X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadowe Szczęściary 2017
Odpowiedz

Listopadowe Szczęściary 2017

Oceń ten wątek:
  • IZA92 Autorytet
    Postów: 457 255

    Wysłany: 23 września 2017, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakcky88, miałaś rozwarcie tylko zewnętrzne czy obustronne? Moja szyjka na USG wyglądała jak plepsydra.

    Podejrzewam, że coś mogło zacząć się dziać 10 września, bo wtedy pierwszy raz brzuch zaczął mnie boleć i spinać się co chwilę.

    Emilka <3
    36t+2d 2879 gram
    w57v9jcgwb123pts.png
    hchy9jcgie5ahekl.png
  • Aasha Autorytet
    Postów: 1204 904

    Wysłany: 23 września 2017, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xaxa wrote:
    Aasha słyszałam dokładnie to co napisała Wichrowe... dużo informacji jest na fb np na grupie mthfr Polska, sama się zastanawiam jak to jest i szukam informacji na ten temat. Przy czym też słyszałam taką teorię (tylko teoria nie potwierdzona), że jeżeli nie ma innych zaburzeń, homocysteina jest w ryzach i dostarczamy maluchowi metyli to można zaryzykować oczywiście robiąc odpowiednie odstępy i oczyszczanie po... ciekawe czy tak to działa... Ja sama mam 677 homozygotę, byłam na wszystko szczepiona, ba nawet co ciekawe nie mam ani jednej blizny na ramieniu po szczepieniu (a niby powinnam mieć 3). Ale nie wiem czy szczepienie mmr zaryzykuję, zwyczajnie się boję :(

    No właśnie ja mam chyba tą najlżejszą postać czyli 677 hetero, w badaniach i homocysteina i kwas foliowy zawsze idealnie. Z witamin brałam tylko metyle. Hmm... w zasadzie to nie wiadomo, jak robić, żeby było dobrze.

    akeu43r8y52gvtw7.png

    ex2bio4p7ak0n2wo.png
  • rodzynka66 Autorytet
    Postów: 364 191

    Wysłany: 23 września 2017, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IZA92 wrote:
    Ja wczoraj wieczorem miałam ból brzucha, dziś obudziłam się z lekkimi bólami w kroczu, Młoda jest spokojniejsza jeżeli chodzi o ruchy - może pogoda na nią wpływa, chwilę bolało mnie podbrzusze jak przed okresem...
    Więc wydrukowałam w końcu plan porodu, dopakowałam kolejne rzeczy do torby (te potrzebniejsze) i tak myślę...
    Skoro nie odczuwałam za bardzo bóli, a szyjka skrócona o 1,5cm i rozwarta na 2cm, a wewnętrznie nie wiem na ile, to czy ja wyłapię, że rozwarcie się powiększa albo że poród się zaczyna?? :O
    Mam wysoki próg bólu, ale chyba nie aż tak, żeby przegapic coś, co nie? :D

    I takie pytanie, czy tylko ja mam już rozwarcie? Bo ostatnio podczytywałam forum z doskoku i nie wiem...

    Ja mam rozwarcie zewnętrzne 1cm, ale na szczęście wewnętrzne zamknięte. Ponad 3 tygodnie temu miałam 0,5 cm ( i faktycznie czułam, że coś się zaczyna dziać. Odczuwałam kłucia w okolicy łonowej ok.2 dni), a obecnie 1cm i to samo - 2 dni kłuć w dole...Mam nadzieję, że akcja nie będzie się rozwijać zbyt szybko. Jutro wizyta w szpitalu i podadzą sterydy na rozwój płuc.

    f2w3s65g7dycpjza.png

    f2w38iiks0p48up5.png
  • IZA92 Autorytet
    Postów: 457 255

    Wysłany: 23 września 2017, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z bliźniakami jest inaczej, ale niech tam siedza jeszcze pare tygodni ;) Ściskaj nogi!
    Ja miesiąc temu miałam szyjke zamkniętą i długą - bez zmian, więc u mnie szybko ruszyło...
    Eh, mam nadzieję, że kłucia i bóle okresowe, które miałam od ostatniej wizyty nie powiększyły rozwarcia :/

    Emilka <3
    36t+2d 2879 gram
    w57v9jcgwb123pts.png
    hchy9jcgie5ahekl.png
  • rodzynka66 Autorytet
    Postów: 364 191

    Wysłany: 23 września 2017, 15:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak, przynajmniej jeszcze miesiąc!

    A czy Twój lekarz zalecił Ci coś przy rozwarciu 2cm? U Ciebie już zupełnie inny etap, ale również życzę powodzenia :)

    f2w3s65g7dycpjza.png

    f2w38iiks0p48up5.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 23 września 2017, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Holibka wrote:
    Blondik zaciskaj nogi, moze to chwilowy kryzys, oby.

    Wichrowe w zabiegu na oczka chodzi o 2 choroby weneryczne z tego co pamietam, dobrze myśle? A jak ja ich nie mam to bez sensu ten zabieg tak? Czy dobrze kojarzę ze moze powodować przytaknie kanalików łzowych?

    Tak. Syn kuzynki miał własnie przez to przytkane i zabieg :/

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • IZA92 Autorytet
    Postów: 457 255

    Wysłany: 23 września 2017, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie nic nie zaleciła. Powiedziała, że sterydów na płucka w szpitalu już by mi nie dali, bo są dojrzałe. Że mogę urodzić za kilka dni albo chodzić z rozwarciem do terminu. Wymieniła kiedy czekać w domu na rozwój sytuacji a kiedy jechać do szpitala.

    Ogólnie to sama postanowiłam robić mniej i więcej polegiwać (już od 10 września), a czy to coś da to dopiero się okaże

    Emilka <3
    36t+2d 2879 gram
    w57v9jcgwb123pts.png
    hchy9jcgie5ahekl.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 23 września 2017, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NW, smiech na sali trochę z tą odpowiedzialnością za rzekome epidemie. Osoby szczepione RÓWNIEŻ mogą zarażać! Szczególnie jak się nie przestrzega kwarantanny, więc ciekawa jestem jak by udowodnili kto od kogo ;) albo że nie od nieszczepi9nego dorosłego. Bajki o zbiorowej odporności ;]

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 23 września 2017, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam wizytę 04.10. Lekarz mowil ze pewnie to ostatnia :O zobaczymy co tam w środku :P

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2017, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Holibko, "Damę w vanie" oglądałam dziś :) bardzo fajny film. Oczywiście poryczałam się jak Mary/Margaret powiedziala: proszę mnie wziąć za rękę, jest czysta.

    Zabieg Credego jest faktycznie bez sensu jak się żadnych chorób nie mialo wenerycznych. Mam nadzieję, że mój szpjtal ma na ten temat podejscie XXI-wieczne.
    Szczepić zamierzam, zdając się na wiedzę i doświadczenie położnej i pediatry.

    Z tym rozwarciem.to nie straszcie - ja mam spięty brzuch (prawie non stop) i bóle w kroczu od jakichś 3 tygodni. W środę wizyta, do tego czasu chyba ograniczę i tak moją mocno okrojoną aktywność.
    Dziś byłam z mężulkiem na zakupach i w temacie wyprawkowo-dzieciowych sprzetów nie kupiłam nic, a za to kupiłam pudełka do witryno-regału i patelnię super zajebistą :D

  • IZA92 Autorytet
    Postów: 457 255

    Wysłany: 23 września 2017, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wichrowa, Ty chyba miałaś skróconą szyjkę ostatnio, co nie?

    Ja mam pokazać się na wizycie 12 października, o ile dotrwam

    Edit: No i znowu pojawił się ból kości ogonowej, cholerstwo jedno :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2017, 15:26

    Emilka <3
    36t+2d 2879 gram
    w57v9jcgwb123pts.png
    hchy9jcgie5ahekl.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 23 września 2017, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie też wlazło znów coś jak rwa, ale to chyba ze stawu.

    Iza, mnie się skrocila szyjka jakoś między 27 tyg gdzie miała 38 a 30 gdzie już 28 bylo. I teraz ostatnio ok 2,5 i gin mowi że to norma i super. Bardziej ta mocno wstawiona główka sugeruje wcześniejszy niż w terminie poród...

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • IZA92 Autorytet
    Postów: 457 255

    Wysłany: 23 września 2017, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ta, nasza główkę też ma już w kanale :/ Chyba że Młoda ma poczucie humoru po tacie i robi sobie z Nas głupie żarty :D

    wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość

    Emilka <3
    36t+2d 2879 gram
    w57v9jcgwb123pts.png
    hchy9jcgie5ahekl.png
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 23 września 2017, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xaxa wrote:
    Aasha słyszałam dokładnie to co napisała Wichrowe... dużo informacji jest na fb np na grupie mthfr Polska, sama się zastanawiam jak to jest i szukam informacji na ten temat. Przy czym też słyszałam taką teorię (tylko teoria nie potwierdzona), że jeżeli nie ma innych zaburzeń, homocysteina jest w ryzach i dostarczamy maluchowi metyli to można zaryzykować oczywiście robiąc odpowiednie odstępy i oczyszczanie po... ciekawe czy tak to działa... Ja sama mam 677 homozygotę, byłam na wszystko szczepiona, ba nawet co ciekawe nie mam ani jednej blizny na ramieniu po szczepieniu (a niby powinnam mieć 3). Ale nie wiem czy szczepienie mmr zaryzykuję, zwyczajnie się boję :(

    Ja swoje przeboje przeszlam po jakimś zastrzyku, i nigdy więcej :O różyczkę przechorowałam, ospę, świnkę być może utajoną lub nie. Żyję. Na tężca już w wieku 14 lat nie poszłam. W MMR kwestia etyczności to różyczka na linii komorkowej abortowanych dzieci - mnie to nie pasuje, nic nie poradzę.


    Poza tym...nurtuje mnie też jedna rzecz. Czy lepiej przechorować w dziecinstwie - w koncu to dzieciece choroby, czy byc zmuszonym byc moze do doszczepiania sie reszte zycia, bo odpornosc spadnie a w wieku doroslym te choroby dopiero mogą dac w kosc...

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 23 września 2017, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciekawe która z nas będzie pierwsza SN :D

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
  • IZA92 Autorytet
    Postów: 457 255

    Wysłany: 23 września 2017, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to wolę jeszcze poczekać :D No ale od października to polecą już informacje o rozpakowaniach :)

    Emilka <3
    36t+2d 2879 gram
    w57v9jcgwb123pts.png
    hchy9jcgie5ahekl.png
  • Holibka Autorytet
    Postów: 2217 3243

    Wysłany: 23 września 2017, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój tez ma już główkę mocno wstawioną i gin powiedział że to za wcześnie

    age.png

    age.png
  • jacky88 Autorytet
    Postów: 255 161

    Wysłany: 23 września 2017, 16:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczerze to nawet nie wiem jakie to rozwarcie bylo, lekarz stwierdzil na fotelu grzebiac paluchami wiec chyba zewnetrzne. Wiecie, teraz nas dzieciaki strasza a pozniej bedziemy chodzic przeterminowane i myc okna na zmiane z bieganiem po schodach i seksami :-D ps. Moja mloda tez ma glowe juz wstawiona, a lekarz twierdzi ze poki co jest ok :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2017, 16:05

    c55fflw18twvhf6h.png
  • moremi Autorytet
    Postów: 9224 46976

    Wysłany: 23 września 2017, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczepienia... Faktycznie temat bardzo kontrowersyjny, zwłaszcza wobec tego co się dzieje.
    Ja szczepię i konsultuję z naszym pediatrą. "Na szybko" szczepiliśmy na pneumokoki po tym jak synek zaczął chorować od byle kataru na zapalenie płuc. Bałam się potwornie, bo córeczka koleżanki po zakażeniu pneumokokami zmarła.
    Na pewno nie będę w tym przypadku korzystać z bezpłatnej dziesiątki, bo chodzi raczej o pozostałe 3 szczepy. W każdym razie synek już od roku nie miał zapalenia płuc (wcześniej 3 razy w ciągu 3 miesięcy, przy czym dwa razy wylądowaliśmy w szpitalu).
    I tak, trzeba przeprowadzić wcześniej dokładne badania.
    NOPów nie było.

    Wracając do prezentów - ależ my za każdym razem dziękujemy. Nigdy nie powiedziałam, że coś mi nie odpowiada, czy się nie podoba i żeby ktoś sobie zabrał. Jedynie czasami "naprowadzam" rozmówcę jeżeli bardzo mu zależy na tym, by wydać mnóstwo pieniędzy, a my z tego nie skorzystamy (tak by było z chodzikiem, wisiadłem, skoczkiem i innymi tego typu rzeczami). Teść raz zapytał nas o to czy chcemy piaskownicę za 300 zł. Mieszkamy w bloku, balkon mamy długi, ale wąski, a jedyne miejsce gdzie moglibyśmy postawić piaskownicę to podwórko moich rodziców, więc byłoby trochę głupio, że kosztem teścia urządzamy plac zabaw u moich rodziców. Dostaliśmy zatem pieniądze i przeznaczyliśmy je na rowerek. Zawsze gdy dostajemy pieniądze to informujemy darczyńcę co kupimy dziecku. I tak - jestem przeciwna dawaniu pieniędzy gdy nie wiem na co miałyby być przeznaczone. Na chrzestną synka trochę się nawet wkurzyłam za to, że dała kasę, a nie coś co byłoby pamiątką. Zawsze kupujemy coś dla dziecka. Prezentem, który jest u nas zawsze mile widziany są książki. Idąc do kogoś w odwiedziny też kupujemy dzieciom książki (wcześniej sprawdzam czy są odpowiednie do wieku, szukam informacji w rankingach itp.), przybory do malowania, lepienia, rzeźbienia i klocki Lego.

    -Jack, jestem w ciąży!
    -Nie przypominam sobie, żebyśmy...
    -Byłeś pijany!
    -Aż tak - nigdy!
  • wichrowe_wzgórza Autorytet
    Postów: 5001 1720

    Wysłany: 23 września 2017, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie się nie podobają statystyki pneumokokowe - w tym samym okresie po wprowadzeniu szczepień obowiązkowych jest więcej ciężkich zachorowań i sepsy :/ no i natura nie znosi próżni - jak walę w naturalną florę szczepioną to lubi przyjść w zamian coś bardziej zjadliwego. Już pominę skandaliczne dopuszczenie tej 10tki u nas, horror. Myślałam, że większego głąba ministra zdrowia niż Arłukowicz nie będzie, ale życie lubi zaskakiwać. Każda jedna decyzja Radziwiłła woła o pomstę do nieba. Rodzenie też cofnął kretyn o 25 lat w tył.

    9 tc (*) 24.01.2016

    3 córki :)
    06.11.2017
    01.07.2020
    07.01.2023
‹‹ 884 885 886 887 888 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ