Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dotty84 wrote:Hej - jeszcze nie zaczęłam
mam już kupiony olejek i zaczynam od najbliższej soboty! Myślę, że z tym 34 tygodniem to piszą poprostu, żeby zdążyć uelastycznić krocze przed porodem - więc raczej to traktuję jako "najpóźniej w 34", a że ja na prawdę baaaardzo chciałabym uniknąć tego cięcia to chcę zacząć jescze wcześniej
Ja tez chciałabym uniknąć cięcia, bo tego boję sie najbardziej, dlatego tez chce zacząć jak najwcześniej. Szkoda mi tylko moich długich paznokci, których udalo mi sie w ciazy nie obgryzacale tez nie chcialabym sobie czegoś podraznic.
-
Kuniak ale jaja
hehe korzystaj pewnie, zawsze to jakieś zabezpieczenie w razie jak na pewno będziesz chciała cesarkę.A rozmawiałaś już ze swoją gin coś o tej cesarce? Mnie czeka rozmowa w poniedziałek z ginem, no jestem ciekawa co on mi powie, czy będzie odwodził, czy spokojnie przyjmie to do wiadomości.
-
Hej kobietki!
Ewelina - co za przeżycia w nocyA swoją drogą też zauważyłam, że jak mi jelita szwankują to odbija się to na macicy. Jakieś bóle, kłucia - nie wiadomo skąd. A po skorzystaniu z toalety - mega ulga!
Desou - 100 lat dla Ciebie, spełnienia marzeń!
Pati - szczerze, to czytając Wasze historie z lekarzami z NFZ to już mnie chyba niewiele zdziwi
Dotty - ale numer, jaki ten świat jest mały! A swoją drogą, fajnie facet wymyślił biznes
ja na razie mam zamiar wziąć się za zwykłe szydełko i włóczkę, kiedyś jakieś proste kwadraty i kwiatki robiłam, a teraz pomyślałam, że zrobię słodkie malutkie buciki, no zobaczymy czy mi zapału starczy
A ja się cieszę, bo zamówiłam w końcu wózek i chustę
Chustę elastyczną, polskiej firmy Polekont - z polecenia koleżanki. Kupiłam używaną na allegro, zresztą z tego co widzę, to chyba firma się zamknęła albo ma przerwę w sprzedaży i w żadnym sklepie nie widziałam ich produktów.
Miłego dnia brzuszki!Dotty84 lubi tę wiadomość
-
Maga31 lubi tę wiadomość
-
Ja ogólnie szykuje się na dzień dzisiejszy na SN, jeśli CC to z konkretnych przyczyn, synek jak na razie się nie przekręcił (ale ma jeszcze czas) albo nieszczęsna cukrzyca, nie wiem czy jest ona wskazaniem do CC?
W sumie gdzieś czytałam, ze dzieci po CC inaczej "chorują" sama jestem dzieckiem z CC, ledwo wyratowanym: okręcenie pępowiną i szczerze nie wydaje mi się, że jestem jakaś inna. -
nick nieaktualnydesou stowka ! i lekkiego porodu
wrocilam od gina usg nie bylo bo gin nie bylo jeszcze w pracy, zatem nasiusialam tylko do fiolki ,dalam krew i sie zwazylam ,cale 63 g czyli przytylam lacznie 4 kg od poczatku ciazy,nikt nie marudzil bo jedyna osoba ktora marudzi jest moja gin a ze jej nie bylo to jej strata,ale zawsze mam stresa jak ide co znowu bedzie mi gadac na temat mojej wagi,tym razem pewnie do mnie zadzwoni i zjebie mnie kulturalnie przez telefon ze za malo tyje,a mialam tyc wiecej bla bla bla,ja sie staram ale wychodzi jak zwykle...no coz,wazne ze w ogole tyje bo juz sie martwilam jak stanelam na 1,5 tyg w miejscu.
posprzatalam lazienke,kuchnie,powynosilam smieci,po czym musialam umyc podloge bo mi sie worek spektakularnie na srodku kuchni rozpierdolil...standard...robie pranie i juz dzisiaj palcem nie rusze,potem pojade moze kupic juz proszek do ciuszkow dla malej i od jutra piore jej rzeczy ,dzis hippis jedzie kupic zelazko bo jest na jego liscieto bede dzialac z ciuszkami malej i jej komoda.
dzis cala noc snilam ze rodze w tych okropnych kwiatowych koszulach i az sie spocilam rano...nie wiem te koszule normalnie doprowadza mnie do szalu...na trzezwo tego nie kupie a napic sie nie ma jak.... pojade poszukac jeszcze przy sobocie w jakis odleglejszych sklepach moze cos beda mieli albo jeszcze raz sprawdze TKmaxxaWiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2014, 12:47
Maga31, Marzena27, Madlen222, lkc lubią tę wiadomość
-
Posortowałam resztę ciuszków do prania, dziś puścimy pierwsze pranie, bo pogoda się robi. Ale rany ile tego jest, tetry, ręczniki, prześcieradła, ciuszki, no wyjdzie prania, a ile prasowania ohoho. Dobrze, że mąż ma nastawienie do tego to mi pomoże. Kto w trakcie prania i prasowania a kto już po?
-
asia099 wrote:Ja tez chciałabym uniknąć cięcia, bo tego boję sie najbardziej, dlatego tez chce zacząć jak najwcześniej. Szkoda mi tylko moich długich paznokci, których udalo mi sie w ciazy nie obgryzac
ale tez nie chcialabym sobie czegoś podraznic.
Hmmm, no ja chyba jednak zaryzykuję i poproszę męża o pomoc - choć wiem, że na bank zaraz będzie chciał się bzykać...a mi tak średnio ostatnio się chce...Maga31, lkc lubią tę wiadomość
-
Agusia ;) wrote:Ja ogólnie szykuje się na dzień dzisiejszy na SN, jeśli CC to z konkretnych przyczyn, synek jak na razie się nie przekręcił (ale ma jeszcze czas) albo nieszczęsna cukrzyca, nie wiem czy jest ona wskazaniem do CC?
W sumie gdzieś czytałam, ze dzieci po CC inaczej "chorują" sama jestem dzieckiem z CC, ledwo wyratowanym: okręcenie pępowiną i szczerze nie wydaje mi się, że jestem jakaś inna.
Wydaje mi się, że cukrzyca jest wskazaniem do CC tylko jeśli nie urodzi się do terminu, tzn jak donosisz ciąże a maluszek nie będzie sie wybierał na tą stronę świata, to wtedy nie czekają i robią CC. -
Viviana wrote:Posortowałam resztę ciuszków do prania, dziś puścimy pierwsze pranie, bo pogoda się robi. Ale rany ile tego jest, tetry, ręczniki, prześcieradła, ciuszki, no wyjdzie prania, a ile prasowania ohoho. Dobrze, że mąż ma nastawienie do tego to mi pomoże. Kto w trakcie prania i prasowania a kto już po?
Tez wciąż walczymy z ciuszkami. Dzisiaj kocyki pościel popiore, bo fajnie wieje. Ale najpierw chlopakiWiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2014, 13:17
-
Isia jaki wózek zakupiłaś?
no jak ja mówię mojemu o tym masażu to widzę, że jest przerażony jakiś, te palce to się w pipkę wkłada i masuje od wew? Ja jeszcze nic nie prasowała, bo mam zamiar pod koniec września drugi raz wyprać te ciuszki wiec chyba nie ma sensu teraz, w ogóle zastanawiam się czy jest, ale to coś o zarazki chodzi tak?? najchętniej to bym to wszystko położyła na podłodze na kocu i objechała równo żelazkiem przeca to takie małe że szybko pójdzie
-
nick nieaktualny
-
Nata, kupiliśmy X-lander X-cite z fotelikiem BeSafe Izi Go. Wózek typowo miejski i leciutki - ze względu na szykujące się podróże, w tym samolotem. Na wycieczki terenowe będę miała chustę, potem planuję nosidełko
Co do masażu krocza - mój mężul strasznie napalony na to, że to ON będzie mnie masował, hehe, no zobaczymyNata, mada_lena, lkc lubią tę wiadomość
-
Isia a ile dałaś za używaną chustę? ja się zastanawiam czy nie kupić, chociaż koleżanka ma mi pożyczyć żebym sobie zobaczyła co i jak...
te wózki mają fajną budkę taką elastyczną jakbyWiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2014, 13:42
Isia14 lubi tę wiadomość
-
Vivianka ja już po praniu i prasowaniu...i powiem Ci że było tego od cholery...tym bardziej że ja razy 2 to sobie wyobraź. Nie wiem ile pralek z praniem włączyłam, ale dużo:) a prasowanie? hmm...co dziennie na siedząco po 2h przez parę dni i jakoś się udało:) Ale ja lubiłam to robić
Teraz wszytsko już w szafach dzieci mają poukładane rozmiarami i fasonami:) co na zimę, co na lato:) także myślę że i mąż się w tym jakoś ogarnie:)
Ja właśnie niedawno wróciłam z miasta i powiem Wam, że w ogóle nie nadaję się do takich wycieczek bez auta...Ledwo wróciłam, zaszłam tylko do jednego sklepu bo na reszte nie miałam siły...Nigdy bym się nie spodziewała że ciąża tak bardzo obciąża organizm.
Co do masażu krocza to u mnie też na bank skończyło by się sexem a niestety nie możemy...
Chłopaki do wzięcia wygrywają! Aż się wierzyć nie chce jak się to ogląda. A najlepszy jest ten co szukał dziewczyny w swojej sieci komórkowej i innej on nie chce. To było dla niego priorytetem. HAHA...jebłam.
Pati żenada z tymi lekarzami na NFZ. Niestety takie polskie realia, rzadko się zdarza trafić na porządnego lekarza na NFZ.
Co do porodu to ja SN nie skreślam jednak i nawet bym na chwilę obecną wolała chyba...trochę zaczęło mnie przerażać cięcie ;( Powiem Wam, że wiele historii porodowych z Holandii słyszę, rozmawiam z lekarzami i coraz mniej boję się porodu SN. Ufam tym holenderskim lekarzom jakoś i chyba mi z tym dobrze:)AgataP, xpatiiix3, Viviana, mada_lena lubią tę wiadomość