Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ooo ja się muszę do txm wybrać! Zapomniałam o istnieniu tego sklepu zupełnie, a mam go blisko
Ja się właśnie identycznie jak Wichrowe budzę na plecach albo brzuchu. Tak całkiem na boku to ja nie umiem spać. Poduszka mnie trochę trzyma w ryzach
A z tą lutką to właśnie szkoda, że taka dostałam, bo chętnie bym przyjęła, szczególnie że jej cena na 100% nie jest taka niska.Aasha lubi tę wiadomość
-
Mi na każdej wizycie gin kiedy mówi jaki stopień łożyska. Taki zapis mam na usg prenatalne 3 trymestru.
Jeśli ktoś ma ochotę można zobaczyć efekty naszej dzisiejszej sesji:) córeczka nie chciała współpracować. Znienawidzila sukienkę od 1 wejrzenia i bardzo w jej płakała. Pozdrawiamy:)
-
Mi na każdej wizycie gin kiedy mówi jaki stopień łożyska. Taki zapis mam na usg prenatalne 3 trymestru.
Jeśli ktoś ma ochotę można zobaczyć efekty naszej dzisiejszej sesji:) córeczka nie chciała współpracować. Znienawidzila sukienkę od 1 wejrzenia i bardzo w jej płakała. Pozdrawiamy:)
http://www.alladynstudio.pl/blog/w-oczekiwaniu-na-maciusia
Pani Moł, Zuza2323, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witam Was kochane, jak tam u was sobota mija ja się napaliłam na zakupy
małego obkupiłam w primarku
oczywiście na matkę ciężarna nic nie było a już nie mam w czym chodzić
ciężko bo męża ciuchy też się robią za małe
Po całym dniu chodzenia, brzuch boli i krocze, nie wiem sama zbyt dużo chodzenia? Albo młody tak naciska. -
nick nieaktualnyZuza to walcz tam dalej! Masz juz trójeczke z przodu
Blondik sesja rzeczywiście piękna !!
Do osób które były na warsztatach bezpieczny maluch , co jest w programie? bo na stronie widzę ze szykuja sie takowe u mnie w następny weekend. Wiem że bardzo polecałyście chyba zwłaszcza ty moremi. -
Blondik jestes piekna kobieta. Coreczka jak czerwony kapturek
ja tez nie wiem jaki mam stopien lozyska, ale gdybam ze jakby bylo cos nie tak to lekarka by poinformowala, za 1,5 tygodnia wizyta i usg 3 trymestru wiec zobaczymy jak sie to ksztaltuje. Do forumowych krecikow: ktos byl juz na konsultacji u okulisty przed porodem? Mozna isc juz teraz czy lepiej poczekac jeszcze z miesiac?
-
kameelka wrote:Zuza to walcz tam dalej! Masz juz trójeczke z przodu
Blondik sesja rzeczywiście piękna !!
Do osób które były na warsztatach bezpieczny maluch , co jest w programie? bo na stronie widzę ze szykuja sie takowe u mnie w następny weekend. Wiem że bardzo polecałyście chyba zwłaszcza ty moremi.
Wichrowe, nie kwestionuję w żaden sposób umiejętności i fachowości męża, ale jeżeli nie zajmuje się on szkoleniami z bezpieczeństwa, to nauczycielem może być takim sobie. Poza tym to akurat wąska działka - pierwsza pomoc niemowlakom. No i pisałaś o jego emocjach, ale zapomniałaś o swoich
Nie, zdecydowanie jestem przeciwna uczeniu przez rodzinę. Nigdy się nie zgodziłam uczyć kogoś z rodziny i nigdy się nie zgodzę. Jak chcę się czegoś nauczyć, to idę do osoby, która uczy tego konkretnego przedmiotu. Podobnie jest z leczeniem. Nie chodzę do lekarzy spokrewnionych ze mną, do kumpli.
Ale... Jedna moja znajoma prowadzi ciążę u ojca, a jej matka jest jej lekarzem rodzinnym. W głowie mi się to nie mieści.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Moremi, niestety z doświadczenia wiem, że na szkoleniach zdarzają się często totalne bzdury, nie wiem dlaczego ale tak jest. Dlatego wolę kogoś, kto ma pojęcie a nie pieprzy ;]
I prawde mowiąc, w sumie nie mogę dojść do tego, co właściwie Twoim zdaniem mają tu moje czy jego emocje do rzeczy? Dlaczego w ogóle je tu mieszasz? Ja tu w ogóle nie widze dla nich żadnego miejsca, mam się nauczyć kilku rzeczy i tyle.
Do lekarzy chodzę dobrych, jak mogę - zaufanych. Czy to byłaby matka czy ciotka - jest mi obojetne, to czasem lekarz ma z tym problemi wtedy bym zrezygnowała.
Zresztą iedną operacje robił mi mój wujek, nikomu innemu nie dałabym się tknąćMnie raczej dziwi, że można z tym problem mieć
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Emocje to pojawiają się kiedy coś się wydarzy. Żaden kurs, nawet najlepszy nie gwarantuje, że w sytuacji prawdziwego zagrożenia nie spanikujemy i wtedy pustka w głowie....tu dopiero włączają się emocje, a nie na kursie. Z resztą wichrowe ma racje, czasami trafi się na prowadzących takich, że lepiej jak nauczy mąż który na tym się zna. Tez tu w ogóle nie widzę problemu...
wichrowe_wzgórza, Blondik lubią tę wiadomość
-
moremi wrote:Jest w poście Blondik
Hahaha o ja ślepa.... Gdzieś mi umknęłodzięki za podpowiedź.
Jacky88 ja wizytę u okulisty planuje po porodzie dopiero. Czuję że wzrok mi się troszkę pogorszył ale i niewiadomo czy podczas porodu dalej nie pierdyknie. Zresztą pamiętam jak w poprzedniej ciąży w 15-16 tyg byłam u okulisty to niestety nie mógł mi zrobić badań z tymi kroplami, niewiem jak to dokładnie się nazywało.
25.11.2013 [*] 8tc zaśniad częściowy
23.11.2014 [*] 9tc puste jajo płodowe
31.10.2015 [*] Ula 22tc niewydolność szyjki
19.11.2017 nasz największy skarb Norbert -
To są moje odczucia. I nie wierzę, że bez oporów poszlabys do ojca ginekologa.
A nie chodzę, bo mamy inne relacje i wolę je zachować na takim poziomie jaki mamy. Konsultacje to co innego, ale na "prowadzenie" bym się nie zgodziła z kilku powodów. Gdyby coś poszło "nie tak", to niestety ale tracisz rodzinę, kumpla itp.
Ojciec koleżanki zmarł po operacji zrobionej przez jego brata. Wyobrażasz sobie dramat rodziny?
To drastyczny przypadek, ale się zdarza.
Emocje i uczucia w szkoleniu mają bardzo duży udział. Ludzie nie zachowują się profesjonalnie i przez to nauka jest mniej efektywna. I to nie jest mój wymysł.
Jeżeli uważasz, że mąż, który nie jest ratownikiem zrobi świetne szkolenie z ratownictwa niemowląt, to wypada tylko pogratulowaćPani Moł lubi tę wiadomość
-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!