Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dotty - ja ostatnio bardzo głośno w carrefourze na wileńskim do mojego M. wydedukowałam "patrz, a w kasie pierwszeństwa pusto, nie dają pokorzystać z przywilejów", nie wiem jak to się stało, ale za chwilę ktoś się tam pojawił i nas zawołał
Dotty84 wrote:ufff.. wróciłam z TESCO na Górczewskiej... wkurw jak się patrzy!
Mają tzw "Kasę pierwszeństwa", ale jeszcze nigdy nie widziałam przy niej obsługi, za to obok w czynnych jest średnio 5-6 kas!
No i dziś mnie naszło i poszlam poskarżyć do Biura Obsługi hihihi
Powiedziałam, że jeszcze nigdy nie widziałam, żeby Kasa Pierwszeństwa była u nich czynna i, ze jak uruchamiają tylko kilka kas, to wypadałoby w pierwszej kolejności zadbać, żeby ktoś usiadł właśnie przy tej!
Baba trochę zmieszana przyjęła skargę - zobaczymy czy pomoże na przyszłośćDotty84, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Mag.1990 wrote:Dotty - ja ostatnio bardzo głośno w carrefourze na wileńskim do mojego M. wydedukowałam "patrz, a w kasie pierwszeństwa pusto, nie dają pokorzystać z przywilejów", nie wiem jak to się stało, ale za chwilę ktoś się tam pojawił i nas zawołał
Jest zatem nadzieja, że podziała
Skontroluję ich za kilka dni, hihihihi -
Goplana wrote:Ooo na bogato
szczęściara! Ja cały czas drżę czy mi wystarczy do dnia porodu, u mnie ledwo 150k...
Jak będzie za mało, to chyba cesarkę wezmę... tylko, że wtedy dają tylko ogólne... do którego nic nie mam, ale szkoda by było przegapić narodziny dziecka...
-
Mnie dziś w banku kasjerka poprosiła bez kolejki, tłumacząc pozostałym klientom, że takie mają standardy (tak naprawdę to leczy u mnie psa
), jedna moherowa pani obraziła się i wyszła. Kij jej w ryj
No nie mogę się zdecydować... Szuflada ważna, ale z drugiej strony to łóżeczko można przerobić na tapczanik. Tyle że tyle pięknych łóżeczek, że z chęcią bym małemu za 2-3 lata kupiła noweDotty84, Fidelissa, mada_lena, Viviana, Agusia ;), sylvi lubią tę wiadomość
-
do szpitala butelki nie są potrzebne - przynajmniej z tego co ja wiem - oni mają takie jednorazówki - u nas stały sobie i jak chciałaś to brałaś - mogły tak stać otwarte 6 godzin więc na 2 karmienia starczyły
a co do wielkości to wygodniej jest w mniejszej - mnie nauczyli że noworodek w pierwszej dobie pije 10 ml co 3 godziny, w drugiej 20, w 3 30 ml i tak do 7 dnia gdzie potem pije od 70 do 110 ml do końca pierwszego miesiąca - więc takie 10 czy 20 ml w dużej butli jest dosyć niewygodnieMilaszka lubi tę wiadomość
-
W szpitalu w którym zamierzam rodzić aby dostać zzo trzeba mieć zaświadczenie od anestezjologa o braku przeciwwskazań. Na konsultację trzeba pójść po 38tc, ale ja pójdę zaraz po 36, boję się że jak się coś zacznie wcześniej, to zostanę w czarnej dupie.
Poza tym przy przyjęciu do szpitala muszę zgłosić że będę chętna na znieczulenie, wtedy pobierają krew i sprawdzają krzepliwość (jak na złość zawsze miałam słabą)...
No i głównym kryterium rzeczywiście są płytki, jeśli poniżej 100tys to nie ma mowy o zzo. Ja póki co mam ok 160tys.Fidelissa, Goplana lubią tę wiadomość
-
u mnie w szpitalu kazali zabrać mały pojemnik na mleko (nie koniecznie butelkę), bo ogólnie doradzali, żeby np w razie potrzeby nakarmić strzykawką a nie butelką.
Wszystko bierze się stąd, że inaczej się ssie mleko z butelki (dużo łatwiej) niż mleko z cycka i jeśli ogólnie chce się karmić piersią to lepiej maluszka nie przyzwyczajać na początku do butelki.. tzn dopóki maluszek sam też się uczy, bo później jak już umie i tak i tak, to nie ma problemu
Wiec nas położna laktacyjna uczyła, że wkłada się maluszkowi paluszek do buzi (żeby leciutko dotknąć podniebienia), maluszek sobie wtedy zaczyna "ciumkać" i my strzykaweczką podajemy powoli mleczkoWiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2014, 18:23
Milaszka, Mag.1990, Fidelissa, Viviana, Maga31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKurcze, wlasnie z tego co wiem to u nas trzeba miec swoja butelke.. Mleko nie, ale butelke tak. Jescze sie dowiem od poloznej, w przyszlym tygodniu mam spotkanie
Dzieki za pomoc, czyli kupie sobie taka z pojemnoscia 150ml.. Chociaz mam nadzieje ze nie bede jej uzywac przynajmniej na poczatku.. Chyba ze sobie odciagne cos z cyca. Wybralam butle firmy medela ze smoczkiem calma -slyszalam ze ma mechanizm ktory przypomina cyca matki,, dziecko sie musi nameczyc zeby sie najescnie ma to tamto
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2014, 18:24
-
W piotrze i pawle dziś grzecznie stanęłam do kolejki po wędlinę, ale jedna pani obsługująca przyuważyła i od razu do mnie podeszła i zapytała co sobie życzę, omijając jakieś 8 osób. Oczywiście nagle wszyscy się obejrzeli i mnie od góry do dołu obcenili, ale nikt słowa nie powiedział
.
Byłam u swojego gina dziś po zwolnienie, ale zrobił mi też USG, żeby zobaczyć jak Hania rośnie, no i ładnie urosła!Też dokładnie 50 centyl, jak i ponad 2 tyg temu, dziś 2kg!
i termin wg USG dokładnie taki jak wg OM.
Gin zapytał mnie kiedy ja się rodziłam, bo chce wpasować się z testem na GBS (max miesiąc przed porodem, ale też trzeba zdążyć) i zrobimy za 4 tyg. Jako, że wylazły mi te hemoroidy, ku mej uciesze dał mi ProctoGyvenol:) miałam nadzieję, że dostanę coś porządnego, bo maść z ziółkami gówno za przeproszeniem dała. No i kazał też brać już do porodu Cyclo3Fort i tu miałam zagwozdkę (tak, jestem z Mazowsza, znam to słowo;)), bo nie słyszałam o nim. Powiedział, że lepiej brać na uszczelnienie naczyń krwionośnych przed SN, niż nie brać, szczególnie mając hemoroidy, żeby gorzej nie było.
I jeszcze na koniec - mój mąż ma większy syndrom wicia gniazda niż ja!Pokój jest już pomalowany (a on tak nienawidzi malować, że jezu...) - w środę brał wolne, żeby przy świetle dziennym zobaczyć, czy na pewno nie ma żadnych przebić wcześniejszej farby. A dziś poszedł z samego rana krew oddać - oddaje regularnie, ale nie oszukujmy się, celuje w takie dni, kiedy przydałoby mu się wolne. Wrócił o 8 rano i zamiast położyć się spać, to blady zabrał się za przywiercanie listew i UWAGA mycie okien "żeby przy świetle dziennym!". Ale tylko w pokoju Hani:). I jutro jedziemy do Ikea po meble:) mamy w zasadzie większość stamtąd.
Widziałam też wątek pieniędzy - u nas jakoś się tak ułożyło, że mąż płaci za meble i takie tam, ja za wyprawkę (moją i Hani) plus położna prywatna i pokój jednoosobowy. Za lekarza płacę raz ja, raz ze wspólnego konta. Wózek i fotelik kupili rodzice i teście:). Wychodzi sprawiedliwie:).Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2014, 18:32
Mag.1990, e_v_e, Fidelissa, FK81, Viviana, Goplana, Nata, Maga31 lubią tę wiadomość
-
sylvi wrote:no po teście glukozowym mi taka wyszła, bo miałam 153 po 2 godzinach, nawet jak mnie skierował gin do szpitala też wysokich cukrów nie miałam, dlatego używam " " pisząc "cukrzyca"
a smażyłaś tą baraninę? bo ja po smażonych plackach ziemniaczanych też miałam podwyższony tzn 142 -
Cyclo3Fort bierze moja teściowa na żylaki
A teraz jest coś nowszego Cyclo4Dios- z diosminą. Ja samą diosminę w dużej dawce (1000mg) biorę od 17 tc miesięcy i odpukać nie mam hemoroidów, jakieś delikatne żylaczki pojawiają mi się na nogach ale tragedii nie ma. -
Milaszka wrote:Kurcze, wlasnie z tego co wiem to u nas trzeba miec swoja butelke.. Mleko nie, ale butelke tak. Jescze sie dowiem od poloznej, w przyszlym tygodniu mam spotkanie
Dzieki za pomoc, czyli kupie sobie taka z pojemnoscia 150ml.. Chociaz mam nadzieje ze nie bede jej uzywac przynajmniej na poczatku.. Chyba ze sobie odciagne cos z cyca. Wybralam butle firmy medela ze smoczkiem calma -slyszalam ze ma mechanizm ktory przypomina cyca matki,, dziecko sie musi nameczyc zeby sie najescnie ma to tamto
Milaszka lubi tę wiadomość
-
santoocha wrote:Hej...
Od trzech dni zbieram się żeby napisać, ale czasu nie mam.
Oglądam łóżeczka od Piętrusa i najbardziej nastawiam się na takie:
Tyle że białe, coby dla ewentualnej nastepnej dziewczynki było. Szkoda tylko, że nie ma szuflady...
Pokazałam wczoraj mężowy wydruk chyba 15 łóżeczek z prosbą żeby pomógł mi wybrać.
Pomógł, jasne :]
A jeszcze lepiej było, jak pokazałam mu jaką chcę komodę z przewijakiem.
Zapytał: a nie możesz kupić jakiejś najzwyklejszej, po co ci przewijak. E. i A. (moje szwagierki) przewijały dzieci na łóżku (12-18 lat temu!!!) i żyją. Przecież możesz przewijać go na naszym łóżku...
Ratunku!!! Uświadomiłam go, że po 2 miesiącach mój kręgosłup byłby w opłakanym stanie, ale skoro tak bardzo chce, to którejś nocy przyniosę mu zasranego syna do łóżka i zacznę przewijać zaraz koło jego głowy
Boże czemu faceci nie mają za grosz wyobraźni??? -
Mój M. zapobiegawczo przed żylakami bierze Diohespan Max - poleciła Pani w aptece jako preparat z diosminą (u niego to genetyczne, a pojawiają mu się już pajączki na stopach - musi tego pilnować, bo jako mundurowy co 3 lata bodajże ma komisję lekarską i nie chce dać im powodu do czepiania się
) - ciekawe tylko czy będzie działać i nie będą się powiększać.
Ja na szczęście nic z tych dolegliwości...
santoocha wrote:Cyclo3Fort bierze moja teściowa na żylaki
A teraz jest coś nowszego Cyclo4Dios- z diosminą. Ja samą diosminę w dużej dawce (1000mg) biorę od 17 tc miesięcy i odpukać nie mam hemoroidów, jakieś delikatne żylaczki pojawiają mi się na nogach ale tragedii nie ma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2014, 18:49
-
Co do tych płytek krwi, ostatnio dopytywałam położną ze SR i ona mówiła, że dużo zależy od anestezjologa. Były pacjentki którym nawet przy 50k podawali ZZO. W takich przypadkach analizują wyniki badań, jeżeli nie było jakiegoś gwałtownego spadku tylko utrzymują się one na niskim poziomie to czasem podają znieczulenie
Powiedziala ze taka bezwzgledna granicą jest 50k, bo zdazaly sie przypadki ze podawali ponizej 100. -
Obywatelka ciężarówka melduje się!
Staram się czytać Was na bieżąco, no może ostatnie 3 dni zaniedbałam nieco, bo pojechałam do swojego taty na pare dni.
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny , które są w szpitalu teraz, za te które mają problemy szyjkowe i jakiekolwiek inne zdrowotne i za całą resztę, byle dotrwać w spokoju i jako takim dobrostanie do czasu wyklucia sie naszych piskląt;).
Po wizycie dziś, Junior 1800 g waży i głową w dół jak marchewa, a raczej marchewek, bo zdjęcie jajek dostałam na pamiątke coby nie było wątpliwości. No i wszystko ok. I to by było na tyle bo więcej informacji moja lekarka nie udziela niestety.
Znaleźliśmy wreszcie mieszkanie do wynajęcia, mam nadzieję , że do końca września uda sie wprowadzić i,że skoro gniazdo już jest, to uruchomi mi się syndrom jego wicia, bo jak tak Was czytam to baaardzo do tyłu jestem.
A czasu coraz mniej;).
Milaszka, Fidelissa, e_v_e, Eve, Viviana, xpatiiix3, Agusia ;), Goplana, sylvi, mada_lena, anusiaa90, Maga31, lkc lubią tę wiadomość