X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Listopadówki 2014
Odpowiedz

Listopadówki 2014

Oceń ten wątek:
  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 8 października 2014, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ktoś pytał o pomalowane paznokcie do porodu, wg mojej wiedzy nie można mieć pomalowanych paznokci ani u rąk ani u stóp, oceniają ewentualne zagrożenie podczas porodu po kolorze paznokci....ale u stóp podobno niektóre szpitale przymykają oko :)

    Ja właśnie obcięłam na krótko paznokcie u rąk, zawsze mam swoje naturalne długie paznokcie, jednak przy maluchu wolę mieć krótsze dla wygody... i powoli się przyzwyczajam do krótkich :)

    Karmelek dzięki za informację tak samo myślimy :)

    karmelek, Fidelissa lubią tę wiadomość

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
  • Viviana Autorytet
    Postów: 1393 2032

    Wysłany: 8 października 2014, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam kombinezon 1 szt 56 i 2 szt 62. Myślę, że spokojnie Mała w nich przechodzi zimę. Nie mam aby cienkiego kombinezony one takie grube są.

    Evik sytuacja finansowa i mnie przygnębia, mam codziennie wizyty z wyjazdami za każdy dzień dojazd plus wizyta idzie mi prawie 200zł, do tego sporo badań i drogie leki, za wszystko płacę prywatnie. Mąz mi przegaduje, że to końcówka, by nie patrzeć, ale czuję, że wyczyścimy konto a po porodzie przecież też trzeba mieć zaplecze finansowe. Staram sie o tym nie myśleć, albo myślę sobie, że i tak pieniądze by na coś poszły a tak inwestuje w dobro mojego dziecka. Mam nadzieję, że uda Ci się wygrać z zusem i oddadzą Ci pieniążki i wtedy wróci ta równowaga finansowa do Was.

    Evik lubi tę wiadomość

    relgkrhm1ojs0ctn.png
  • izia Autorytet
    Postów: 804 637

    Wysłany: 8 października 2014, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    heh dziewczyny naprawde nie macie źle.. ja juz myślalam że wyjde dziś bo lekarz tak sugerował ale mówi że zbada pierwsze i po badaniu usłyszalam ze nie ma mowy - że mały nisko bardzo, ciśnie mocno na cały dół i dostała łóżko "na klockach" tzn pod nogi łóżka podłożyli podkładki i leże głową w dół a dupką do góry .. ciężko leżeć, cięzko jeść, wszystko sie cofa z żołądka... zmienili mi sale i z fajnej mam gorsze towarzystwo i jeszcze wam napisze że wiecznie siedze sama - mąż dowozi tylko jak musi coś bo dzień w pracy, potem odrazu do synka, synek przeziebiony dziś wysłany po ibumie do przedszkola bo żywcem nie miał kto z nim zostać, malowanie kuchni rozgrzebane bo farba źle chwyciła, w domu bałagan aż sie boje, a na wszelki dodatek mam grzybice i swędzi niemiłosiernie.. chciałabym mieć problem tylko z humorem czy z wyglądem.. ja nawet za bardzo głowy myc nie moge a gdzie tam farba, ja nawet nie mam jak ogolić nóg tu w szpitalu itd - ciesze sie ze do kibelka moge wstac...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2014, 10:45

    f2wl3e5e6my37vnq.png

    relgh371tpzveqzl.png

    iv09e6yde3iv9cgb.png[/url
  • alka89 Autorytet
    Postów: 2499 1128

    Wysłany: 8 października 2014, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Nie nadrabiiam,wpadlam sie przywitac Dzien dobry. Moj maz ma urlop ,wiec ciagle razem gdzies jezdzimy.

    Evik,jak ja Cie rozumiem. Mam nadzieje,ze cofna ta decyzje...ale nerwow nikt nie zwroci..

    Evik, Goplana lubią tę wiadomość

    Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
    Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz.
  • izia Autorytet
    Postów: 804 637

    Wysłany: 8 października 2014, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co do kombinezonów to wiadomo w każdy większy dziecko się zmieści - problem jest tylko taki że rece nie wejdą tam gdzie mają ręce być ani nogi w nogi - no bo w środku za dużo miejsca a maluch ma male wszystko i problem pojawia się np. w foteliku samochodowym jak zapiąć dziecko w pasy jak nie ma rąk w rękawach a nóg w nogawkach.. w gondoli pal licho leży sobie zapięty jak w spiworze i ma je gdzie chce..

    blue00 lubi tę wiadomość

    f2wl3e5e6my37vnq.png

    relgh371tpzveqzl.png

    iv09e6yde3iv9cgb.png[/url
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 8 października 2014, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedulki u Was tyle problemow tyle ,my dalej się naświetlamy.. Wczoraj yszalam cudowne słownictwo babki skierowane do Marcela... Bo z ma przez telefon gadałam przykro mi ze musi tyle czasu z Nią spędzić sam.. Takiej ruganimy i wyzwisk to Nawet nie zacytuje.. :( ona nie rozumie ze on tęskni i temu jest piszczacy a druga go k starego... ;/ ogólnie wciągany ok.160-180 juz także mam na 3karmienia bo muszę dawać znowu butle strasznie senna jest biedulka.,, czekam na powtórkę bilirubiny... Bo nie ma jeszcze wyniku... Pietke pokuli mojej niuni, no ale dzielna jest ma juz tak sine stopy i dłonie takie pokłute.. Śpi teraz najedzona ;) zjada juz 50-60ml co 2h bo cyckowe moje je ;) kupy wali dziaj jedna za druga hehe kończą się pampersy mamuśka musi dowieźć Nam zerowki bo jedynkami ja okrecam od biodra do biodra i jeszcze są luźne i prawie pod pachy :P hehe Viv słonko trzymaj się z tymi nerkami oby wytrzymały jak najdłużej ;** FK Nasza wychodzi juz ze szpitala pisała dzisiaj ;) a Jula czeka dalej są skurcze i plamienia biedulka męczy się w tym szpitalu.. Ehh.. Także buziaki kochane :**

    Viviana, Fidelissa, lkc, Goplana, AgataP, blue00, Eve lubią tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
  • ap1526 Autorytet
    Postów: 1127 1184

    Wysłany: 8 października 2014, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jeny jestem w szoku jak koleżanka urodziła :)
    mnie teraz bardzo dokucza zgaga i czasem mdłości, bardziej oczami jem niż rzeczywiście, ale w sumie na szafeczce nocnej w formie apteczki leży chlebek i nutella i jak mi się coś chce to obficie smaruję hehe
    i jestem w szoku, w tamtej ciąży przytyłam 20kg, w tej 14 i widać różnicę, jest mnie zdecydowanie mniej

    przypomniałyście z tymi gazetkami, w pierwszej ciąży nazbierałam tej makulatury, że hoho, a teraz ani jednej nie kupiłam :) ale mężusiowi bym chętnie coś podetknęła, coby bardziej świadomy był

    ja właśnie piorę ostatnie rzeczy w tym ręczniczek, bo zapomniałam o tym wynalazku
    wszystko gotowe, skoro może się zacząć w każdej chwili

    ostatnio siedzę w zdjęciach, porządki, wywoływanie i wychodzi, że w pierwszej ciąży na początku się na Gubałówkę wspinałam :D

    pogoda taka, że ledwie oczy trzymam otwarte, długo już nie dam rady

    trochę mnie smuci, że mam mało konkretnych wizyt, często w sumie są, ale położna tylko słucha serduszka, mierzy ciśnienie i sprawdza czy mam białko w moczu
    chciałabym trzecie usg dla potwierdzenia płci, chciałabym wiedzieć jak duża będzie, no ale trudno, juz wytrzymam, prędzej się dowiem biorąc dzidzię w ramiona, teraz i tak by mi nie zdążyli wizyty wepchnąć już chyba
    wy tu o łożysku wiecie i pełno skrótów pada, nawet nie wiem o czym mowa, nic nie wiem, nic :) tylko, że jest ok hehe, nie miałam nawet jednego badania pochwowego, mam nadzieję, że tam nie ma jakiejś dziwnej niespodzianki :D

    ten wózek caramelo niezły jest :) u nas dużo jeździ po ulicach tych quinny buzz czy jakoś tak

    mała jak i synek wcześniej wsadza nogi pod prawe żebra, widać taki rozkład salonu tam mam, tylko nieraz jak szybko kucnę to bida wyciąga nogi w popłochu, bo mama przycięła :D

    a jak dla mnie Madlen nie masz się co martwić, na pewno będzie przeżywał mocno i na nowo, nie ma aż tak żeby pamiętał każdy szczegół, żeby utożsamiał, porównywał, w ogóle nie będzie o tym myślał, a jak zobaczysz dzidzuchnę to już będziesz wiedziec dlaczego :)
    nie dziwię Ci się, że się ucieszyłaś, że nie jego :)
    a jak patrzę po tygodniach to dostrzegam małą zalezność z tym załamaniem, zaraz wam przejdzie :)
    i wróci
    i znów przejdzie haha :)
    ja ryczę w kółko, poznałam wiele reakcji męża na płacz od przytulania i prób rozśmieszenia, po wzdychanie i "czego znów ryczysz" :D
    z paznokciami pamiętam jak leżałam z babeczką, która miała poweselne tipsy mega i nie mogła zdjąć :D
    a z kombinezonami nie mogłam się wtedy wstrzelić, najpierw za duże, później za małe, trzeba przy zakupach liczyć ile m-cy na jaką porę roku wypadnie itd :)
    ale na początku to już chyba musi dziecko tonąć w tym :D przez same zimne miesiące od listopada do marca przecież bardzo urosną

    Marzena27, lkc, Goplana, madlen1705 lubią tę wiadomość

    km5shdge5h821nxg.png
    qb3ckqi1w8eq80rq.png
    j36rxzdv03noids4.png
  • Viviana Autorytet
    Postów: 1393 2032

    Wysłany: 8 października 2014, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izia rany to mój pobyt w szpitalu to istne wakacje prawie oprócz kolki oczywiście. W ogóle nie ma co każda ma jakies przeboje a to szyjka, cukrzyca i tak dalej by patrzeć. A Ty masz jeszcze synka przecież i też sie tęskni i szkoda go. Ja nie wiem jak Twój mąz daje radę, mój już po pracy wymęczony, widzę po nim, a gdyby miał jeszcze zajmować się dzieckiem.
    Trzymaj się tam w szpitalu, jedyny plus tego, że ciągle badają, usg, ktg i serduszko posłuchasz, ja to polubiłam, bo ciągle coś sie działo, wszystko sprawdzali, jedynie szpital tak działa jakoś, że się słabnie na siłach wg mnie.

    relgkrhm1ojs0ctn.png
  • ap1526 Autorytet
    Postów: 1127 1184

    Wysłany: 8 października 2014, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przyjemny artykuł, zamierzam karmiąc piersią jeść na co przyjdzie ochota,
    pamiętam kolezanke, która na kanapkach z sopocka jechała, bo kolki... ech

    lkc, AgataP lubią tę wiadomość

    km5shdge5h821nxg.png
    qb3ckqi1w8eq80rq.png
    j36rxzdv03noids4.png
  • sylvi Autorytet
    Postów: 1022 810

    Wysłany: 8 października 2014, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agusia ;) wrote:
    To dobry cukier po dwóch godzinach może być max do 140, Ty masz 120 :)
    mój gin uważa że cukry 110-120 są już wysokie, miałam takie kolacje po 113 czy 115 i powiedział ostatnio że za dużo ;/

    ckai3e3k2pedhvnb.png
  • Agusia ;) Autorytet
    Postów: 1573 1709

    Wysłany: 8 października 2014, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmmm widać każdy gin ma inne podejście, mój gin wręcz przeciwnie bardzo mnie pociesza, uspokaja żeby się nie martwić, ze nie szkodzi się dzidzi jak się ma cukrzycę ciążową, gorzej jest mieć cukrzyce przed ciążą, teraz pilnować diety i tyle :)

    Moja diabetolog jak miałam 3 razy po 140 powiedziała, ze się zdarza jak wprowadzamy cos nowego do menu albo sprawdzamy jaką ilość możemy zjeść :) ciekawa jestem co powie w piątek ostatnio miałam zawyżone wyniki, od soboty się uspokoiło a Hbca1 wyszło prawidłowe :)

    Fidelissa lubi tę wiadomość

    dqpr2n0aifktuqyu.png

    201605191762.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2014, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izia, warunki jak w więzieniu a nie w szpitalu. Nie rozumiem tego. Przecież właśnie te warunki w szpitalu spowodują poród przedwczesny...

  • izia Autorytet
    Postów: 804 637

    Wysłany: 8 października 2014, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viviana wrote:
    Izia rany to mój pobyt w szpitalu to istne wakacje prawie oprócz kolki oczywiście. W ogóle nie ma co każda ma jakies przeboje a to szyjka, cukrzyca i tak dalej by patrzeć. A Ty masz jeszcze synka przecież i też sie tęskni i szkoda go. Ja nie wiem jak Twój mąz daje radę, mój już po pracy wymęczony, widzę po nim, a gdyby miał jeszcze zajmować się dzieckiem.
    Trzymaj się tam w szpitalu, jedyny plus tego, że ciągle badają, usg, ktg i serduszko posłuchasz, ja to polubiłam, bo ciągle coś sie działo, wszystko sprawdzali, jedynie szpital tak działa jakoś, że się słabnie na siłach wg mnie.


    no niby badają choć nie wiele mi mówią tylko problem taki ze to nie ten szpital gdzie chce rodzić a w zasadzie mieć cc - więc jakby sie tu zaczeło to jeszcze musze zrobić przeprawe o cc a cisną na sn bardzo a znieczulenia nie dają.. drugi szpital z moją gin jest z 50km stąd.. heh

    f2wl3e5e6my37vnq.png

    relgh371tpzveqzl.png

    iv09e6yde3iv9cgb.png[/url
  • karmelek Autorytet
    Postów: 1485 1627

    Wysłany: 8 października 2014, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    co do tych kombinezonów trzeba wziąć poprawkę na to jak dużego dziecka się spodziewamy.. ja miałam na 68cm. ale mój synek urodził się z wagą 3600 i 57cm. więc do najmniejszych nie należał ;) i na niego pasował ;) teraz mała Alicja też na kruszynke się nie zapowiada dlatego zainwestowałam w tą samą rozmiarówkę ;)

    Iza wiem jak Ci ciężko.. Ja już dwa razy zaliczyłam przecież pobyt w szpitalu.. i to jeszcze jeden akurat na rozpoczęcie roku szkolnego synka..
    Ale głowa do góry! już niedługo ;)

  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 8 października 2014, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izia trudno masz teraz trzymaj sie bidulko.

    Pati biedny synek tęskni za Tobą ale moze w piątek wypiszą?

    Goplanka głowa do góry.


    Ja sobie tłumacze, że to hormony....czasem działa czasem nie...

    Goplana lubi tę wiadomość

    qq87j44jhto0od0f.png


  • Fidelissa Autorytet
    Postów: 3385 3376

    Wysłany: 8 października 2014, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelek ja sie zastanawiam nad kombinezonem z h@m 62-68 rozmiar. Właściwie to śpiworek z 3 suwakami:)

    qq87j44jhto0od0f.png


  • izia Autorytet
    Postów: 804 637

    Wysłany: 8 października 2014, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marynka wrote:
    Izia, warunki jak w więzieniu a nie w szpitalu. Nie rozumiem tego. Przecież właśnie te warunki w szpitalu spowodują poród przedwczesny...

    e bez przesady z tym więzieniem, widać że łapią się każdego sposobu żeby małego dłużej potrzymać jeszcze w brzuszku, bardziej bym sie martwiła jakby olewali sprawe, najgorsze bo jeden lekarz mówi że na poród nie wygląda, drugi że spoko szyjka jeszcze 34mm, a dziś że mały mega ciśnie i leżeć jeszcze bardziej na tych klockach a kto wie co bedzie jutro..

    f2wl3e5e6my37vnq.png

    relgh371tpzveqzl.png

    iv09e6yde3iv9cgb.png[/url
  • Viviana Autorytet
    Postów: 1393 2032

    Wysłany: 8 października 2014, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izia miałam identyczną sytuację, posżłam na IP miejscowe, mój szpital gdzie będzie CC 50km dalej, nie miałam swojego gina w tym szpitalu a każdy co innego mówił o mojej szyjce, ktora ma 4cm a straszyli, że się rozwiera. Ostatecznie potem pytałam już tylko ordynatorkę o wszystko, bo każdy inny gin gadał różne rzeczy. Mam nadzieję, że jakies leki jeszcze Ci dadza rozkurczowe i ostatecznie wypuszczą niedługo pewnie z zaleceniem brania nospy itd. A Ty się pytaj, bo powiem Ci, że mi jak robili usg to nic nie mówili sami od siebie, ale jak zadawałam pytania to bez problemu mówili, tak samo po ktg ani słowa a jak zapytałam to lekarz wszystko powiedział, podczas obchodów więcej też pytaj, ja zawsze miałam dużo pytań, aż mnie mieli dość :)

    lkc lubi tę wiadomość

    relgkrhm1ojs0ctn.png
  • Nata Autorytet
    Postów: 1747 2375

    Wysłany: 8 października 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka. U nas w szpitalu ok. Ktg mam raz dziennie, sluchanie brzuszka 3 razy dziennie. Jedzenie jest jakie jest no ale to szpital a nie all inclusive :-) spotkalam tutaj dziewczyne ktora chodzila do tego lekarza co ja. Na ostatnim pobycie w szpitalu zarazili ja gronkowcem...masakra. Musiala sie polozcy zeby ja podleczyli antybiotykiem w sensie uspili tego gronkowca. Lezy juz ponad 2 tyg dodatkowo dostala obustronnego zapalenia ucha. Kolejny antybiotyk bo nie wyrabiala. Termin na tydz przede mna. Ze wzgledu na gronkowca miala miec cesarke 22 chyba no i sluchajcie wieczorem wstala siku i jej wody zaczely sie saczyc, dodam ze miala krazek. O 4 wody calkowicie odeszly o 8urodzila naturalnie. 36tydz...mala zdrowa 2800 i 48cm wiec taka pyza slodka :-) no ale masakra przez zapalenie ucha zaczal jej sie porod. U mnie jutro badanie i mozliwe ze do domu.

    lkc, ap1526, AgataP, Fidelissa lubią tę wiadomość

    Nasz Aniołek [*] 8tc 12.08.13r.
    rfnnk6n.png
  • xpatiiix3 Autorytet
    Postów: 6339 10511

    Wysłany: 8 października 2014, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I moja malutka 4dni tutaj <3

    Ślemy cioteczkom i dzieciaczkom buziole :***

    oi547n.jpg

    1zpnvd2.jpg

    2wmnj9l.jpg

    302p5ch.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2014, 11:36

    lkc, Lavendula, ap1526, ewelina_d, Marzena27, Milaszka, sylvi, marynka, Evik, Goplana, karmelek, misiaczk25, madlen1705, Agusia ;), AgataP, Mamadomina, Dotty84, KasiaKa, Agata92, blue00, Viviana, santoocha, Rybka Nemo, Fidelissa, natasza82, Madlen222, Monique, KUNIAK, Papi, sisiiii, anusiaa90, Eve, Strupka, scindapsus, FK81, Maga31, Ninusia lubią tę wiadomość

    Livia <3
    euQZp2.png
    Nela <3
    DCPTp2.png
    Marcel <3
    usiWp1.png
‹‹ 1558 1559 1560 1561 1562 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Witaminy niezbędne podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia

Organizm podczas ciąży ma wyjątkowe potrzeby na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Które są szczególnie istotne? Czego nie może zabraknąć w diecie przyszłej mamy? Jakie witaminy warto zażywać podczas starań o dziecko, w czasie ciąży i podczas karmienia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ