Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja pewnie zabiorę szlafrok taki cienki, kominowy, a to dlatego, że w moim szpitalu do porodu i z porodu idzie się w koszuli jednorazowej, bez majtek i nie uśmiecha mi się świecić gołym tyłkiem.
Po porodzie mam naprawdę fajne koszule - wyglądają trochę jak sukienki. Ktoś pytał o pidżamy - polecam te z firmy dobranocka. Użytkuję dwa lata i nadal wygląda bardzo dobrze.
Wichrowe, moja mama ma naprawde duży biust i biustonosze sportowe w rozmiarze XXL go bardzo splaszczaly. Mimo że zazwyczaj żałuje kasy, to się przemogla i za dwie stówy kupiła szyty na miarę. Naprawdę, jest coś takiego jak biustonosz sportowy szyty na miarę. Twierdzi, że to jedyny biustonosz bez fiszbin trzymający jej biust.
Oczywiście od tamtej pory uszyła już kilka biustonoszy i przyznaję, że jest efekt WOW!-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
jacky88 wrote:U nas zobaczymy jak wyjdzie, najprawdopodobniej bede rodzic sama bo maz (o ile da rade) zawiezie mnie do szpitala i wroci do starszaka do domu. Nie przeraza mnie wizja samotnego porodu, wiec luz. Chyba ze babcia da rade zostac z malym to maz zostanie ze mna,zobaczymy, wyjdzie w praniu. Mi tez sie nie spieszy, mala niech siedzi do terminu do 20.11 bo na 15.11 stolarz ma mi lazienke skladac-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
No ale nie będę karmnika na miarę szyła przecież ;] zajebiste sportowe ma Panache i takie sportowce kupuję, najlepsze.
Ew.kupię normalny a jakakolwiek krawcowa na karmnik przerobi w 15 minut ;] to prosta sprawa jest, tylko ja do szycia mam 2 lewe ręce9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Haha, mój ma z pracy do domu 8 i pół godziny jazdy
Do tego musi akurat trafić na dzień, że jakaś grupa akurat zjeżdża do domu i że jest miejsce
Teraz go nie ma, w domu będzie od 4 do 9 października, a potem ma urlop od 18 października do 6 listopada, więc liczymy, że w tym czasie urodzę
Mi koleżanka napisała, że szlafrok się przyda, więc nie wyciągam go z torby. Do podmywania biorę to co używam teraz. -
wichrowe_wzgórza wrote:No ale nie będę karmnika na miarę szyła przecież ;] zajebiste sportowe ma Panache i takie sportowce kupuję, najlepsze.
Ew.kupię normalny a jakakolwiek krawcowa na karmnik przerobi w 15 minut ;] to prosta sprawa jest, tylko ja do szycia mam 2 lewe ręce-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
moremi wrote:To ja bym już taki trochę zjechany panache przerobiła.
Ale to są pancerniaki straszne, mają trzymać biust jak zbrojęno i nie mam zajechanego. A Dalię mogę sobie kupić poniżej 100. W sumie zastanawiam się, czy nie będzie to najbardziej opłacalne, natchnęłaś mnie z tym szyciem
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
Pani Moł, a dlaczego taxi cię nie zabierze? Ja np nie mam innej opcji, bo nie mam samochodu, a przecież karetki nie będę wzywać. U nas o tyle fajnie że mąż pracuję 15 min piechotą od domu, szpital mamy jakieś 3km od nas więc luz.
Idę za 2 tyg podpisać umowę z położną i od tego czasu będę ją miała też do dyspozycji, tzn jak się coś będzie działo mogę dzwonić, pytać i ustalać co robimy.
Paciorkowca miałam robionego dokładnie w 34tc czyli wczoraj.
W sumie to bym chciała w terminie urodzić, mam jeszcze sporo do zrobienia, nigdzie mi się nie spieszy
-
Czytalam, ze taksowkarz ma prawo odmowic przewozu ciezarnej. Zwlaszcza juz takiej z bolami... przynamniej tutaj w niemczech. Nie wiem czy w polsce jest jakis kodeks postepowania. Najlepiej chyba przedzwonic u zrobic rozeznanie...7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
30.10.2017 - Levi
https://www.helloforest.pl -
Chyba nie ma takich przepisów. Ciekawe, z czego wynikają.
Ja nie znoszę taxi w ogóle, jakoś mnie obrzydzają. I muszę zaznaczać, że ma być nieśmierdząca fajkami, bo już czasem koszmary mi się trafiały. A już gadający do mnie taksówkarz to horror9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
nie no bez jaj, jakby wszyscy mieli samochody w tym kraju. Akurat w Warszawie od cholery korporacji, jak nie to uber, a jak nie to w nosie niech sobie karetką po mnie przyjadą...
Jechałam do szpitala kilka razy taksówką w tym z mocnym atakiem skręcającej się torbieli, w piżamie nawet bo nie byłam w stanie się ubrać, taksówkarz nawet nie pytał co jak i dlaczego, miał kurs to zawiózł. Przecież do szpitala nie jedzie się taksówką w trakcie skurczy partych....nie wiem więc co ma do rzeczy to czy do porodu czy nie.
Inna sprawa, najlepszy zarobek taxi ma na imprezowiczach, a oni raczej stanowią większe ryzyko niż ciężarna.Mamatobe♥, moremi lubią tę wiadomość
-
wichrowe...3km... serio wisi mi czy tam ktos palił czy nie
nie jeżdżę jakoś super często taksówkami, ale nie zdarzyło mi się jeszcze żeby jechać cuchnącą fajami. Korporacje raczej o to dbają, nigdy też nie trafiłam na brudny samochód albo obleśnego kierowcę, z kim ty jeździsz??? ze masz takie odczucia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2017, 17:13
-
mietata wrote:nie no właśnie pytam o ten miękki
Ok to z tego co widzę w tabeli rozmiarów uwzględniony jest tylko obwód pod biustem. Ja wzięłam S, czyli 68-72 cm, mimo że teraz w ciąży, przez brzuch obwód mam 78 cm. Nie wiem jaka logika mną w sumie kierowała, że wzięłam S - może to, że przed ciążą nosiłam rozmiary XS/S (a staniki 65 E). Ten stanik zapinam na najdalsze haczyki, czyli najciaśniej jak się da. Przepraszam, że tak chaotycznie👧 2017
👧 2021
👶 2022 -
Mietata, jak masz 3 km do szpitala to moze co innego, ja mam 30 km i juz mnie kilka osob przestrzegalo, zeby na taksowke nie liczyc. Ale jak mowie, to niemcy. W polsce moze byc zupelnie inaczej.7 cs - 1.03 dwie kreseczki (juupi)
30.10.2017 - Levi
https://www.helloforest.pl -
charlutek, to może lepiej zadzwoń i dopytaj bo takie zapewnienia znajomych jeśli nie wynikają z ich własnego doświadczenia to są wątpliwe.
Enna lubi tę wiadomość
-
Charlutek nie strasz kobieto
ja też taxówką będę jechać, auto dopiero planowane na grudzień no chyba że ojczym będzie w domu to ok, bo jak nie to tylko taxi
Nie wiem czemu ale humor mi się kompletnie zepsuł ;/ Mąż do mnie dzwoni i mówi że sobie z kumplem z pracy wraca, ja z obiadem na niego czekam nie robie obiadu bóg wie ile, no i nie wypada mu jeść przy kumplu. Jakaś dziwna jestem, jak tylko słysze odwiedziny (kumpla) to mnie k**wica trafia :] -
Ja też nigdy nie trafiłam na oblesna taksówkę
zawsze zadbane ze spoko kierowcami.
Mój mąż ma 10 minut z pracy, zakład pracy przy autostradzie i nasz dom też 3 min od zjazdu na autostradę więc luz. Już powiadomił kierownika że jeden mój telefon i rzuca wszystko i jedzie do mnie
Martwi mnie tulko w którym momencie nas poród zaskoczy, co z małą itd. Mam nadzieję że nie będzie to w nocy.
-
Invis mam ten sam problem z małą. Z tym, że mojego męża prawie na 100% nie będzie. No chyba, że to będzie weekend. Mam zaprzyjaźnionego taksówkarza, który mnie zawiezie no ale jak to będzie np 4.00 nad ranem to nie wiem. Marzę o tym żeby u mnie poszło w terminie wszystko. 11 listopad to sobota jest
Zaczynam ogarniać "pogotowie porodowe". Mam z kim zostawić małą ale muszę ją tam jakoś dostarczyć jak już poród się zacznie.
Psotka bardzo fajna ta stronka, którą podrzuciłaśSkorzystam na pewno.
-
wichrowe_wzgórza wrote:Ja powiedziałam, że bez męża się nie ruszam. Jak będzie w pracy, czy w dzień czy w nocy, ma wrócić i ze mną jechać