Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam mamusie. Ja sie pochwalilam ze noce mam galante to mialam dzis za swoje. 3.30 pobudka z bólem brzucha:/ i teraz sie zastanawiam czy to macica czy jelita? Wzięłam spazmoline na wszelki wielki. Mała kopala, wiercila sie
Potem zasnąć nie mogłam, bo głodna. 4.30 kanapka z nutella, herbata. I jakos zasnęłam. Wstałam po 7. Zaraz ide na wizyte na NFZ po L4, ale poprosze zeby chociaz mi tetna posłuchała. Na reszte nie liczę.
Pati sprawdź co tam sie zadzialo kochana.
Mamusie pracujące ja Was podziwiam naprawde. Mnie sie wydaje, ze mam juz sto lat, reumatyzm, coraz gorszy wzrok i chęci do zycia zero. Chyba musze zjescbo marudzę.
Miłego dnia brzuchatkiAgataP, Maga31 lubią tę wiadomość
-
Wstałam i ja.
Sama nie wiem z tymi twardnieniami, wieczorem znowu mnie mocno spięło, pomogło leżenie na boku, ale potem znowu i wzięłam no-spę. Czekam na wizytę, zobaczymy czy to skraca szyjkę, choć mój gin za twardniania na ostatniej wizycie pierwszy raz podniósł głos na mnie. Ale ja odpoczywam i tak się robią. Zaczynam brać no-spę jak kazał codziennie, żeby to poluzować trochę.
Dziś dla odmiany boli mnie nerka, ta w której mam zastój, uczucie nadwyrężenia całego boku, ehhhh. Jak nie urok to sraczka.
Współczuję dziewczynom które nie mogą usnąć. Od kiedy odeszły upały bardzo dobrze mi się usypia, wstaję aby na siku. Nawet duszności zelżały, nie łapią mnie tak często.
Dziś idziemy do Rossmanna na zakupy kosmetyki dla mnie do szpitala i dla Małej.
-
Pinsleepe, Karmelek - trzymam kciuki, zeby wszystko było dobrze!
Pati, biedactwo - znowu to samo? Kurcze jedz do jakiegos porzadnego lekarza i nie daj się wyrzucic z gabinetu dopóki nie powie/zrobi czego sensownego! Moze powinnas jednak wiecej lezec?? Trzymam kciuki - na szcescie już niewiele Ci brakuje - na pewno dasz rade!!pinsleepe lubi tę wiadomość
-
Po weekendzie mam wizytę także ma sprawdzić mi szyjkę i te sterydy zapewne dostane z reszta będę nalegać, wole być spokojna, w razie "W".. No polciało sporo ,na razie cisza, oby przeszło.. No jeszcze min. 3 tyg niech posiedzi w brzuszku i rośnie malutka ,a jak to minie to juz będę pewna że będzie w porządku co by sie nie działo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 08:52
AgataP lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualny
-
Blue a biegunka ustąpiła? Jesli bardzo ci dokucza i czujesz, ze jest cos nie tak idź. Ja wychodzę z założenia, ze lepiej pojsc o raz za duzo niz jeden za mało.
Vivi zwiększ moze jeszcze magnez. Ja biore 3x2 czyli 6. Poza tym no- spa. Jak to gin, któremu ufam powiedział, magnezu w ciazy nidgy za wiele bo to nadzionko w brzuszku wysysa ile sie da
Wlasnie wylalam gorąca herbatę na łóżko:/
A moj maz twierdzi, ze wkrecalam sobie ze mam wizyte i sie denerwuje stad ta dzisiejsza noc.
Ktos dzisiaj oberwie !!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 09:00
AgataP lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja.. Po meczacej nocy.. Najpierw nie mogłam zasnąć bo brzuch mnie bolal cały twardy juz trzeci dzień mi się tak robi.. Potem się obudzilam o 2 bo wyspana, o 3:30 bo koszmary, o 4 siku o 6 koniec spania.. Porażka jakaś!
Pinsleepe jeśli można wiedzieć to jak ci wyszla glukoza? Bo ja jakoś cały czas się tym martwie..
Tak poza tym to trzymaj kciuki
Pati jak krew to jedź na IP
A jak tam sylvi? -
Blue właśnie jak jelitowo dziś?
Pati kurcze czemu tak Ci się robi Kochana, przecież odpoczywasz.
Madalenka masz rację, będę brać więcej magnezu bo i dziś w noge skurcz łapał bolesne to cholerstwo, a magnezu mniej brałąm bo te jelita miałam obolałe a magnez trochę może wzmagać biegunki, ale już mi lepiej to pobiorę. Daj znać jak po wizycie. -
nick nieaktualny
-
Właśnie nie nosze małego leże ile tylko się da juz sama nie im, póki co nic nie polecialo ale leże to może temu nic i sucho jest.. Jak dalej będzie cos to podjade, no i wiecznie przed weekendem coś.. Ehh... To tylko śluz podbarwiony krwią był nie sama krew.Livia
Nela
Marcel
-
Dzien doberek:)
A ja wyspana, mimo iż 6 razy wstawania na siku było:)
Pati kochana jedź i sprawdź to, nie ma żartów...Mada lena dobrze mówi, lepiej raz za dużo pojechać niż za mało!
Pinesleep ja też mam takie twardnienia i to bardzo często, w czasie dnia to zdarza się 20 albo i więcej razy. Ale mnie pod ktg podłączali i skurczy nie wykazało, a nawet czułam na ktg jak mi twardniało i od razu patrzałam czy to skurcz ale nic nie wykazało. Zawsze mam na poziomie 20. I mi tu lekarz mówi że te twardnienia są normalne dopóki nie ma bólu i nawet mogą być regularne. Czyli wychodzi na to, że nie zawsze jest tak że skurcze bolą? I bądź tu człowieku mądry i spokojny w ciąży. Znowu potwierdza się stwierdzenie że każdy organizm jest inny i nie można generalizować.
Zauważyłam że ostatnio ciągle coś się dzieje, jak nie szyjka, to śluz, to skurcze, to bóle..chyba taki czas nastał. Oby jak najszybciej być już na końcu bo normalnie ciągły stres w tej ciąży.AgataP lubi tę wiadomość
-
A ja się martwie tez ruchami.. Wczesniej to kilka razy dziennie tak mi dokopywal ze ciężko było o nim zapomnieć.. Później myslalam zeby na IP jechać bo małego nie czulam ale pokopal jak juz się zbierać miałam i nie pojechalam.. I od tego czasu ruchy sa znikome.. Coś tam czuje ale muszę się bardzo wczuć.. Nie wiem co mam myśleć.. Niby kopie ale bez porównania..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2014, 09:20
AgataP lubi tę wiadomość
-
dołączam do grona nie wyspanych.. coprawda spałam ale co to za spanie jak wstawałam chyba z 15 razy.. najpierw mąż coś jeszcze robił i mnie budziło, potem synek, komar, siku i wogóle jakoś źle się mi dziś spało - to było męczenie a nie sen .. poza tym wróciło mi to uczucie pełności i twardości w brzuchu i znów schizuję co to.. choć widzę że się mały wypycha bo raczej z jednej lub z drugiej strony robi się taka wystająca kulka a nie całość no ale wczoraj robił to dosyć często - stawiam na głowe a z drugiej na dupkę no i kopie dosłownie pod samym biustem więc mam nadzieje że to moje uczucie to od położenia własnie ale jak was czytam to schizuję że tyle się u was dzieje.. a ja jeszcze muszę dziś mężowi ogarnąć prezent imieninowy ale chyba zachaczę rossmana i na tym zakończe wymyślanie ..
AgataP lubi tę wiadomość
-
maaartinka wrote:A ja się martwie tez ruchami.. Wczesniej to kilka razy dziennie tak mi dokopywal ze ciężko było o nim zapomnieć.. Później myslalam zeby na IP jechać bo małego nie czulam ale pokopal jak juz się zbierać miałam i nie pojechalam.. I od tego czasu ruchy sa znikome.. Coś tam czuje ale muszę się bardzo wczuć.. Nie wiem co mam myśleć.. Niby kopie ale bez porównania..
Kochana ja też zawsze się martwię jak ruchy słabną, tym bardziej przy dwójce dzieci gdzie wydawać by się mogło że powinny dawać mi popalić. Tydzień temu tak miałam że rzadko co czułam ruchy, raz na ktg też słyszałam, że się na maksa ruszają a ja tego nie czułam, to samo na usg. Czasami dzieci się tak ułożą że nie odczuwa się tak bardzo ruchów, tak mi lekarz powiedział. Przyjęło się że podczas zaawansowanej ciąży kobieta czuje wyraźnie wszystkie ruchy i mocno, ale nie zawsze tak jest. Nie martw się na zapas. Jeśłi czujesz jakiekolwiek ruchy to ok, możesz zacząć się stresować jak w ogóle nie będziesz czuła. Chociaż ja już miałam takie sytuacje że czasami nie czułam żadnego ruchu przez parę godzin. -
maaartinka wrote:Sisii mój właśnie na jedzenie nie reaguje juz..
Może spróbuje zjeść cos mega słodkiego ale jak na glukozę nie zareagował to nie wiem czy to jest na niego jakiś sposób..
Moje dzieci też nie reagują na słodkie. Nie u każdego dzidzia to działa.
No obserwuj kochana i jak będziesz się stresować to lepiej jedź i sprawdź, zawsze będziesz spokojniejsza :*AgataP lubi tę wiadomość
-
A mnie dziś lekarz na NFZ zestresował stwierdził że serduszko na jego ucho bije za wolno ale sprzęt ma kiepski i mam dzis dla pewności podejść wieczorem do prywatnego gabinetu ale do 19,30 będe się denerwować. A tak mój Bąbel ma 1368 g podobno.
AgataP, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość