Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Lafar_ra wrote:ja piorę w płynie Dzidziuś, później zamierzam w normalnym prać.
Dziękitrzeba zacząć to wsio prać i to co duze do worków próżniowych wkładac bo szału idzie dostac..
Fidelissa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
no własnie nie wiem jak to z Kokoszką będzie.. niby wszyscy mówią ze dzieciaczki powinny miec ciuszki prane w bezzapachowym proszku.. ale przeciez jak wypiore to i tak wyprasuje wiec powinno byc ok.. wrrr.. chyba sama sobie chce problemy na głowe sciagac..
jeszcze tesciowa mnie do szalu doprowadza, wpieprza sie nie miłosiernie! -
Pinsleepe a co do zajęć z wojska to ja akurat ich nie mam, stomatologii u nas nie dotyczą
a medycyna i owszem z tym że moja mama (prawdopodobnie studiowała w zbliżonych latach co Twoja teściowa) również je miała i po cesarskim cięciu nikt jej nie kazał w nich uczestniczyć
a rodziła mnie 17.11 i do sesji zimowej siedziała w domku w innym mieście, nikt problemów jej nie robił.
Myśle że to kwestia "dogadania" się, duże znaczenie przynajmniej u mnie na uczelni ma średnia ocen, jeśli jest wyższa niż 4 wykładowcy patrzą przychylniejszym okiem -
halo dziewczeta:)
ja dzis mialam intensywny dzien! rano 3h szkoly rodzenia - nie powiem, zebym sie dowiedziala czegos nowego (moj maz nazwal mnie Hermiona z Harrego Pottera, znalam odpowiedz na kazde pytanie). ale moj maz dowiedzial sie paru rzeczy, wiec spoko:) jeden pan zapytal jak jest wyznaczana data porodu, wiec niektorym ewidentnie SR jest bardzo potrzebna:) najwiecej czasu bylo poswiecone temu, kiedy jechac do szpitala, a kiedy zostac w domu, i cwiczeniom z oddychania.
potem ped na slub przyjaciolki, a potem kupic farbe, i w koncu jest! taka jak tlo Belly;) ten jednolity fiolet, ciemniejszy.
i jutro znowu SR i cale 3h o porodzie.
Goplana - dzieki za filmiki, jestem juz na 200% pewna, ze SN:)
a ostatnio zrobilam kocyk na szydelku (70x85cm) i sie pochwalic chcialam;)
ÓptimusPrime, xpatiiix3, Agata92, santoocha, AgataP, Goplana, Maga31, KasiaKa, Milaszka, Fidelissa, Marzena27, Lavendula, Amnezja, Strupka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ewelina_d wrote:halo dziewczeta:)
ja dzis mialam intensywny dzien! rano 3h szkoly rodzenia - nie powiem, zebym sie dowiedziala czegos nowego (moj maz nazwal mnie Hermiona z Harrego Pottera, znalam odpowiedz na kazde pytanie). ale moj maz dowiedzial sie paru rzeczy, wiec spoko:) jeden pan zapytal jak jest wyznaczana data porodu, wiec niektorym ewidentnie SR jest bardzo potrzebna:) najwiecej czasu bylo poswiecone temu, kiedy jechac do szpitala, a kiedy zostac w domu, i cwiczeniom z oddychania.
potem ped na slub przyjaciolki, a potem kupic farbe, i w koncu jest! taka jak tlo Belly;) ten jednolity fiolet, ciemniejszy.
i jutro znowu SR i cale 3h o porodzie.
Goplana - dzieki za filmiki, jestem juz na 200% pewna, ze SN:)
a ostatnio zrobilam kocyk na szydelku (70x85cm) i sie pochwalic chcialam;)
Rewelacyjmy kocyl ja tez taki chce i chyba zrobie tez jaki wymiar robilas???
-
Obejrzałam Kossakowskiego. Muszę jutro małżowi go pokazać, coby mu do głowy nie przyszło, że będę rodziła sama
U nas pokój dla Szymka niegotowy, nadal jest naszą sypialnią. Czekamy przede wszystkim na tapety, później dobierzemy kolor farby i jazda z tematem.
Ciuszków nie mam popranych, ba nawet posegregowanych, leżą w kartonach na strychu.
Nie mam na razie gdzie ich ułożyć.
Orientujecie się w nianiach elektronicznych? Nie zależy mi na niani z kamerą, ale na takiej która będzie miała dobrą jakość dźwięku. Możecie coś polecić? -
caśka wrote:Rewelacyjmy kocyl ja tez taki chce i chyba zrobie tez jaki wymiar robilas???
zobaczyłam trochę projektów na ravelry i wyszło mi, że 400m mniej więcej potrzebuję na kocyk dziecięcy (przy grubej włóczce, a tylko takiej szukałam), więc kupiłam 4 motki tej włóczki: http://twojapasmanteria.pl/index.php?id_product=1039&controller=product (kolory w rzeczywistości są intensywniejsze)
czy druty czy szydełko, wolę porządne włóczki, tak minimum od grubości drutów 6-7, a tą przerabiałam jak zalecają - szydełko 8.
i wyszedł kocyk ok 85cmx70cm + 1 rząd na około "obróbki"
włóczka 100% akryl i jest mięciutka i przemiła. wiadomo, że super ciepła nie będzie, ale nie będzie podrażniać jak wełna by mogła.
strasznie byłam napalona na tę włóczkę (Opus Pavarotti): http://images7.fotosik.pl/5096/232881274beb5907gen.jpg, ale chyba przestali ją produkować, bo nie da się kupić tego koloru, wyprzedają jakieś brzydkie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2014, 21:17
-
nick nieaktualnywrocilam z miasta,kawe dobra pilam,teatr widzialam,zakupy porobilami padam na ryjek...pije herbate i odlatuje na kanapie.
Ja nadal chce sn i panicznie wzbraniam sie przed cc ,a pociesza mnie tylk fakt ze mam zzo za darmo i wrecz wciskane na sile,po cesarce boje sie dlugiej rekonwalescencji a przy moim uzaleznieniu od cwiczen i sportu moge popasc w depresje jak bede miala porozcinany brzuch i zalecenie oszczedzania sie przez 6 mscy.Jak mi wycinali tego calego syfa z piersi to tez musialam sie oszczedzac potem przez dlugi czas i zle to znosilam,bardzo zle.Jestem uzalezniona od sportu niestety i nawet w ciazy czasem przeginam,niestety...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2014, 21:53
xpatiiix3, ÓptimusPrime lubią tę wiadomość
-
Ejj która ze słodkich biorących insulinę ma siniaki po wkluciach.?? Kurde wcześniej tak się nie robiło a teraz prawie po każdym.. ;/ a wstyd uda i brzuch pokazywać takie zielono fioletowe plamy (krwiaki/siniaki) mam 2*2 albo 3*3cm... Co na to poradzić, żeby ich nie było.??
A i WBC znowu skoczyło powtórkę robiłam i 11,5 czyli jednak jakaś infekcja chyba, że tak rośnie niby nie jakoś szybko ,ale jednak...
Ok wrzucam na luz znalazłam cos takiego..
Norma leukocytów dla zdrowego człowieka wynosi 4,0-10,8 K/L. Kobiety ciężarne mają zwykle nieco podwyższony poziom leukocytów. Jeśli wyniki WBC w ciąży nie przekraczają 13,0-14,3 K/L, nie ma powodów do obaw. Trzeba jednak systematycznie wykonywać badanie krwi, by kontrolować poziom białych krwinek. Gdy liczba leukocytów stale wzrasta, należy poszukać przyczyny nieprawidłowych wyników badań i podjąć odpowiednie leczenie.
Madalenka a jak tam u Ciebie kochana.? Lepiej juz.? Kiedy wracasz do domku.?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2014, 22:13
Livia
Nela
Marcel
-
Zrobiłam dziś ciasto z jabłkami, obiad i pizzę na kolację. Cały dzień w kuchni. Ale pizza to mi wyszła wyjątkowa. Pewnie zgaga mnie czeka w nocy.
Goplana, te filmiki z cesarki są okropne, to rozrywanie rękami tych powłok brzusznych i dziecku po główce prawie tym skalpelem! Straszne! Nigdy nie dam się pociąć. -
Hej, wlasnie się dowiedzialaam, ze po cc ojcu przysluguja 2 tygodnie L4 na tzw opieke! Pisze Wam, bo ja nie mialam o tym pojecia a to swietna opcja i bardzo duża pomoc dla pocietej mamy! Tylko trzeba się upomniec w szpitalu po cc, bo sami nie zaproponuja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 września 2014, 18:07
-
Dotty84 wrote:Hej, wlasnie się dowiedzialaam, ze po cc ojcu przysluguja 2 tygodnie L4 na tzw opieke! Pisze Wam, bo ja nie mialam o tym pojecia a to swietna opcja i bardzo suza pomoc dla pocietej mamy! Tylko trzeba się upomniec w szpitalu po cc, bo sami nie zaproponuja
oby się obyło bez ccDotty84 lubi tę wiadomość
-
Niecierpliwa, gdzie Ty studiujesz, że takie warunki wynegocjowałaś? Ja jestem po stomie w Poznaniu i pamiętam, jak koleżanka się przeniosła z Zabrza do nas na pierwszym roku, miesiąc po rozpoczęciu zajęć i musiała odrobić wszystko, łącznie z wf (najwyraźniej ten w Zabrzu nie spełniał wymogów
). Jedna dziewczyna pół roku Erasmusa odrabiała, KAŻDE zajęcia, chociaż miała normalnie ectsy.
-
Dotty84 wrote:Hej, wlasnie się dowiedzialaam, ze po cc ojcu przysluguja 2 tygodnie L4 na tzw opieke! Pisze Wam, bo ja nie mialam o tym pojecia a to swietna opcja i bardzo suza pomoc dla pocietej mamy! Tylko trzeba się upomniec w szpitalu po cc, bo sami nie zaproponuja
Oj.. jak sie licho czuje.. caly brzuch mnie boli i klujemala do tegi boksuje mnie bardzo mocno i bardzo nisko.
Nie wiem czy to normalne ze raczej czuje boksy piastek niz kopy?! Kopniakow dostaje pare tylko na dzien, a boksy ciagle..