Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ala dawaj swojego tyle ile masz i pobudzaj cycki. Przystawiaj w dzien jak najwięcej malego niech pracuje i ssie. A resztę dokarmiaj. Próbuj laktatorem. Nie poddawaj sie. Kazdy ml dla małego jest dobry. Nawet jak masz mleka Malo to dla niego to mleko jest najlepsze. Ma w sobie wszystko począwszy od przeciwciał odpornosciowych.
Wierze ci jak zle sie czujesz.. Moj maz tez przez ostatnie miesiące pracowal daleko i byl w domu tylko w weekendy. Na szczęście wrócił i jest csly czas w domu uffff...
Dasz rade Ala to tylko 4 dni. Musisz dać rade. A rodzice? Mama nie moze przyjechsc?? Albo tesciowa?? Kuzynka?? Przyjaciolka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2014, 18:00
-
Ja pierdoleeee zaraz kurwicy dostane jakiejsc co za kurwy nade mna mieszkaja! To sie w glowie nie miesci nie ma chwili spokoju przyjechal jebany weekendowy tatus i rozjusza te bahory zasrane od rana do wieczora sie tłuką drą na dwór ich nie wyprowadzą tylko jebany wybieg w domu! Nienawidze ich jebie mi to cały humor ja w moment pokarm strace jak urodze przez te jebane kurwy!!!
-
wybaczcie ale ni mam sie nawet komu wygadac a cala az sie trzese normalnie az sie rozplakalam to jest nienormalne takie mam nerwy przez nich mam wrazenie ze robia to specjalnie, lampka ledowa z sufitu mi odpadła i się zbiła to wyobrazcie sobie jak to slychac, dzis maz wroci do do nich chyba pojdzie, nie umieja bahorow wychowac to chyba my to zrobimy bo wyjscia nie widze;/ rozumiem jakis czas na zabawy ale jak sa jakies przerwy jak dzis ze nie ma szkoly pracy to od rana do nocy jest tłuczenie się. A kupilismy te mieszkanie 3 miesiace temu, mialo byc tak pieknie...
-
caśka wrote:Ala dawaj swojego tyle ile masz i pobudzaj cycki. Przystawiaj w dzien jak najwięcej malego niech pracuje i ssie. A resztę dokarmiaj. Próbuj laktatorem. Nie poddawaj sie. Kazdy ml dla małego jest dobry. Nawet jak masz mleka Malo to dla niego to mleko jest najlepsze. Ma w sobie wszystko począwszy od przeciwciał odpornosciowych.
Wierze ci jak zle sie czujesz.. Moj maz tez przez ostatnie miesiące pracowal daleko i byl w domu tylko w weekendy. Na szczęście wrócił i jest csly czas w domu uffff...
Dasz rade Ala to tylko 4 dni. Musisz dać rade. A rodzice? Mama nie moze przyjechsc?? Albo tesciowa?? Kuzynka?? Przyjaciolka?
MAma ,tesciowa-o nie!!!!siostra pracuje,a przyjaciolka urodzila w sobote ;-)Nie bede mu nic mowic,niech jedzie,ale lzy same leca,musze udawac,ze zab mnie boli zeby sie nie martqil. Wiem,ze musi jechac...Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
Co 3 godziny daje mojego 10 ml ;-)Mam plaskie sutki i nawet Pani od laktacji mowila,ze nie da rady. Nie chce go dostawiac bo nerwusek sie rzuca i jeszcze sobie cos zrobi...Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
JESZCZE SIE NIE OCHLODZILO,JEST 24 ST. UBRALAM MU BODY Z KROTKIM I SKARPETKI,NO I CIENKI KOCYK. ODRAZU DOSTAL CZKAWKE Z ZIMNA I KRZYCZAL JAK SZALONY,WARGA MU SIE TRZESLA,ALE CHYBA LEPIEJ SPI...,MA KASZELEK,ALE PEWNIE OD PRZEGRZANIA,CO? jAK Z KOMPIELA? nIE ZA ZIMNO BEDZIE?Tobiaszek- nasz cud ur.27.10.2014 r . Cc
Zośka /28.06.2015 **Aniołek **10 tydz. -
Kurde napisałam sie i wcięło:/
Najwazniejsze:
Dotty trzymaj reke na pulsie, połóż sie na OCP a jak nie beda chcieli przyjąć ściemniaj cos, ze boli itp. Ja miała, spadek tetna u małej w noc przed cc, a przepływy tez były ok. Kurwa ze tez patałachy ryzykują. Przeciez masz donoszona. Trzymam za Was kciuki dziewczyny!!!!
Evik kiedys taka bura pizda pode mna mieszkała, tez mialam ochote ubić. Juz tam nie mieszkam całe szczescie
Zwróć im uwage.
Moja malusia zaliczyła kolkę. Najadła sie za szybko, bo przez spacer przeciągnęła porę karmienia i była mega gloda i efekt 1h marudzenia i prężenia. W koncu baki poszły po leżeniu na brzuszku.
I teraz banan na buzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 listopada 2014, 19:30
-
dziewczyny czemu normalnie nie może być poprostu dobrze? jak już brzuch i rana nie dokucza, mały narazie spokojny śpiącym, musze się wygadać bo normalnie zadowolona byłam, wszystko fajnie to dzis starszy synek cały dzień wymiotuje, jestem mega zestresowana żeby sie nie odwodnił no i żeby nie złapało mnie czy Adasia można oszaleć normalnie skąd takie cholerstwa się biorą, przez 4 lata nigdy w życiu nie wymiotował to dziś się przyplątało? czy któraś doświadczona mama ma jakiś sposób? dostaje nawadniające plus wode ale po łyżeczce bo więcej zwraca...
powiedzcie mi też co robicie z nawałem w piersiach - u mnie dziś była położna i kazała to wszystko odciągnąć laktatorem - wyszła cała butla 200 ml (a jeszcze dwa dni temu miałam 0 pokarmu ) tylko jak ściągam to się robi więcej i nie wiem jak to opanować, minęło kilka godzin i odciąłam 180 i ciągle mam wrażenie że i tak nie do końca są puste ... chciałam od dziś go dostawiać bo do tej pory ciężko to szło ale i nie było pokarmu ale póki co siedze w kapuście i się wszystkim stresuje i nie mam na to siły ani weny ani spokoju -
Izia w szpitalu podczas nawalu kazali mi odciagac tylko do poczucia ulgi i przyłożyć torebkę z lodem. Pomogło. A jak sciagasz za duzo to błędne koło bo na to sciagnete zostanie wyprodukowane tyle samo. Co do starszego synka nie pomogę ale życzę zdrówka.
-
Evik wrote:Ja pierdoleeee zaraz kurwicy dostane jakiejsc co za kurwy nade mna mieszkaja! To sie w glowie nie miesci nie ma chwili spokoju przyjechal jebany weekendowy tatus i rozjusza te bahory zasrane od rana do wieczora sie tłuką drą na dwór ich nie wyprowadzą tylko jebany wybieg w domu! Nienawidze ich jebie mi to cały humor ja w moment pokarm strace jak urodze przez te jebane kurwy!!!
Kochana, właśnie to samo mam dzisiaj (jak prawie codziennie)bachory napierdalają a Ci rodzice w ogóle nie reagują... skaczą, drą się - masakra.
Czasem mam ochotę iść do nich i im nakopać! -
Wybaczcie dziewczyny że tak wam się wtrącę ale jeśli mogę to swoje powiem.
Co do płaskich sutków i wielkich cycochów. Nie rezygnujcie z karmienia tylko śmigajcie do apteki kupić nakładki silikonowe. Zbawienne i to akurat mi sama położna w szpitalu poleciła. Mój rozmiar w trakcie karmienia syna to było 70 KK , wielkie cięzkie cycki i właśnie płaskie sutki. I proponuję wyciągać je Karmiłam syna tylko cyckiem przez rok. Przy braku pokarmu dużo wody i regularne nasze posiłki.
Izia na wymioty i biegunki i u dzieci i dorosłych polecam probiotyk. Ja stosuje Dicoflor. I spróbuj podać dziecku banana lub ryżankę. Zaklei żołądek a nie podrażni.
Nie zawsze wymioty spowodowane są jakąś infekcją. Często jest to wina wkładania brudnych rączek do buziaka. Jeśli do rana nie przejdzie lub jeśli pokaże się gorączka to do lekarza.
Pozdrawiam i kibicuję bo sama 5 lat temu dokładnie 6 listopada urodziłam synkaMaga31 lubi tę wiadomość
-
Evik wrote:Dotty a czy coś próbowaliście z tym zrobić?Zwracac uwagę?Czy była jakas poprawa? Ja sie do tego nie przyzwyczaje ja w nerwice popadne
Byłam u nich raz, bo wyobraź sobie, że dzieci (dwóch chłopców)grało sobie CODZIENNIE po szkole w NOGĘ na...BALKONIE (Metalowy balkon był bramką). Nie muszę chyba pisać jak to napierdalało po całym pionie...
No i wtedy nie wytrzymałam i poszłam...baba otwiera zdziwiona "Ojej, to przeszkadza??" NIE KURWA! WCALE!
No, ale przestali.
Tylko mam wrażenie, że teraz grają w mieszkaniu... Odkręcam TV/radio na full, a tu wszystko dudni aż się trzęsie... Nie wiem czy to wina sąsiadów(których pieszczotliwie ochrzciliśmy "SŁONIE" czy też konstrukcja bloku... do tej pory nikt tam nie mieszkał i nie mieliśmy tego problemu....