Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Madalena - ano chłop to ma ciężko, aby dogodzić kobiecie, a zwłaszcza kobiecie w ciąży
Dobrze robisz, że ukrócasz takie zachowania - ktoś musi mieć na pieczy dobro powiększającej się rodziny
Śledziłam wrześniówki z zapartym tchem. Sytuacja chyba jednak jest pewnym dowodem na to, że ZZO potrafi spowolnić postęp porodu...
Powodzenia kochane na wszystkich wizytach i kontrolnych USG
Vivianka - trzymaj się, a jak spojenie, wstrzymało trochę?xpatiiix3, Viviana, mada_lena lubią tę wiadomość
-
Witam sie i ja:)
W weekend obskoczyłam dwa roczki, bardzo się objadałm więc dziś torche stopuję z jedzeniem.
Widzę, że zaparcia wróciły! Niestety ja mam ten problem odkąd usunęli mi woreczek robaczkowy, nie wiem czmu, ale radzę sobie z nimi doskonale. Wieczorem przygotowuję pół szklanki wody z 1 łyżeczką miodu i tak zostawiam na noc, a rano jak tylko wstanę od razu piję. Zero zatwardzeń, a przy tym zauważyłam większą odporność.
Powodzenia na wizytach.mada_lena, Maga31 lubią tę wiadomość
Marzenia się spełniają gdy ludzie się wspierają
Nasze kochane serduszko
https://www.maluchy.pl/li-69440.png -
Madalenka kochana ulga przyszła wczoraj
hehe do 1sie pomeczylam i poszłam spać od razu lżej i brzucha tak nie ciągnie w dół
Powiem tak w kroku przz te zaparcie wieczorem to juz bolalo tak jakby mała głowę w pochwie trzymała bo aż stawiał się brzuchol i ja chyba zepchnęło w dol w miednicę znowu i to mi tez utrudniało sprawę... Wsio w środku miałam obolale jakbym ostro poużywała sobie faceta... I z ulga w miarę to przeszło
Wspolczuje Wam dziewczynki dolegliwosci ja wczoraj tylko to myslalam ze zwariuje...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2014, 10:09
Livia
Nela
Marcel
-
Witam z rana:)
Optimus ja mam to samo z palcami. Jak się budzę w nocy na siusiu to normalnie papieru toaletowego nie mogę dobrze złapać, ból w kostkach i palcach no i są bardzo spuchnięte. Rano jeszcze mnie trzyma, puszcza dopiero jak już dłużej pochodzę i coś porobię. Co nie zmienia faktu że dłonie spuchnięte są maksymalnie cały czas, już musiałam pozbyć się pierścionka i obrączki ;(
No i jeszcze te kolana, oj bolą! boję się, że jak jeszcze przytyję to już w ogóle nie wstanę ;(
W ogóle nie mam coś nastroju ostatnio i boję się znowu o moje dzieci, żeby wszystko było ok. Ta ciąża przysparza mi tyle stresu i nerwów że jak moje dzieci nie będą nerwowe w przyszłości to będzie cud.
Dziewczyny dzisiaj wizytujące trzymam kciuki! Powodzenia!
Czekam na same pozytywy!!!ÓptimusPrime, xpatiiix3 lubią tę wiadomość
-
alka89 wrote:Anusia ,u mnie tez 13 na plusie,mimo ,ze stosuje bio oil dwa razy dziennie to mam takie rozstepy ,ze masakra,az boli i mam je kompletnie wszedzie
U mnie rozstępy to tylko na cyckach, a na brzuchu to pewnie kwestia czasu, bo skóra strasznie ciągnie i swędzi, a też smaruje dwa razy dziennie. Jakoś będzie trzeba to przeżyć... -
Madalena ja tez sie wkurzam jak musze sponsorowac mojego matke ale po ostatnich wydarzeniach sie to ukrucilo. My tez jak nawet do niej na obiad jechalismy to musielismy miec swoje produkty az wkoncu peklam i powiedzialam ze wole zjesc w barze niz ja sponsorowac wiecznie.
mada_lena lubi tę wiadomość
-
Mnie to az tak nie przeraza,ale wkurza mnie ,ze mam takie boczki,masakra. Nigdy nie moglam ich zgubic ,a teraz to w ogole,a niby po cc to gorzej sie dochodzi do swojej figury,a ile w ttym prawdy to nie wiem
Pati,jakie platki moge jesc przy tej cukrzycy/Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
Goplanko narazie spojenie mi odpuściło, aż się boję to słowo wymawiać
jadłam te galaretki non stop, no i jakoś przystopowało. Nie schylam się za bardzo, nie kucam ( wtedy można to spojenie ładnie sobie naruszyć), wstaję z łóżka ze złączonymi nogami. Teraz z tyłu dokucza krzyż, trochę kośc ogonowa, ale to od pozycji do spania boli, a Tobie Goplanko odpuściło spojenie?
Dziewczyny zobaczcie animację, co się dzieje z jelitami w ciąży
http://www.msichicago.org/whats-here/exhibits/you/the-exhibit/your-beginning/make-room-for-baby/interactive/Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2014, 10:22
Rybka Nemo, Goplana, Lavendula, Maga31, Strupka, AgataP, mada_lena lubią tę wiadomość
-
Viviana wrote:Goplanko narazie spojenie mi odpuściło, aż się boję to słowo wymawiać
jadłam te galaretki non stop, no i jakoś przystopowało. Nie schylam się za bardzo, nie kucam ( wtedy można to spojenie ładnie sobie naruszyć), wstaję z łóżka ze złączonymi nogami. Teraz z tyłu dokucza krzyż, trochę kośc ogonowa, ale to od pozycji do spania boli, a Tobie Goplanko odpuściło spojenie?
Dziewczyny zobaczcie animację, co się dzieje z jelitami w ciąży
http://www.msichicago.org/whats-here/exhibits/you/the-exhibit/your-beginning/make-room-for-baby/interactive/
Vivianka animacja niesamowita:)Marzenia się spełniają gdy ludzie się wspierają
Nasze kochane serduszko
https://www.maluchy.pl/li-69440.png -
Goplanko mój gin twierdzi, że to się rozchodzi do pewnego momentu i uspokaja, także oby już Twoje się tam ustabilizowało, bo wiem dobrze, jakie to uprzykrzające. Nawet jak mnie złapało czasem to było już o wiele delikatniejsze niż na początku. No i jeszcze często jak nasze Maluszki ułożone główkowo naciskają główką to wtedy też boli, a ja wtedy leżę na lewym boku by Mała główkę ze spojenia zdjęła.
Rybka Nemo no jak to zobaczyłam to kosmos, że te nasze jelita tak są ściśnięte, że sie w ogóle pomieszczą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2014, 10:27
Goplana, Rybka Nemo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadalena, ale Twoja tesciowa, przepraszam, bezczelna! Macie Dziecko w drodze, a ona pozycza na przyjemnosci! Mnie zawsze uczono, ze nak sie nie ma -nie pozycza sie! Jak brakuje jej kasy, to niech nie jedxie, badz w banku wezmie pozyczke!to nie jest nagly przypadek, kiedy cos sie stalo I trzeba wspomoc finansowo!!!
alka89, alka89, xpatiiix3, mada_lena, Madlen222, Viviana, Lavendula, Rybka Nemo, Maga31, RewolucjaSięDzieje lubią tę wiadomość
-
Viviana wrote:
Madalenka coś wiem o pożyczaniu pieniędzy przez męża teściowej, ukróciłam to bo były ciągłe wycieczki po te pożyczki, już w pewnym momencie teściowa się nie wstydziła, a zwrotów oczywiście nie było.
U mnie podobnie. Z tym, ze ona jeszcze udaje, ze sie krępuje. Z reszta sam jej pomysł zeby teraz poprosić o pieniądze, gdzie wie ile kosztuje wszystko dla dziecka jest dla mnie nie na miejscu. Oboje uzgodniliśmy, ze bedziemy jej pomagać tak,ze płacimy za jej leki, maz wozi na badania, płaci za nie. Zapraszamy czesto na obiady, bądź maz jej zanosi. W zeszłym roku spędziła z nami kilkudniowe wakacje nad morzem. Ale to juz przesada. Tym razem sie nie ugne. Nie ma opcji. Z reszta podejrzewam, ze ten wyjazd na ktorym była tez został zasponsorowany
Gdybym miała duzo to prosze bardzo, ale teraz to chce miec zapas na koncie dla dziecka a nie na zachcianki teściowej.
Dobra kończę, nie bede Wam turla, ale przy najbliższej okazji jej poem co mysle. Nie wytrzymam.