Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeśli chodzi o obecność taty przy CC, to wszystko zależy od szpitala. Ja akurat przymierzam się do państwowego, gdzie tata siedzi przy głowie. Dotyczy to tylko planowych cesarek, ponieważ na cito, zazwyczaj personel ma inne problemy (np. żeby przygotować szybko matkę, rozstawić narzędzia itp.) niż ubieranie tatusia i usadzanie go, aby się w krytycznym momencie nie plątał pod nogami
ale myślę, że tak jest wszędzie. W PL też zatem może być cywilizowanie
zależy od zwyczajów oddziału.
Mnie też zaczynają denerwować komentarze mojej mamy typu - rodzić w domu? to niepoważne i niebezpieczne!, po co wam ta szkoła rodzenia?, po co opłacać położną jak one i tak pracują na dyżurze (dobrze, że nie wie ile zamierzam jej zapłacić), po co tak wcześnie kupujecie to tamto - a teraz zdziwiona, że mnie chcą położyć na patologię i może nie być czasu na to wszystko co smęciła
.
Puszczam to wszystko mimo uszu, niech oszczędza na własnym komforcie jak tak lubi, a poza tym jest starej daty i się nie zna
Ona jeszcze z tego pokolenia co pasami skórzanymi nogi przywiązywali przy porodzie... więc czego tu wymagać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 16:37
AgataP, Madlen222, Dotty84, lkc, Fidelissa, Maga31 lubią tę wiadomość
-
Kurcze ja ubranka, łóżeczko i wózek już miałam w połowie sierpnia.
Teraz dokupiłam tylko kosmetyki i zostało mi jeszcze 2-3 rzeczy do dokupienia dla siebie (szlafrok i kapcie na pewno bo to są rzeczy których nie używam normalnie w domu).
Na szczęście żadna z mamuś nie mówiła mi kiedy mam to robić, dodatkowo mama mojego M. sama jest położną tylko w mieście, z którego on pochodzi, więc szkoła rodzenia nie była potrzebna - indywidualna pomoc będzie z jej strony
Goplana, nie mów swojej ile położna kosztujeJak rozmawialiśmy któregoś dnia z kolegą i pytał o udogodnienia szpitalne i powiedzieliśmy mu ile kosztuje ta przyjemność to chciał zostać położnikiem
-
nick nieaktualny
-
chyba najlepiej to zdjęcie odwrócić w katalogu w którym je masz. Ale się nażarliśmy, ziemniaki, schabowy i fasolka zielona z bułką tartą mnnniammm
moja mama to się przeraziła jak jej powiedziałam, że sól fizjo się do oczu stosuje...pielęgniarką była tyle lat i widać do czegoś innego stosowano to cudo
mówi mi za moich czasów to rumianek szedł w ruch, ale ja stara babka już jestem wiec się nie znam :p ogólnie nikt mi nie mówił, że coś za wcześnie kupuję bo sorry ale czasy się zmieniły, a poza tym ja jakoś staram się nie wierzyć w zabobony jakieś. Idę poleżeć trochę po żarciu
Milaszka ja wczoraj widziałam worki próżniowe w pepco, wcześniej zamawiałam na allegro.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 16:49
AgataP, Milaszka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnya ja robie przymiarki przed sesja...szukam jakis fatalaszkow ktore sa odpowiednie i z neta sciagam pomysly bo sama nie wiem czego chce,,, na pewno chce zdjecie z psem i brzuszkiem to jedno wiem
oto ja i moj wielki bebzol (i jeszcze wieksze cycki..ku zadowoleniu hippisa i niezadowoleniu moich pleców) .Jest kluska co nie
to sa chyba jedyne ciuchy kotre sie nadaja,,a nie wiem czy oplaca mi sie jechac kupowac cos jeszcze extra tyko na sesje...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 22:50
sisiiii, xpatiiix3, Agusia ;), natasza82, Goplana, anusiaa90, ÓptimusPrime, blue00, Madlen222, zupaztytki, ewelina_d, Milaszka, e_v_e, Dotty84, mada_lena, Nata, lkc, Viviana, maaartinka, misiaczk25, Fidelissa, Maga31, Strupka lubią tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o worki próżniowe, to mi się przypomniało, że niektórzy rodzice szykują wyprawkę i sterylnie wypraną i dopiero co wprasowaną pakują do dnia porodu w worki próżniowe - nam w szkole rodzenia JK mówiła, że to kompletnie zbędne. Jako profilaktyka alergii i ćwiczenia odporności, ubranka mogą sobie się trochę przykurzyć, kot sobie może na nich uciąć drzemkę
i takie można zabrać do szpitala coby dziecko się skolonizowało domowymi patogenami
a nie szpitalnymi.
Ulżyło mi bo moje koty już kilka razy się przekimały na ciepłej wyprasowanej stercie Aloszkowych ubranek...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 16:54
Agusia ;), Milaszka, Fidelissa, Maga31 lubią tę wiadomość
-
Ja miałam taki plan, żeby we wrześniu zabrać się za wyprawkę i to robię, po pierwsze wcześniej nie chciałam zapeszać, a po drugie pomyślałam, że we wrześniu dam jeszcze radę, z każdym miesiącem może być coraz ciężej przez brzuch i inne problemy, które jak same widzimy niestety wychodzą, mi zostało jeszcze łóżeczko, materac, pościel, wanienka ale to zakupimy w przyszłym miesiącu musimy zrobić jeszcze remont a nie chce żeby się kurzyło, ubranka młodego też zapakuje w walizkę, przykryję jeszcze folią i zniosę na dół do teściowej, żeby żadne kurze nie przeszły, wózek stoi od sierpnia i czeka... a pozostałe pierdoły, które mi zostały można załatwić w jeden dzień
, zostanie mi tylko wit. d+k, ale kupię po porodzie z tego co czytałam bierze się w zależności, czy się karmi czy nie karmi piersią, a nie wiem co wyjdzie w praniu, mąż podjedzie do apteki i z głowy :)i butelkę kupiłam jedną z aventu wiec w razie czego mam, jak mały nie polubi wtedy będę kombinować
ohh tak się rozpisałam
AgataP, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
moja mama to zdziwiona jak zamawialiśmy fotelik, że po co tera, a kobitka do niej w sklepie mówi że bez fotelika to ze szpitala nie wypuszczaja, żebyście widziały to zdziwienie
za to spytała wczoraj czy kiedy baldachim do łóżeczka kupimy:PAgataP, lkc, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Nata - moja też oczy wytrzeszczyła jak zobaczyła paczkę z apteki, w której były ampułki soli fizj.
- a poooccooo tooo... i pocooo tamtoooo....
AgataP - tez mam podobną spódnicę, i jak wszystkie inne długie... zrobiły się za długieco też widzę u Ciebie
ale do sesji nie ma znaczenia... gorzej chodzić po mieście, bo się można zaplątać, albo przydepnąć i ściągnąć
AgataP lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyco do workow to ja nie kupuje moja szwagierka nalega ale ja chyba bede mala chowac w mniej sterylnych warunkach niz ona swoje dzieci...mnie chowali wsrod zwierzat,na podworku cale dnie,w blocie kurzu i deszczu byly najlepsza zabawa i żyje i nie mam alergii na nic...no nie wiem,moj hippis chowany sterylnie i non stop chory.
Agusia ;), Goplana, lkc, Fidelissa, Maga31 lubią tę wiadomość
-
AgataP wrote:a ja robie przymiarki przed sesja...szukam jakis fatalaszkow ktore sa odpowiednie i z neta sciagam pomysly bo sama nie wiem czego chce,,, na pewno chce zdjecie z psem i brzuszkiem to jedno wiem
Agata mamy podobne brzuszki hihi tylko ja m-c za Tobą, śliczny brzusioAgataP lubi tę wiadomość
-
ja do worka próżniowego schowałam ubranka 68+ które dostaliśmy bo się od razu nie przydadzą
i nie zamierzam chować dziecka w sterylnych warunkach bo później będzie mi chorować, co to to nieWiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2014, 16:56
AgataP lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyxpatiiix3 wrote:Agatko ale laska z Ciebie Ninja Twoja też już nisko tak patrzę
ale mamy razem jakos termin chyba co nie? pewnie bedziemy otwierac liste z Madlen na czele.
xpatiiix3, Madlen222 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
a jak tam Wasze teściowe się odnoszą do ciąży itd? mówią coś, pytają się, wtrącają?
bo moja się tylko spyta jak tam ciężarna i nic więcejmało się co prawda widzimy ale nie pyta o nic, jak zamawialiśmy wózek i byliśmy ogólnie w sklepie materac kupić i inne rzeczy to nie spytała o nic, przyjęła tylko do wiadomości
-
zupaztytki wrote:Madlen, w zwykłych szpitalach chyba w ogóle nie ma mowy o jakiejkolwiek formie pobytu partnera podczas cc. Niech mnie ktoś poprawi, jeśli się mylę. W tej prywatnej klinice tata jest za szybą i przebywa z dzieckiem, jak tylko zostanie "wydobyte" z brzucha
Goplana, Madlen222, AgataP, xpatiiix3 lubią tę wiadomość