Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyRybka Nemo wrote:Zagdzam się z Tobą Agatko, ja też chcę pokazać wszystkim, że przy dziecku znajdę czas na wszystko, a wstawanie w nocy dla mnie nie problem, bo ja nie należy do tych co lubią długo spać.
A tekst zobaczysz jak będzie miało kolki to ciekawe co zrobisz jak będzie cały czas płakało. Tragedia.
no tragedia ja nie wiem czemu ludzie gadaja takie glupoty,moze im siebie szkoda uzalaja sie nad soba i chce by inni tez mieli zle...ja tam sie doczekac nie moge tych kupek,katarkow,placzu i wogole,zdecydowalam sie na dziecko to razem z calym pakietem nooo chyba ze niektore mamy chialyby jak Kim Kardashian 10 nianiek a dziecko tylko na wyjscieAgusia ;), ÓptimusPrime, lkc, Rybka Nemo lubią tę wiadomość
-
Optimus ja pierdzielę gdzie Ty go znalazłaś? Ryba, na razie skup sie nad organizacją samej siebie do porodu, a potem bedzie czas na zastanowienie sie, co z tym typem zrobić. Ja chyba też jestem za rozwiazaniem typu "Hit the road JAck", po co Ci taki błazen? Ale poki co Ty i dzidzia jesteście najważniejsi. Pomyśł, może jednak jest ktoś , na kim można polegać. A z rodziny? Może jednak ktoś by przyjechał mimo odległości?
AgataP, ÓptimusPrime, Rybka Nemo, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRybka Nemo wrote:
A tekst zobaczysz jak będzie miało kolki to ciekawe co zrobisz jak będzie cały czas płakało. Tragedia.
ja mowie ze oddam do szpitala ... wszyscy sie zamykaja z miejscaglupie pytania glupia odpowiedz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 16:11
Agusia ;), Mamadomina, ÓptimusPrime, lkc, Rybka Nemo, santoocha, Milaszka, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
A mnie mój maż ostatnio rozczulił, leżymy w niedziele w łóżku, błogie lenistwo, kawka i film jak co tydzień i mówię, ze niedługo nam się to zmieni, a mój maż mówi zmieni się na lepsze, bo będziemy małego brać w niedziele do siebie do łóżka i się z nim kokosić, aż mi łezka się zakręciła w oku
Mamadomina, Marzena27, ÓptimusPrime, karmelek, natasza82, Viviana, AgataP, lkc, Agata92, Lavendula, anusiaa90, Rybka Nemo, Milaszka, ChciałabymJuż, Maga31, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOooh, dziewczyny, ja jestem wrakiem fizycznym teraz, nawet obiadu nie podgrzeje, jestem na lasce...
Pa porodzie sie zobaczy...
Ja ogolnie juz chce te nocki, pieluszki itp
Ogolnie czuje, ze dla mnie dziecko bedzie wybawieniem...
Chyba mam temp., ma m zimne poty...AgataP lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Agusia ;) wrote:A mnie mój maż ostatnio rozczulił, leżymy w niedziele w łóżku, błogie lenistwo, kawka i film jak co tydzień i mówię, ze niedługo nam się to zmieni, a mój maż mówi zmieni się na lepsze, bo będziemy małego brać w niedziele do siebie do łóżka i się z nim kokosić, aż mi łezka się zakręciła w oku
mój to samo
piliśmy kawę rano w łóżku jak zawsze i tak sobie głośno gadam, ciekawe czy nam mycha pozwoli na takie poranne przytulańce, przysunie się kołyskę do łóżeczka i będziemy sobie z nią gadać, a on na to, że weźmie się ją do wyrka i będzie się kokosić w pierzyncei że może i się zmieni po narodzinach małej, ale gdzie jest w cholera napisane, że na gorsze??
w ogóle z tekstów znajomych, rodziny, komentarzy na temat ciąży, brzucha, porodu, dziecka, wychowania to można książkę napisać. Albo doktorat zrobić, o!ÓptimusPrime, AgataP, Agusia ;), ChciałabymJuż, Maga31, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Sisii gdybym mieszkała jeszcze w Łodzi to napewno bym Cie przygarnela
ale coz od 4lat juz tam nas nie ma
Opti ale wy slub macie? Bo jesli tak to przy sprawie rozwodowej miezzkanie napewno Ty dostaniesz, niezaleznie na kogo jest wpisane. A na początek spakuj mu walizke i powiedz ze moze zostac u mamy juz na stale bo i tak pozytku z niego zadnego nie masz.. a zreszta jak to mozliwe ze skoro on taki za mamusia to o ciazy Twojej chce dopiero jej teraz powiedziec? Bo nie rozumiem albo cos nie doczytalam?!
A co do posiadania dziecka to ze tak to ujme to nie koniec swiata!!mozna spokojnie zorganizowac sie tak ze i czas dla dziecka sie znajdzie i dla nas, ba! Nawet na randke z mezem
trzeba tyloo czasem usiasc i pomyslec, q nie siedziec i lamentowac ze sie nie da! Po prostu sie nie chce
AgataP, ÓptimusPrime, Marzena27, sisiiii, Rybka Nemo, lkc, Maga31, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Viviana wrote:Ninusia moje tez prawie nic nie urosły i mam ten sam dylemat czy starczy mleka. Na herbatkach hipp jest napisane by pić pod koniec ciąży i też się zastanawiam czy tak robić.
Viv, pytałam... Pani doktor mówiła, że jest jeszcze czas... mówiła też, że nie ma co świrować.
Także Vivianko, czekamy cierpliwie
tak w ogóle, to dzień dobry...
mój Synuś ma się dobrze... ma już prawie 2.900a tu jeszcze ponad 2 tyg...
do porodu miał mieć 3kg.. kto Go urodziwychodzą mamusi zachcianki
a tak w ogóle...wszystko wysoko, nie zapowiada się na wcześniejszy poród
już Was nadrabiamViviana, Marzena27, Agusia ;), xpatiiix3, anusiaa90, sisiiii, Rybka Nemo, Maga31, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Agusia, Marzena ale słodkie rozmowy, u mnie też tak sobie gadamy, mąz coraz częsciej jakoś mówi sam od siebie o Malutkiej, a no i u nas inny temat na czasie, że będziemy lulać Małą by szybko usnęła by rodzice mogli się sobą nacieszyć po takim długim celibacie hehe. Ale też mąż mówi, że będziemy sobie w weekendy leżeć we trójkę i jak będzie pampers pełny to będzie losowanie kto ma zmienić hehe.
Ale to wszystko nadal takie niewiarygodne, naprawdę czuje jak się ten moment zbliża i mam dreszcze
Ninusia dzięki Kochana za info, także jeszcze nie pijemy herbatek.ÓptimusPrime, Marzena27, Agusia ;), sisiiii, Ninusia, Maga31 lubią tę wiadomość
-
karmelek wrote:Sisii gdybym mieszkała jeszcze w Łodzi to napewno bym Cie przygarnela
ale coz od 4lat juz tam nas nie ma
Opti ale wy slub macie? Bo jesli tak to przy sprawie rozwodowej miezzkanie napewno Ty dostaniesz, niezaleznie na kogo jest wpisane. A na początek spakuj mu walizke i powiedz ze moze zostac u mamy juz na stale bo i tak pozytku z niego zadnego nie masz.. a zreszta jak to mozliwe ze skoro on taki za mamusia to o ciazy Twojej chce dopiero jej teraz powiedziec? Bo nie rozumiem albo cos nie doczytalam?!
A co do posiadania dziecka to ze tak to ujme to nie koniec swiata!!mozna spokojnie zorganizowac sie tak ze i czas dla dziecka sie znajdzie i dla nas, ba! Nawet na randke z mezem
trzeba tyloo czasem usiasc i pomyslec, q nie siedziec i lamentowac ze sie nie da! Po prostu sie nie chce
Karmelek to nie tak z tym mieszkaniem, bo jeśli np. było jego przed ślubem, to sorki, ale dalej jest jego, pozostaje kwestia majatku ruchomegono chyba, ze kupili po ślubie.
-
nick nieaktualnyOptimus nooo przytulanki u nas to na porzadku dziennym(no moze nie codziennym ...) wiec pewnie nic nie da co do przyspieszenia porodu...ja Wam powiadam ja rodze ostatnia z Was
juz sie z tym pogodzilam ...juz osiagnelam spokoj wewnetrzny ...
Jestem oazą spokoju. Pierdolonym kurwa, zajebiście, wyciszonym kwiatem lotosu, na zajebiście spokojnej tafli jebanego jeziora!.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 16:35
Mamadomina, ÓptimusPrime, Marzena27, Agusia ;), xpatiiix3, Dotty84, Evik, Rybka Nemo, lkc, natasza82, Ninusia, ChciałabymJuż, karmelek, Maga31, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAgataP wrote:Optimus nooo przytulanki u nas to na porzadku dziennym(no moze nie codziennym ...) wiec pewnie nic nie da co do przyspieszenia porodu...ja Wam powiadam ja rodze ostatnia z Was
juz sie z tym pogodzilam ...juz osiagnelam spokoj wewnetrzny ...
Jestem oazą spokoju. Pierdolonym kurwa, zajebiście, wyciszonym kwiatem lotosu, na zajebiście spokojnej tafli jebanego jeziora!.
No coz, Lotosie, to czkaj na rozkwit na tych swych falach....Lavendula, lkc lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyÓptimusPrime wrote:No coz, Lotosie, to czkaj na rozkwit na tych swych falach....
faluje,faluje ...plum,plusk,plum... ommmmm....ommmm...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 16:41
ÓptimusPrime, Rybka Nemo, lkc lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ÓptimusPrime wrote:Wszystko jest wspolne, I kredyt tez... oplaty plus kredyt 3tys.nawet z ali ja pasuje...
Kurczaczki, sporo...no nic zawsze jest jakies wyjście z tej sytuacji, np. sprzedaż, albo niech Cię spłaci; najważniejsze to odzyskać spokój ducha -
Optimus, a co na to wpłynęło? Jego zachowanie czy kwesti emedyczne? Może mu nie powiem co do mózgu uderza??
Agusia u nas różnie czasami raz w tygodniu, czasami dwa, a czasami raz na 10 dni - z gracja wielorybaAgataP, Agusia ;) lubią tę wiadomość
-
sisiiii wrote:Ja juz po wizycie. Szyjka 22mm, zamknięta. Adalat dalej mam brać. Malý wazy 2800
i ma się dobrze.
Termin CC przesunięty z 13 listopada na 6 listopada bo w prawej nerce wodonercze i nie chce mnie długo z tym trzymać ażeby nerki nie uszkodzić.
Jak dobrze pójdzie to za 2 tyg będzie juz z nami nasz Skarbek.
A jak cos się wczesniej zacznie to mam do bielańskiego jechac
Goplana cieszę się ,ze z Toba lepiej:) Teraz zbieraj siły dla małego Aloszki
Fajnie,spotkamy się w SalveNajbliżej masz motel Flora a o akademikach niedaleko Salve nic mi nie wiadomo.