Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hahahha mowilam, że żadna a już padly na tej stronie 2 imiona, których nie lubię - Patryk i Kacper
irytuje mnie Mariusz i Artur.
Z babskich nie przepadam za tymi konczacymi sie na "lina"9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Dominika to piękne imię, jak dla mnie:)) To imię mojej Córki:)) Niby zwykłe, a bardzo trudno o drugą Domi w otoczeniu. Jedyna w pkolu, wśród znajomych itd:) Można zdrabniać, a nie można "zaostrzyć" brzmienia;)
Dla Malutkiej jeszcze nie wybraliśmy. Tzn ja wybrałam, a teraz wiercę dziurę w brzuchu Mężowi;p
Co do krwi pępowinowej, ja rozważam, a tylko kwestie finansowe są dla mnie przeszkodą. Temat nadal otwarty dla mnie i Męża. Na naszej SR polecają i wiele par się zdecydowało.
Wichrowe, a czy po porodzie pochwalisz się imieniem dla Córeczki?
Invis piękny brzucholek!
Doidy... Może się przydać, zamiast butli choćby do podania herbatki z kopru włoskiego i rumianku w przypadku problemów z brzuszkiem. U mnie w pracy mam doświadczenie z troszkę ponad rocznym dzieckiem, które dzięki doidy, jako pierwsze ze wszystkich załapało eleganckie picie z normalnego kubeczka, tzn bez rozlewania!
Dziewczyny ominely mnie zajęcia o karmieniu na SR. Co teraz poleca się na ochronę brodawek? Wtedy stosowalam Maltan. A teraz? Czystą lanolinę z apteki? To się zmywa przed karmieniem?
Pożalę się.. Po wczorajszym zebraniu w przedszkolu Córki ( państwowe), wiem, że zaraz mój portfel będzie lżejszy o ok. 540 zl.... Bo 200 zł na Rade Rodziców, 120 na wycieczki, 50 zł ubezpieczenie, 100 zł książki, 20 zł flet, 50 zł kredkowe.. Także ten... Na waciki nie starczy;)
A wózka nadal nie mam, jak i wielu innych rzeczy.. Ech..
Brzusio w ciągu dnia ma wiele skurczy... Budzą mnie w ciągu nocy. Czuje, że powinnam zadzwonić do lekarki, ale próbuję sobie sama poradzić, bo nie chcę się z Córką rozstawać.. |A więc daję wiecej magnezu i nospę.
Córcia ur. w 2011r. i dwa Aniołki [*] -
Wlasnie tez jestem ciekawa uprzedzen,moze wlasnie ja nosze nielubiane imie? :-p powiem wam ze moje corka bedzie uczyc sie razem z chlopcem o imieniu Brajan i nazwisku typowo polskim zakonczonym na -ski. Jak sie o tym dowiedzialam to parsknelam smiechem. A pozniej sie pokajalam i stwierdzilam ze to ze rodzice maja taki a nie inny gust nie swiadczy o dziecku i bede musiala uwazac zeby nie wysmiewac takich imion bo dzieci chlona jak gabka, a przyklad idzie z gory:-)
moremi, wichrowe_wzgórza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMama2kituszek wrote:Jacky, tylko, że większość ludzi tak w przyszlości zareaguje. Moim zdaniem to krzywdzące dla dziecka. Co innego gdyby nazwisko było inne
no niestety zgadzam się...ja tak samo reaguję właśnie na "Jessica" piszczotliwie odczytane niedawno przy wywoływaniu tak jak sie pisze.
Mama 2 Kituszek u nas troche mniej tych opłat wyszło (tyle co u ciebie teraz u nas było rok temu) ,aktualnie ksiazki 100 ubezpieczenia i cos tam jeszcze 90, na rade rodziców 100, i jakas wycieczka sie kroi ale jeszcze nie ma opłat ale i tak sobie myslę nie sa to jakies duże kwoty przy całym komforcie jakie daje p.sam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2017, 14:41
-
Naszę imię to w ogóle wymiata, w zeszłym roku w Warszawie chyba urodziło się 2-3 chłopców o tym imieniu, a w całej Polsce może ze 100? już nie pamiętam dokładnych statystyk, kojarzę tylko, że nie było imienia które miałoby tylko 1 dziecko, serio, najmniej to było 5 osób. Także w 2016 nikt się nie popisał super oryginalnością
Brajanów z nazwiskami na -ski też znam i to nawet dwóch. Cóż wybór rodziców. Osobiście mi do typowo polskich nazwisk takie imiona się nie kleją, wyglądają trochę sztucznie (sama mam takie ska nazwisko
Z nazwiskiem mojego męża imię naszego syna się super komponuje, dla córki też mieliśmy takie, że idealnie pasowało.
Jacky, fajnie że zwracasz na to uwagę, żeby jednak nie dawać dziecku złego przykładu. Wiadomo, rodzice czasami zrobią krzywdę dziecku imieniem, ale to nie wina dziecka, a obowiązkiem wszystkich rodziców jest wychować kulturalnych obywateli....zatem śmiejące się z czyjegoś imienia dzieci nie budzą mojego wzburzenia, raczej z politowaniem patrzę na ich rodziców, bo to od nich idzie przyzwolenie na tego typu zachowania.
A propos nudy, siedząc 2 dzień na chorobowym udało mi się zrobić zakupy w gemini i kupić dostawkę....przynajmniej nie czuję się jak super wyrodna matka roku, w końcu coś zrobiłam.
Mama2kituszek, strasznie dużo kasy, serio....Ja dziś przeglądałam ofertę prywatnych przedszkoli w Warszawie (na państwowe to pewnie nie mamy co liczyć), załamka, 1,5-2 tys za przedszkole? dzieci to jednak drogie hobby....jacky88, pako_mrrr lubią tę wiadomość
-
NW wrote:A ja dziś po USG III trymestru chciałam się Wam pochwalić naszym dużym Maleństwem
Waga na dziś dzień -2136 gram - liczyłam, że coś pod 2kg będzie, ale nie sądziłam, że będzie ponad.
i teraz kwestia daty porodu (przez moje długie cykle, mimo mierzenia temp pewności nie ma)
wg OM - 9.11
wg pierwszych (ponoć najbardziej wiarygodnych) pomiarów USG - 16.11
a wg dzisiejszego USG: 29.10!!!
Ciekawe, ciekawe jak to będzie.
Ha, ja tez mam taki problem z tym terminem - też przez dużo dłuższe cykle.
Według OM 14.11.17 a według tego pierwszego USG 25.11 - i to by się najbardziej zgadzało, (bo ja dokładnie wiem kiedy ja zrobiliśmy, co do dnia ;P, a zrobilismy ją własnie 25.02), ale teraz też mi przyspieszyła wagowo i jest już o ponad tydzień starsza i zaraz mi się zrobi termin na początku listopada, a tymczasem moim zdaniem powinnam ją spokojnie donosić do samego końca listopada. Czy to oznacza że będą mi szybciej wywoływać poród? Czy ja się mogę nie zgodzić? -
Kameelka u mnie dzisiaj w miare spokojnie badania porobione mysle, ze jutro sie dowiem co mi tam z nich wyszlo. Niestety dzisiaj na obchodzie byl taki lekarz co nawet nie wiedzial co ja tu robie i dlaczego wiec moja wiedza tez sie nie powiekszyla zbytnio dowiedzialam sie, ze jesli wszystko bedzie wporzadku i tachykardia zniknie to mnie wypuszcza
tylko zeby ona znikla to najpierw trzeba sie dowiedziec skad sie wogole wziela i ja wyleczyc...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2017, 14:51
-
a to nie jest tak z tymi wymiarami z usg że liczą się te z 1 trymestru, bo potem to już dzieciaki się rozjeżdżają wymiarami a do 12 tc podobno wszystkie mają ten sam wymiar? Coś mi się tak kojarzy, że datę porodu ustalało się na podstawie usg genetycznego 1 trymestru.
-
No to u nas najmniejsze koszta na początek przedszkola, bo niecałe 300zł. Książek jeszcze nie mają, nie wiem jak będzie za rok już w ostatniej grupie przed szkołą.
Moja córka Michalina chwali się komu tylko może, że będzie miala braciszka Mieszka. I powiem Wam ze jeśli chodzi o dzieci "5 latki" to kazde dziecko przyjmuje to imię normalnie, jak każde inne. Zresztą chciałabym wychować swoje dzieci na silne charakterem i żeby były ponad wyśmiewania innych dzieci. Miśka ma od kilku miesięcy plamy bielacze wokół oczu, które nachodzą już na brwi (które robią się białe) i bardzo się dygam tego jak sobie kiedyś z tym poradzi.
Narazie nie chcę jej pytać czy dzieci z przedszkola coś mówiły o jej oczkach (przed wakacjami wyglądała jeszcze normalnie a teraz rzuca sie w oczy) żeby nie przykladala do tego takiej uwagi. Póki co jak na nią patrzę to jeszcze się nie mogę przyzwyczaić i serce mi pęka że akurat w tym miejscu i tak to wygląda... najbardziej wkurzaja mnie dorośli , nasi znajomi którzy nas np.dawno nie widzieli i przy małej pytają co jej się stało wokół oczu. Kiedyś mała sama się wyrwala i powiedziała ze wzruszeniem ramion "to tylko takie bielactwo", byłam w szoku, musiała usłyszeć jak o tym rozmawiamy. Teraz twierdzi że jej to nie przeszkadza, no ale w końcu zacznie dojrzewac...Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2017, 15:02
agagaga lubi tę wiadomość
-
Mietata, pocieszam się, że u nas to jednorazowy wydatek w ciągu roku. Teraz np w zerówce nie placimy za pobyt, tylko za wyżywienie. Nie byłoby nas stać na inne. Ale u mnie w Poznaniu smiało można znaleźć prywatne pkola za ok 600 zł. Bardzo drogo u WAs! Chyba gorzej ze żłobkami (ok 700-1300 zł), w zależności od uzyskanych dofinansowan.
Córcia ur. w 2011r. i dwa Aniołki [*] -
pako_mrr
za wcześnie żeby o tym wyrokować. Może po prostu będzie duża. Pamiętaj, że to wciąż jest tylko wyliczenie wagi na podstawie wymiarów dziecka. A różnica tygodnia nie jest jakaś duża. Myślę, że ze względu na wagę raczej nie wywołuje się porodu. -
nick nieaktualnyW Krakowie prywatne też w okolicach 600-1200 zł, zależy. 2 tyś to jakiś kosmos może te językowe? jest taka sieciówka u nas która chyba rzeczywiście 1500zł ma czesne ale wiem ze dotyczy to grup gdzie obowiązuje tylko i wyłącznie angielski w użyciu
Ksiażki w naszym p kolu od 4rż już są, tylko 3 latki nie miały tych zestawów -pracowali na kserówkach. U nas na koniec rodzice dostają teczki z całym rocznym materiałem z jakim dzieci "pracowały" i można sobie poogladać/ zweryfikować czego się uczyli.
Zuza to 3mam kciuki za was nadal!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2017, 15:02
Zuza2323 lubi tę wiadomość
-
Mieszko i Michalina pięknie do siebie pasują
Mieszko już w sumie nie taki niespotykany;)
A dzieciaki, no cóż, sama tego doświadczylam na sobie, potrafią być paskudne.. Myślę, że warto by bylo, żebyś Ją na to przygotowała w jakiś delikatny sposób, żeby wiedziała, jak im odszczekać.. Ech, sama nie wiem. Wiem tylko, że u mnie poczucie własnej wartości sięgało dna, w szkolnych czasach
Córcia ur. w 2011r. i dwa Aniołki [*] -
U nas bedzie Helena, po babci
jakos w sumie długo sie nie zastanawialiśmy, teraz w rodzinie wszyscy czekają na Helenkę
większy problem byśmy mieli jakby był chłopak, bo mi sie podoba Michał, ale mężowi juz nie
fajne sa te staropolskie imiona, ja druga córkę chciałabym nazwać Jadzia po drugiej babci, z która byłam bardzo zżyta. Myślicie, ze skrzywdzilabym dziecko takim imieniem
?
-
Mama2kituszek, dziękuję, właśnie też zauważyłam że Mieszko to coraz częściej nadawane imię. W sumie nie zależy mi na oryginalności, po prostu to jedyne imię które podobało się zarówno mi jak i mężowi
No i trochę swoje zrobiło zdanie rodziny, której to imię nie bardzo podeszło i nam odradzali. To nas tylko upewnilo w naszym wyborze
Myślę, że do nazwiska pasuje. Michalina ma inne nazwisko niż my, ale bardzo ładne i krótkie (dlatego pozwoliłam sobie u niej na długie imię
).
Mamy dzieci w wieku przedszkolnym, czy Wasze dzieciaki mają jakieś zajęcia dodatkowe poza przedszkolem? Nasza pięciolatka ma dodatkowy niemiecki (ale 30min 2x w tygodniu) i od tego tygodnia basen (2x w tygodniu po 45minut). Prosi nas jeszcze o to żebyśmy zapisali ją na tańce ale obawiam się że to już będzie za dużo i że to słomiany zapał u niej...
-
Wszystkich stron żłobków nie przeglądałam, szukałam czegoś fajnego w śródmieściu ceny z wyżywieniem to było minimum około 1,5 tys, bywały drożdze, niektóre tańsze z dodatkowo płatnym jedzenie etc. Niestety Warszawa się ceni.
Ponieważ nasz maluch będzie prawdopodobnie 3 języczny to musimy mocno przemyśleć kwestię zbalansowania języków. Kurcze właśnie mi się przypomniało że miałam poszukać jakiegoś logopedy w tej sprawie...jak zwykle odkładam, odkładam...a mój mężu nie lepszy, też jeszcze nie wybrał języka dla dziecia....mówię wam, skończy się taką manianą że po wózek pójdziemy po wyjściu ze szpitala...
Invis, trudno się dziwić pytaniom znajomych, też bym pewnie zapytała. przecież to bliscy ci ludzie, nie pytają złośliwie tylko zapewne z troską, chociaż rozumiem, że to dla ciebie nie jest komfortowe. A twoja córka jest odjazdowa, że tak odpowiedziałai to właśnie powinnaś w niej pielęgnować, totalny ignor, że to tylko takie bielactwo.
Wiem co mówię bo sama borykałam się przez 20 lat z bardzo mocnym trądzikiem, i to nie że 2-3 kropki na nosie tylko ostre stany zapalne na całej twarzy. Nie przeszło w okresie nastoletnim, ostatecznie przed 30tką zrobiłam sobie kurację izotekiem, o wiele się poprawiło, ale problemy z cerą mam do tej pory.
Powiem ci, że nigdy nikt mnie z tego powodu nie wyśmiewał, większość moich znajomych mówi, że oni nigdy tego nie zauważali, tzn bardziej na plan pierwszy wychodziły inne moje cechy wyglądu niż ten trądzik. Może było tak dlatego, że ja to totalnie olewałam, ignorowałam i w ogóle nie wpływało to jakoś mocno na moje życie. A jak moje koleżanki płakały że im w trakcie okresu pryszcz wychodził to przewracałam oczami i mówiłam, że chyba nie wiedzą co to znaczy pryszcz
Nawet nie czułam się przez to mniej atrakcyjna, chodziłam na randki, romansowałam sobie z super przystojniakami i nigdy nie miałam żadnych kompleksów.
I to pielęgnuj w swojej córce, że takie bielactwo to zwyczajnie zwykłe bielactwo, nie jakaś tragedia życiowa.
-
nick nieaktualnyInvis wrote:Mamy dzieci w wieku przedszkolnym, czy Wasze dzieciaki mają jakieś zajęcia dodatkowe poza przedszkolem? Nasza pięciolatka ma dodatkowy niemiecki (ale 30min 2x w tygodniu) i od tego tygodnia basen (2x w tygodniu po 45minut). Prosi nas jeszcze o to żebyśmy zapisali ją na tańce ale obawiam się że to już będzie za dużo i że to słomiany zapał u niej...
no ja niestety nie mam się czym pochwalić, bardzo bym chciała od tego roku basen albo coś ruchowego, niestety ze względu na charakter naszej pracy ledwo wyrabialiśmy się ze swoimi obowiązkami dotychczas i nie było szans żeby upchnąć w tym wszystkim jeszcze jakieś zajęcia dodatkowe dla małego...
edit: i jeszcze u nas jest taka kwestia że miasto w godz. popołudniowych stoi wiec dowiezienie na każde zajęcia dodatkowe to jest wyprawa na 2-3h , nawet jeżeli zajęcia np tylko 45 min. Ogólnie to mam poczucie że moje p-kole ma naprawde dość db ofertę bo i angielski i zajęcia teatralne i tańce , więc to wszystko złożyło się na taką sytuację iż uznaliśmy , że P . potrzebuje też zwykłego czasu w domu na zabawie czy na wyjścia na plac zabaw ...chyba się tłumaczę trochę ale takie życieWiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2017, 15:35