Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Czarnaa94 wrote:karmelek spokojnie, pójdziesz i przynajmniej od razu zobaczysz serduszko. Z resztą widziałaś jak dziewczyny panikowały jak chodziły wcześniej i nie było widać zarodka
Tym bardziej że ten kalendarz nawet tak podpowiada..
no to idziemy w jednym czasie
teraz znów czekanie i ogrom cierpliwości jest potrzebny!!
Czarnaa94 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, zrobiłam trochę wyliczeń,
przy pierwszej ciąży cykle były 28 dniowe i poszłam do gina dokładnie w 43 dniu licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, było już widać walące serducho,
teraz w piątek będzie 34 dni od pdom, czyli o 9 mniej niż poprzednio, no, ale cykl też się skrócił o 4 dni.
Im jestem starsza tym bardziej niecierpliwa, muszę zacząć wyszywać czy cuś
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Ja chyba wybiore sie 12.03 to bedzie 43 d.c.
Dziewczyny z innej beczki bierzecie L4? Jak to wyglada czy na pierwszej wizycie dostane L4 ciazowe czy na poczatku musze udac sie do rodzinnego?niestety albo i stety;) mam taka prace, ze wole nie ryzykowac swojego i dziecka zdrowia. Z reszta maz zabronil a ja ske przeciez meza slucham:D -
mada_lena wrote:Ja chyba wybiore sie 12.03 to bedzie 43 d.c.
Dziewczyny z innej beczki bierzecie L4? Jak to wyglada czy na pierwszej wizycie dostane L4 ciazowe czy na poczatku musze udac sie do rodzinnego?niestety albo i stety;) mam taka prace, ze wole nie ryzykowac swojego i dziecka zdrowia. Z reszta maz zabronil a ja ske przeciez meza slucham:D
Jeśli gin uzna, że powinnaś dostać L4 to je dostaniesz i nie musisz iść do rodzinnego. Gin wystawi też zaświadczenie do pracy, że jesteś w którymś tam tygodniu ciąży i od tej pory 4h przy kompie, restrykcyjne godziny, obowiązki na Twoją korzyść itd
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Monique wrote:Ja np. mam pracę biurkową, więc na razie dzielnie jezdzę do pracy, ale chyba nie zamierzam jakoś specjalnie długo )
Rany, a ja targałam brzucho 8 miesięcy z hakiem, w pracy się śmiali, że urodzę w trakcie przerwy śniadaniowej
teraz już nie byłabym taki chojrakMonique lubi tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
X patiiix3 pisałaś wcześniej, że masz problemy z tarczycą ? Może coś mi powiesz na temat mojego wyniku TSH = 2.83. Jak byłam w ostatni czwartek gin powiedziała, że za wysokie jak dla kobiety w ciąży czym oczywiście mnie śmiertelnie wystraszyła i faktycznie norma dla ciężarnych w 1 trymestrze = 2,5. Czy myślisz ze to się obniży - ponoc ze wzrostem hcg obniza się tsh...co sprawdzę w tym tygodniu. Z góry dzięki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2014, 17:31
-
Monique wrote:Ja np. mam pracę biurkową, więc na razie dzielnie jezdzę do pracy, ale chyba nie zamierzam jakoś specjalnie długo )
Ja pracuje w pracowni rezonansu magnetycznego i nie chce sie narazac. Dlatego na ten tydzien wezme zwolnionko od rodzinnego a w srode poprosze ginke.
Monique jak zaczniesz zasypiac za biurkiem to bedzie znak , ze czas sie troche pobyczyc:)Monique lubi tę wiadomość
-
Czarnaa94 wrote:dziewczyny ja też idę dopiero 22 marca pierwszy raz. A bety nie robiłam bo 2 krechy są to po co się stresować dodatkowo i kłuć
Ja też sie coraz bardziej skłaniam ku temu, żeby bety nie robić, bo oczywiście bedę się stresowała. -
RewolucjaSięDzieje wrote:Dziewczyny, zrobiłam trochę wyliczeń,
przy pierwszej ciąży cykle były 28 dniowe i poszłam do gina dokładnie w 43 dniu licząc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki, było już widać walące serducho,
teraz w piątek będzie 34 dni od pdom, czyli o 9 mniej niż poprzednio, no, ale cykl też się skrócił o 4 dni.
Im jestem starsza tym bardziej niecierpliwa, muszę zacząć wyszywać czy cuś
A ja wyszywam haftem krzyżykowym, bardzo polecam, odpręża, a efekty mozna podarować w prezencie, albo powiesić sobie na ścianie -
Monique wrote:Ja np. mam pracę biurkową, więc na razie dzielnie jezdzę do pracy, ale chyba nie zamierzam jakoś specjalnie długo )
Ja też mam pracę biurkową, ale niestety z powodu niektórych współpracowników jest dość stresująca. A przede mną bardzo nerwowy i pracowity okres, zawsze wtedy jest masa pracy, nadgodziny i dodatkowe zlecenia. Więc ja tylko poproszę o zaświadczenie o ciąży dla pracodawcy, powiem kierowniczce, zaniosę zaświadczenie do kadr i nie będę robiła żadnych nadgodzin. -
Mysz86 wrote:A ja wyszywam haftem krzyżykowym, bardzo polecam, odpręża, a efekty mozna podarować w prezencie, albo powiesić sobie na ścianie
Dziabałam krzyżykowe, ale jakoś efekty mnie nie porywały;) wykonanie było nie takie jak trzeba
ale ostatnio zainwestowałam w maszynę Brother, bo już mam dość błagania, żeby ktoś mi coś przeszył, czy uszył, a poza tym uwielbiam wszelakie tildy, poduchy i patchworki i sama się będę w nie bawić (mam nadzieję ). Oczywiście jak się ogarnę i znajdę właściwe miejsce dla maszyny
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Mysz86 wrote:Ja też mam pracę biurkową, ale niestety z powodu niektórych współpracowników jest dość stresująca. A przede mną bardzo nerwowy i pracowity okres, zawsze wtedy jest masa pracy, nadgodziny i dodatkowe zlecenia. Więc ja tylko poproszę o zaświadczenie o ciąży dla pracodawcy, powiem kierowniczce, zaniosę zaświadczenie do kadr i nie będę robiła żadnych nadgodzin.
Mam to samo, niby za biurkiem, ale stresu jak przy odminowywaniu
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości.