Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
No po wizycie wyniki o dziwo mam idealne tarczycy:)
W rejestracji stałam w kolejce i podszedł do mnie ratownik medyczny czy moze wejsc przedemna bo jest w pracy a zaraz maja wyjazd tylko sprzet spakują nowy oczywiście pozwoliłam mu wejsc a straszy Facet stoi macha mi kartką przed oczami że on jest po szpitalu i on ma prawo wejsc pierwszy. Patrze na niego i mówie jak po szpitalu skoro Pan obok z gabinetu lekarza ogolnego wyszedl. I jak ratownik wychodził to dziadek szybko hyc do rejestracji ale byłam na tyle wredna ze go chwyciłam z tyłu za kurtkę i powiedziałam "hola teraz moja kolej a Pan jak się nie uspokoi to zaraz Panu będzie ten ratownik potrzebny" Ludzie z kolejki w śmiech a dziadek czerwony poszeł na swoje miejsce. Co za cham z niego. Ludzie mu uwagę zwracają że kobieta w zaawansowanej ciąży i o kulach ludzie stoją a on bez kolejki chce wejsc.
Goplana, Nata, natasza82, przedszkolanka:), anusiaa90, xpatiiix3, Eve, Mamadomina, Fidelissa, Lavendula, misiaczk25, AgataP, Maga31, Madlen222, Rybka Nemo, Milaszka lubią tę wiadomość
http://oliwkowo2014.blogspot.com/
-
Madlen, może niech Cię ktoś zbada, mógł jakiś szew przy ujściu cewki moczowej się rozejść, z cewki nie powinna już lecieć krew, jeśli wszystko dobrze połapane. A może to nie z niej?Madlen222 wrote:Jula wszystkiego najlepszego! szybkiego porodu i zdrowej córeczki!
Dzień dobry z rana:) Ja właśnie szykuje się do szpitala, dzisiaj spotkanie z panią od laktacji oraz z lekarzem prowdzącym dzieci...troszkę się boję, mam nadzieję, że wszytsko jest ok. Jadę jeszcze za chwilę do rodzinnego bo muszę przekazać moje papiery ze szpitala dotyczące porodu oraz chce zbadać mocz czy wszystko ok, bo po tym porodzie krew mi leci cały czas ale z tej dziurki którą się sika...dziwne...z pochwy prawie przestało, a stamtąd leci. W moczu nie widzę krwi ale na podpasce jest. Miała może tak któraś z Was?
Spadam. Miłego dnia dla wszystkich:*
-
Goplana wrote:
Ja wczoraj zrobiłam sobie 40min. spacer (przeszłam chyba niecałe 3km), upiekłam szarlotkę z orzechami (gdzie, po wsadzeniu do piekarnika przypomniałam sobie, że nie dałam orzechów) i nasmażyłam górę kotlecików z soczewicy... W efekcie się przeokropnie zmęczyłam, aż miałam bóle miednicy, tak silne że nie byłam w stanie założyć drugiej nogawki spodni od piżamy - bo nie jestem już w stanie stać na jednej nodze
, noc w koszmarnym bólu jakbym się połamała po upadku z 3 piętra...
Jutro idę na usg ortopedyczne, ciekawe czy tam coś zobaczą, bo ginekolog swojego czasu widział tylko malutkie rozejście się spojenia...
Nosz, kurcze! Ja się już do niczego nie nadaję! Żeby się już ubrać nie można było? Założenie skarpet to wysiłek nie z tej ziemi
Jestem taka niedołężna
Jak chodzę - brzuch jak kamień młyński ciąży i twardnieje...
W dodatku nie mam się już w co ubrać , a tu jak na złość spotkanie studenckiej grupy się szykuje na 30tce koleżanki w połowie października Nie chcę już nic kupować... nie pójdę w końcu
Mam to samo, spacer juz od jakiegos czasu nie jest przyjemnoscią bo brzuszek twardy i ciągnie w dół,więc
uparłam sie że będę chodzić na basen 2-3 razy w tygodniu i...jestem w stanie przepłynąc żółwim tempem może z 10 razy...a potem nie mam siły ledwie wciągnę dres na tyłek w przebieralni a zmacham się przy tym jak bym w maraton ie biegła
Czasem nawet już butów założyć sama nie umiem
Aż mi trudno uwieżyć że z takiej kondycji jaka miałam przed w przeciągu kilku msc może nic nie zostać
Ratownik patrzy na mnie z coraz większym przerazeniem w oczach:DDD
Jula,kochana 100 lat!!!
Ps.Też zazdraszczam młodości :DDDD Jakie to było piekne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 11:10
Goplana, Fidelissa, Maga31 lubią tę wiadomość
-
ej a czemu z cewki ta krew? ja myślałam że szycie jest od ujścia pochwy do pupy a nie w górę. Chyba jednak jeszcze mało wiem
niedobrze mi jakoś, synek się wygina i chyba po żołądku mnie okłada ehhh...nie ruszam się dzisiaj z domu.
Jula moc buziaków z okazji urodzin! :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 11:11
Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
-
Jula - najlepszego Szybkiego, bezbolesnego porodu:) i spokojnej Zuzanki, cobyś się mogła wysypiać
Goplana - skarpetki jak skarpetki - nogi zarzucam na łóżko i w pozycji żaby zakładam (w aktach desperacji proszę mojego M.), ale samodzielne założenie sznurowanych butów to dopiero maraton!
Wczoraj jak szłam do lekarza nie chcąc się gimnastykować po badaniu, założyłam baleriny, które mi otarły chyba wszystkie palce jak mi noga podpuchła w drodze.
Mam leżeć, a nie mogę patrzeć na ten bałagan, który się zrobił w mieszkaniu
ÓptimusPrime, Goplana lubią tę wiadomość
-
A i w pokoiku naszej Zosi coś się wykluwa powoli
Ale ze zazwyczaj szewc bez butów chodzi to opornie i powoli nam to idzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2014, 11:19
Mag.1990, paula1234, Agusia ;), ÓptimusPrime, xpatiiix3, Eve, natasza82, Mamadomina, Nata, anusiaa90, sisiiii, Marzena27, Amnezja, Goplana, karmelek, Agata92, Viviana, zupaztytki, ewelina_d, Fidelissa, blue00, Dotty84, Lavendula, AgataP, Maga31, Madlen222, e_v_e, Rybka Nemo, Paju, Milaszka lubią tę wiadomość
-
Kuniak, super pokoik! Jeszcze jak wykończycie to dopiero będzie super!
Fideliss, ja prałam i flanelę i tetrę na 30st (bo taka jest temp. w programie delikatnym z podwójnym płukaniem). Jak już pieluszki będą brudne, okupkane, osikane, to będę prała w 90st. A takie nowe to tylko odświeżyłam.
Z kolei jak prałam pokrowiec bujaka, który miał jakąś żółtą plamę, to zalałam vanishem, wyprałam i ustawiłam tylko podwójne płukanie w Jelpie.
Jula wszystkiego dobrego, szczęścia, miłości! Oraz oczywiście lekkiego porodu i grzecznej Córeczki
Pati a Ty się uspokój, w tej chwili do łóżka, dupka w górę i trzymaj Nelkę! No!
Ja wczoraj do 22 robiłam zupę krem z dyni z grzaneczkami, mniaaam! A ile radości miałam z gotowania w MOJEJ KUCHNI!
Od jutra mam pracownicę, ale pojeżdżę do pracy ile się da jeszcze w październiku, żeby się z nią jak najlepiej zgrać i wszystko jej przekazać.
Ciekawe jak Alka po wizycie?
xpatiiix3, KUNIAK, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Jula wszystkiego naj naj, bezpiecznego donoszenia, szybkiego porodu bez komplikacji i szybkiego powrotu do domu z dzieciątkiem ze szpitala. to chyba na razie najwieksze priorytety życzeniowe.
Ja kaszle i kaszle, przez to moj maly caly czas niespokojny, co zasnie to zaraz sie budzi i kopie. Pije prenaten i syrop z cebuli ale to nic nie daje. Gowno jakies
Jula222 lubi tę wiadomość
