Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
my kupujemy pianka-kokos-gryka 11 cm
mam zajebistą zgagę i boli mnie jakby jajnik po prawej stronie, dawno już mnie nie bolało, mówiłam o tym lekarzowi dzisiaj ale powiedział że to normalne więc ok, może nospe sieknę sobie...Jutro jedziemy zamawiać wózek, i do ikea chce pojechać i może do media markt zobaczyć aparaty fotograficzne bo musimy jakiś kupić :] u nas w szpitalu są na stanie szklane butelki i mleko więc jakby co nie trzeba brać, ja na razie nie mam butli bo mamy laktator z pojemnikami na które nakręca się smoka wiec butla nie potrzebna. Wybrałam koszulę nocną do porodu, dostałam od szwagierki 3 i zakładam brzydnką i najgorszą żółtą z pieskiem na środku i napisem "mam zły dzień, bądź dla mnie miły" chyba w sam raz na poród nie???
Viviana mnie też mówili jak w 20tyg byłam w szpitalu żeby nie dotykać brzucha, nie smarować i nie myć gorącą wodą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2014, 22:29
Goplana, Maga31 lubią tę wiadomość
-
ja nie prasuje, ogólnie to wyprasuje ubranka i pieluchy reszty już nie, wszystko prałam w 40 stopniach, dziecko musi się kolonizować z naszymi zarazkami a nie jakoś sterylnie więc chyba nie będę aż tak nadgorliwa żeby ręcznik prasować
AgataP, Maga31 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyA my kupiliśmy łóżeczko, materac, wanienkę. Więc powoli już też zaczynam zbierać rzeczy dla maluszka. Teraz jeszcze to wszystko poskładać i poukładać. Miłe takie zakupy, choć muszę przyznać, że coraz trudniej mi sie chodzi i byłam już bardzo szczęśliwa, jak mogłam usiąść w samochodzie...
sylvi, Maga31 lubią tę wiadomość
-
mnie kopniaki nie bolą, no chyba że dostanę w szyjkę z główki. maartinka to Ty jesteś lux pani domu, mnie to nawet się pościeli nie chce prasować a co dopiero o ręcznikach mówić :p zgaga pali, rennie poszło w ruch..wiecie co gadałam z przyjaciółką i dowiedziałam się że warto mieć skarpetki na porodówce, bo łatwiej śmigać w skarpetach niż co chwilę klapki zakładać, zdejmować itd, zapisałam sobie na listę, macica mi dzisiaj ćwiczy bo czuję że się napina ale nie boli tylko takie ściąganie czuję, więc się zaczyna powoli trening...
-
W takim razie nie rozumiem czemu mnie tak bardzo skora boli jak kopie.. Hmm..tak jakbym miala malo wód plodowych i nie był dobrze chroniony.. Nie wiem co o tym myśleć..
Nata ręczniki to chwila, nie trzeba się męczyć a przynajmniej w szafie ładnie wyglądają -
Też prasuje dosłownie wszystko dla nas, więc i małemu będę.
kopniaki w ostatnich dniach też mnie bolą. Moze nie kopniaki ale rozciąganie się małego. Glowa napiera wtedy na szyjkę albo pęcherz, rękami chyba coś kombinuje mi w boku, tyłek wypina przy pępku a nogi wpycha w żebra albo w mój bok.
Jak stoję to czasami aż mnie zgina.
Będzie pewnie to moje dziecie temperament miało -
moje też ładnie wyglądają, nawet bym nie pomyślała żeby frotte prasować, innych nie mam
poza tym do szafy nikt mi nie zagląda :p ja mam też inaczej bo mam amortyzację w postaci łożyska na ścianie przedniej więc może mniej odczuwam te kopniaki, sama nie wiem. Teoria na temat tego że mam mały brzuch ponoć jest taka że mam szerokie biodra i dziecko się wpasowało, no ciekawe :p
santoocha, AgataP lubią tę wiadomość
-
Ja na co dzień prasuję mało, raczej od okazji do okazji, jak trzeba coś założyć i okazuje się być pogniecione
Ręczników, pościeli w ogóle nie prasuję, ale małemu przeciągnę żelazkiem.
Wszystko prałam w 30st, 3 płukania i lekkie wirowanie.
Jestem z siebie dumna, bo samodzielnie ogarnęłam bobra i nawet widziałam co robię! Dałam radę wyjrzeć znad brzucha!
My też jedziemy w nd do ikei, muszę pomacać te materacyki, może wtedy będzie łatwiej...sylvi, Maga31, Dotty84 lubią tę wiadomość