Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ja też będę chrzciła szybko - mam po synku biały kombinezon więc maluch nie zmarznie a pzynajmniej jest wielka szansa ze prześpi mszę i potem da spokojnie posiedzieć.. co z tego że ciepło czy że się wygląda jak trzeba ganiać do zakrystii bo dziecko płacze itd - a tak wogóle to ja chrzciłam jak mały miał z 1,5 miesiąca i weszłam w sukienkę i wyglądałam super - przynajmniej miałam powód żeby wyjść do fryzjera i do sklepu
teraz też planuję ombre po porodzie na chrzciny strzelić ..
xpatiiix3, AgataP lubią tę wiadomość
-
viviana w żebra?? Nawet nei wiesz co mówisz moja jak mi przywali to aż mi łzy lecą i czuje jakby mi się rozrywały. Moja właśnie siedzi mi na prawych i jak się prostuje to ból nie do zniesienia. Wczoraj lekarz na usg jak zobaczył na usg jak mi nogi wpycha to aż powiedział "ała chyba boli Panią".
-
A ja właśnie chyba będę chrzcić w Wielkanoc, goście przyjadą na jeden dzień i pojadą. U nas i tak nie ma miejsca żeby przenocować
Ale nie wiem ile taka przyjemność bedzie nas kosztowala, tak bez slubu to swoje zaplacic pewnie trzebaAgataP lubi tę wiadomość
-
a zapraszacie na chrzciny całą rodzinę? chodzi mi o ciotki, wujków, itd...bo u mnie dotychczas takie zwyczaje panują ale ja ostatnio stwierdziłam, że po co wszystkich zapraszać? najważniejsi rodzice, chrzestni no i ewentualnie pradziadkowie dzieci...jak myślicie?
-
niecierpliwa21 wrote:A ja właśnie chyba będę chrzcić w Wielkanoc, goście przyjadą na jeden dzień i pojadą. U nas i tak nie ma miejsca żeby przenocować
Ale nie wiem ile taka przyjemność bedzie nas kosztowala, tak bez slubu to swoje zaplacic pewnie trzeba
W niektórych parafiach jest cennikPamiętam,jak załatwialiśmy ślub kościelny i było potrzebne zaświadczenie od chrztu z adnotacją,że wcześniej kościelnego nie było. W starej parafii mojego męża było co łaska.Jak ja poszłam po swoje w innym kościele to pani mnie rozwaliła mówiąc,że to kosztuje 20zł. Natomiast w ciężkim szoku byłam,kiedy płaciliśmy za ślub i ksiądz powiedział,że to za dużo i że na pewno mamy teraz inne wydatki
AgataP lubi tę wiadomość
-
Haha uśmiałam się ,kolega mnie podrywa hahaha maleńka do mnie a ja mówię no nie taka maleńka w obwodzie to pewnie już jak opona od tira hahaha a się nie widzieliśmy sporo czasu ale fajnie tak pogadać ,ale oczywiście patka jak zwykle niedostępna
U mnie za chrzest co łaska ,ale nie mniej niż 150 :oWiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2014, 16:26
maaartinka, mada_lena lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Niecierpliwa, Nawtka zalezy na jakiego ksiedza traficie..
My pierwszego syna chrzcilismy jak mial dwa latka!
Pewnie niektore powiedza ze szok! Ale my tez nie mamy slubu koscielnego i pierwszy ksiadz do ktorego poszlam w mojej parafii doslownie mnie zwyzywal, na co trzasnelam drzwiami i powiadzialam ze łaski nikt mi robic nie bedzie!
Po czasie w innej parafi znalazl sie ksiadz - zloty czlowiek i nie robil problemow. Powiedzial ze bardzo sie cieszy ze chcemy dziecko ochrzcic, a sytuacje w zyciu sa rozne..
Synek byl niesamowice grzeczny, a po 20 minutach zasnal mi na rekach, natomiast te maluchy darly sie okropnie
Teraz chce chrzciny zrobic wczesniej ale zobaczymy czy znow nie wynikna problemy braku slubu..
A co do kasy, to tamten ksiadz powiedziwl co łaska.. Wiec zapakowalismy w kopertw tyle ile uznalismy za sluszne i po mszy zanieslismy -
Ja Oliwi chrzest robiłam w domu ale nie wiem czy chce przechodzić przez to poraz drugi i sprzątać całą noc potem. Stanie w kuchni też jakoś do przyjemnych nie należało i chyba chciałabym usiąść tym razem na tyłku żeby mi ktoś podał szklankę soczku. Ciekawe ile taka impreza w restauracji wogóle kosztuje bo jak usłyszałam cene za komunie mojej koleżanki córki to usiadłam.
AgataP lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie z chrzcinami to raczej bedzie konflikt... nie chcialabym chcic, ale jedna babcia moja z dziadkiem - ona -dziecko popa prawoslawnego, on - diakona; druga moja babcia ze szlachieckiego rodu ochszczona w katolicyzmie, ale chodzi i do kosciola i do cerkwi, moi rodzice - ateisci, ale "fajnie kosciol naucza", chociaz tak na prawde ani na mszy prawoslawnej, ani na katolickiej nie byli, cala wiedza z tv i ksiazek filozoficznych - oderwani. Moja tesciowa - zagorzala katoliczka (kt.nie postepuje jak owa). Ja - raczej czlowiek rozumu i faktow i analizy,ale ochrzczila mnie babcia w prawoslawiu, pozniej przed slubem "zmuszono" mnie do konwersji, bo ksiadz nie chcial dac slubu, maz - to tylko jak u mamusi swojej jest to z nia pod raczke do kosiola smiga...chciala bym, aby mój dzieciak sam zadecydowal, jak podrosnie, czy jest mu to potrzebne... ale moj maz to powoluje sie na presje spoleczna... jednym slowem, kiszka.
AgataP lubi tę wiadomość
-
Karmelek,masz rację
My trafiliśmy na cudownego księdza,który wiele lat spędził na misjach w Afryce. Niestety już go u nas nie ma
Na pewno będziemy mieć problemy bo księdza po kolędzie nie przyjmujemy a oni mają na człowieka całą kartotekę
Jakoś bardzo wierzący też nie jesteśmy ale nie chcemy,żeby mały poczuł się odrzucony jak wszystkie dzieci będą szły do komunii. Jak będzie starszy to już sam zdecyduje w sprawie bierzmowania i religii
-
A co do gosci to tez zapraszamy tylko dziadkow i chrzestnych, moj maz rodzenstwa nie ma, a moi to chrzesni wiec wszystko w jednym
u synka byla jeszcze prababcia, ale nie wiem czy tym razwm da jeszcze rade przyjechac.. Ja nie widze potrzeby robienia z tego imprezy.. A po wszystkim planujemy tak jak wtedy zrobic obiad w domu, plus kawa i ciasta.. Bralismy sobie taka pania kucharke z corka ktora pomagala, zmywala.. Juz pare imprez obskoczyla tak u nas w rodzinie i zawsze sobie ja chwalimy bo i my mozemy sobie spokojnie posiedziec bez patrzenia na zegarek i martwienia sie o cokolwiek a i ta pani za duzo tez nie kasuje
Madlen222 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHa, pamietam, jak ja bralam zaswiadczenie dla meza przed slubem w jego parafii (zawsze musze wszystkie rzeczy za niego zalatwiac), to przede mna facet rzucil 10, bo co laska. To jak Go ksiadz wyzywal i gonil,, ze kpiny se robi itp.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2014, 16:35
-
Amnezja no dokladnie
Nastka tak jak napisalam pomysl moze o kims do pomocy? U nas w restauracji to po 100-120zl. I to jeszcze na zegarek patrza.. Poza tym u mnie sama najblizsza rodzina, niektorzy z daleka wiec i tak do domu musze zaprosic..
A bez slubu coz.. Tez swoje wrazenia opisalam -
Są takie kwiatki
Jeszcze raz trafiłam na przyzwoitego księdza. Mieliśmy reanimację w kościele podczas mszy. Wiecie,że ksiądz i reszta ludzi modlili się za zdrowie tego człowieka.Szok. Zazwyczaj jest tak,że zakonnica stoi przed wejściem i prosi żebyśmy byli cicho i nie zakłócali mszy.
RewolucjaSięDzieje lubi tę wiadomość
-
e_v_e wrote:Dziewczyny które bedą chrzcily dzieciaczki będziecie to robic w zimę np w gwiazdkę czy czekacie na wakacje jak bedzie ciepłej? Ja bym chciała w gwiazdkę,ale w sumie to boje sie, ze bedzie strasznie zimno w kościele
A chciałam kolo czerwca tylko szkoda tego ubranka..
My też nie mamy ślubu a moja siostra która ma być chrzestną ma tylko cywilny ale na pewno znajdzie się ktoś kto ochrzci.. Przynajmniej tak mi się wydajeWiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2014, 16:49