Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
maaartinka wrote:Dziewczyny czy któraś z was ma może taką miskę?
http://www.tupperware.pl/produkty/dad695c2-53a7-490f-9055-a93c949b8f73
Zastanawiam się czy jej nie kupić..Aleksandra Joanna 17.11.2014
Joanna Małgorzata 12.03.2019 -
co do pierdzenia to u nas nie ma krępacji, ogólnie się zgadało jakos w towarzystwie o tym bo wiadomo, wśród przyjaciół gadamy o wszystkim i ten mój wypalił z takim tekstem, ja mu cały czas mówię że to nie ja tylko jego syn
byłam z koleżanką na mieście i normalnie tak mi się niedobrze zrobiło kilka razy, że aż się wystraszyłam...zimne poty, mdłości i słabo mi było...dobrze że ławeczki są. Koleżanka kupiła buty a ja czapkę na jesień z dzianiny szarą :p mój ma focha że niby zabrzmiało to co powiedziałam że on siedzi na kanapie i czyta gazetę a ja zapierdalam w chacie...głupol mój, kupię mu jajko niespodziankę to się rozweseli chłopak
karmelek, lkc, AgataP, xpatiiix3, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
desou moja też była w tych granicach na ostatnim usg i powiedział mi lekarz ze jeszcza ma czas przybrać znacznie na wadze. U mnie był 31 tydzień plus 2 dni
i mała była w granicach 1540 a 1880 powiedział że mam strzelać w pośrodkową wagę bo będzie najbardziej wiarygodna. A tak wymiary były odpowiednie co do terminu ciążyAgataP lubi tę wiadomość
-
xpatiiix3 wrote:Madalenka no to mnie pocieszyłaś, oby dobrze czuła, ze to jednak głowa w dole, jak glowa to niech juz tak zostanie właśnie się odbija nogami po dwóch stronach żeber czyli jednak się obróciła ładnie
Tak czuje ucisk na dol, na pecherz, spojenie a kopniaki w zebra;)
I usg potwierdziło
A no i przez to ze trudno mu było zmierzyć główkę to i wagi nie podał, bo i tak byłaby fałszywa.
Teraz objadlam sie obiadkiem od mamy i leże i kwicze;)
Rewolucja, Ewelina reszta mamus co u Was? Dajcie znac czy wszystko ok???Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2014, 15:45
xpatiiix3, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Desou z tymi pomiarami to tak plus minus na pewno, u mnie wczoraj Mała miała główkę na 31tc, brzuszek 30tc, a uda gin nie mógł bardzo zmierzyć, tak chowała i tylko to co złapał wyszło na 28tc.
Z tym IP to ja jak byłam w poniedziałek w nocy to czułam się jak intruz, wszyscy spali, pozamykane wszystko, położna ziewała chamsko co chwilę znurzona badaniem, jedynie lekarz zachował się ok tak jak powinien w pracy. -
Viviana wrote:Desou z tymi pomiarami to tak plus minus na pewno, u mnie wczoraj Mała miała główkę na 31tc, brzuszek 30tc, a uda gin nie mógł bardzo zmierzyć, tak chowała i tylko to co złapał wyszło na 28tc.
Z tym IP to ja jak byłam w poniedziałek w nocy to czułam się jak intruz, wszyscy spali, pozamykane wszystko, położna ziewała chamsko co chwilę znurzona badaniem, jedynie lekarz zachował się ok tak jak powinien w pracy.
Vivi no wiesz budzić panią położna? Jak mogłas?niedobra kobieta
brzydko
pewnie jakas pinda sie trafiła...
U mnie położne ok. Chodzą w nocy non stop dogadają, wyspać sie nie dająale ogólnie na zaangażowanie nie narzekam.
Viviana, AgataP lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cześć. A u mnie się poprawiło. Mialam badanie ginekilogiczne i usg i od wtorku szyjka wydłużyła się z 12 mm do 18mm. Chyba dlatego że leżę plackiem i grzecznie leki przyjmuję. I jeszcze pewnie z tydzień poleżę.
lkc, Agata92, Viviana, karmelek, ÓptimusPrime, mada_lena, santoocha, FK81, sisiiii, e_v_e, zupaztytki, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
A ja coś dzisiaj weny nie mam..
trochę się kręce i sprzątam, trochę leże i spie.. generalnie nic mi się nie chce.. dziecko grzecznie na dworze z dziadkami się bawi, mój wróci ok. 19 i ma mi przywieźć zamówienie z mcdonalda
Kaska no to super wiadomośćleż dalej i ani niech Ci przez myśl nie przejdzie wstawać
-
Hej, ja dziś nadal pod pompą z fenoterolem, w nocy mialam ktg ze skurczami a do tego mocno mnie bolało podbrzusze i krzyż. Dostalam jeszcze więcej relanium plus środki p-bólowe i rano ktg płaskie:) Pobyt przedłużony do wtorku. Na razie. Ale już mam dużo lepszy nastrój niż wczoraj. We wtorek zaczynam 34 tydzień.
Z cukrami gorzej, bo pomijając roztwór glukozy dożylnie (później mi zmienili na sól, ale teraz to już nie wiem), ale te leki już same w sobie podnoszą cukier.
Mój dzisiejszy obiad cukrzycowy: Pełno ziemniaków, gotowana marchew, trochę twarogu i barszcz (to znaczy buraki bez odcedzania). A właśnie wjechała kolacja. Galart. Panie mają duży problem, jak biorę swoje jedzenie z lodówki. Wiadomo- salowa = królowa. Nawet dziś jedna mojego lekarza obgadała. -
Madalenko, Viviana - jestem, wszystko OK:)
Nie za bardzo mam czas nadrabiać wszystko. Trochę porządkuję, szyję (dziś czapkę i chustkę pod szyję dla Hani, z grubej dresówki na polarze. a i uszyłam i wypchałam literki na ścianę, gotowe do zawieszenia:)), robię na szydełku (nowy kocyk, tym razem cienki bawełniany), takie tam:) mąż po pracy maluje pokój Hani i strasznie marudzi:) (a to dużo pracy, bo 2 warstwy białej i dwie fioletowej). Mam taki pieprznik w domu, że koniec świata:).
Wózek przyszedł! (Tako City Move Sportime) jest piękny:) (kolor niby czerwony, ale w rzeczywistości koralowy) i przyszedł też fotelik (jednak BeSafe Izi Go, a nie Maxi Cosi - BeSafe podobno jest duuuużo bezpieczniejszy).
Moja malutka już mnie po żebrach kopie, wyszły mi hemoroidy i próbuje z nimi walczyć, mam jakąś maść ziołową, homeopatyczną, ale to nic nie daje. w piątek mam wizytę u lekarza i może da mi coś porządnego, nie chcę żeby w trakcie porodu się pogorszyło, więc trzeba walczyć od razu... Myślałam, że mnie nie dopadnie, ale jednak...
Wyłapałam link do pietrus.pl - dzięki wielkie! zamówię tam materac i kołyskę z materacem! kołyska w takiej cenie jak wszędzie indziej taki model, ale za to można kupić porządny materac kokos gryka do niego, a nie być skazanym na piankę (a Hania będzie w kołysce spała w naszej sypialni do ok. 5 miesiąca, a nie okazjonalnie, więc materac jest ważny).
Trzymam kciuki za wszystkie szpitalno-leżące!Viviana, mada_lena, sisiiii lubią tę wiadomość
-
No na siku to muszę ale tyle to mogę. Wytrzymam wszystko. Mówią tu dziewczyny że wypisują po 32 tygodniu i jak dziecko ma już 2 kg. Więc za tydzień będę się już na to kwalifikować.
mada_lena, sisiiii, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
desou wrote:Cześć Mamuśki, na 10:30 mam wizytę... Strasznie się boję, wczoraj ciśnienie doszło do 171/100 ale tylko raz, kilka razy 160/110, poniżej 150/95 nie schodziło
dziś zaraz po przebudzeniu 148/98, po prysznicu i odpoczynku 155/100... Mam nadzieję, że jakoś zareaguje i da coś innego niż Dopegyt, który w ogóle nie działa mimo zwiększonej dawki. Myślę, że sprawdzi czy mała ma dobre przepływy bo nie wiadomo czy to ciśnienie jej nie szkodzi. Oby nie szpital ;/ jeszcze sprawdzian szyjkowy, tu już w ogóle się boję
Nastrój mam taki jak pogoda za oknem...
Desou a jakie ty dawki łykasz ? Moja siostra przed porodem brała 3 razy dziennie po 2 tabletki.
-
Obok mnie dziewczyna bierze 11 tabletek z różnych grup na nadciśnienie. I ma też bardzo małe dziecko i do tego małowodzie. Ja bym się położyła jednak do szpitala, skoro nie chcą nic innego zapisać. Chociażby dlatego, że kilka razy dziennie ma ktg a do tego przychodzą co jakiś czas posłuchać serduszka.