnym badaniu w poprzek, a w jeszcze kolejnym głową w górę. U wieloródki (kobiety, która choć raz rodziła), może się obrócić do paru dni przed porodem - tak mówi moja gin.
W tej ciąży maluch miesiąc temu miał ułożenie pośladkowe, ale dzisiaj czułam paluchy w pochwieZobaczymy przed porodem.
O suszarkę taką mi chodzi https://odeo24.pl/product-pol-4333-Lakeland-24909-Elektryczna-suszarka-na-ubrania-15-kg.html albo coś w tym stylu.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Holibko, ja właśnie wtedy na ostatniej wizycie byłam pewna, że Mala jest główką w dół, bo czkawka na samiuśkim dole, a tu sie okazało, że ona sobie leży jak na hamaku, łepek po prawej, ciałko na srodku, nożki po lewej. Zonk, jak zwykle u mnie;)
Śmieszne są te momenty, kiedy brzuch się rozciąga w taki sposób, jakby sie maluch przeciągał, z dwóch stron;) I tak sobie teraz myśle, że pewnie to też znak, że nadal hamakuje...ech.. Kurcze, a tak chcialam urodzić naturalnie..buuWiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2017, 23:02
Holibka lubi tę wiadomość
Córcia ur. w 2011r. i dwa Aniołki [*] -
moremi wrote:Też nie czułam jak mi się synek obracał. To znaczy ruchy czułam, ale nie ból i nie wiedziałam, że akurat się odwraca. Długo był główką w dół, w 36 pośladkami i nie wiem kiedy wrócił z tą główką. Ostatecznie wyszło cc, ale nie z powodu ułożenia.
Dokładnie, ruszala się normalnie
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/40f7340f8387.jpg
Chwale sie brzuszkiem ze szpitala poki jeszcze mogetak szybko rosl a ostatnio jakos zwolnil...
antonna, Kaczuszka86, Pani Moł, Mamatobe♥, Blondik, Invis, Katarzyna87, Asia_89, moremi lubią tę wiadomość
-
Zuza piękny brzusio
Mama2kituszek no inkasenta czy mój nie na hamaku jak u ciebie, generalnie mam prawą stronę brzucha bardziej wypchaną. Dowiem się za niecałe 2 tygodnie.
Moreli nie znałam takiej suszarki, ciekawe. U mnie póki co grzejnik w łazience obwieszony. Już ostatnia partia się suszy.
Co do odbierania paczek i sprawdzania przy kurierze to jak wiem że oś mogło się uszkodzić to każę kurierowi czekać, oczywiście po podpisaniu papierów. A jeśli nie mam większych obaw to pytam jak w razie czego wygląda reklamacja.Zuza2323 lubi tę wiadomość
-
Mój maluch odwrócił się główka w dol miedzy usg polowkowym a kolejnym za 4 tyg. I do tej pory jest tak ułożony, a ruchy najintensywniej odczuwam z lewej strony, mniej więcej na wysokości pepka. Często jednocześnie puka z prawej i wtedy zastanawiam się czy nie fiknal, ale na usg wczoraj wisiał główka w dół. W ogóle to puka sobie wszędzie, jak siedzę trochę skulona i brzuch dotyka nogi to mam wrazenie ze siedzi w mojej nodze :p od jakiegoś czasu czuję go też wysoko, prawie pod stanikiem. Więc mimo ze ma głowę w dole to wierci się niesamowicie. A czasem jak wypnie coś (wydaje mi sie ze pupe) to brzuch wygląda niesamowicie zabawnie, jakby wielki robak mi tam pelzal w środku
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2017, 07:17
Syn
-
Zuza piękny brzunio
Widzę, listopadowki że się dobrałyśmy. Każdej coś, aż się przytulniej robi
Też mi ciężko brak mocy, ale mimo to jakoś nie potrafię usiąść na dupie... boję się ze jak ja się za to nie wezmę to na poród będę w czarnej dupie
Wczoraj na zakupach z mężem złapał mnie skurcz taki dziwny, która nie mogłam zrobić. Po prostu stanęłam, mąż się na mnie patrzy i z tekstem "no kurwa nie gadaj że urodzisz" z takim przerażeniemno padłam:D
Zuza2323, moremi lubią tę wiadomość
-
My też po badaniach. Mała waży 1610g na koniec 30 tego tygodnia. Bez uwag.
Leżała z nogą na głowie (zazdroszczę), ma tłuszczyk na udach, leży główką w dół - tez mam czkawkę na linii majtek. Szyjka długa i zamknięta.
Ciężko mi strasznie dziś wybieram się do IKEA na ostatnie przedporodowe zakupy.
Jeszcze 4 tygodnie i już będzie można troszkę wyluzować i nie martwić się na zapas.
Lekarz od USG u mnie najlepsze w Łodzi, ale wizyta 300zł. Z tym, że pokazał wszystko łącznie z tłuszczykiem i włoskami na głowie.
Najważniejsze, że serduszko ok, mózg ok, wszystkie przepływy ok i nie jest owinięta pępowiną. Żadnych możliwych na tym etapie odchyleń nie ma Z USG trochę większa niż z OM i termin z USG to 11.11.
Do tej pory 10kg na plusie a będzie więcej.
Ciesze się, że u Was dziewczyny wszystko ok i cieszę się, że wkraczamy na tą ostatnią prostą.
Życzę Wm miłego dniaMamatobe♥, Holibka, Pani Moł, Invis, Katarzyna87, wichrowe_wzgórza, Asia_89, moremi, Mama2kituszek lubią tę wiadomość
-
to już chyba taki etap, że nawet najtwardszym coś tam dolega. Swoją drogą tak sobie myślę, że jednak te niecałe 2 miesiące to jednak jeszcze kawał czasu bycia w zaawansowanej ciąży. Ja mam przed sobą conajmniej dobry miesiąc mocnej aktywności zawodowej i skompletowanie całej wyprawki, o praniu, układani etc nie wspomnę.Może dzięki temu jakoś szybciej zleci....najgorsza jest ta pogoda, mój spadek morale nastąpił od pierwszego dnia deszczu, ciśnienie padło a ja wraz z nim....
kociary wszystkie jeśli jesteście zainteresowane przygotowaniem naszych kocich dzieciaków na przyjście ludzkich to mogę polecić książkę którą polecała położna na SR, "Koci detektyw". U nas na razie jest festiwal czułości i miziania brzuszkalepiej jednak być gotowym na wszelkie ewentualności.