Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
KasiaKa rozumiem cię, moja lekarka przy pierwszej ciąży nigdy nie mówiła mi tak szczegółowo o tych badaniach ale jest to świetny lekarz, ma bardzo dobry sprzęt - wszystkie usg łącznie z połówkowym i 3d wykonuje u siebie więc wydaje mi się że ona robi to usg genetyczne poprostu podczas wizyty w odpowiednim tygodniu - no ale dopytam jej na najbliższej wizycie..
-
Aaaaa, nie wytrzymałam i poszłam dziś na USG!
Jest moja kochana 4,7-milimetrowa kruszynka!!! A jej serduszko bije 156 razy na minutę!!!
Jestem najszczęśliwsza na świecie!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2014, 18:11
Lavendula, Viviana, Czarnaa94, xpatiiix3, Reverie, Agata92, anusiaa90, santoocha, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Miałam dziś okropny dzień w pracy, wyszłam naprawdę zmęczona, potem zakupy, targanie się z siatami... Wróciłam do domu, poszłam do toalety i patrzę jedna nitka krwi w śluzie... Ja już nie wiem. Teraz się położyłam i leżę. Ale w pracy zaczął mi się teraz sezon i tak będzie wyglądało najbliższe półtora miesiąca.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2014, 17:53
-
Evik wrote:Mysz, dlaczego nie pójdziesz na zwolnienie? Tym bardziej że pojawia się krew...
To lekarz daje zwolnienie. Samoa go sobie nie dam. Do lekarza idę za tydzień, w piątek. Powiem jej o tym, jeśli uzna, że potrzebne jest zwolnienie, to mi da i pójdę. Sama mogę co najwyżej o nie zapytać. -
A ja załamana normalnie jestem po tej wizycie ,cukry szaleją mierzyć muszę codziennie i skierowanie do poradni cukrzycoweji tam z karteczką z cukrami zapisanymi... a w dodatku nie chciało mu się robić usg, bo powiedział, że ma jeszcze dużo pacjentów i ma opóźnienie... i mówi, wytrzyma pani do maja to wtedy może się dowiemy co ma między nóżkami... ale mimo wszystko jestem smutna z tymi cukrami, no i trochę zawiedziona ,że nie zobaczyliśmy juniorka, bo jeszcze doktor sam proponował, żeby z R przyjść, a tu tak wyszło, no trudno... Mam nadzieję, że to nie żadna cukrzyca, bo ta wizja diet i codziennie igieł mnie przeraża...
dotty piękny okruchLivia
Nela
Marcel
-
Mysz86 wrote:To lekarz daje zwolnienie. Samoa go sobie nie dam. Do lekarza idę za tydzień, w piątek. Powiem jej o tym, jeśli uzna, że potrzebne jest zwolnienie, to mi da i pójdę. Sama mogę co najwyżej o nie zapytać.
PS. Ja jak pojawiła się krew, a nie plamienie zadzwoniłam do recepcjonistki mojego lekarza by spytała co robić i od razu była odpowiedź by do szpitala pójść skoro pojawiła się krew.. i poszłam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2014, 18:18
Lavendula, Evik, Czarnaa94 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDotty84 wrote:Dziewczyny - a jak tu można dopisać się do tej naszej listy (teraz oficjalnie, skoro już wiem, że Kruszynka jest)?
Dorota l.30, 2 cs termin: 27.11.2014
Witaj Dotty84, ja termin mam na 26/11Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2014, 18:27
-
nick nieaktualnyxpatiiix3 wrote:A ja załamana normalnie jestem po tej wizycie ,cukry szaleją mierzyć muszę codziennie i skierowanie do poradni cukrzycoweji tam z karteczką z cukrami zapisanymi... a w dodatku nie chciało mu się robić usg, bo powiedział, że ma jeszcze dużo pacjentów i ma opóźnienie... i mówi, wytrzyma pani do maja to wtedy może się dowiemy co ma między nóżkami... ale mimo wszystko jestem smutna z tymi cukrami, no i trochę zawiedziona ,że nie zobaczyliśmy juniorka, bo jeszcze doktor sam proponował, żeby z R przyjść, a tu tak wyszło, no trudno... Mam nadzieję, że to nie żadna cukrzyca, bo ta wizja diet i codziennie igieł mnie przeraża...
dotty piękny okruch
Mam nadzieje, że wszystko będzie ok, a lekarz niech się wypcha za ten brak USG ciekawe czy wszystkich tak pogania... -
Ja w poprzedniej ciąży dostałam zwolnienie na pierwszej wizycie jak był widoczny tylko pęcherzyk lekarz sam zapytał czy chcę a jak mu powiedziałam że prace mam cały czas stojącą i dzwigającą to tym bardziej. Teraz w ciąży po poronieniu również na pierwszej wizycie zapytał o zwolnienie. Widocznie może to zalezy od lekarza...ale jak pracę masz cięzkawą to ja sama od poczatku dobiegałabym się o zwolnienie tym bardziej że poroniłaś i chcesz dmuchać na zimne...jeśli chcesz...No i jak pojawia się krew w sluzie to nie czeka sie na wizyte tylko dzwoni odrazu do lekarza, tak przynajmniej pouczał mnie mój lekarz...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2014, 19:04
KocieOczy lubi tę wiadomość
-
KocieOczy wrote:Dziecko powinno być dla Ciebie najważniejsze. Powinnaś odpoczywać i się nie przemęczać. A skoro coś się dzieje to dla mnie nie ma "lekarza mam za tydzień...". Moim zdaniem jak już parę osób zauważyło najpierw panikujesz, a później i tak masz wszystko w nosie. Pretensje będziesz miała później tylko i wyłącznie do siebie.
PS. Ja jak pojawiła się krew, a nie plamienie zadzwoniłam do recepcjonistki mojego lekarza by spytała co robić i od razu była odpowiedź by do szpitala pójść skoro pojawiła się krew.. i poszłam.
Ja co prawda mam lekarza dopiero 23 kwietnia, bo wcześniej jak byłam to było za wcześnie na USG, ale beta przyrasta, plamień nie mam. Jednak gdyby taka sytuacja się u mnie pojawiła, to bym nawet w środku nocy zadzwoniła do lekarza, albo jak bym nie miała takiej możliwości, to szpital, ani chwili bym się nie zastanawiała, że firma przyniesie w tym czasie straty czy coś... bo kit z pieniędzmi i firmą, ważne jest dziecko. Jak bym chodziła do lekarza na kasę chorych to bym na drugi dzień poszła do obojętnie jakiego prywatnie jakby ten mój mnie nie chciał przyjąć, jakbym nie miała kasy to bym się nawet zapożyczyła, bo dziecko najważniejsze, więc całkowicie zgadzam się z dziewczynami...
Pati - szkoda, że nie widziałaś swojego okruszka. Mam do ciebie prośbę, albo raczej pytanie, czy ta tabelka na pierwszej stronie jest zaktualizowana i są tam już wszyscy? -
No mamuśki oby było wszystko w porządku, no trudno mam genetyczne za dwa tygodnie wizyta 16.04 u drugiej gin i samo usg w szpitalu 17.04 także jeszcze R się naogląda okrucha widziałam Go w sumie tydzień temu ,ale wyszłam zła z gabinetu wiadomo jak to ciężarówka na coś się nastawi a czegoś nie dostanie
Młoda.Mama w tabelce nie ma wszystkich mam.
Uwaga Uwaga.!!!
Niektóre mamy terminów nie podały jeszcze albo ja mogłam przeoczyć w pośpiechu nadrabiając za co z góry przepraszam, bez urazy, żadnej nie dyskryminuje hehe także proszę Was mamuśki o napisanie swoich danych do listy, by mogła powstać Nasza nowa piękna tabelka taka już w pełni uzupełniona
Z góry dziękuję kochane moje miss listopadaLivia
Nela
Marcel
-
No się wie będę uzupełniać na bieżąco jak teraz przynajmniej staram się wisywać wszystko co wyczytać od razu otwierając drugą kartę hehe ale wiadomo można przeoczyć, dlatego moja prośba by każda mama zajrzałą na pierwszą stronę i sprawdziła czy jej dane są kompletne na liścieLivia
Nela
Marcel
-
Mysz86 wrote:To lekarz daje zwolnienie. Samoa go sobie nie dam. Do lekarza idę za tydzień, w piątek. Powiem jej o tym, jeśli uzna, że potrzebne jest zwolnienie, to mi da i pójdę. Sama mogę co najwyżej o nie zapytać.
Kochana,
Możesz iść do jakiegokolwiek internisty albo rodzinnego i tez na pewno Ci da, jak powiesz że gina masz za tydzień!
Ja tak poszłam w środę i bez problemu wypisał mi do końca tygodnia.
Leż, odpoczywaj i nic się nie martw! takie krwawienia bardzo często się zdarzają i wcale nie muszą oznaczać żadnych problemów!! -
ojj Pati no ja mam nadzieję,że te Twoje cukry przestaną szaleć szkoda że nie widziałaś okruszka, ogólnie to nie powinno Cię obchodzić że ten lekarz ma opóźnienie, kurde jesteś w ciąży i chcesz zobaczyć co z dzieckiem do diaska.. ehhh. A ja tak sobie myślę, że chciałabym zjeść bigos, czekam na te Święta bardzo!!!