Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
dziewczyny najlepiej zapytajcie w labie czy wyniki nie będą zakłamane, ja robiłam teraz co prawda wyniki ale bez morfologii (mam ze szpitala) i są ok, mocz wyszedł też spoko a jeszcze nie doleczona jestem. Chociaż w szpitalu już mnie pobierało i morfo mam spoko.
A co Wam lekarze mówią o tym pulsie wysokim? jest to jakieś zagrożenie dla dziecka, dla nas przy porodzie??
Trzymam kciuki za Viv i Jule.zupaztytki, Viviana lubią tę wiadomość
-
No właśnie nie przyjęli jej bo karetki pierwszeństwo sratata i wróciła do domu bo straszny ruch rano od razu ma jechać znowu ,właśnie nie wiadomo do końca czy to wody, dlatego pisalam ze chyba ale z tego co tłumaczyła mi, na to wygladalo ze się Sącza i mówiła ze kolor żółtozielone jest... I ze co raz wkładki wymienia bo caluskie mokre, no w sensie ze cala wkładka przemoczona i zielona, ma dawać znać gdyby coś się zmieniło to będzie w nocy wracać i nalegać żeby przyjęli... Ehh biedna widzicie taki kurwa NFZ.. I ma łożysko 3 stopnia juz od 33 tygodnia.. I te rozwarcie i to pewnie infekcja jakąś się zrobiła... No ale jak nie chcieli nawet zbadać jej... Masakra... W każdym bądź razie będę Wam pisać co i jak ,jak tylko się dowiem
Chcialabym juz prezencik dostal cieszy s8e z NiegoNo właśnie o to chodzi ze on nawet z czymś w ręku juz to robi.. Próbujemy mu zająć czas ale dopiero jak sam zdecyduje ze juz koniec można do niego dotrzeć.. Jakby się zacina i nie podchodzi nie dotykaj bo się drze i bije.. Dzisiaj juz masakra siedzi i Napier dzieła tak 3 h aż w końcu położył się na bok i zasnął ,normalnie sobie pampersa zerwał aż pierwszy raz tak było... A i pomaga mi ciągle ja nawet jak mała karmienia go przytylam nawet z wisicyckiem chodze mu kanapki robię czy picie nalewam jedna reka wszystko na juz
także uwierz nie jest zaniedbany ,a i on dużo pomaga mi sam z siebie pampersy wynosi podaje stoi i czeka jak mała przewijam aż dam pampersa do wyrzucenia kochany jest
tylko te ciąganie tego siusiaka...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 22:12
Limerikowo lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Nata ja przez ten puls przetoczyłam się przez innych lekarzy, miałam robioną serię badań (kreatynina/potas/mocznik itp) - wyniki wszystkie były dobre, więc stwierdził lekarz, że taki mój urok i nie będzie to groźne - mógłby oczywiście dać leki na obniżenie, ale jeśli da je mi to i obniży tętno dziecka, a tego zrobić nie może - w związku z tym miałam odpoczywać, nie przemęczać się, dużo pić itp żeby nie mieć zasłabnięć (patrząc na ciśnienie + puls). O żadnym zagrożeniu nie było mowy.
Nie wiem jak to jest, jeśli puls po prostu poszedł do góry, a nie w związku z tym, że trzyma się on przez cała ciążę na wysokim poziomie. -
xpatiiix3 wrote:No właśnie nie przyjęli jej bo karetki pierwszeństwo sratata i wróciła do domu bo straszny ruch rano od razu ma jechać znowu ,właśnie nie wiadomo do końca czy to wody, dlatego pisalam ze chyba ale z tego co tłumaczyła mi, na to wygladalo ze się Sącza i mówiła ze kolor żółtozielone jest... I ze co raz wkładki wymienia bo caluskie mokre, no w sensie ze cala wkładka przemoczona i zielona, ma dawać znać gdyby coś się zmieniło to będzie w nocy wracać i nalegać żeby przyjęli... Ehh biedna widzicie taki kurwa NFZ.. I ma łożysko 3 stopnia juz od 33 tygodnia.. I te rozwarcie i to pewnie infekcja jakąś się zrobiła... No ale jak nie chcieli nawet zbadać jej... Masakra... W każdym bądź razie będę Wam pisać co i jak ,jak tylko się dowiem
W zyciu bym się w takiej sytuacji nie dala odeslac do domu! Konmi by mnie kurwa nie wyciagneli! Co to ma znaczyc wogole??? Kazalabym im na pismie mi dac ze nie chca mnie przyjac!
A ona nie ma tam jakiegos innego szpitala???lkc, AgataP, Fidelissa, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyniecierpliwa21 wrote:Milaszka jeśli faktycznie byłoby zagrożenie to na pewno nie zastanawiałabym się, a moja lekarka jest poprostu troszkę przewrazliwiona. Nie lubię gdy ktoś sieje panikę niepotrzebnie.
To trzymam kciuki zeby wszystko bylo dobrze -
Napisała ze głodna i zmęczona juz bardzo jest temu wróciła do domu bo i tak by do rana czekała a to dopiero 35+2 temu do konkretnego szpitala ma jechac, no cóż rano napisze chyba ze szybciej cos się zadzieje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 22:14
Livia
Nela
Marcel
-
Myślałam, że mnie magia księżyca złapała dzisiaj i że urodzę, przysięgam.
bolesne skurcze od 16, brzuch napierdzielał jak na okres, ból krzyża, ciepła kąpiel nie pomogła, zasnęłam na niecałą godzinę i po przebudzeniu znowu, odpuściło chyba godzinę temu.
Mam nadzieję, że noc będzie spokojna...
W dodatku mroczki migrenowe się przewijają, rodzić z migreną to by dopiero była udręka
Pati z samego rana wyślę Ci wiadomość na priv co do Marcelka, akurat taki też ma okres, gdzie będzie się pojawiała pierwsza identyfikacja płciowa i na przykład pytania o siusiaka u chłopców i pipki u dziewczynek, kto czym sika, co ma mamusia i co ma tatuś itd. Pewnie, że takie dotykanie się może być spowodowane napięciem i można spróbować zajmować mu czymś ręce, ale ja nie jestem zwolenniczką takich metod zastępczych i behawioralnych, bo jeśli to objaw napięcia to nawet jeśli "zejdzie" z dotykania siusiaka to pojawi się gdzie indziej. Ale nic się nie martw, poradzisz sobie i z tym :*
Napiszę więcej jutro, zmykam do wyrka.
Śpijcie spokojnie Kochanie niedonoszone, donoszonym życzę porodów
xpatiiix3, AgataP, Maga31, ChciałabymJuż, Rybka Nemo, Agusia ;), Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Mag no ja właśnie dostałam leki na puls, ale ponoć bezpieczne w ciąży...chociaż jakoś nie widzę poprawy i jutro powiem lekarzowi że nie chcę ich brać już...
Matko jedyna ja bym chyba na jej miejscu pojechała do innego szpitala, bez kitu albo poprosiła na piśmie że mnie nie przyjmą...zawsze jakoś taki szantaż działa, że jak na piśmie to przyjmują bo później odpowiedzialności nikt nie bierze...
Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Marzeenko dzięki wielkie to będę czekać na wiadomość
No w domu już jest wiec cóż ,napisała mi jak do domu dopiero dojechała także będę czekać na następną wiadomość od niej kochane i dam Wam od razu znać, a tym czasem spadam sama lulu
Kolorowych :**Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 października 2014, 22:20
AgataP lubi tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
-
Ja po wizycie - mały waży już około 3100 g
szyjka skrócona do 2 cm i rozwarcie na opuszek palca, gin zadowolony, że moje "ciało przygotowuje się ładnie do porodu" i najprawdopodobniej urodzę przed terminem
blue00, Nata, lkc, xpatiiix3, Rybka Nemo, sisiiii, anusiaa90, mada_lena, natasza82, Agusia ;), Marzena27, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiesz. Pati.. jest ciś takiego jak onanizm dziecięcy i to jest hmm.. rozwojowe. Wiesz.. ja psychologiem dziecięcym nie jestem.. ale na mój gust w przypadku Marcelka jest to podyktowane stresem. Wiesz.. jak to robi, jest mu przyjemnie, odpręża się..
Tamtego chłopca wysłałam do psychologa, bo były jeszcze inne problemy, ale zalecenia były właśnie takie:
1. zajmować dziecku czymś rączki. nie dopuszczać po prostu do sytuacji w której się nudzi, w której pomysli, zeby się "pobawić"
2. nie krzyczeć i nie złościć się na niego, gdy to robi, bo bedzie się tylko gorzej czuł i jeszcze bardziej będzie chciał to robić
3. porozmawiać, że tak nie można robić, szczególnie w miejscach publicznych, czy przy innych osobach
4. tamten chłopiec mial 3 latka i pani psycholog powiedziała, żeby nie pozwalac mu wlasnie przy kimś, cy w miejscach publicznych, ale żeby mu powiedzieć, że może to robić np. tylko podczas kąpieli, przez np. 2 minutki czy ileś w wannie i zostawić go na tą chwilkę. Ale jak mama wróci to koniec. Tylko tak jak napisałam wcześniej.. on miał 3 latka, już więcej rozumiał.
Ja bym na Twoim miejscu starała się jakoś do tych punktów zastosować (moze bez 4.bo to chyba indywidualnie musi być ocenione) i obserwowałabym czy się to nie pogarsza.. bo moze się wyciszy. Jeśli nie to bym za jakiś czas poszła do psychologa dziecięcego. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo ze sluzba zdrowia jest niepowazna to ja Wam pisalam w zeszlym tyg. Jak bylam w szpitalu,ale Zee Jula dala sie odeslac...ja bym karetke wezwala jak twierdza,ze karetki maja pierwszenstwo...co za poje szpital????
crucify them alllkc, blue00, AgataP, Maga31, Marzena27 lubią tę wiadomość