Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylvi ja nie liczę,bo jakbym zaczęła to bym oszalela:p czuje, ze sie rusza wiec wiem, ze wszystko ok:) jak zacznę liczyć i nie doliczylabym sie do 10 to na pewno zaczelabym sie martwić i panikowac i ani dla mnie ani dla maluszka nie byłoby dobrze:)
Madlen222 lubi tę wiadomość
-
ufff stres puścił.. szyjka długa zamknięta, synek waży już 1200 - aaa jest dobrze
mada_lena, zupaztytki, xpatiiix3, Nata, ewelina_d, Amnezja, Goplana, Madlen222, Eve, Maga31, RewolucjaSięDzieje, Viviana, maaartinka, santoocha, e_v_e, anusiaa90, Agusia ;) lubią tę wiadomość
-
o tym tez wiem z Marcelem miałam akcje ze jak za mocno sie zdenrwowałam to Armagedon no i wczoraj mała też Armagedon mi robiła a dzisiaj Ładnie delikatnie się rusza ;)ahahaha ja ogladalam tez kiedyś parę odcinków myslalam ze padne..Livia
Nela
Marcel
-
e_v_e no w sumie to lepiej tak niż miałabyś się stresować, ja to zazwyczaj ruchy czuję jak siedzę albo leżę,jak stoję rzadko, wtedy to najwięcej czuję jak gdzieś się wypycha , najczęściej jest to główka pod prawymi żebrami
mada_lena, Maga31 lubią tę wiadomość
-
Pytałam z ciekawości o imię
dzisiaj na SR zapytałam się położnej o co chodzi z tym liczeniem, powiedziała że wiemy już kiedy dziecko jest aktywne więc w tych godz największej aktywności się liczy ruchy od 10 w górę być powinno, ja uważam że moje dziecko jest mało ruchliwe ale czuję że się rusza więc się nie nakręcam i nie będę liczyła ruchów, lekarz powiedział mi żebym sobie odpuściła, ale zapytam jeszcze w pt. Siedzę na allegro i nie wiem jaki ja mam kupić ten termometr do mierzenia noooo, chyba zapytam w aptece jutro.
Madlen222, e_v_e lubią tę wiadomość
-
AAA!!!! Ale jestem wk***ona! Przyjechała koleżanka z pracy mnie odwiedzić. Od środy jestem na zwolnieniu, wcześniej byłam na urlopie, który odkładałam na tę okoliczność i było wszystko ustalone. Pisałam, że jestem na stażu i nie wiem, czy mi zaliczą. No i nie zaliczą, muszę po macierzyńskim odrobić. Trudno, mają prawo i liczyłam się z tym. Ale tekstów, że mi "nie odpuszczą" i tym podobnych się nie spodziewałam!!! Od początku czerwca miałam być za zwolnieniu, ale powiedziałam w pracy, że pociągnę jeszcze trochę. Wytrzymałam prawie do końca lipca i poszłam na urlop a teraz wychodzi na to, że jestem leniwa i pewnie w ogóle po to w ciążę zaszłam, żeby siedzieć w chacie. Dobrze, że mam to relanium, właśnie sobie łyknęłam. Ciśnienia nawet nie sprawdzam, chyba by skali w aparacie zabrakło. Teraz każdej koleżance będę radzić, żeby od razu brała zwolnienie, jak tylko jej pozytywny test wyjdzie! I tak nikt nie doceni, jak dłużej popracuje!
Sylvi, glukometry dają za darmo w aptekach. Firmy farmaceutyczne tak robią, żeby lekarze ich paski wypisywali. Moi rodzice dostali w pierwszej aptece, do której weszli. Paski są na ryczałt, ale jeszcze niedawno nie były i nie wszyscy lekarze chcą wypisać. Mi receptę wypisała teściowa pediatra i wydali bez problemu 100 pasków.
Milaszka, bardzo chętnie bym coś poczytała, masz linki czy podać Ci maila?
Optimus, Pati, jak czytam o tych Waszych facetach, to moje ciśnienie jeszcze bardziej skacze. No co za gnojki, chociaż to dwa zupełnie odmienne typy, to oboje zasługują, żeby je mocno pogonić.
Madalena, po tych okropnościach, co od rana się naczytałyśmy, to faktycznie można się przestraszyć tego owinięcia pępowiną. Co teraz? Jak często kontrole? -
Opcja FB jest do przyjęcia, ale trzeba by się obwarować 99 zamkami i szyframi
:D:D
Marynka - w kwestii drugiego łóżeczka to myślę, że kosz mojżeszowy jest jak najbardziej racjonalnym wyjściem, może być nawet zwykły kosz wiklinowy, który się położy na jakimś samodzielnie zrobionym stelażu etc.
Caterina - gratulacje Ciociu!
Rrrany, podziwiam Was za te smaki czosnkowo-cebulowe, mnie otrzepuje od samego zapachu, jakoś mi teraz kompletnie te aromaty nie podchodzą. Nawet por czyni mnie zieloną na gębie, a feza to jak u Eweliny chrzany i musztardy jem często gęsto
IKC - dobrze, że jesteś w domu, myślałam o Tobie, odpoczywaj!:*
Strupka - cudne zdjęcie w avatarze:)
mada_lena - Ty to masz przez ostatnie dni, karuzela napięcia normalnie! z pieniędzmy oczywiście masz rację, przed Wami wydatki i nie ma co gadać o jakichś bzdurnych dofinansowaniach kogokolwiek.
Goplana - użyj sobie póki małża w domu nie ma, sproś przyjaciółki i zróbcie sobie babski comber, z malowaniem pazurów i filmami, a co! i koniecznie z jedzeniem, duuuużą jego ilością
Viviana - nie przejmuj się rozstępami, napewno nie są wielkie, a z biegiem czasu zbledną i nie będą wcale widoczne! smaruj tylko porządnie całe ciało i już
Pati - coś mi się wierzyć nie chce, że Ty w rozmiar 40 nie wchodzisz, ja jestem 10 razy grubsza niż Ty i noszę właśnie 38/40:D:D:D
Taka szprycha mama jesteś, jakoś masz felernie ubrania oznakowane
Agata - lepiej Ci? i nie jesteś żadna pipa, co się bólu lękaja też bez zzo nie dałabym rady i teraz (jak się uda) znowu wezmę. U mnie akurat przyspieszyło akcję i spowodowało, że poród wspominam rzewnie i bez traumy:)
Biedneście z tą cukrzycą, stresu, głodu, kłucia, matkoboska, za jakie grzechy?
Óptimus - masz nerwy dziewczyno, że znosisz takie teksty, zdzieliłabyś przez łeb to może by się istota szara zmitygowała, masakra, jak to mówi mój syn.
Santoocha - jakbym "słyszała" swoją teściową, ona też wie wszystko najlepiej, jest mistrzynią we wszelkich dziedzinach życia i w ogóle dr honoris causa.
Myślisz dobrze - rozluźnij kontakty, rozmawiaj o pogodzie, że dolar spadł, że fajną książkę czytasz o kuchni polskiej i tyle. Bezpieczne tematy. Z góry wiadomo, że nie da się pewnym osobom racjonalnie wytłumaczyć pewnych kwestii, więc po co się denerwować, a pfffffffffffffffff.
Gratuluję udanych wizyt, Nela Patrycjowa chyba wiedzie prym w wadze, co?od razu pomyślałam, że tak się Pati bałaś, że mało przybiera, a taki z niej kawał baby
ciekawe ile moja Klucha waży, dowiem się w sobotę i już zaczynam przebierać nogami
jeśli kolejne dzieci są większe, to nie jest to zbytnio budujące (Jasiek - 3,8 kg)
xpatiiix3, Viviana, AgataP, ewelina_d, ÓptimusPrime, mada_lena, Strupka lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Pinsleepe - nam nawet w szkole rodzenia JK mówiła, żeby iść na zwolnienie, gdy tylko się nadarzy okazja, bo Twojego poświęcenia nikt na pewno nie doceni, po swojej pracy też widzę, że dobrze się stało, że wylądowałam na L4 dość szybko...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2014, 21:28
ewelina_d, pinsleepe, sylvi, mada_lena lubią tę wiadomość
-
A ja pracuje nadal i dobrze mi z tym
nie zamierzam przestawać, chyba że stan zdrowia miałby mi na to nie pozwolić.
Dzień zlatuje calutki migiem, mam zajecie, czuje sie potrzebna. Nigdy nie bylam typem domatora i ciaza tego nie zmienia.
Po takim dniu na nogach z checia zasiadam przed telewizorkiem/laptopem nadrabiam Was poprzytulam sie z moim i calutka noc spienie budze sie nawet na siku.
Brak mi jakichkolwiek dolegliwosci, jak tak Was czytam to mi strasznie przykro ze tak narzekacie i wspolczuje naprawde , bo dla mnie ciąża coś pięknego. Ale kazdy inaczej przechodzi.
Obawiam sie tylko tej cukrzycy, probowalam odstawic slodkie. - nie da sie!Dotty84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPinsleepe, kochana, pamietaj, w PL ciezarna - najgorsze zlo z mozliwych, zwlaszcza dla pracodawcy! Ile to razy bylam dyskryminowana, bo mezatka x lat, tuz przed 30, a dzieci brak itp... dziwie się, ze myslalas o "ludzkim" traktowaniu. Podle, ale das ist Polen
Wiec jak to nie jest "twoje",idz od pierwszej kreski na l4! A co?! Siwatopogladu nie zmienisz...Madlen222, pinsleepe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny