Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyzupaztytki wrote:Opti, ja właśnie wychodzę z przeziębienia i powiem Ci, że te krople Prenatal beznadziejne są. Katar mi chyba mija sam z siebie, bo nie sądzę, źeby one coś tu zdziałały:/
Martinka, a nie jest to tak, że Twój organizm się oczyszcza przed porodem i stąd ta biegunka? ; >
Zupko,a jak sobie poradzilas domowymi sposobami?Bo wymiekam,raz sie poce,raz mi zimno...To wszystko przez mojego pi.....meza,kaze mi sie ubierac na cebule,bo mu jest zimno,a ja wiecznie przegrzana jestem,spoce sie i zdejmuje te warstwy,a pozniej zimne powietrze i dupa! Nie cierpie dziada!Juz mam taka agresje do niego...ukatrupilabym :@
Co do biegunki,to organizm sie oczyszcza bezposrednio przed porodem,wg poloznej
-
nick nieaktualnyOpti! Duzo Miodu, duzo imbiru , sok z czarnego bzu.. Mi na poczatku ciazy w przeziebieniu pomagala herbata a w niej maliny. Teraz juz chyba ciezko dostac swieze, ale np w piotrze i pawle sa takie w sloiku (bez zadnych sztucznych dadatkow). Pijesz taka herbe i zjadasz co tam z niej zostanie.
ÓptimusPrime lubi tę wiadomość
-
hehe AgataP - u mnie na drzwiach powinno też takie cudo zawisnąć Wczoraj mąż zdziwiony się zapytał gdzie czekolada studencka jest, to pokazałam mu papierek po niej
no ale upiekłam ciasto marchewkowe (bo wszystkie słodycze wyjadłam), więc się nie gniewał za bardzo
Fidelissa - nie jestem słodką mamą, więc nie jestem w temacie po czym cukry najbardziej skaczą, ale myślę, że akurat na ciasto marchewkowe możesz sobie pozwolić
maaartinka, AgataP, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Milaszka wrote:Opti! Duzo Miodu, duzo imbiru , sok z czarnego bzu.. Mi na poczatku ciazy w przeziebieniu pomagala herbata a w niej maliny. Teraz juz chyba ciezko dostac swieze, ale np w piotrze i pawle sa takie w sloiku (bez zadnych sztucznych dadatkow). Pijesz taka herbe i zjadasz co tam z niej zostanie.
tak jest - najlepsze na przeziębienie są gorące herbatki!, w jak największych ilościach. Ja też jak byłam przeziębiona to piłam z imbirem i sokiem z żurawiny, lub wrzucałam do herbaty konfiturę z żurawiny. A propos biedronki to kiedyś była tam konfitura z dzikiej róży w takim papierowym kubku 500 ml chyba - uwielbiałam ją dodawać do herbaty w okresie jesienno-zimowym, muszę jej poszukać koniecznie (mam nadzieję, że jeszcze istnieje)
ÓptimusPrime lubi tę wiadomość
-
maartinka - dziewczyny dobrze mówią - organizm sam się oczyszcza przed porodem - zatem takie "nagłe" zatrucie to jeden z objawów
No mój jak na razie żadnego oczyszczania nie dokonuje chyba, że zatkałam go tą czekoladą 
także ja się Wam dziewczyny w kolejkę nie planuje wbijać, chcę tylko urodzić do 6 listopada, bo do tego dnia mam L4
mada_lena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOpti, piłam ciepłe herbatki z cytryną i miodem, albo samą ciepłą wodę z cytryną/sokiem żurawinowym 100%. Najbardziej to mnie chyba postawił na nogi rosół przyrządzony przez męża, od razu siły wróciły. Przynajmniej się zrehabilitował, bo ja też zachorowałam przez niego - sprzedał mi swojego bakcyla
Poza tym - może jakieś inhalacje by pomogły na zatkany nos?
Martinka, oj to właśnie częste zjawisko, takie oczyszczanie organizmu przed porodem. Może jeszcze się oczyszczać otworem górnym, a nie tylko dolnym
ÓptimusPrime lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyO rosolku marze,ale ja musze sama zrobic,a juz nie mam sil fizycznie.Nie mam tez gdzie zamowic,bym brala
No od cytryny to mam juz wypryski na buzi takie ropne,poza tym to nie prawda,ze ma duzo wit C,wiec raczej odpada.Po miodzie to wlasnie mam biegunke od razu
ostatkiem sil obralam ziemniaki i postawilam na ogien gotowac -zrobie inhalacje pozniej
znalazlam tez konfitury z jagod i czarnej porzeczki -bedzie jak znalazl z ciepla woda
Dzieki dziewczynki!
-
nick nieaktualnyOooo, pamiętam jak zawsze mama robiła mi okłady z tłuczonych ziemniaków na klatkę piersiową, o inhalacjach nie słyszałam, ale pewnie ma to podobne działanie
Aa, no i u mnie akurat nie sprawdziło się połączenie: mleko, miód, masło, czosnek. W nocy miałam taką zgagę, połączoną z bólem gardła, że myślałam, że wykituję
Dużo zdrówka! Kilka dni się przemęczysz i powinno minąć.
lkc, ÓptimusPrime lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moja 4-tygodniowa królewna dziekuje ciotkom ;**
Przed dzisiejsza wyprawą 3-godzinną opatulona laleczka heheh mroziło trochę ale buzi jeszcze nie kremujemy ;P
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2014, 14:49
ÓptimusPrime, AgataP, Isia14, santoocha, maaartinka, Fidelissa, Strupka, Marzena27, Maga31, Milaszka, sisiiii, zupaztytki, natasza82, mada_lena, Amnezja, Ninusia, Rybka Nemo, Mamadomina, Evik, blue00, misiaczk25, ap1526, Agusia ;), Eve, FK81, anusiaa90, Madlen222, Lavendula lubią tę wiadomość
Livia
Nela
Marcel
