Listopadowe Szczęściary 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
jacky88 - chyba bym się nie obraziła za grzeczne dziecko
W sumie my z mężem mamy spokojną naturę, więc jest szansa
Ale widzę, że dzisiejsza noc dla sporej liczby z nas była męcząca.
U mnie od dziś 29 dni do TP. I jakaś głupia myśl w głowie mi się pojawia, że pewnie do tego listopada dociągnę..
Ale zaczyna mi to być obojętne :p trudno, będzie mały listopadowy skorpionekZgredek 12 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. Słuchajcie, ja tutaj już żadnych nowych dziewczyn nie zapisuję, bo niedługo i tak się przenosimy. Także jakby co to zapraszam do rejestracji tutaj => HOP.
U mnie noce hmmm... do zniesienia, aczkolwiek nie ukrywam że wstaję do toalety średnio 5-6 razy w nocy. Najgorsze jest chyba wyczołganie się z poduchy ciążowej i z łóżka.
Było zapytania o odczucie gniecenia dziecka przy pozycji pośladkowej- tak, czasami strasznie boję się że mogłabym zgnieść albo coś zrobić tej malutkiej, wypinającej się główce. W ogóle zaczynam się bać, czy wszystko z maluchem w porządku. Czekam niecierpliwie na to USG w przyszłym tygodniu, żeby zobaczyć co tam moja ginekolog wypatrzyła niepokojącego... i trochę się stresuję.
mietata, Aasha, Skyonearth86 lubią tę wiadomość
-
78beti wrote:Nie wiem co robic bo z jednej strony pasowałby mi leżaczek a z drugiej strony niby niezdrowy a muszę cos mieć na dole żeby dziecko w ciągu dnia mogło spać a ja żebym mogą je zabrać ze sobą do kuchni i chyba zdecyduje sie na
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/814f5ecf0c79.jpg
W razie czego w nocy będę mieć przy łóżku jak młody nie będzie chciał spać u siebie a w dzień na dole w salonie. Muszę tylko sprawdzic czy to jest ciężkie i sama przeniosę sobie z góry na dół a później dokupie leżaczek jak będzie trzeba-Jack, jestem w ciąży!
-Nie przypominam sobie, żebyśmy...
-Byłeś pijany!
-Aż tak - nigdy! -
Moł z czekoladą mam dokladnie to samo haha Już bym chciala się powoli rozpakować bo te kilogramy mnie chyba zaczynają dobijać. Wiem, że część z nich to tylko i wyłącznie moja wina.
Mietata z chęcią bym trochę jadłowstrętu pożycyzła od Ciebie.
Co do pełni księżyca to co w tym jest. Od kiedy pamiętam, że jak księżyc był w pełni to moje oczy też, jak 5 zł i zero spania, a jak jeszce nie daj boże miesiączka do tego dołączyła to już totalny meksyk był.
Moremi bardzo fajny wywiad.Pani Moł lubi tę wiadomość
-
Witam Was w pochmurny, deszczowy dzień
Ja mam kosz Mojżesza i bujak - mąż przytaszczył, bo szwagierka oferowała, ze pożyczy. Z bujaka nie mam zamiaru korzystać
Ja dziś wizytuję o 15:30, zobaczymy ile waży teraz Emilka i czy dalej długość kości udowej na górnym centylu. Poza tym ciekawi mnie jak moja szyjka i rozwarcie, czy leżenie coś dało.
Wczoraj miałam dzień "mogę rodzić, jestem gotowa, byłabym szczęśliwa gdyby się zaczęło", a dziś "boję się, nie chcę rodzić, jak sobie poradzę", hahaMam nadzieję, że jak przyjdzie czas porodu to akurat trafi na ten pozytywny dzień
-
Ja też mam ochotę na słodkie, ale na szczęście nie wychodzę z domu, a mąż ma zakaz kupowania słodyczy w tygodniu (w weekendy folguję ;p), więc chcąc nie chcąc ratuję się herbatą z miodem lub kanapką z masłem orzechowym i dżemem
Nie chcę szaleć, bo po 1 mam skłonność do infekcji, a za dużo cukru niestety sprzyja, a po 2 przytyłam już ze 13-14 kg (dowiem się jutro), i nie chcę tyć więcej ze względu na łakomstwo ;p
Iza, ja też mam wizytę tylko o 16U mojej małej z kolei wychodził brzuszek mniejszy niż powinien o jakieś 2 tyg, ale gin nie zwracała na to szczególnej uwagi. Powiedziała tylko, że ciężko jej ten brzuszek zmierzyć, bo się tak ułożyła. Mam nadzieję, że to był błąd pomiaru i wszystko jest ok. No i mam nadzieję, że znowu mi ciśnienie nie skoczy jak szalone
-
Widzę, że nie tylko ja miałam ciężka noc..
Czyli coś jednak musi być z tymi fazami ksieżycasłodycze.. ja od początku ciąży ich nie jem a pożeram co chyba odbija się na wadze młodego
i tak czekam aż mąż mi przywiezie ciacho do kawy z cukierni
Mamatobe♥ lubi tę wiadomość
-
Ja słodycze też od początku jem
A teraz mam faze na serki homogenizowane
Z tym że ja tylko +10 miałam na ostatniej wizycie.
Aasha to trzymam kciuki i oby z brzuszkiem się wynormowałoNasza może mieć długie nogi po mnie
Tylko teraz jaki rozmiar mam naszykować do szpitala na wyjście? Chyba najrozsądniej by było z każdego rozmiaru naszykować zestaw
Może doświadczone mamy długonogich niemowlaków wypowiedzą się? -
nick nieaktualnyNo a moja ma wg doktora kość udową trochę mniejszą, a całą resztę większą. Dziwne to hy bylo w zasadzie, bo ja mam długie nogi i mąż też - może to faktycznie jakieś błędy pomiarowe. Choć ja jako dziecko bardzo długo byłam bardzo mała i drobna, potem nagle urosłam z najmniejszego dziecka w klasie do prawie 180 cm.
Jeszcze co do słodkości, to też wiem, że przez wymuszony spadek aktywności w połączeniu z apetytem na słodycze sama sobie wyhodowałam tych już 18 kg na plusie. Ale pocieszam się, że moje schody w połączeniu z noszeniem wózka, spacery itp będą sprzyjać zrzucaniu tych zapasów -
Aasha, najlepsze jest to, że przed ciążą ich praktycznie nie jadłam
A kilka dni temu szłam do sklepu z myślą "pamiętaj o serku homogenizowanym"
Mi znowu te truskawkowe wchodzą, że ho ho
Dziś na liście zakupów też mam zapisany serek
I będę szukała największego jaki jest
Ale dziś u Nas pochmurno, w domu ciemno jakby już 17 była -
Ech dziewczyny ja tez pochlaniam słodycze w sporych ilościach.
Jak ja bym chciala żeby listopad byl już. Nic mi się nie chce. Dobrze, ze musze córkę do przedszkola wozić bo bym się całkiem z domu nie ruszala. Gdyby nie to ze musze to pewnie bym w pizamie do poludnia chodziła -
Dobry serek nie jest zły. Też zajadam... Mniam.
Po porodzie obowiązkwo wieksza ilość ruchu, koniecznie. Nigdy nie byłam mega koścista, ale BMI zawsze było w normie i od kilku dni nie mogę na siebie patrzeć normalnie... uff to chyba przez tą pogodę mnie na żale wzięło.
-
Haha, ja tez przed ciąża w ogole nie jadłam
dziwne to
agagaga, mnie z kolei do przebrania sie z piżamy motywuje to, ze mam manie zamawiania przez internet i praktycznie nie ma dnia, zeby nie był u nas kurier - a to z paczka, a to po zwrot. Dlatego codziennie jak tylko wstanę od razu sie ogarniam, bo wstyd tak otwierać na półnago
-
A ja chodzę całe dnie półnago
Tzn. wyskakuję z koszulki nocnej i wskakuję w dzienną
Przynajmniej nic mi brzuszka nie uciska i nie jest mi gorąco
Skusiłam się i zamówiłam mufkę do wózkaChyba z tej samej serii co Invis. Mąż w zimę rękawiczek nie nosi to przynajmniej w łapki nie zmarznie
i ja też przy okazji
Kilogramów ostatnio miałam około 15 na plusie. Naiwnie liczę, że szybko znikną po porodzie -
Kaczorka wrote:jacky88 - chyba bym się nie obraziła za grzeczne dziecko
W sumie my z mężem mamy spokojną naturę, więc jest szansa
Ale widzę, że dzisiejsza noc dla sporej liczby z nas była męcząca.
U mnie od dziś 29 dni do TP. I jakaś głupia myśl w głowie mi się pojawia, że pewnie do tego listopada dociągnę..
Ale zaczyna mi to być obojętne :p trudno, będzie mały listopadowy skorpionek
Kochana u mnie 49 dni i tez mam takie mysli bo brzuch sie bardzo napina nawet musiałąm dziś tate poprosić zeby mi najstarsza przywiózł ze szkoły bo jak pochodze troszke to zaraz skała z brzuchapo cichu marze żeby jeszcze 3 tyg posiedziała i niech wyłazi
-
Kaczorka, trochę mi takie nieprzyjemne myśli po głowie chodzą po tym ostatnim USG właśnie. Lekarka nie wiedziała, co to właściwie w tym brzuszku jest.. eh. W przyszłą środę mam się stawić w szpitalu i jakiś jej kolega mi malucha dokładnie przebada na nowym sprzęcie USG który mają dostać. Mam nadzieję, że mój maluch urodzi się zdrowy i wszystko będzie dobrze.
NOWE FORUM- jakie kategorie widziałybyście tam na tę chwilę? Póki co stworzyłam kategorię OSTATNIA PROSTA w którym są dwa forum- "III trymestr" i "Poród" - jakieś propozycje? Chciałabym zmienić skórkę forum ale jeszcze muszę dojść do tego jakW ogóle zaraz otworzę tam w pierwszej kategorii ORGANIZACJA temat co byście najchętniej widziały na forum, jakie kategorii, podfora itd. i będzie można póki co tam podyskutować o tym. Liczę na Waszą pomoc
-
u mnie tez noc do nieczego, nawet Emilka zle spala. Jestem padnieta, bo usnelam ok 1 w nocy a wstac musialam jak zawsze miedzy pon.-pt- o 6.30. zaraz sie zdrzemne, bo w nocy wstawalam i budzilam sie co chwile, a rano corka przed samym wyjsciem do przedszkola poszla do toalety zrobic siku i wrocila gola.....i mowi mama ja jestem golas
.
Ja ostatni lubie sos tatarski, a do slodkiego mnie nie ciagnie, wole kwasne i slone.
MOREMI widze, ze ty pod wzgledem fotelikow i chust masz takie samo zdanie jak ja. Ja sie "doszkolilam" jesli chodzi o foteliki z fb grupy 8 *, i zamierzam kupic chuste ale najpierw kolkowa. Jest fajna grupa na fb Chusty Polska- nosimy, motamy, wiazemy. Jestesmy chyba wiekowo zblizone
moremi lubi tę wiadomość
-
Invis, mega. Pewnie w trakcie pojawia sie nam jakieś dodatkowe wątki typu "karmienie piersią", "szczepienia", "pielęgnacja niemowlęcia" itd. Wydaje mi sie, ze w praktyce to wyjdzie. W ogole to przy okazji polecam Wam film "Obdarowani" - wczoraj oglądałam i oczywiscie łezka poleciała. Bardzo ładny film, ciekawa historia
Invis lubi tę wiadomość