Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Monique wrote:Natomiast po porodzie to nawet chyba chcę być z jakąś kobitką w sali, zawsze można sobie pomóc nawzajem, powymieniać umiejętności, doświadczenia itp
)
no ja nie życzę sobie żadnych odwiedzin poza mężem, ani w szpitalu, ani w domu przez pierwszy tydzień, chcę, żeby było jak najintymniej można, więc dla mnie choćby druga kobieta plus jej odwiedzający są nie do przeżycia... na madalińskiego też mają pojedyncze sale poporodowe, a do nich nie ma kolejek;) więc liczę na to, że czy jeden szpital czy drugi - dostanę taką salę. oczywiście plany planami, a rzeczywistość może być inna, ale uspokaja mnie teraz to, że wiem czego chcę i nie zawaham się za to zapłacić
Goplana lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyno to jak dzien pelen niespodzianek to prosze ja tez zaserwuje!
Wstalam ogarnelam sie i zaczelam sie zabierac za moj workout z crossfitu,podnioslam sztange kolo 15 razy i co? skurcz! za 12 min co? skurcz!
za 4 min co? skurcz!potem co 13,17,5,6,20 .... juz kuzwa bylam jedna noga na porodowce uwierzcie mi,al mysle sobie bez paniki zobaczymy jak sie rozwinie...sciagnelam aplikacje do skurczy na androida i sobie liczylo co ile i jak dlugo wyszlo ze nie byly regularne ale 4godziny sie meczylam,ani to przyjemne ani to fajne,niby nie byly bardzo bolesne ale wkurwiajace na maksa...hippis spanikowal i jak sie wkurwil to mi chyba sztange schowa jak worci ze sklepu.. pomogl mi prysznic nospa i kolka biodrami na pilce ....i zostalam z niedokonczonym workaout'em tudzież niedosytem fizycznym..,i metlikiem w glowie ....ze jak to sie zacznie na powaznie a ja to zignoruje bo pomysle ze falszywy alarm...hmmmm....aha no i brzuch mi opadl ewidentnie ...widac to z daleka...The end is near moje drogie....w moim przypadku ...ech musze przyspieszyc paczke z PL bo Nina bedzie spala ...w pustym lozeczku bez materaca i poscieli.
tak wiec w wyscigu o otwarcie stawki tez sie liczenie myslcie sobie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 16:52
ÓptimusPrime, KasiaKa, sylvi, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
ewelina_d wrote:no ja nie życzę sobie żadnych odwiedzin poza mężem, ani w szpitalu, ani w domu przez pierwszy tydzień, chcę, żeby było jak najintymniej można, więc dla mnie choćby druga kobieta plus jej odwiedzający są nie do przeżycia... na madalińskiego też mają pojedyncze sale poporodowe, a do nich nie ma kolejek;) więc liczę na to, że czy jeden szpital czy drugi - dostanę taką salę. oczywiście plany planami, a rzeczywistość może być inna, ale uspokaja mnie teraz to, że wiem czego chcę i nie zawaham się za to zapłacić
Ja zakładam, że będę w szpitalu 48 h i nie dłużejtak więc ewentualną obecność drugiej mamuśki raczej zniosę, a i na szczęscie są osobne sale jak kogoś odwiedza więcej niż jedna osoba tzw. goscinne. A co do płacenia to moje podejscie jest takie, że za państwową opiekę bulę co miesiąc wystarczająco w składkach... Na co dzień płatny pakiet w lux medzie to chociaż teraz ten jedyny raz chcę być "obsłużona" za free
Maga31 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgatooooo, no wiesz! Ty tam zaciskaj, zaciskaj! I nie wyciskaj! Moze przystopuj, co?
Jeszcze nie czas!
A jaka masz te aplikacje ?
Ja kurka, jeszcze nie wiem, czy mam te skurcze...zielona jestem!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 16:52
AgataP lubi tę wiadomość
-
Ja pierdziele tez masz przeboje skurczowe.. To uważają tam na siebie :* ja dzisiaj miałam parę pojedynczych ale chociaż nie tak silnych jak wczoraj
Ja mam taki i działa bez zarzutu nigdy mnie nie oszukał..
http://www.euro.com.pl/termometry/tech-med-tm-f03b.bhtmlWiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 16:56
AgataP lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
ewelina_d wrote:no ja znam 2 kobiety, które urodziły na Inflanckiej i obie z traumą poporodową, więc one skutecznie mnie przekonały, żeby nawet nie patrzeć w tamtym kierunku
. prawdopodobnie zbieg okoliczności, ale jednak działa na wyobraźnie i nastawienie do porodu.
Tak to wlasnie jest - ja mam dwie takie historie z Zelaznejheheh, dlatego ja tego szpitala unikam jak ognia
kazda maswoja historie, wazne zebysmy na koniec byly zadowolone ze swoich wyborow
Monique lubi tę wiadomość
-
Zgadza się, ile osób tyle opinii, usłyszanych historii itd. Ostatnio ktoś mi się zapytał, że skoro w Warszawie tyle odnowionych i ładnych szpitali to dlaczego ja wybieram stary, pamiętający czasy Gierka, gdzie łazienki na korytarzu i gumoleum na podłodze
Ale każda z nas pewnie trochę kieruje się intuicją i oby te nasze wybory okazały się pozytywne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 17:06
Dotty84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOptimus ja tez mialam pierwszy raz te skurcze takie silne i uwierz mi bedziesz wiedziala,ogolnie masz bol miesiaczkowy w dole brzucha plus czujesz jakby tak obrecz cie z bólu obejmowala od krzyza po brzuch(ja tak to czuje) i ogolnie ta obrecz sie zaciska i przechodzi i potem znowu to samo...tak falowo z gory brzucha do dołu...mam nadzieje ze nie namieszalam
ale inaczej nie umiem tego opisac...na pewno mialam bole miesiaczkowe wczescniej i to byly tez te skurcze ale byly slabsze a teraz to wiedzialam ze to jet to...natura tak nas skonstruowala i tak dziala ze bedziesz wiedziec
aaa no i twardy brzuch mi sie robil przy tym,mega twrady.No nic mam faze ze zaczne rodzic w tym tyg
szpital dopiero 30 wrzesnia na wizyte wiec zobaczymy
ja tam mge rodzic byle mala byla juz w bezpiecznej granicy wiec niech poczeka jeszcze...ale jakos porodu sie nie boje, mimo tych skurczy albo dzieki temu ze je dostalam to sobie uswiadomilam ze to raczej nieuchronne jest i nie ma co sie bac tylko dzialac i sie skupic...like a boss...zimna krew,wdech wydech i pushhhh ...zobaczymy jaka bede cwana juz w trakcie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 17:52
Marzena27, ÓptimusPrime, Maga31 lubią tę wiadomość
-
O następna wrzesniowka już rodzi i ma nieregularne.. Teraz to się wystraszylam, że nie muszą być regularne żeby zacząć rodzić...
Dokładne tak samo porodowe krzyzowe odczuwałama wczoraj miałam skurcze ale nie krzyżowe jak Ty ;P na szczęście bo juz bym jechała na IP nie biorąc nospy gdyby od krzyża szło.. ;0
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 17:51
AgataP lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualnyPati mi moja gin kazala czekac na regularne ale uwierz mi gdyby mi nie przeszly po tym prysznicu to juz bym w szpitalu byla...jutro do niej zadzwonie i opowiem moje przygody i zobaczymy moze mnie na ktg wezmie..ale ogolnie w Irlandii to ci do konca w domu kaza zostac wiec jakbym zadzwonila dzsiaj do szpitala i powiedziala co i jak ty by mi kazali paracetamol zazyc i lezec
uwierz mi...najwyzej hippis odbierze swoje baby
au naturel bedzie
i w wodzie tak jak sobie wymarzylam ha ha!
ja tu hi hi ha ha a hippis sobie drina zrobil z wrazenia... oby tylko nie musial dzis prowadzic w nocy
zaraz wrzesniowki podczytamWiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 17:59
xpatiiix3, ÓptimusPrime lubią tę wiadomość
-
Heheh no tak jak kiedyś kobiety na polu rodziły tak domu urodzisz naturalnie i pepowine hippis przegryzie
tylko chociaż nie siadaj na Kibelek jak zachce się
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 17:58
AgataP lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyspoko damy rade bede wiedziala ze to juz,a jak nie bede to w ktoryms momencie na pewno sie zorientuje
jak mnie w pol zegnie skurcz
no ale tak jak mowie musze sie z ginem zobaczyc albo pogadac chociaz...kurde ale szyjka jest ok bo sprawdzalam,wiec jeszcze czas,ale na halloween na pewno Nina juz bedzie z nami...cos tak przeczuwam...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 18:07
xpatiiix3 lubi tę wiadomość
-
A ja juz dziaj pisalam boje się ze jak tam tycne to głowy malej dotkne ;Pp od razu na zawał bym padła ;P a Wy tak spokojnie sprawdzacie sobie
ciekawe co tam się dzieje na dole u mnie po tych skurczach...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2014, 18:09
AgataP lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Uwazajcie na siebie i nie dźwigajcie nic nawet sztang. Moj Lulek chtba w ogole nie spi
wariuje caly czas.
Bylam wczoraj w smyku i zakochalam sie w baby design lupo comfort jedynie co mi sie nie podoba to materacyk w gondoli ale juz na necie z pianki sobie wytrzalam wiec luzik. Ma super wkladke dwustronna w spacerowce i budke ktora mozna naciagnox do palaka z przodu.
Wyczytalam ze cos nie tak ma z mechanizmem regulowania oparcia w gondoli, ze mechanizm jest na paskach jakis, ale na necie nie moge nic o tym znalesc. W smyku ten wozek teraz w promocki, chyba sie polakomie na niego. Martwi mnienze w chinach skladany, ale jak to w chinach bywa niebwszystkobco chinskie to tandeta z centrum chinskiego.AgataP lubi tę wiadomość