Listopadówki 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
My po karmieniu, dzisiaj obudzili się oboje na raz, strasznie tego nie lubię bo jest jeden wielki ryk w domu.
ja postanowiłam ze kp do końca listopada i juz od teraz pomału przyzwyczajam dzieci do mm. Lena nie ma problemów z mm ale Julek ma okropne kolki po mm mimo że specjalne dla dzieci kolkowych, dzisiaj kupie mu jakieś kropelki. No więc kończę kp bo powiem Wam że jestem zbyt zmęczona, może jakbym miała jedno dziecko było by inaczej, nie wiem. Na chwilę obecną mam po prostu do tego siedzenia z cycami po 2h a i tak za chwile głodne mimo że zjadły dobrze. Niestety moje dzieci lubią po prostu być przy cyckach a ja jestem tak zmęczona ze brak sił, w dodatku nie starcza mi czasu na nic a poza tym po mm są spokojniejsze.może wyrodna matka ze mnie ale ja już nie mam siły na prawdę.
Opti nie jesteś zła matka! Uczycie się teraz nawzajem i musicie dać sobie wszyscy czas i zrozumienie, a mama na pewno jesteś cudowna dla swojego synka.
ja jestem z dziećmi ponad miesiąc w domu ale nadal się się ie uczymy i momentami jest okrutnie ciężko. Tak jak pisałam wcześniej ja bardzo źle się czuje psychicznie i marze żeby odpocząć, nawet jak mąż czy mama zajmują się dziećmi tto ja i tak o nich myślę i nie mogę zasnąć bo jak tylko usłyszę płacz to już lecę.
A co do tego zachlysniecia się co pisałaś to no stres. Mój Julek strasznie ulewa cały czas i mimo odbicia i siedzenia z nim około pół h po jedzeniu o i tak ulewne ze idzie mu buzia i nosem, potem musze go przebierać milion razy dziennie. Niestety dzieci maja nie w pełni ukształtowany układ pokarmowy i takie ulewanie jest całkowicie normalne.
Trzymajcie się wszystkie mamuśki w tych trudnych chwilach, za parę miesięcy będziemy się z tego wszystkiego śmiać...mam nadzieje....☺Maga31, ÓptimusPrime, ChciałabymJuż, Dotty84 lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry, u mnie bez zmian, noc masakra koszmar za koszmarem, twardy brzuch jak kamień, skurczy brak. Wygrzewam się jeszcze w łóżku, ale już myślę o kawce miłego dnia.
Zupaztyki dziś Wasz dzień, trzymam kciuki i czekam na wieścizupaztytki lubi tę wiadomość
-
ÓptimusPrime wrote:No kurcze,ryje net i wszyscy jak jeden byk pisza zero spirytusu,zero octanisceptu,zero fioletu.
A w tym stanie,co my mamy pepek to tylko antybiotyk!Musze sie jakos do pediatry sie umowic na cito,dzis sie umowilam rano,ale dopiero za tydzien na srode...teraz nie wiem,co i jak...
Jestem okropna matka, malo tego,ze nie mam ochoty go przewijac,najlepiej,by spal 24h,to jeszcze nie potrafie o glupi pepek zadbac! I po jakiego mi bylo to kapanie???
Aaaa,no i mamy 3 czerwone ogromne krosty przy odbycie,mimo ze smaruje linomagiem...
i skorka nam zaczela schodzic ž raczek i buzki....
A dzis jak sama zostalam z Malym,to mi sie zachlysnal w lozeczku podczas spania,ze mu lecialo z buzi i noska....mimo ze odbilam....
I just suck.......
opti ja dupke wietrze tyle co lezy chwile bez przy przewijaniu i dłuzej przed kąpankiem, jak ma kropki przy dupce to daj lepiej krem z cynkiem - ja mam z babydreama i póki co super, z rąk i nóg też schodzi skóra troche: kąpie w http://www.doz.pl/apteka/p54148-Floslek_For_Baby_emulsja_do_kapieli_dla_dzieci_250_ml i po nim skóra jest super, w dzień jeszcze smaruje kremem z babydreama, co do ulewania itd to nic nie zrobisz, mozesz jedynie dac klina i bezpieczne wałeczki żeby się nie zachłysnął tylko ulało bokiem..
co do pępka nie mogłabys zadzwonić do położnej? u mnie jest raz w tygodniu a jak coś mam dzwonić..
i u mnie też wczoraj raz zwymiotował całe mleko chlusnęło, oko nam ropieje ale grunt to zachować spokójÓptimusPrime lubi tę wiadomość
-
Zupaztyki powodzenia ! Czekamy na zdjęcia malucha
Ja w urodziny nie urodziłam jak wszyscy mi wróżyli, nadal dwupak bez objawów.
Nie pozostało mi nic innego jak wrócić do nauki.
Miłego dnia dla brzuchatek i rozpakowanych mamuśAgusia ;), Maga31, ChciałabymJuż, zupaztytki lubią tę wiadomość
-
Opti,Madlen - obydwie jesteście cudownymi mamami bo przejmujecie się jak my wszystkie zdrowiem dzieci
Madlen - doskonale Cię rozumiem,ze przechodzisz na mm, przy dwójce zapanować nad karmieniem co 2 godz graniczy z cudem,a po mm będziesz miała więcej czasu między karmieniami,bo dłużej się trawi
Opti -na pępuszek stosuję octanisept po kąpieli,ale fakt,ze jeszcze kikut nam nie odpadł...,chciałam przemyć gazikiem z 70% spirytusem ale mąż powiedział,zeby na razie alkoholu nie stosować...chyba że pójdzie do pracy to mu maznę
co do ćwiczeń to we wszystkich tych ulotkach które dostałam (głównie z nivea i z bio oil)sa propozycje cwiczeń po cc i położna też polecała.
na początku było krążenie stóp (mam żylaki i strasznie mi nogi spuchły,a po ćwiczeniach i leżeniu z wysoko uniesionymi nogami przeszło)a potem podczasleżenia na plecach podnoszenie wyprostowanej nogi do góry (wydech) i wdech przy opuszczaniu (kiedyś ćwiczyłam jogę,to są takie ćwiczenia napinające mięśnie nóg i przy okazji brzucha),no i przy leżeniu bokiem,noga do góry parę razy,i drugi bok to samo. oczywiście w miarę możliwości (jak boli i ciągnie to znak ze za wcześnie na ćwiczenia),ale mnie już brzuch nie boli,a rana rzadko ciągnie - powodzenia!ÓptimusPrime, Madlen222 lubią tę wiadomość
-
Viv - mamusie karmiące śpią ;)tzn ja w nocy pokarmieniu też sie kładę,już nie mam napadów głodu nad ranem to śpię.Dzis ładnie mały spał 4 godz po karmieniu wieczornym,które niestety się wciąz przedłużało bo co go ułożyłam do snu to się budził i chciał jeszcze... i 4 godz po karmieniu nocnym Śniadanko zjadłam i idę się myć i ubierać póki mąż i dziecko spią
a powiem Wam że te muszle laktacyjne to super sprawa! (mam jednak z aventu) brodawka już prawie zaleczona,a na dodatek mleczko samo tam spływa między karmieniami :)tylko trzeba nosic luźne bluzki,ja i tak mam styl hippie więc luz,nie odbijają się pod ubraniem
miłego dnia i proszę się ładnie rozpakowywać,jakiś zastój tu nastąpiłViviana lubi tę wiadomość
-
Opti polecam gaziki leko u nas szybko pepuszek po tym odpadl. Jak leci krewka to niby normalne przy odpadaniu tak nam pediatra powiedziala bo tez spanikowalam. Jak sie bardzo martwisz to podjedz do przychodni dyzurnej wieczorem tam napewno przyjma bez problem.
-
niecierpliwa21 wrote:Ja muszę dopytać jak to jest z indukcją porodu u mnie w szpitalu, to prywatna klinika i nie ma raczej możliwości "położenia" się tam na obserwację przed porodem... Ciekawe co mi powiedzą, no ale przecież musiały być już wcześniej takie przypadki, nie wszyscy rodzą w terminie lub przed
-
Dzień dobry,
Zupa - trzymam kciuki .... Niech sprawnie wszystko pójdzie )
U nas pepuszek jeszcze nie odpadł, ale robi się czarny wiec pewnie niedługo odpadnie i będzie można normalnie się pluskac i przewijac )
Mojemu małemu ropieje lewe oczko. Przemywam mu rumiankiem i sola fizjologiczna, ale za wiele to to nie daje. Niech juz będzie ten 25.11 i wizyta u pediatry. Wtedy będę bardziej spokojna o niego.
Dziewczyny które karmią piersia- czy Wy stosujecie jakaś dietę dla mam karmiących, bo ja juz nie wiem co jeść żeby dziecku nie zaszkodzić. Masakra jakaś....
Miłego dniazupaztytki lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witamy się i my..
noc nieprzespana, od 1 do rana bolesne skurcze, o 3 w nocy prysznic - brak ulgi, o 7 rano kąpiel - niewielka ulga, nospa - niewielka ulga ale mogłam na chwilę zasnąć. Wysłałam męża do pracy, w razie czego jest pod telefonem, czyżby to miało być już...? bo jeśli to fałszywy alarm, to powiem Wam.. konkretny dziad
Już po dłuższej chwili kurczenia się brzucha, bólu brzucha i krzyża na zmianę nawet żołądek mi przewracało do góry nogami.
I tak szczerze to nie miałam nawet siły liczyć co ile te skurcze... w ciągu dnia zwrócę uwagę.
Nie wychodzę dzisiaj spod kołderki, ewentualnie na porodówkę!
Opti co do kąpieli, to pojęcia nie mam jak to będzie u nas w praktyce, ale utkwiły mi wskazówki położnej ze szkoły rodzenia, żeby zwracać uwagę podczas kąpieli ale także podczas podnoszenia z łóżeczka malucha na to, czy my jako dorośli wchodzimy do wanny i podnosimy się z łóżka podobnie
A więc do wanienki warto wkładać najpierw zamaczając stópki, potem delikatnie resztę ciała (same tak robimy), nie kłaść na płasko, na raz całego ciała bo to po prostu może przestraszyć i nie jest przyjemne. Nawet pokazywała nam jak wyjmować dziecko z łóżeczka, lekko odchylić ciałko na bok, do góry główka i reszta, bo same tak wstajemy i to naturalniejsze niż zostać podciągniętym nagle całym ciałem do góry. W sumie do mnie to przemawia, aczkolwiek.. kto tam wie jak będzie w praktyce u nas
Trzymaj się dzielnie, uczycie się siebie nawzajem, wszystko się unormuje z czasem :*
Miłego KochaneChciałabymJuż, ÓptimusPrime, ewelina_d, blue00, Agusia ;), Maga31, Rybka Nemo lubią tę wiadomość
-
Ile dni po porodzie krwawilyscie . U mnie ponad dwa tygodnie juz a ja nadal plamie a nie mam czasu isc do ginekologa. Oliwka ma zapalenie oskrzeli i jestem uziemiona z nia a Lenka marudzi caly dzien tak ja tatus nacrece przyzwyczail
-
Dziewczyny trzymajcie za mnie i za malutka kciuki dzisiaj sie urodzi
ChciałabymJuż, maaartinka, Marzena27, ewelina_d, blue00, Agusia ;), Madlen222, natasza82, santoocha, sisiiii, Dotty84, Viviana, anusiaa90, Maga31, Nata, Rybka Nemo lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-69555.png -
Zupka powodzenia!! Trzymamy kciuki! Jeju ależ Ci dobrze, ze już dziś zobaczysz Igorka
Marzenka mnie wczorajsze skurcze (które aż tak strasznie nie bolały, tylko lekko) tak wymęczyły... znaczy ich częstotliwość.. że jedyne o czym marzyłam to spać Jak będę rodzić to chyba pójdę spać ze zmęczenia Mały sobie poradzi
Ale Ty kochana.. może rzeczywiście dziś na porodówce wylądujesz Trzymam kciuki, żeby tak się stało Później już i ja bliżej będę wylotuMarzena27, zupaztytki lubią tę wiadomość
-
nastka151 wrote:Ile dni po porodzie krwawilyscie . U mnie ponad dwa tygodnie juz a ja nadal plamie a nie mam czasu isc do ginekologa. Oliwka ma zapalenie oskrzeli i jestem uziemiona z nia a Lenka marudzi caly dzien tak ja tatus nacrece przyzwyczail
nastka to chyba normalne - ja jestem po cc wiec byłam czyszczona a tez nadal krwawie a jest juz 2 tyg- zwłaszcza po kazdej sesji z laktatorem czy przystawianiemMaga31 lubi tę wiadomość