Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Mietata, za podatki faktycznie możesz zostać ukarana, za nieszczepienie w praktyce - nie ;] Obowiązkowe ale nie przymusowe, tu się kryje różnica
I nie chodzi o żadne spiski w farmie - to jest rzecz, którą każdy ogarnięty lekarz ci powie, jak się robi badania, jak się pisze prace, itp.
Ostatnio jedna babeczka z mniejszej polskiej firmy, która się cudem uchowała, sama mówiła że te małe jeszcze próbują trzymać standardy, w wielkich koncernach dawno o nich zapomnieli i jest to straszne. Farma to naprawdę biznes, a nie jakieś tam dbanie o ludzi zdrowie ;] Dostrzega to wiele osób, wcale nie tylko te które chcą wyboru w szczepieniach. Sama miałam dość do blisko do czynienia z sytuacją, jak skaczą wokół ciebie przedstawiciele farmaceutyczni kiedy zabierasz się za badaniaTo było wręcz niesamowite...
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Zamówiłam w końcu kosz do spania. Ciekawe, czy na żywo mi podejdzie. Ma jakiś bezsensowny baldachim, no ale po prostu tej szmatki nie zamontuję, to nie łóżko dla lalki ;]
Do kiedy bierzecie acard? Mnie powiedział, że do 36 tygodnia. W sumie tak myślę, że nie wiem po co to biorę, ostatnio czytałam że w moim przypadku w zasadzie nie ma wskazań a taka dawka 1 tab to placebo
Mietata, sok z czarnego bzu sama robisz czy kupujesz jakiś fajny?Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2017, 10:46
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Iw-onka wrote:Nie ma to dla mnie znaczenia, nie mam nic do ukrycia, ani ja ani Ci rodzice-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
nick nieaktualnyIw-onka wrote:Każdy ma prawo napisać swoje doświadczenia jakie miał po szczepieniach u dzieci. To wolny kraj. Więc nie traktuj mnie jak głupiej idiotki która wierzy tylko wpisom na forum.
Ja się nie zwracam do nikogo personalnie swoim wpisem. Mam na myśli jedynie to, że każdy na podparcie swoich tez może rzucić argumentem, a zdania innych tym nie zmieni. Nie bierz każdego wpisu na swoje bary i od razu jako atak, bo nikt nikogo nie zamierza obrażać - w każdym razie ja nie mam takich planów.wichrowe_wzgórza, moremi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMi się śniło, że dzidziutek straszliwie się tłukł po brzuchu i tak jakby kopał i boksował do przodu brzucha. Jak się obudziłam to nie wiedziałam, czy to tylko sen czy faktycznie jakaś akcja się tam odbywała, w każdym razie na nie-śpiąco dziecię zachowywało się normalnie.
Mietata, z tym tiszertem w zimie to jest pewnie niezłe hartowanie! Aktualnie pracuję w instytucji, która ma siedzibę w zamku piastowskim, tu temperatura nie dobiega do 20 stopni, i faktycznie nie miałam w zasadzie nawet przeziębienia. Ale faktycznie piję taki syrop z czarmego bzu, syrop z malin z działki, no i napar z imbiru, goździków i cynamomu, mleko z olejem kokosowym, kurkumą i miodem, takie jakieś raczej naturalne wpomagacze. A! I jednym z moich ulubionych bio-eko specyfików jest sok z brzozy - co prawda kupuję, jeszcze sama nie zbierałamale święcie wierzę w jego pro-zdro moc
-
Sok z brzozy jest fajny, chociaż u mnie w rodzinie ze względu na alergię niektórzy nawet nie chcą na to patrzeć
Ja lubię rano wodę z miodem i cytryną. Też fajny uodporniacz. Nie przegrzewam pomieszczeń, mam raczej w kierunku chłodu niż ciepła, nie boję się jakichś mitycznych przeciągów i tego typu zabobonów9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Sok z czarnego bzu robimy własny...ok moja mama robi
mam zapasy na cały rok i faktycznie dodawany do porannej herbatki działa cuda. Całą ciąże też stosuję, miałam jakieś 2-3 załamania zdrowotne, tak jak pisałam kiedyś, czułam się taka rozbita, po 1-2 dniach przechodziło to uczucie, żadnych katarów, kaszlu etc. więc w ciąży mam całkiem niezłą odporność, biorąc pod uwagę, że cały czas pracuję non stop jestem w komunikacji miejskiej więc okazji do złapania wirusa mam sporo.
U mnie w domu dziś jest 21 stopni przy otwartych oknach, ostatnio jak nawet spadły dość mocno temperatury to miałam 19,5-20 stopni a to kamienica i ostatnie piętro więc jest ok. Jestem ciepłolubna, ale wolę się cieplej ubrać bo nie lubię mocno nagrzanych pomieszczeń - zbyt suche powietrze.
Słuchajcie, złamałam się...w końcu i mnie coś ciążowego serio dopadło. Od wczoraj mam bóle w pachwinach jak chodzę i to takie, że się muszę zatrzymać, dość mocne i rwące. Wiem, że przesadzam z moją aktywnością w ciąży i pewnie teraz za to obrywam, ale jestem załamana....tym ubezwłasnowolnieniem....Wszyscy mnie już wywalają na zwolnienie, muszę jutro pogadać z moim ginem na wizycie, czy to już czas żeby sobie odpuścić czy jeszcze ze 2 -3 tyg mogę się rozerwać w pracy -
nick nieaktualnyWichrowe, mi niedawno przyszedł kosz, ladny i fajny jest
no i kompaktowy, w sam raz się wciśnie koło łóźka. Mój ma tylko budkę taką podobną, jak w wózku.
A co do oleju muszę podpytać położną, no i poczekam do wizyty jaka sytuacja z szyjką i ew.rozwarciem, bo za.mocno przyspieszyć jednak nie chcę.
Mam usg w środę, a potem jeszcze do porodu co tydzień-dwa, w zależności od szyjki. U mojego doktora bulę 200 pln, więc jeszcze trochę hajsu tam zostawię do porodu. -
nick nieaktualny
-
Wichrowe, ta woda z miodem i cytryną to ma być letnia, zimna, ciepła? Jaka najlepiej? I na czczo?
Też chcę jakieś naturalne wspomagacze, zwłaszcza w tym jesienno- zimowym okresie, więc z zaciekawieniem czytam Wasze sposoby.wichrowe_wzgórza lubi tę wiadomość
-
Mietata, zazdrooooość
Tez bym chciała taki zapasik
I nie narzekaj babo, zaraz rodzisz, cały czas się świetnie czujeszAcz rozumiem Cię, ja dostaję cholery jak muszę prosić męża o np.popodnoszenie rzeczy z podłogi. Tym bardziej że MOGĘ fizycznie, ale źle mi to robi na dłuższą metę ;] Dla aktywnych, samodzielnych osób wszelkie takie sytuacje to tragedia
Moł, a jaki brałaś ten kosz? Mnie się podobały takie zwykłe, w typie mamas&papas czy mother care, ae wzięłam jakiś polski (chociaż tyle dobrego) słodkopierdzący, za to ciutkę dłuższym na czym mi zależało. No i ma stelaż na kółkach.9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Invis wrote:Wichrowe, ta woda z miodem i cytryną to ma być letnia, zimna, ciepła? Jaka najlepiej? I na czczo?
Też chcę jakieś naturalne wspomagacze, zwłaszcza w tym jesienno- zimowym okresie, więc z zaciekawieniem czytam Wasze sposoby.
Woda byle nie cieplejsza niż 40, bo wtedy miód zamienia się w zwykły cukier. A najlepiej to tę porządną, dużą łyżeczkę-dwie miodu zalać wieczorem letnią czy zimną wodą i po prostu zostawić - przez noc miód wydziela wszystkie najfajniejsze enzymy. Rano tylko wycisnąć na świeżo pół cytryny i gotoweI na czczo.
Invis lubi tę wiadomość
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:Zamówiłam w końcu kosz do spania. Ciekawe, czy na żywo mi podejdzie. Ma jakiś bezsensowny baldachim, no ale po prostu tej szmatki nie zamontuję, to nie łóżko dla lalki ;]
Do kiedy bierzecie acard? Mnie powiedział, że do 36 tygodnia. W sumie tak myślę, że nie wiem po co to biorę, ostatnio czytałam że w moim przypadku w zasadzie nie ma wskazań a taka dawka 1 tab to placebo
Mietata, sok z czarnego bzu sama robisz czy kupujesz jakiś fajny?
-
nick nieaktualnyOoo to prawda, że taki odstany miodzik jest the best!
Kosz kupiłam na olx, nie wiem czy no name czy jakiejś konkretnej firmy, wizualnie jak mothercare, ale nie ten taki sztywny i zaokrąglony od góry tylko taki klasycznywszystko ma w białe minky, budkę, te boczki itp, bez wzorów żadnych, więc fajnie wygląda
-
Odstany miod z woda u sokiem z cytryny jest w stanie wyjlyczyc mnie u mojego M na caly dzien. Mamy takie problemy zoladkowe ze nie jestesmy w stanie funkcjonowac. Jezdzi w brzuchu co chwile w toalecie a moj M to nawet goraczki kiedys dostał - probowalismy kilka razy bo moi rodzice pija to regularnie ale niestety nie jest to dla nas.
Wiesiolek - czysty w kapslulkach - polozna kazala brac od skonczonego 37 tygodnia 3xdziennie po 2 kapsułki dowcipnie
Temat szczepien uwazam za zamkniety - kazda z nas zrobi to co uwaza za najlepsze dla swojego dziecka a reszta i tak jej nie przekona na jedna czy na druga strone wiec boksowanie sie na tutaj na forum jest bezsensu
Ja na odpornosc pije herbate z imbirem i sokiem malinowym (mama moja robila) a jak mnie gardlo boli albo inne przypadlosci z górnych odcinkiem oddechowyn to pije syrop z czubkow sosnowych. -
Ja robię sama sok z kwiatu czarnego bzu i to nas faktycznie stawia na nogi. Mąż po raz pierwszy pił go u mnie i od tamtej pory uwielbia. Preparaty dla małych dzieci też zawierają wyciąg z czarnego bzu.
Za tydzień odbiorę też od rodziców zapas miodów z pasieki ich znajomego i uzupełnię o miody z pasieki mojego znajomego. Mam też zapas dżemów i soków malinowych od mamy.-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy!